@Hostis_Humani_Generis Kolejny co na siłe "inteligentnego" chce rżnąć. Demot trafny i śmieszny i smutny, demot prawdziwy. Ale pewnie nie czaisz humorystycznego przekazu skoro bucowatego posta wypluwasz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2018 o 21:19
@rafalinformatyk Jeśli nie potrafisz zauważyć że nazywanie kogoś bucem i pseudosarkastyczne stwierdzenie że próbuję "rżnąć inteligentnego" (przez co sugerujesz że jestem debilem). To sam nie jesteś zbyt rozgarnięty.
@rafalinformatyk A nie było go? już ci uzasadniłem, nazwałeś mnie bucem i zasugerowałeś że jestem debilem słowami "kolejny co na siłę inteligentnego chce rżnąć". Pomijając fakt że twoja sama wypowiedź była chamska to zaatakowałeś mnie. Z resztą nie będę kontynuował rozmowy z tobą bo jeszcze się pochlastasz i będę miał cię na sumieniu samuraju.
@Hostis_Humani_Generis Haha XD okej nara, i sam sie chlastaj już od 1 posta już sie prujesz i wmawiasz se że ja to robię, tymczasem ja na to leję z wierchu na dół... Elo
Nie ma ustawowego obowiązku żyć tak jak oczekują od ciebie wąsaci wujkowie. W wieku 23 lat zaręczyny, 24 lata ślub, później dwoje dzieci jedno pro drugim, międzyczasie kredyt na mieszkanie i samochód. Późniejsze życie zawiera się w jednym słowie- OBOWIĄZKI. Ja trochę przycisnąłem, kupiłem w wieku 26 lat kawalerkę na licytacji w spółdzielni za parę groszy (zdewastowana w sposób skrajny ale tez bajecznie tania). Teraz mam 30 lat, pracę w której nic nie jest w stanie mnie zestresować, włącznie z jej utratą. Podróżuję, czytam książkę kiedy mam ochotę a nie w przyszły piątek jak dzieci pojadą do dziadków, słowem mam święty sposób, a moi koledzy, którym rodzice klepali przy każdej okazji "a kiedy ślub i dziecko" nie wyglądają na szczególnie zadowolonych z życia.
Jeśli się ma dobrą drugą połówkę, to można sie realizowac z nią. Nawet łatwiej. Ja mam wrażenie, że teraz trend sie obrócił, bo ślub biorę niedługo i z każdej strony słyszę, że "życie sobie marnuję", a kiedy pytam, co to za marnowanie życia, skoro i tak mieszkamy razem i żyjemy jak małżeństwo, jakoś nikt nie potrafi mi wyjaśnić. :D
Żyć... aby żyć. Islam - kobiety zakryte szmatą a mężczyzna nawet nie może się piwa napić... Watykanizm - obłuda, hedonizm... Hinduizm kasty, zabijanie, wykorzystywanie... Polska jutra pod rządami PiS - upośledzone Polaki, tłumy plugastwa
Jarosław Szkodnik wydłuża swą drogę do śmierci po to by zrobić jak najwięcej szkód i sprowadza puszki Pandory hurtowo; a to ciągnie za sobą następne i wspina się a dla Polaka kariera kamerdynera, kibelpucera, pośmiewiska...
ja też jestem już nieco starszy i niestety ale mam w życiu podobnie, więcej obowiązków i mniej czasu dla siebie, ale za to albo robię za kasę albo zawsze coś z tego mam
hmmm jakoś mam 2 dzieci a pranie mnie tak nie ekscytuje, nadal jeżdżę nad morze, chodzę na basen i imprezuje do rana jak mam ochotę, o zgrozo czasem nawet w tygodniu :P ... Owszem trzeba trochę więcej organizacyjnie ogarnąć, jak w rodzinie jest więcej osób, ale bez przesady żeby się ekscytować tylko takimi przyziemnymi sprawami jak pranie. Pamiętaj to jak żyjesz zależy od ciebie ;).
Fajne, ale może cię zadziwię pisząc że są ludzie którzy tą ostatnią opcję mają w każdym wieku? więc piszę.
@Hostis_Humani_Generis Kolejny co na siłe "inteligentnego" chce rżnąć. Demot trafny i śmieszny i smutny, demot prawdziwy. Ale pewnie nie czaisz humorystycznego przekazu skoro bucowatego posta wypluwasz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2018 o 21:19
@rafalinformatyk, Wolę być bucem niż chamem i niezrównoważonym emocjonalnie animiefanem atakującym personalnie każdego kogo stwierdzi że nie lubi.
@Hostis_Humani_Generis Że co niby? Ja cie atakuje? KOlejny przewrażliwiony, tu żadnego ataku nie ma chyba że o democie mowisz że demot kogoś atakuje
@rafalinformatyk Jeśli nie potrafisz zauważyć że nazywanie kogoś bucem i pseudosarkastyczne stwierdzenie że próbuję "rżnąć inteligentnego" (przez co sugerujesz że jestem debilem). To sam nie jesteś zbyt rozgarnięty.
@Hostis_Humani_Generis Rozgarnięty na tyle, że czuć kwas który ukrywasz w swoich postach. A mi chcesz coś zarzucać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2018 o 19:22
@rafalinformatyk Jaki znowu kwas? ty chyba masz naprawdę problem ze sobą.
@Hostis_Humani_Generis Ja mam problem ze sobą? To ty sie doszukujesz jakiegoś ataku z mojej strony na ciebie...
@rafalinformatyk A nie było go? już ci uzasadniłem, nazwałeś mnie bucem i zasugerowałeś że jestem debilem słowami "kolejny co na siłę inteligentnego chce rżnąć". Pomijając fakt że twoja sama wypowiedź była chamska to zaatakowałeś mnie. Z resztą nie będę kontynuował rozmowy z tobą bo jeszcze się pochlastasz i będę miał cię na sumieniu samuraju.
@Hostis_Humani_Generis Haha XD okej nara, i sam sie chlastaj już od 1 posta już sie prujesz i wmawiasz se że ja to robię, tymczasem ja na to leję z wierchu na dół... Elo
@rafalinformatyk Szczerze mówiąc mało mnie obchodzi na co lejesz.
@Hostis_Humani_Generis Ok.
Nie ma ustawowego obowiązku żyć tak jak oczekują od ciebie wąsaci wujkowie. W wieku 23 lat zaręczyny, 24 lata ślub, później dwoje dzieci jedno pro drugim, międzyczasie kredyt na mieszkanie i samochód. Późniejsze życie zawiera się w jednym słowie- OBOWIĄZKI. Ja trochę przycisnąłem, kupiłem w wieku 26 lat kawalerkę na licytacji w spółdzielni za parę groszy (zdewastowana w sposób skrajny ale tez bajecznie tania). Teraz mam 30 lat, pracę w której nic nie jest w stanie mnie zestresować, włącznie z jej utratą. Podróżuję, czytam książkę kiedy mam ochotę a nie w przyszły piątek jak dzieci pojadą do dziadków, słowem mam święty sposób, a moi koledzy, którym rodzice klepali przy każdej okazji "a kiedy ślub i dziecko" nie wyglądają na szczególnie zadowolonych z życia.
Aż ciekaw jestem co to za praca, że nie dość że nie jest w stanie cię zestresować, to nie zmartwiłbyś się jej utratą. Brzmi jak Graal.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2018 o 10:56
Ślub tu nie jest żadną przeszkodą. Można w tym mieszkaniu mieszkać we dwoje, tak samo jak czytać książki i podróżować. Ogólnie trafiony komentarz ;-)
Jeśli się ma dobrą drugą połówkę, to można sie realizowac z nią. Nawet łatwiej. Ja mam wrażenie, że teraz trend sie obrócił, bo ślub biorę niedługo i z każdej strony słyszę, że "życie sobie marnuję", a kiedy pytam, co to za marnowanie życia, skoro i tak mieszkamy razem i żyjemy jak małżeństwo, jakoś nikt nie potrafi mi wyjaśnić. :D
Żyć... aby żyć. Islam - kobiety zakryte szmatą a mężczyzna nawet nie może się piwa napić... Watykanizm - obłuda, hedonizm... Hinduizm kasty, zabijanie, wykorzystywanie... Polska jutra pod rządami PiS - upośledzone Polaki, tłumy plugastwa
Jarosław Szkodnik wydłuża swą drogę do śmierci po to by zrobić jak najwięcej szkód i sprowadza puszki Pandory hurtowo; a to ciągnie za sobą następne i wspina się a dla Polaka kariera kamerdynera, kibelpucera, pośmiewiska...
ja też jestem już nieco starszy i niestety ale mam w życiu podobnie, więcej obowiązków i mniej czasu dla siebie, ale za to albo robię za kasę albo zawsze coś z tego mam
hmmm jakoś mam 2 dzieci a pranie mnie tak nie ekscytuje, nadal jeżdżę nad morze, chodzę na basen i imprezuje do rana jak mam ochotę, o zgrozo czasem nawet w tygodniu :P ... Owszem trzeba trochę więcej organizacyjnie ogarnąć, jak w rodzinie jest więcej osób, ale bez przesady żeby się ekscytować tylko takimi przyziemnymi sprawami jak pranie. Pamiętaj to jak żyjesz zależy od ciebie ;).
NIE WIEM GDZIE WY ŻYJECIE ALE U MNIE W PL W LECIE PRANIE SCHNIE GÓRA 30MIN, A PO DRUGIE DO TEJ PORY JEŻDŻĘ NAD WODĘ... SŁABY SARKAZM, MOCNY SRAKAZM.