Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
149 159
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
F FenrirIbnLaAhad
+4 / 6

Gdzie tu widzisz klęskę? Klęska to by była, jakby ich nie sprzedał, i spełniłyby się jego obawy.
Bo kto mógł wiedzieć? Może gdybyś nie poszedł w piątek do pracy, to odwiedziłby cie jakiś milioner i dał 100 kafli?
Może i nie zyskał tych miliardów, ale też nie stracił wszystkiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jeykey1543
-1 / 5

@FenrirIbnLaAhad zależy ile miał, bo jak miał 10 000 $ i to był majątek jego życia to słabo na tym wyszedł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+6 / 6

To nie klęska, tylko ryzyko, które trzeba podejmować w biznesie albo na giełdzie. Jak ktoś nie jest na to gotowy, to ciuła do skarpety.

Z innej beczki - czy w roku 1985 ktoś mógł się spodziewać, że potężna firma Commodore, prezentując właśnie rewolucję technologiczną, czyli Amigę 1000, za 9 lat będzie w piachu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
0 / 0

@daclaw @J_R Zgadzam się z wami, ale zwykli szarzy ludzie nie widzą tego, tylko czubek góry lodowej - czyli wyniki konkretnych decyzji. Na tym polega biznes i między innymi dlatego ta "zabawa" nie jest dla każdego. Osoby które nie boją się strat majątkowych i podejmują przemyślane decyzje zostają później rekinami.
Na marginesie - ktoś ze zwykłych szarych ludzi zastanawiał się, dlaczego D. Trump(pomimo tego, że aktualnie piastuje urząd prezydenta USA) został tym miliarderem? Przecież był już niemal bankrutem. Owszem, może miał "lżejszy" start w życiu (kasa od ojca na rozkręcenie biznesu), ale gdyby źle podejmował decyzję, to skończyłby jak wielu. Nikt się nie zastanawia w jaki sposób analizuje i myśli, że ostatecznie wychodzi na swoje - a szkoda.
Ludzi sukcesu nie trzeba koniecznie szukać po świecie. Na rodzimym podwórku mieliśmy Kluczyka, choć akurat o jego początkach i drogi do "bogactwa"(a w tym jego decyzjach) nic nie wiem, bo nigdzie nie znalazłem żadnych informacji.
Od takich ludzi(sukcesu) trzeba się uczyć, a nie gnoić(lub co gorsza - jak mają co po niektórzy w głowach - żebrać, na zasadzie "pan przyfunduje dla mnie (i tu wstawcie co chcecie)").

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@Lulus Z tego co wiem na temat Kulczyka i działań jego żony, to chwalebna historia to raczej by z tego nie była. Ale w krótkim czasie takie pieniądze robią tylko ci, którzy rozumieją, w jakim świecie żyją i potrafią się powiązać z odpowiednimi ludźmi, a potem te powiązania bezwzględnie wykorzystują. No i muszą mieć diabelnie dużo szczęścia. Bez szczęścia każdy plan, nawet najlepszy, weźmie w łeb.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
0 / 0

@Lulus Kulczyk przykładem sukcesu??? omal monitora nie oplułam ze śmiechu... i w necie nic nie ma na temat jego tatusia i centrali handlu zagranicznego? na prawdę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+3 / 3

Klęska? To się nazywa ostrożność. Jakby Apple padło i cały jego majątek został pożarty na spłatę długów, to wtedy by była klęska. To, że nie miał apetytu na ryzykowanie całym swoim majątkiem za ówcześnie niesprawdzony model biznesowy, nie robi z niego przegrywa.
Tylko pajace bez pojęcia o życiu mogą tak oceniać kogoś, kto z nadmiernej ostrożności pozostał w gronie mniej zamożnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~olik74
0 / 0

Skoro sprzedał udziały po 2 tygodniach to znaczy, że nie podobało mu się ryzykowne podejście wspólników. Koniec kropka. Życie to decyzje zrobił jak zrobił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jajajajajaja1
0 / 0

Ale przynajmniej jeszcze żyje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D konto usunięte
0 / 0

A słyszałeś o efekcie motyla?
Tak samo wielce prawdopodobne jest że gdyby został w firmie i miał wpływ na jej rozwój to firma może właśnie by upadła. I nie byłoby żadnych 1,5 mld.
Pomyśl o tym. Na zdarzenia w świecie mają wpływ minimalne rzeczy, naprawdę przypadkowe podmuchy wiatru, a co dopiero koleś który się boi i jest współzałożycielem (w zarządzie może?). On mógłby mieć wystarczający wpływ na decyzje dotyczące firmy. Wielce prawdopodobne że byłyby to w jego przypadku (skoro się bał) decyzje ostrożne, brak zdecydowania i w efekcie firma właśnie mogła by upaść.
Tak więc koleś nie stracił 1,5 mld bo one wielce prawdopodobne jest. że nie zaistniałyby gdyby został!
On więc zrobił dwie dobre rzeczy: uratował swoje 800 dolców i CZYJEŚ 1,5 mld.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem