Warto dodać, ze nie tyle ją stracili co nie potrafili zagospodarować. Warunki jakie oferuje niemiecki związek tenisowy są o 3-4 klasy lepsze. Nasza biedaszyby. Gdyby nasi oferowali takie same warunki treningowe i finansowego wsparcia, to pewnie zostałaby w Polsce. Warto dodać, że nasza Isia, też nie trenuje w Polsce ,ale za swoje w USA. I przez jakiś czas była czołowa tenisistką. Wiec to nie jest tak jak tu napisano do końca. Tak jak z piłkarzami. Najlepsi to ci co grają za granica. Nasze biedaszyby piłkarskie mają takie bogate doświadczenie, że jakbyśmy mieli wystać skład reprezentacji tylko z krajowych kopaczy, to byłoby jeszcze gorzej niż wybierając i tak słabe gwiazdki zagraniczne.
ŻAŁOSNE. Po prostu żałosne jest takie myślenie i cały ten demotywator.
Nagle coś osiągnęła, to od razu komentarze, że złe pasibrzuchu, bo nie dały jej polskiego obywatelstwa. Po sukcesach, to łatwo wam się tak mówi, ale pozwólcie, że wam coś przypomnę.
Kilka lat temu, na euro 2012 wśród podstawowych zawodników naszej reprezentacji było aż 4 piłkarzy, którzy mieli podwójne obywatelstwa (Perquis, Polanski, Obraniak i Boenisch). Gdybyśmy coś osiągnęli na tym euro, to pewnie by ich na rękach noszono i nie doświadczyliby żadnych nieprzyjemności ze strony polskich kibiców, ale wyszło jak wyszło. Nie awansowaliśmy nawet z grupy, a polaczki wylały wiadro pomyj na "farbowanych lisów" upatrując w nich głównych winowajców tego blamażu. Do dziś pamiętam jak ich mieszano z błotem, aż żal było tego słuchać/czytać. I to ich szczekanie, że popełniono błąd, dając im w ogóle możliwość gry w reprezentacji Polski, że przecież można było znaleźć lepszych piłkarzy z polskich klubów, którzy byliby w 100% Polakami, a nie takimi mieszańcami.
Z łaski swojej przestańcie tak pier..olić, że mogła dostać obywatelstwo, bo jak widać mówicie tak tylko wtedy gdy dana osoba coś osiągnie, albo dobrze prosperuje i można przypuszczać, że osiągnie coś wielkiego w przyszłości. Jak już takiemu osobnikowi z podwójnym obywatelstwem się noga powinie, to wylewacie wiadro pomyj, bo to przecież nie Polak tylko gorszy sort.
W sensie, że reprezentuje Niemców, bo ja opłacili? Ależ strata dla Polski, stracić tak wielką patriotkę...
Warto dodać, ze nie tyle ją stracili co nie potrafili zagospodarować. Warunki jakie oferuje niemiecki związek tenisowy są o 3-4 klasy lepsze. Nasza biedaszyby. Gdyby nasi oferowali takie same warunki treningowe i finansowego wsparcia, to pewnie zostałaby w Polsce. Warto dodać, że nasza Isia, też nie trenuje w Polsce ,ale za swoje w USA. I przez jakiś czas była czołowa tenisistką. Wiec to nie jest tak jak tu napisano do końca. Tak jak z piłkarzami. Najlepsi to ci co grają za granica. Nasze biedaszyby piłkarskie mają takie bogate doświadczenie, że jakbyśmy mieli wystać skład reprezentacji tylko z krajowych kopaczy, to byłoby jeszcze gorzej niż wybierając i tak słabe gwiazdki zagraniczne.
Sam jesteś słaby
"Polskie pasibrzuchy" - ale nazwiska owocowe i pochodzenie jakieś tak mało Polskie. Pamiętaj o tym, myśmy nigdy nie odsunęli czerwonych od władzy.
"Polskie" z małej litery, patrioto...
ŻAŁOSNE. Po prostu żałosne jest takie myślenie i cały ten demotywator.
Nagle coś osiągnęła, to od razu komentarze, że złe pasibrzuchu, bo nie dały jej polskiego obywatelstwa. Po sukcesach, to łatwo wam się tak mówi, ale pozwólcie, że wam coś przypomnę.
Kilka lat temu, na euro 2012 wśród podstawowych zawodników naszej reprezentacji było aż 4 piłkarzy, którzy mieli podwójne obywatelstwa (Perquis, Polanski, Obraniak i Boenisch). Gdybyśmy coś osiągnęli na tym euro, to pewnie by ich na rękach noszono i nie doświadczyliby żadnych nieprzyjemności ze strony polskich kibiców, ale wyszło jak wyszło. Nie awansowaliśmy nawet z grupy, a polaczki wylały wiadro pomyj na "farbowanych lisów" upatrując w nich głównych winowajców tego blamażu. Do dziś pamiętam jak ich mieszano z błotem, aż żal było tego słuchać/czytać. I to ich szczekanie, że popełniono błąd, dając im w ogóle możliwość gry w reprezentacji Polski, że przecież można było znaleźć lepszych piłkarzy z polskich klubów, którzy byliby w 100% Polakami, a nie takimi mieszańcami.
Z łaski swojej przestańcie tak pier..olić, że mogła dostać obywatelstwo, bo jak widać mówicie tak tylko wtedy gdy dana osoba coś osiągnie, albo dobrze prosperuje i można przypuszczać, że osiągnie coś wielkiego w przyszłości. Jak już takiemu osobnikowi z podwójnym obywatelstwem się noga powinie, to wylewacie wiadro pomyj, bo to przecież nie Polak tylko gorszy sort.
Byłaby lepsza niż śmieszna radwańska