6 dni? u nas mistrzynie wychodzą co godzinę na 7-10 min. co daje lekką ręką w sumie około godzinę palenia dziennie. Tygodniowo = 5 godzin. Miesięcznie = 20 godzin. Rocznie = 240 godzin a to jest = 30 dni palenia. Tak, osoba paląca która wychodzi co godzinę na 7 min na papierosa, średnio rocznie przepala cały miesiąc.
@ulmen No i da się zrobić to po ludzku a u nas by pewno był zakaz palenia albo odejmowanie palaczom z wypłaty. No ale ważny jest też aspekt kulturowy w Japoni dużo więcej siedzą w pracy , zużywają mniej urlopu a ostatnio władze Japonii chcą z tym pracoholizmem walczyć
Przeciętny Japończyk wykorzystuje tylko kilka dni z urlopu nominalnego.
Na kuta mu jeszcze sześć dodatkowych? Na targu żeni po pół ceny czy na wejściówki do metra wymienia?
6 dni? u nas mistrzynie wychodzą co godzinę na 7-10 min. co daje lekką ręką w sumie około godzinę palenia dziennie. Tygodniowo = 5 godzin. Miesięcznie = 20 godzin. Rocznie = 240 godzin a to jest = 30 dni palenia. Tak, osoba paląca która wychodzi co godzinę na 7 min na papierosa, średnio rocznie przepala cały miesiąc.
240 godzin to 30 dni? Panie, doba ma 24godziny!
@Tylko_mówię troll czy głupek? Zapewne troll.
@Tylko_mówię
Liczył tylko palenie w godzinach pracy: 7-10 min * 8 = 56-80 min ~= 1h , 240h / 8 = 30 dniówek
Ja sram tylko w pracy, bo jak to zsumować, to okazuje się, że po roku płaca mi za dwa tygodnie samego siedzenia na kiblu
No i git. Niepalący zadowoleni z urlopu, a na palących nikt nie patrzy krzywo że robią sobie przerwy. Wszyscy zadowoleni :)
@ulmen No i da się zrobić to po ludzku a u nas by pewno był zakaz palenia albo odejmowanie palaczom z wypłaty. No ale ważny jest też aspekt kulturowy w Japoni dużo więcej siedzą w pracy , zużywają mniej urlopu a ostatnio władze Japonii chcą z tym pracoholizmem walczyć
@Azheal Według raportu OECD Polacy przepracowują w ciągu roku więcej godzin niż Japończycy. https://data.oecd.org/emp/hours-worked.htm
Przeciętny Japończyk wykorzystuje tylko kilka dni z urlopu nominalnego.
Na kuta mu jeszcze sześć dodatkowych? Na targu żeni po pół ceny czy na wejściówki do metra wymienia?