@Yellow_Jester
Istnieje standard usług gdzie pewne darmowe rzeczy są oczywiste.
Jeśli pracuje dla sieci, to takie dodatkowe koszta, o których możesz dowiedzieć się dopiero w środku zamówionej taksówki nie są w porządku względem firmy i klienta.
Inna sprawa, że gdyby kilka osób odmówiło mu kursu, zaraz po zobaczeniu kartki, szybko by ją ściągnął.
@Yellow_Jester Albowiem ponieważ tracisz klientów na rzecz tych, którzy je w standardzie mają. Jak to dość absurdalnie wyjaśnił w dialogu mój znajomy
-...w dodatku nie dostałem nawet darmowego ciasteczka
-Ale tutaj nigdy nie dawali darmowych ciasteczek
-No, widzi pan? A obok jest taniej, lepiej i dają ciasteczko. To czemu mam tutaj chodzić?
Swoją drogą ten sam cżłowiek opierniczył UbiSoft za to, że mimo wydawania zabugowanych po szczyt gier nigdy nie dal graczom żadnego gratisu w przeprosinach, a CDP Red dało koszulki za kilka godzin zwłoki w rejestracji EK. Co ciekawe krótko później ze wzgledu na bugi w komentowanej grze UbiSoft rozdał nabywcom darmowe DLC i gry (jeśli DLC mieli). Ciasteczka nie dostał.
@Glaurung_Uluroki
Znam sporo taksówkarzy. Nawet jak lubią ciepło, to też zmniejszają temperaturę na życzenie klienta, bo to jest ich klient i dbają o jego komfort.
Jak skłamie, że mu nie działa, to to też będzie kombinowanie. Pytanie po co to robi? Jaka to szalona oszczędność idzie za tym że przejedzie kurs w wyłączoną klimą? Znikoma! Oczywiście jak już zrobi z siebie dziada-złotówę i skasuje 10zł za bagaż i klimę, no to wtedy odczuje.
Ciekawe czy jak jest upał 35 sopni, to też zaciska zęby i czeka aż klient pierwszy nie wytrzyma i rzuci mu tę piątkę.
"Co ma prestiż do luksusu albo komfortu?"
nie wiem czy to do mnie, ale prestiż jest przeważnie luksusowy i komfortowy.
@FenrirIbnLaAhad
Nie ma czegoś takiego, że "powinno być w standardzie".
A już tym bardziej nie ma, że powinno być, "bo inni mają".
Wykonawca usługi może sobie wołać o kasę za różne rzeczy,
a Klient może to akceptować lub nie.
Jak kierowca będzie pobierał opłaty za takie rzeczy, które inni oferują za darmo,
to najwyżej straci klientów. I nawet powinien ich stracić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 sierpnia 2018 o 12:29
No niby to legalne, tyle, że później jest jęczenie, że ludzie wolą Ubera. U mnie w mieście z postojów (poza postojem dla pewnej korporacji taksówkarskiej) biorą chyba tylko turyści i pijani. Reszta Uber, albo zrzeszeni. Serio, lepiej zadzwonić po taksówkę i czekać 15 minut, niż wziąć tę, która stoi ci przed nosem, bo zabulisz 2 razy tyle. Jasne, spotkałem raz taksówkarza na postoju, z którym jechałem 2 razy i jak mu za 2. wyszło kilka zł drożej powiedział, że tka nie moze być, jak wcześniej było taniej, a jechaliśmy tyle samo, to mnie skasuje wg. poprzedniej ceny. Za to jak się spieszyłem i nie zerknąłem na cennik to wsiadłem do goscia, który za trasę na której jeżdżę dość często i cena wynosi 30-35 zł skasował 64.
Ja kiedyś musiałam wziąć taksówkę bo skręciłam nogę wysiadając z autobusu, będąc jednocześnie chora i z wysoką gorączką - najzwyczajniej w świecie nie byłam w stanie dojść do domu (trasa jakieś 600m) i taksiarz spod dworca skasował mnie za tę trasę 20zł !! Tak, 20zł za podwiezienie zdychającej z bólu i gorączki dziewczyny (wtedy nastoletniej) całe 600m. Dodam, że nie musiał przyjechać na wezwanie, bo wsiadłam na postoju, a benzyna była w tamtych czasam pół tańsza niż dziś. Nie znajduję innego słowa, niż SKUWYSYŃSTWO na opisanie tej sytuacji.
Zastanawia mnie czy nie trafiłeś po prostu na przewóz osób. Taksowkami jeżdżę dość często, zazwyczaj biorę z postoju, niezależnie od miasta. Po prostu przyzwyczajenie i niezależnie czy była to Warszawa, Trójmiasto, Wrocław, Poznań, Toruń, Bydgoszcz czy Grudziądz nigdy nie miałam naliczane więcej niż by wychodziło tak "na oko". Zawsze tylko uważam czy nie trafiam na kogoś spoza korporacji, czasem po prostu pytam jak mam wątpliwości. Wiadomo, że jak ktoś się śpieszy albo jest w stresie to o tym nie myśli i chcę po prostu jak najszybciej dojechać do celu i może wtedy faktycznie lepiej wziąć ubera ale tak to raczej jestem za taksowkami. P.s.jeśli kierowca nalicza za coś dodatkową opłatę trzeba wziąć rachunek i skontaktować się z korporacją. Z tego co miałam okazję zauważyć wśród znajomych i rodziny jeśli ma się to udokumentowane korporacje rozpatrują na korzyść klienta ;)
taaaaa.....pewnie paliwo, mulatka z drinkami z parasolka I tajska masazystka tez powinna byc w standardize?? nie wiem ludziska, skad wy jestescie I gdziescie byli, ale w wielu krajach poza Polska oplata podstawowa przewiduje jedynie wynajecie taksowki I przejazd jednej osoby.
Doplaty: 1,. za dodatkowego pasazera, 2. za bagaz w bagazniku, 3.nie ma znizek za np wezwanie z telefonu, 4. oplata za zamowienie telefoniczne taksowki.
w dobie internet mozna sobie sprawdzic stawki I doplaty w firmach w inych krajach, google nie gryzie
To jest dialekt polskiego tzw belkot polski, posluguja sie nim ludzie z adhd, pijani, pod wplywem narkotykow i po udarze slonecznym. A tak na powaznie, straszny niechluj jezykowy
NAJLEPIEJ NIE KORZYSTAĆ. Sam robie to naprawde rzadko i tylko jak mam jakies bagaże albo ew po imprezie, ale niejednokrotnie robilismy sobie dlugi spacer tylko i wylacznie zeby nie dać zarobić tym sępom i darmozjadom.
Dlatego już od 2-3 lat nie korzystam z taxi. Wracając z imprezy (czyli po kilku piwach) za przejazd za który normalnie płaciłem 25-30 zł został mi wystawiony rachunek na prawie 60 zł. Na moje pytanie dlaczego mam zapłacić dwa razy więcej usłyszałem, że skoro nie chcę płacić to wzywa policje, składa zeznania, że się awanturuję i załatwia mi izbę. Zabrałem rachunek, zapłaciłem... i od tego czasu korzystam z aplikacji.
Zmiana stacji radiowej...
użycie preparatu maskującego smród spod pach i krocza kierowcy
Parodia jakaś... te "usługi" powinny być w standardzie.
@Yellow_Jester
Istnieje standard usług gdzie pewne darmowe rzeczy są oczywiste.
Jeśli pracuje dla sieci, to takie dodatkowe koszta, o których możesz dowiedzieć się dopiero w środku zamówionej taksówki nie są w porządku względem firmy i klienta.
Inna sprawa, że gdyby kilka osób odmówiło mu kursu, zaraz po zobaczeniu kartki, szybko by ją ściągnął.
@Yellow_Jester Albowiem ponieważ tracisz klientów na rzecz tych, którzy je w standardzie mają. Jak to dość absurdalnie wyjaśnił w dialogu mój znajomy
-...w dodatku nie dostałem nawet darmowego ciasteczka
-Ale tutaj nigdy nie dawali darmowych ciasteczek
-No, widzi pan? A obok jest taniej, lepiej i dają ciasteczko. To czemu mam tutaj chodzić?
Swoją drogą ten sam cżłowiek opierniczył UbiSoft za to, że mimo wydawania zabugowanych po szczyt gier nigdy nie dal graczom żadnego gratisu w przeprosinach, a CDP Red dało koszulki za kilka godzin zwłoki w rejestracji EK. Co ciekawe krótko później ze wzgledu na bugi w komentowanej grze UbiSoft rozdał nabywcom darmowe DLC i gry (jeśli DLC mieli). Ciasteczka nie dostał.
@Glaurung_Uluroki
Znam sporo taksówkarzy. Nawet jak lubią ciepło, to też zmniejszają temperaturę na życzenie klienta, bo to jest ich klient i dbają o jego komfort.
Jak skłamie, że mu nie działa, to to też będzie kombinowanie. Pytanie po co to robi? Jaka to szalona oszczędność idzie za tym że przejedzie kurs w wyłączoną klimą? Znikoma! Oczywiście jak już zrobi z siebie dziada-złotówę i skasuje 10zł za bagaż i klimę, no to wtedy odczuje.
Ciekawe czy jak jest upał 35 sopni, to też zaciska zęby i czeka aż klient pierwszy nie wytrzyma i rzuci mu tę piątkę.
"Co ma prestiż do luksusu albo komfortu?"
nie wiem czy to do mnie, ale prestiż jest przeważnie luksusowy i komfortowy.
@Glaurung_Uluroki
Dobry przykład z prestiżem. Zagiąłeś mnie;D
Jesteś w stanie podać jakiś drugi, z wyłączeniem pojazdów?
@FenrirIbnLaAhad
Nie ma czegoś takiego, że "powinno być w standardzie".
A już tym bardziej nie ma, że powinno być, "bo inni mają".
Wykonawca usługi może sobie wołać o kasę za różne rzeczy,
a Klient może to akceptować lub nie.
Jak kierowca będzie pobierał opłaty za takie rzeczy, które inni oferują za darmo,
to najwyżej straci klientów. I nawet powinien ich stracić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2018 o 12:29
Demot sponsorowany pisze Uber ?!
Tak, a wszelkie informację o śmierci trzech dzieci nad morzem, są sponsorowane przez właścicieli hoteli w Zakopanem.
No niby to legalne, tyle, że później jest jęczenie, że ludzie wolą Ubera. U mnie w mieście z postojów (poza postojem dla pewnej korporacji taksówkarskiej) biorą chyba tylko turyści i pijani. Reszta Uber, albo zrzeszeni. Serio, lepiej zadzwonić po taksówkę i czekać 15 minut, niż wziąć tę, która stoi ci przed nosem, bo zabulisz 2 razy tyle. Jasne, spotkałem raz taksówkarza na postoju, z którym jechałem 2 razy i jak mu za 2. wyszło kilka zł drożej powiedział, że tka nie moze być, jak wcześniej było taniej, a jechaliśmy tyle samo, to mnie skasuje wg. poprzedniej ceny. Za to jak się spieszyłem i nie zerknąłem na cennik to wsiadłem do goscia, który za trasę na której jeżdżę dość często i cena wynosi 30-35 zł skasował 64.
Ja kiedyś musiałam wziąć taksówkę bo skręciłam nogę wysiadając z autobusu, będąc jednocześnie chora i z wysoką gorączką - najzwyczajniej w świecie nie byłam w stanie dojść do domu (trasa jakieś 600m) i taksiarz spod dworca skasował mnie za tę trasę 20zł !! Tak, 20zł za podwiezienie zdychającej z bólu i gorączki dziewczyny (wtedy nastoletniej) całe 600m. Dodam, że nie musiał przyjechać na wezwanie, bo wsiadłam na postoju, a benzyna była w tamtych czasam pół tańsza niż dziś. Nie znajduję innego słowa, niż SKUWYSYŃSTWO na opisanie tej sytuacji.
Zastanawia mnie czy nie trafiłeś po prostu na przewóz osób. Taksowkami jeżdżę dość często, zazwyczaj biorę z postoju, niezależnie od miasta. Po prostu przyzwyczajenie i niezależnie czy była to Warszawa, Trójmiasto, Wrocław, Poznań, Toruń, Bydgoszcz czy Grudziądz nigdy nie miałam naliczane więcej niż by wychodziło tak "na oko". Zawsze tylko uważam czy nie trafiam na kogoś spoza korporacji, czasem po prostu pytam jak mam wątpliwości. Wiadomo, że jak ktoś się śpieszy albo jest w stresie to o tym nie myśli i chcę po prostu jak najszybciej dojechać do celu i może wtedy faktycznie lepiej wziąć ubera ale tak to raczej jestem za taksowkami. P.s.jeśli kierowca nalicza za coś dodatkową opłatę trzeba wziąć rachunek i skontaktować się z korporacją. Z tego co miałam okazję zauważyć wśród znajomych i rodziny jeśli ma się to udokumentowane korporacje rozpatrują na korzyść klienta ;)
Uber - 0zł dopłaty za klimę, 0zł dopłaty za bagaże... taksówkarze robią monopol i od tego monopolu w d**ch im się poprzewracało!
taaaaa.....pewnie paliwo, mulatka z drinkami z parasolka I tajska masazystka tez powinna byc w standardize?? nie wiem ludziska, skad wy jestescie I gdziescie byli, ale w wielu krajach poza Polska oplata podstawowa przewiduje jedynie wynajecie taksowki I przejazd jednej osoby.
Doplaty: 1,. za dodatkowego pasazera, 2. za bagaz w bagazniku, 3.nie ma znizek za np wezwanie z telefonu, 4. oplata za zamowienie telefoniczne taksowki.
w dobie internet mozna sobie sprawdzic stawki I doplaty w firmach w inych krajach, google nie gryzie
@HenryKipper Byłem w tym roku w 5 krajach w żadnym się z czymś takim nie spotkałem. A byłem jak i w "cywilizowanej" europie jak i w byłym ZSRR.
Stały klient przerzuci się na Ubera. I pewnie tam zostawi swoje pieniądze. Janusz byznesu zarobił 5 zł, stracił "abonenta".
Tak w ogóle, to po jakiemu to jest napisane? Spróbujcie sobie ten bełkot przeczytać na głos...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2018 o 13:07
To jest dialekt polskiego tzw belkot polski, posluguja sie nim ludzie z adhd, pijani, pod wplywem narkotykow i po udarze slonecznym. A tak na powaznie, straszny niechluj jezykowy
To jakiś bardzo stary demot - jeszcze z czasów Milicji. Jak już coś tu wstawiasz to się trochę postaraj.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2018 o 20:59
NAJLEPIEJ NIE KORZYSTAĆ. Sam robie to naprawde rzadko i tylko jak mam jakies bagaże albo ew po imprezie, ale niejednokrotnie robilismy sobie dlugi spacer tylko i wylacznie zeby nie dać zarobić tym sępom i darmozjadom.
Dlatego już od 2-3 lat nie korzystam z taxi. Wracając z imprezy (czyli po kilku piwach) za przejazd za który normalnie płaciłem 25-30 zł został mi wystawiony rachunek na prawie 60 zł. Na moje pytanie dlaczego mam zapłacić dwa razy więcej usłyszałem, że skoro nie chcę płacić to wzywa policje, składa zeznania, że się awanturuję i załatwia mi izbę. Zabrałem rachunek, zapłaciłem... i od tego czasu korzystam z aplikacji.
@Bolivar2010 Trzeba było powiedzieć,że niech wzywa.Już widzę jak by oszust policję wezwał...
Wzywają, policja przychyla się do tego i spędzasz nockę w strasznie drogim i niewygodnym hotelu.
Wsiadł do taksówki zamiast zamówić Ubera. Sam jest sobie winien.