Przy całym szacunku i podziwie dla ratowników, to są tacy sami wariaci i pasjonaci, jak ten potrzebujący pomocy. Tam nie ma regularnie działających goprów, wchodzą koledzy po fachu z sąsiednich szczytów. Dzięki temu nie mają tych dylematów, co banda mądrali przed komputerami przycinająca każdego do szeregu.
Mmm :D Wyczuwam sensację w mediach, będzie kolejny trup ;D
@Sibul
Dokładnie, za chwilę będzie akcja ratownicza i ryzykowanie życia przez ratowników.
Kolejny imbecyl którego zaraz będzie ściągać i wysyłać ekipę ratunkową która będzie ryzykować swoim życiem bo się zachciało adrenaliny.
Boję się otwierać lodówkę, wszędzie piszą o tym patafianie
Lol, śmigłowce nie wlatują na taką wysokość, a dron tak? Nie wiedziałem
Bo drony nie potrzebują tlenu do działania silników.
No to dużo nie wiesz. Poczytaj o lądowaniu helikoptera na Mount Everest.
Dron ma większą siłę nośną w porównaniu do swojej masy niż helikopter?
Mam tylko nadzieję że fundusze na ewentualną akcję ratowniczą są już zebrane.
O znawcy tematu znów się wypowiedzieli...
Przy całym szacunku i podziwie dla ratowników, to są tacy sami wariaci i pasjonaci, jak ten potrzebujący pomocy. Tam nie ma regularnie działających goprów, wchodzą koledzy po fachu z sąsiednich szczytów. Dzięki temu nie mają tych dylematów, co banda mądrali przed komputerami przycinająca każdego do szeregu.
Ależ musi mieć małego fiutka.
a dron, da rade latać na takiej wysokości w ogóle?
Piszą ludzie bez pasji i zainteresowań, żyje się poto aby żyć a nie przeżyć, pozdrawiam ;)