Czepiacie się. Piłkarz nie musi być od razu profesorem. A fakt, że osoba o statusie i majętności Lewandowskiego ma motywację do kształcenia się a na egzamin przyjeżdża na 8:00 po tym jak wieczór wcześniej Polska awansowała na mistrzostwo świata i wzorem innych celebrytów czy niektórych sportowców - powinien być jeszcze nieprzytomny od świętowania sukcesu - wymaga uznania, a nie naśmiewania się.
Fajnie, że porównujesz rozprawę doktorska, pisaną po 9 latach studiów, przez osobę o pewnym dorobku naukowym i mającą zupełnie inne wymagania z pracą licencjacką, która w sumie jest formalnością mającą sprawdzić, czy student ogarnia jak się przeprowadza badania naukowe, pisze się ja pół troku, nie musi wnosić absolutnie nic do nauki i powinna mieć jakieś 30-40 stron. Wydaje się dużo, ale biorąc pod uwagę wymagania czcionki, rozmieszczenia elementów itd. to mało,wystarczy napisać, że 6 stron zabierają strona tytułowa, pusta strona za strona tytułowa, spis treści spis tabel, spis ilustracji i wykaz skrótów. 1/3 pracy badawczej zabierają zazwyczaj tabele i wykresy z krótkimi podpisami. Dla porównania zresztą praca magisterska powinna mieć co najmniej 60 stron.
A co się spodziewasz po kopaczu piłki... Przecież to przez całe życie tylko piłkę kopie. Spodziewasz się czegoś więcej?
Czepiacie się. Piłkarz nie musi być od razu profesorem. A fakt, że osoba o statusie i majętności Lewandowskiego ma motywację do kształcenia się a na egzamin przyjeżdża na 8:00 po tym jak wieczór wcześniej Polska awansowała na mistrzostwo świata i wzorem innych celebrytów czy niektórych sportowców - powinien być jeszcze nieprzytomny od świętowania sukcesu - wymaga uznania, a nie naśmiewania się.
Jaki promotor i Dziekanatw ogóle zatwierdził temat?
moze ten sam o ktorego Pudzian pisal swoja prace ;)
Fajnie, że porównujesz rozprawę doktorska, pisaną po 9 latach studiów, przez osobę o pewnym dorobku naukowym i mającą zupełnie inne wymagania z pracą licencjacką, która w sumie jest formalnością mającą sprawdzić, czy student ogarnia jak się przeprowadza badania naukowe, pisze się ja pół troku, nie musi wnosić absolutnie nic do nauki i powinna mieć jakieś 30-40 stron. Wydaje się dużo, ale biorąc pod uwagę wymagania czcionki, rozmieszczenia elementów itd. to mało,wystarczy napisać, że 6 stron zabierają strona tytułowa, pusta strona za strona tytułowa, spis treści spis tabel, spis ilustracji i wykaz skrótów. 1/3 pracy badawczej zabierają zazwyczaj tabele i wykresy z krótkimi podpisami. Dla porównania zresztą praca magisterska powinna mieć co najmniej 60 stron.
bo temat o wymoczkach był już wykorzystany, więc napisał o innym wymoczku