Jak dostanę w prywatnej poradni jakieś reklamowe opatrunki dobre (od firm które czasem dają na przetestowanie) to przynoszę je do szpitala i jak pacjent ma trudniejsza ranę ;). Jak nas (lekarzy i medycynę) będziecie zlewać tak dalej to niedługo do leczenia będziemy używać krzyża i dobrego słowa.
@Eny78 Może dla lekarza ze specjalizacją to nie jest duża kwota, ale pielęgniarka, sanitariusz czy lekarz-praktykant to jednak płacze z tego powodu. Syn pielęgniarki potwierdza.
A co ja mam powiedzieć jak od 10 lat ekwiwalent wynosi u mnie ciągle 10 zł brutto miesięcznie? Przecież wszystko drożeje. Za prąd się płaci+woda+zużycie pralki+środek piorący. Jak tak wyliczyłem pracodawcy to wyszło, że starczy raptem na jedno pranie w miesiącu. Latem to jest nie do pomyślenia chodzić 30 dni w tych samych niepranych ciuchach. Ale kochany pracodawca wyśmiał mnie twierdząc, że każdy może sobie wymyślić kosmiczną kwotę jaką chce za pranie i co, firma ma zapłacić? Cehaujot takim frajerom
stxck bardzo prosto wyliczyłem koszt jednego prania. Po zakupie nowej pralki w instrukcji obsługi jest napisane ile dany program zużywa prądu, ile wody, a jeżeli chodzi o środek piorący to używam kapsułek. To było jakiś czas temu, ale z tego co pamiętam to koszt był mniej więcej taki: woda 45 litrów razy 7 groszy za litr, kapsułka 80 groszy, prąd-1,3 kW to w przybliżeniu 85 groszy, no i dochodzi eksploatacja pralki. Na iles prań starczy pralka? Średnio 520 cykli. Moja pralka kosztowała 1000 złotych podzielić przez 520, czyli każde pranie kosztuje 1,90 zużycia pralki. Czyli łączna kwota prania u mnie wynosi 6,70 zł. Czyli mniej więcej 10 zł brutto
Dobrze ze nie kazali im kupowac wlasnych opatrunkow i lekow :/
Kupione? kupione... i cyk 60 kafli na konto.
Jak dostanę w prywatnej poradni jakieś reklamowe opatrunki dobre (od firm które czasem dają na przetestowanie) to przynoszę je do szpitala i jak pacjent ma trudniejsza ranę ;). Jak nas (lekarzy i medycynę) będziecie zlewać tak dalej to niedługo do leczenia będziemy używać krzyża i dobrego słowa.
500 - 600 złotych to nie są duże kwoty ?
@Eny78 Może dla lekarza ze specjalizacją to nie jest duża kwota, ale pielęgniarka, sanitariusz czy lekarz-praktykant to jednak płacze z tego powodu. Syn pielęgniarki potwierdza.
A co ja mam powiedzieć jak od 10 lat ekwiwalent wynosi u mnie ciągle 10 zł brutto miesięcznie? Przecież wszystko drożeje. Za prąd się płaci+woda+zużycie pralki+środek piorący. Jak tak wyliczyłem pracodawcy to wyszło, że starczy raptem na jedno pranie w miesiącu. Latem to jest nie do pomyślenia chodzić 30 dni w tych samych niepranych ciuchach. Ale kochany pracodawca wyśmiał mnie twierdząc, że każdy może sobie wymyślić kosmiczną kwotę jaką chce za pranie i co, firma ma zapłacić? Cehaujot takim frajerom
nie neguje ze to smieszna kwota niemniej jednak chcialbym poznac jak to wyliczyles.
stxck bardzo prosto wyliczyłem koszt jednego prania. Po zakupie nowej pralki w instrukcji obsługi jest napisane ile dany program zużywa prądu, ile wody, a jeżeli chodzi o środek piorący to używam kapsułek. To było jakiś czas temu, ale z tego co pamiętam to koszt był mniej więcej taki: woda 45 litrów razy 7 groszy za litr, kapsułka 80 groszy, prąd-1,3 kW to w przybliżeniu 85 groszy, no i dochodzi eksploatacja pralki. Na iles prań starczy pralka? Średnio 520 cykli. Moja pralka kosztowała 1000 złotych podzielić przez 520, czyli każde pranie kosztuje 1,90 zużycia pralki. Czyli łączna kwota prania u mnie wynosi 6,70 zł. Czyli mniej więcej 10 zł brutto
Skarga nadzwyczajna i prezes oddali