G gros1k 17 sierpnia 2018 o 15:12 +1 / 1 4 dni w tygodniu zaczynam treningiem i nigdy nie żałuję! Pozostałe 3 dni odsypiam :) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~fitnesman 17 sierpnia 2018 o 15:33 0 / 0 Dlatego ja zawsze biegam wieczorem. Rano jestem wkur..., że muszę iść do pracy, w południe, że muszę wrócić do domu. Ale wieczór jest mój : ) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cypz 17 sierpnia 2018 o 15:37 +2 / 2 uwielbiam poranny bieg, dzień zwykle jest nieporównywalnie gorszy:/ Odpowiedz Komentuj obrazkiem
JanuszTorun 17 sierpnia 2018 o 16:11 +2 / 2 Jeżeli sądzisz, że poranne bieganie jest najgorszym, co może Cię spotkać w ciągu dnia, to możesz nieźle się zdziwić. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Symulakr 17 sierpnia 2018 o 17:21 0 / 2 Wczesnym rankiem, kiedy powerze jest zimne zakładam słuchawki idę na powolny, odprężający spacer. Najlepiej kiedy niebo jest szarawe przed świtem. Niezapomniane doznania. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen 17 sierpnia 2018 o 21:30 0 / 0 powiedział ktoś, kto nigdy nie biegał. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
4 dni w tygodniu zaczynam treningiem i nigdy nie żałuję! Pozostałe 3 dni odsypiam :)
Dlatego ja zawsze biegam wieczorem.
Rano jestem wkur..., że muszę iść do pracy, w południe, że muszę wrócić do domu.
Ale wieczór jest mój : )
uwielbiam poranny bieg, dzień zwykle jest nieporównywalnie gorszy:/
Jeżeli sądzisz, że poranne bieganie jest najgorszym, co może Cię spotkać w ciągu dnia,
to możesz nieźle się zdziwić.
Wczesnym rankiem, kiedy powerze jest zimne zakładam słuchawki idę na powolny, odprężający spacer. Najlepiej kiedy niebo jest szarawe przed świtem. Niezapomniane doznania.
powiedział ktoś, kto nigdy nie biegał.