"gracz", "gamer" i jak tam chcecie ich nazywać, jeśli jest w stanie porzucić bliską osobę, dla grania w głupie gierki, jest dla mnie patałachem i przegrywem życiowym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 sierpnia 2018 o 9:04
@elefun a to jaki powód porzucenia bliskiej osoby byłby dla Ciebie odpowiedni żeby nie być przegrywem i patałachem życiowym? może taki jaki miał Tesla stwierdzając że kobiety przeszkadzają skupiać się na konstruowaniu głupich urządzeń i nie watro się z nimi wiązać?
@elefun Inteligentni faceci nie sa od biegania w oku tempych panienek, obie strony zwiasku moga zyc rozwijajac swoje pasje, a jak ktos ci stawia ultimatum "albo ja albo pasja" to ten ktos nie chce byc czescia twojego zycia ,tylko podporzadkowac ciebie swojemu, takiej osobie sie mowi zeby z powazaniem spierd...la, a kompromisy nie polegaja na zadowoleniu tylko jednej z stron
@olmajti problem w tym, że Tesla takie poglądy miał PO odejściu ukochanej osoby ;). Czyli wystąpiła u niego niechęć do kobiet ze względu na wyolbrzymioną krzywdę i ego. To również nie zbyt dobry przykład ze względu na jego problemy: był mniejszym świrem od Josef'a Mengele, ale większym świrem od Julian'a Assange. Ile Tesla miał psychicznych zespołów chorobowych to już Jego, do tego był gotowy sprzedać odkrycia Amerykańskiemu wojsku za dotacje na badania - nie wiadomo czy tego nie zrobił. Dla kontr przykładu podam innych naukowców, którzy nie stronili od płci pięknej (bynajmniej ich umysły był na tyle wielkie, że nie rozpraszały ich kobiece wdzięki): Einstein (Jego żona nie mogła publikować z wiadomych powodów (wykluczone z edukacji akademickiej kobiet) to wplątywał Jej odkrycia do wygłaszanych wykładów), Arctowski, Arrhenius, czy Darwin (początkowo przeciwny kobietom, później zmienił zdane o 180 stopni i walczył o dostęp kobiet do edukacji) No i... były/są kobiety, które znacząco zrewolucjonizowały świat nauki, a w szczególności chemii i medycyny: Skłodowska-Curie, May-Britt Moser, Payne-Gaposchkin, Levi-Montalcini, Lederberg, Agata Kołodziejczyk, Annie Easle, Sinoussi, Émilie du Châtelet i wiele, wiele innych kobiet. Mężczyźni im w czymś przeszkadzali ;)? Zapewne tylko zafundowali im tzw. zjawisko Matyldy. Odgórny podział ról kulturalno-społecznych: rozwój i praca = mężczyzna, dom (dzieci) i praca = kobieta nie dawał równych szans na rozwój intelektualny.
Tekst, który podałeś to coś w stylu "faceci są agresywni i większość wojen to ich zasługa, dlatego nie powinni zbliżać się do kobiet." To po prostu wynik braku zrozumienia płci przeciwnej i samokontroli, a nawet dość żałosny sposób na chronienie ego przed przyznaniem się do WŁASNEJ słabości "to nie moja wina, że sobie nie radzę, bo winni są: mężczyźni/kobiety". Także w przypadku Tesli można powiedzieć, że to Jego jeden z lżejszych odchyłów światopoglądowych.
Co do samego demotywatora: nie nasza sprawa dlaczego się rozstali, bo nie znamy żadnych faktów na temat ich związku. Może to był zwykły układ? Po czym rozpaczać, bo nie rozumiem?
Gość widać po wyglądzie i rekomendacji byłej pogodynki może spokojnie przebierać w dziewczynach 7/10 - 10/10 więc na pewno znajdzie sobie jakiegoś innego pustaka z którym będzie robił głupie foty.
A skąd wiadomo, że rzucił ją tylko dlatego by skupić się na graniu? Nie mamy wszystkich informacji na temat ich życia prywatnego (i całe szczęście), także obstawiam że już wcześniej były jakieś napięcia a jak przyszło do treningu to pewnie postawiła mu ultimatum typu "Albo ja albo gry" i srogo się zdziwiła. Także warto czasami popatrzeć szerzej na pewne sprawy.
A co do samego grania. Dziś esport jest jak "zwyczajny" sport i nie zawsze się wygrywa. Tak przy okazji to jaka byłaby różnica gdyby to był np. piłkarz?
A czy on ma jakiś obowiązek z nią być, bo jest piękna? Moze nie był z nia szczęśliwy? Widocznie miał powód.
Skoro gaming to dla niego źródło zarobku, a ona najwyraźniej mu w tym przeszkadzała, to widocznie nie było sensu z nia być, jesli próbowała zmusić go do porzucenia pasji. Gdyby to była historia odwrotna - czyli ona jego rzuciła, bo ja ograniczał, wszyscy by nad nia rozczulali. .
Czyli, co by nie było, to internauci będa po jej stronie. Więc olać ich wszystkich i niech gość żyje własnym życiem.
No tak bo najważniejsze w życiu to posiadać piękną dziewczynę xDD co tam że ma do bani charakter, świeci wszedzie d*pskiem itd. najważniejsze że jest ładna :DD jacy wy jesteście puści.
zwyciestwo nigdy nie jest pewne, trening tylko zwieksza szanse powodzenia ale pewnosci 100% nigdy nie ma w uczciwej rywalizacji, a z ta dziewczyna to moze po prostu mu zle bylo? to ze ladna to fajnie ale to nie znaczy ze wszystko jej wolno moze za malo od siebie tez wymagala a tylko chciala zeby on od siebie wymagal, zwlaszcza jak chlop ma pasje czyli gry komputerowe to musi jednak na tych grach sie skupiac najbardziej
ja też gram w gry od wielu lat i zaobraczkowalem dziewczynę, która już jest moją żoną, gram ile mam czasu i ochoty, są dni, że mam w dvpie granie bo czas nie pozwala czy zmęczenie, ale generalnie ode mnie nie odejdzie bo za mocno mnie kocha, już nie raz straszyła - to ja jej tekstem - "chcesz? proszę bardzo, rozwiedzmy się" ;D z babami trza krótko i ostro
"gracz", "gamer" i jak tam chcecie ich nazywać, jeśli jest w stanie porzucić bliską osobę, dla grania w głupie gierki, jest dla mnie patałachem i przegrywem życiowym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2018 o 9:04
@elefun a to jaki powód porzucenia bliskiej osoby byłby dla Ciebie odpowiedni żeby nie być przegrywem i patałachem życiowym? może taki jaki miał Tesla stwierdzając że kobiety przeszkadzają skupiać się na konstruowaniu głupich urządzeń i nie watro się z nimi wiązać?
@elefun Widocznie nie była dla niego bliska, a te całe mistrzostwa były pretekstem żeby skończyć znajomość
@elefun Inteligentni faceci nie sa od biegania w oku tempych panienek, obie strony zwiasku moga zyc rozwijajac swoje pasje, a jak ktos ci stawia ultimatum "albo ja albo pasja" to ten ktos nie chce byc czescia twojego zycia ,tylko podporzadkowac ciebie swojemu, takiej osobie sie mowi zeby z powazaniem spierd...la, a kompromisy nie polegaja na zadowoleniu tylko jednej z stron
@olmajti problem w tym, że Tesla takie poglądy miał PO odejściu ukochanej osoby ;). Czyli wystąpiła u niego niechęć do kobiet ze względu na wyolbrzymioną krzywdę i ego. To również nie zbyt dobry przykład ze względu na jego problemy: był mniejszym świrem od Josef'a Mengele, ale większym świrem od Julian'a Assange. Ile Tesla miał psychicznych zespołów chorobowych to już Jego, do tego był gotowy sprzedać odkrycia Amerykańskiemu wojsku za dotacje na badania - nie wiadomo czy tego nie zrobił. Dla kontr przykładu podam innych naukowców, którzy nie stronili od płci pięknej (bynajmniej ich umysły był na tyle wielkie, że nie rozpraszały ich kobiece wdzięki): Einstein (Jego żona nie mogła publikować z wiadomych powodów (wykluczone z edukacji akademickiej kobiet) to wplątywał Jej odkrycia do wygłaszanych wykładów), Arctowski, Arrhenius, czy Darwin (początkowo przeciwny kobietom, później zmienił zdane o 180 stopni i walczył o dostęp kobiet do edukacji) No i... były/są kobiety, które znacząco zrewolucjonizowały świat nauki, a w szczególności chemii i medycyny: Skłodowska-Curie, May-Britt Moser, Payne-Gaposchkin, Levi-Montalcini, Lederberg, Agata Kołodziejczyk, Annie Easle, Sinoussi, Émilie du Châtelet i wiele, wiele innych kobiet. Mężczyźni im w czymś przeszkadzali ;)? Zapewne tylko zafundowali im tzw. zjawisko Matyldy. Odgórny podział ról kulturalno-społecznych: rozwój i praca = mężczyzna, dom (dzieci) i praca = kobieta nie dawał równych szans na rozwój intelektualny.
Tekst, który podałeś to coś w stylu "faceci są agresywni i większość wojen to ich zasługa, dlatego nie powinni zbliżać się do kobiet." To po prostu wynik braku zrozumienia płci przeciwnej i samokontroli, a nawet dość żałosny sposób na chronienie ego przed przyznaniem się do WŁASNEJ słabości "to nie moja wina, że sobie nie radzę, bo winni są: mężczyźni/kobiety". Także w przypadku Tesli można powiedzieć, że to Jego jeden z lżejszych odchyłów światopoglądowych.
Co do samego demotywatora: nie nasza sprawa dlaczego się rozstali, bo nie znamy żadnych faktów na temat ich związku. Może to był zwykły układ? Po czym rozpaczać, bo nie rozumiem?
Jak ma kasę, to wyrwie następną dziewczynę podobnie piękną.
Tyle, że koleś ma hajsu więcej niż ty w zyciu zobaczysz własnie za te głupie "gierki". On spokojnie znajdzie sobie laskę.
No i c**uj?
Na pewno znajdzie dziewczynę a na następne zawody niech zwycięży
to nie gamer tylko gejmen
elefun Może ona nie była mu bliska
z doswiadczenia zyciowego powiem, ze lepiej nie miec nic
niz miec w domu ladna kobiete ktora nie akceptuje twojej pasji
@mieteknapletek potwierdzam bo wtedy to albo wybierasz między kompem a ładną dziewczyną,
@mieteknapletek tzn. miałeś rzeczywiście ładną kobietę, która nie akceptowała Twojego hobby? Czy tak po prostu sądzisz?
@mieteknapletek a jaka była Twoja pasja?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2018 o 18:55
Biedny kaleka. Co mu się stało, że go tak niedoe*ało muzgowo to strach pomyśleć. Pewnie cała rodzina mu współczuje :/
Gość widać po wyglądzie i rekomendacji byłej pogodynki może spokojnie przebierać w dziewczynach 7/10 - 10/10 więc na pewno znajdzie sobie jakiegoś innego pustaka z którym będzie robił głupie foty.
najwyraźniej miała mało do zaoferowania oprócz urody
Nie wiem, co ludzie mają w głowach, żeby uważać za dramat i największy błąd świata rzucenie jakiejś dziewczyny, która rzekomo jest piękna.
A skąd wiadomo, że rzucił ją tylko dlatego by skupić się na graniu? Nie mamy wszystkich informacji na temat ich życia prywatnego (i całe szczęście), także obstawiam że już wcześniej były jakieś napięcia a jak przyszło do treningu to pewnie postawiła mu ultimatum typu "Albo ja albo gry" i srogo się zdziwiła. Także warto czasami popatrzeć szerzej na pewne sprawy.
A co do samego grania. Dziś esport jest jak "zwyczajny" sport i nie zawsze się wygrywa. Tak przy okazji to jaka byłaby różnica gdyby to był np. piłkarz?
@RM_PL a może było odwrotnie - miał wąty o Jej fanów (robiła sobie pikantne fotki na Twitterze).
dobrze mu tak dziewczynę nie zawsze się ma a pograć zawsze można
A czy on ma jakiś obowiązek z nią być, bo jest piękna? Moze nie był z nia szczęśliwy? Widocznie miał powód.
Skoro gaming to dla niego źródło zarobku, a ona najwyraźniej mu w tym przeszkadzała, to widocznie nie było sensu z nia być, jesli próbowała zmusić go do porzucenia pasji. Gdyby to była historia odwrotna - czyli ona jego rzuciła, bo ja ograniczał, wszyscy by nad nia rozczulali. .
Czyli, co by nie było, to internauci będa po jej stronie. Więc olać ich wszystkich i niech gość żyje własnym życiem.
No tak bo najważniejsze w życiu to posiadać piękną dziewczynę xDD co tam że ma do bani charakter, świeci wszedzie d*pskiem itd. najważniejsze że jest ładna :DD jacy wy jesteście puści.
No cóż co najśmieszniejsze - Sam Ją wybrał. To dosadnie przedstawia Ich poziom :).
Z braku dziewczyny pewnie się cieszy. Musiała byc niezmiernie głupia.
zwyciestwo nigdy nie jest pewne, trening tylko zwieksza szanse powodzenia ale pewnosci 100% nigdy nie ma w uczciwej rywalizacji, a z ta dziewczyna to moze po prostu mu zle bylo? to ze ladna to fajnie ale to nie znaczy ze wszystko jej wolno moze za malo od siebie tez wymagala a tylko chciala zeby on od siebie wymagal, zwlaszcza jak chlop ma pasje czyli gry komputerowe to musi jednak na tych grach sie skupiac najbardziej
a h...j mnie to obchodzi
ma za to podkrążone ślepia...
ja też gram w gry od wielu lat i zaobraczkowalem dziewczynę, która już jest moją żoną, gram ile mam czasu i ochoty, są dni, że mam w dvpie granie bo czas nie pozwala czy zmęczenie, ale generalnie ode mnie nie odejdzie bo za mocno mnie kocha, już nie raz straszyła - to ja jej tekstem - "chcesz? proszę bardzo, rozwiedzmy się" ;D z babami trza krótko i ostro