Śmiej się, ale na mojej uczelni na egzaminach ludzie tak bardzo przejmują się dress-codem, że ja w następnym roku idę przebrany za Geralta. A na obronę przebiorę się za Jacka Dydyńskiego. Co w sumie będzie zgodne z dress-codem, bo tradycyjny stój szlachecki BYŁ strojem eleganckim :)
@ZebyNieBylo_ Skoro ją skończył to widać ma odpowiednia wiedzę, co stawia go przed tobą (sądząc po twojej pisowni). To nie jest egzamin, tylko wręczenie dyplomów, impreza ciut luźniejsza. U mnie na poprzedniej uczelni w ogóle nie było wręczenia. Szedłeś do Dziekanatu, odbierałeś dyplom, pytali, czy mogą udostępnić twoją prac dyplomową innym studentom do wglądu,, jak tak to podpisywałeś, oprócz odbioru dokumentów, dodatkowy papierek dotyczący praw autorskich (bo prawnie to ty jesteś właścicielem praw autorskich do pracy i, mimo, że na uczelni są 4 jej kopie to nie bardzo można je udostępniać bez zgody) i tyle.
Bardziej chodziło mi o to, że jednak na takiej uroczystości wypadałoby uszanować powagę sytuacji, a nie urządzać z siebie pośmiewisko i z ukończenia szkoły robić bal maskowy. A już tym bardziej, że ten "mądry" człowiek przebrał się za GRĘ KOMPUTEROWĄ... brak słów.
Zresztą wykształcenie wcale nie musi świadczyć o inteligencji człowieka. Mógł przecież na egzaminach oszukiwać, a może był to synek dyrektora? Skąd wiesz? Zresztą o mnie też nic nie wiesz więc nie masz żadnych podstaw by stawiać kogokolwiek, na czyimkolwiek miejscu.
Przecież to Lancaster High School, nasz odpowiednik liceum. Na takich "uroczystościach" to już nie takie szopki widzieli. W przeciwieństwie do polskiego liceum, tam wręczenie dyplomów, to bardzo luźna impreza, która przechodzi w imprezę pod gołym niebem na kampusie a kończy się licznymi domówkami.
Śmiej się, ale na mojej uczelni na egzaminach ludzie tak bardzo przejmują się dress-codem, że ja w następnym roku idę przebrany za Geralta. A na obronę przebiorę się za Jacka Dydyńskiego. Co w sumie będzie zgodne z dress-codem, bo tradycyjny stój szlachecki BYŁ strojem eleganckim :)
Kiedy uczelnie kończy prawdziwy pajac w przebieranki się bawi
@ZebyNieBylo_ Skoro ją skończył to widać ma odpowiednia wiedzę, co stawia go przed tobą (sądząc po twojej pisowni). To nie jest egzamin, tylko wręczenie dyplomów, impreza ciut luźniejsza. U mnie na poprzedniej uczelni w ogóle nie było wręczenia. Szedłeś do Dziekanatu, odbierałeś dyplom, pytali, czy mogą udostępnić twoją prac dyplomową innym studentom do wglądu,, jak tak to podpisywałeś, oprócz odbioru dokumentów, dodatkowy papierek dotyczący praw autorskich (bo prawnie to ty jesteś właścicielem praw autorskich do pracy i, mimo, że na uczelni są 4 jej kopie to nie bardzo można je udostępniać bez zgody) i tyle.
Bardziej chodziło mi o to, że jednak na takiej uroczystości wypadałoby uszanować powagę sytuacji, a nie urządzać z siebie pośmiewisko i z ukończenia szkoły robić bal maskowy. A już tym bardziej, że ten "mądry" człowiek przebrał się za GRĘ KOMPUTEROWĄ... brak słów.
Zresztą wykształcenie wcale nie musi świadczyć o inteligencji człowieka. Mógł przecież na egzaminach oszukiwać, a może był to synek dyrektora? Skąd wiesz? Zresztą o mnie też nic nie wiesz więc nie masz żadnych podstaw by stawiać kogokolwiek, na czyimkolwiek miejscu.
@ZebyNieBylo_ Jak już to postać z gry, a nie za grę ;)
Podoba mi się reakcja wykładowców uśmiech luz. Na polskiej uczelni pewnie by gościa na sale nawet nie wpuścili
Taaaa, rozstrzelaliby!
Japa narzekaczu! Ty tam pewnie wiesz co na polskiej uczelni robią.
Pewnie przez całe studia tak pajacował i zbierał za to większe oklaski, niż inne osoby za swoją rzetelną pracę. Świat schodzi na psy.
Przecież to Lancaster High School, nasz odpowiednik liceum. Na takich "uroczystościach" to już nie takie szopki widzieli. W przeciwieństwie do polskiego liceum, tam wręczenie dyplomów, to bardzo luźna impreza, która przechodzi w imprezę pod gołym niebem na kampusie a kończy się licznymi domówkami.
Trochę luzu...