@Cagenicolas tak najlepsze były... w upał człowiek wstawał z mokrymi plecami i pupą... w zime można było przymarznąć do nich ale oczywiście "kiedyś to było"....
btw. zawsze fascynowały mnie misternie wykonane naprawy tej dermy... te łatki, te idealnie równiótkie ręcznie dziergane szwy i tu mogę napisać "kiedyś to byli"... tapicerzy :)
Środki komunikacji miejskiej to nie miejsce wypoczynku!
Dlaczego nie robią plastikowych siedzeń (jak kiedyś w tramwajach)?!?!? Takie siedzenia można mokrą szmatą przetrzeć i jest czyste, a nie brud siedzi w materiale.
Dlatego ja zanim usiądę sprawdzam siedzenie, czy nie jest zapaskudzone, plus strzepuję kurz i ewentualne okruchy. Rodzina mówi, że to paranoja, ale ja wiem lepiej. To jest dbanie o czystość.
Po tym, jak raz zobaczyłem bezdomnego, który najpierw się na siedzenie zrzygał, następnie na tym usiał, wtarł swoją dupą, a na koniec się na to siedzenie zlał, już więcej w komunikacji publicznej nie usiadłem. Wolę postać kilka minut, niż umrzeć na jakąś chorobę.
Dlatego nigdy nie siadam w autobusie czy tramwaju, tylko stoję trzymając się rurki, najchętniej przez rękawiczki. Żenujące jest dla mnie to jak młodzi ludzie udają śmiertelnie zmęczonych, żeby tylko nie ustąpić miejsca osobie starszej i posadzić swoje leniwe dupsko na obsranych przez żuli i spoconych niemytymi dupami, zakurzonych siedzeniach.
kiedys byly z bordowej dermy w starych jelczach i byly napewno mniej oblesne niz te
@Cagenicolas tak najlepsze były... w upał człowiek wstawał z mokrymi plecami i pupą... w zime można było przymarznąć do nich ale oczywiście "kiedyś to było"....
btw. zawsze fascynowały mnie misternie wykonane naprawy tej dermy... te łatki, te idealnie równiótkie ręcznie dziergane szwy i tu mogę napisać "kiedyś to byli"... tapicerzy :)
Gdzie tu problem ? We wzorach nie eksponujących brud, czy w brudasach paskudzących fotele ?
"okropieństwo siedzeń", "gdybyśmy poznali prawdę"... Kup sobie księżniczko limuzynę i nie jedź autobusem. Zrób to dla prawdy!
lub poprostu stój ew. woz ze sobą pokrowiec :)
@~kamileo123456 Wystarczy jeździć uberem etc. zamiast komunikacją miejską. Nic nadzwyczajnego.
Środki komunikacji miejskiej to nie miejsce wypoczynku!
Dlaczego nie robią plastikowych siedzeń (jak kiedyś w tramwajach)?!?!? Takie siedzenia można mokrą szmatą przetrzeć i jest czyste, a nie brud siedzi w materiale.
Dlatego ja zanim usiądę sprawdzam siedzenie, czy nie jest zapaskudzone, plus strzepuję kurz i ewentualne okruchy. Rodzina mówi, że to paranoja, ale ja wiem lepiej. To jest dbanie o czystość.
Ale takich wszy nie wyklepiesz z takiego siedzenia.
Po tym, jak raz zobaczyłem bezdomnego, który najpierw się na siedzenie zrzygał, następnie na tym usiał, wtarł swoją dupą, a na koniec się na to siedzenie zlał, już więcej w komunikacji publicznej nie usiadłem. Wolę postać kilka minut, niż umrzeć na jakąś chorobę.
Dlatego nigdy nie siadam w autobusie czy tramwaju, tylko stoję trzymając się rurki, najchętniej przez rękawiczki. Żenujące jest dla mnie to jak młodzi ludzie udają śmiertelnie zmęczonych, żeby tylko nie ustąpić miejsca osobie starszej i posadzić swoje leniwe dupsko na obsranych przez żuli i spoconych niemytymi dupami, zakurzonych siedzeniach.