Jarałem przez 15 lat. Mam 34 i od 4 lat nie palę. Różnica w życiu jest kolosalna. Palenie zamula mózg że ja pierdziele. W końcu chce mi się żyć, działać. A nie tylko siedzieć spalony jak szmata i czekać na pizze.
Po jaką cholerę palić, skoro to drogie i między wciągnięciami będzie się walać po podłodze, skoro można nic nie palić i bujać w obłokach. Nie wiem jak wam, ale mi się udaje.
Palenie autentycznie zabija, po paru miesiącach palenia to nawet pod górkę bez zadyszki wejść się nieda
@Tork146 chya tylko Ty masz taki problem :)
ps, po co chodzić jak można latać :)
W NASZYM CIEMNOGRODZIE CHCA ZAMYKAC MAGICZNE OGRODY
Jarałem przez 15 lat. Mam 34 i od 4 lat nie palę. Różnica w życiu jest kolosalna. Palenie zamula mózg że ja pierdziele. W końcu chce mi się żyć, działać. A nie tylko siedzieć spalony jak szmata i czekać na pizze.
Po jaką cholerę palić, skoro to drogie i między wciągnięciami będzie się walać po podłodze, skoro można nic nie palić i bujać w obłokach. Nie wiem jak wam, ale mi się udaje.
niektórzy chcą sobie wyhodować raka i jeszcze za to płacą. Nic nie poradzisz na debilizm...
debilizm? to jest uzależnienie kolego, zresztą co Ty wiesz o kurzeniu, ktoś jak lubi palić to będzie to robił i już.