Kupujesz nutelle czy inny tego typu szajs w szklance z dekielkiem. Nutellę dajesz dziecku a sam przywłaszczasz sobie szklaneczkę ze szczelnym dekielkiem. Wlewasz drinka do szklaneczki i przykrywasz dekielkiem otwierając tylko na czas zrobienia łyka. Przetestowane w ekstremalnych, mazurskich warunkach. Żadnej muchy w whisky!
Prawdziwe oblicze natury zaprzeczenie całego piękna.
Zainstaluj siatkę na owady;)
a może jednak weź świeże owoce... :D
Kupujesz nutelle czy inny tego typu szajs w szklance z dekielkiem. Nutellę dajesz dziecku a sam przywłaszczasz sobie szklaneczkę ze szczelnym dekielkiem. Wlewasz drinka do szklaneczki i przykrywasz dekielkiem otwierając tylko na czas zrobienia łyka. Przetestowane w ekstremalnych, mazurskich warunkach. Żadnej muchy w whisky!
Trochę mięska nie zaszkodzi :D