REklama może i dobra, ale zawężona oferta. Np. ktoś ma małe dziecko i nie kupi mu średniego ani dużego bo są za duże i nie będzie w stanie go zjeść. Więc nie kupi pewnie nic, albo jeden i podzieli się nim. Lodziarnia straci. Mogłaby sprzedać 2 , a tak sprzeda tylko 1. Np. mały po 2 zł, i tak byłoby 8 zł, a tak będzie 6 zł. Gdzie tu interes?
Gdyby nie to, że Ferrari leje na takie pchły jak oni to spokojnie założyliby im sprawę za użycie znaku towarowego.
I tutaj nawet jakby robili lody do końca życia to mogliby się nie wypłacić.
a w większości pizzerii od dawna jest pizza średnia, duża i mega. Także to niespecjalnie nowy środek marketingowy. Mnie osobiście to irytuje i jest sprzeczne z moją logiką kiedy muszę dopytywać się, czy zamawiając średnią dostanę najmniejszą.
Aha, czyli świetna reklama jest zawężenie oferty do droższych produktów...
REklama może i dobra, ale zawężona oferta. Np. ktoś ma małe dziecko i nie kupi mu średniego ani dużego bo są za duże i nie będzie w stanie go zjeść. Więc nie kupi pewnie nic, albo jeden i podzieli się nim. Lodziarnia straci. Mogłaby sprzedać 2 , a tak sprzeda tylko 1. Np. mały po 2 zł, i tak byłoby 8 zł, a tak będzie 6 zł. Gdzie tu interes?
Gdyby nie to, że Ferrari leje na takie pchły jak oni to spokojnie założyliby im sprawę za użycie znaku towarowego.
I tutaj nawet jakby robili lody do końca życia to mogliby się nie wypłacić.
a w większości pizzerii od dawna jest pizza średnia, duża i mega. Także to niespecjalnie nowy środek marketingowy. Mnie osobiście to irytuje i jest sprzeczne z moją logiką kiedy muszę dopytywać się, czy zamawiając średnią dostanę najmniejszą.
Chyba coś nie tam bo zawsze było tak że Duży/Mały.A czemu nie ma średnich ? Bo średnie ma konkurencja :)