Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
170 181
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Sevivo
+5 / 7

3.1, 95, 98, XP, 7, 10, Linux Mint

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Karol Darwin
+1 / 1

@Sevivo
Prawidłowa ewolucja :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanMariaWyborow
+2 / 2

3.11, a potem przesiadłem się na Linuxa ;)

Dobra, w biurze jeszcze Windows NT.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cagenicolas
+1 / 1

nt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wyblinka
0 / 0

Od pierwszego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tadzikwmc
+1 / 1

xp malcolm x

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+2 / 2

@tadzikwmc to była potężna maszyna. pierwszy i jedyny windows którego nie reinstalowałem przez 5 lat. potem lap umar :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kick4ss
+4 / 4

Mój kierownik mawia, że powstanie Microsoftu i Windowsów było olbrzymim krokiem wstecz w informatyce. Od kilku lat prywatnie używam OpenSUSE i zgadzam się z tym stwierdzeniem. Mając porównanie widzę ile braków mają produkty M$ czego użytkownicy Windowsów nie są świadomi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~anonim_anonimowy
-2 / 2

A ja widzę ile braków jest w twojej wiedzy i dojrzałości. Nic dziwnego, że to nie Ty jesteś kierownikiem. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kick4ss
+1 / 1

anonim_anonimowy: Jeśli Twój komentarz miał mnie urazić to strzał kulą w płot. A fakt sporych braków w Windowsach pozostaje faktem :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~anonim_anonimowy
-1 / 1

@kick4ss
"Jeśli Twój komentarz miał mnie urazić to strzał kulą w płot. A fakt sporych braków w Windowsach pozostaje faktem :-)"
Ja jedynie stwierdzam fakty. Ktoś kto bezmyślnie hejtuje jakąkolwiek korporację, nie będąc w stanie podać żadnych argumentów, na pewno nie zyska uznania w moich oczach. Zresztą, samo posługiwanie się zwrotami typu "M$" to przejaw niedojrzałości. Dorośniesz to być może zrozumiesz. Zazwyczaj na studiach to mija, czasem w pierwszej pracy, chociaż oczywiście są przypadki nieuleczalne.

Wracając jednak do tematu, z jednym jestem w stanie się zgodzić: komputery PC, czy wręcz ogólnie minikomputery, to był pewien regres w historii informatyki. Nikt tego nie neguje. Wcześniej podobnie wyglądała sytuacja z minikomputerami. Na nowo "odkrywano" mechanizmy znane i stosowane znacznie wcześniej.

Jeśli jednak rozpatrujemy systemy podobnej klasy na komputery osobiste (OS/2, Mac OS, AmigaOS, BeOS), to Windows NT był niezwykle udanym i dopracowanym produktem. Ba, to samo można powiedzieć również o wersjach bazujących na DOS-ie, którym co prawda sporo brakowało pod względem zaawansowania technicznego, ale jednocześnie świetnie wpasowały się w potrzeby rynku. To nie przypadek, że to właśnie PC z Windows zdobyło dominującą pozycję a nie inne, konkurencyjne platformy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~anonim_anonimowy
0 / 0

@XPkowiec
AmigaOS w ogóle nie umywa się do Windows NT. Ja rozumiem, że można mieć różne sentymenty, ale bez przesady. Pod względem technicznym AOS stoi co najmniej poziom niżej w stosunku do NT. Mógłbym wymienić tutaj prawdziwą litanię funkcji i mechanizmów, których brakowało systemowi Amigi, ale powiem krótko: brak ochrony pamięci, brak obsługi wielu użytkowników, absolutny brak dostosowania do środowisk korporacyjnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+1 / 1

@anonim_anonimowy Spoko, tylko że po pierwsze NT a AOS dzieli jednak trochę lat (pierwszy AOS powstał w 1985 roku), a po drugie dzieli je kilka rzędów nakładów finansowych. Dużo rozwiązań z AmigaOS była naprawdę świetna i perspektywiczna. Spojrzenie na takiego Windowsa, gdzie partycjom przydziela się litery (a co jest po Z: ? :D ), obsługiwanych systemów plików jest kilka na krzyż, nie ma funkcji osobnych ekranów więc przy każdej zmianie rozdzielczości wszystkie okna się przesuwają gdzie chcą (w tym poza ekran), to jest jak patrzeć na poważne uwstecznienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~anonim_anonimowy
0 / 0

@solarize
"Spoko, tylko że po pierwsze NT a AOS dzieli jednak trochę lat (pierwszy AOS powstał w 1985 roku)"
Zauważyłem ciekawą rzecz. Mianowicie Amigowcy odnosząc się do swojego ukochanego systemu, mają na myśli przede wszystkim AOS 3.1 (1993-1994 - a więc ten sam okres co Windows NT 3.1-3.5) i AOS 3.9 (2000 rok - czasy Windows 2000), ale gdy tylko pada argument o wyższości technologicznej Windows NT, wtem od razu przywołują przykład zapomnianej już przez wszystkich pierwszej Przyjaciółki z 1985, która znacząco odbiegała od późniejszych wersji.

"a po drugie dzieli je kilka rzędów nakładów finansowych."
Kompletnie nie przemawia do mnie ten argument. Oczywiście jestem w stanie docenić zapał i chęci, ale przede wszystkim liczy się dla mnie efekt. Swoją drogą, podobne usprawiedliwianie widziałem już w stosunku do Linuksa - nie można go krytykować, bo jest darmowy.

"Dużo rozwiązań z AmigaOS była naprawdę świetna i perspektywiczna."
Było kilka ciekawych pomysłów, ale to tyle. Pod względem budowy to był tak samo prymitywny system jak bazujący na DOSie Windows.

"Spojrzenie na takiego Windowsa, gdzie partycjom przydziela się litery (a co jest po Z: ? :D )"
W latach 80-tych dysk twardy był prawdziwym rarytasem, przynajmniej dla zwykłego użytkownika. Dominowały stacje dyskietek. Na cholerę Ci w takich komputerach obsługa większej liczby zamontowanych partycji? Spójrz na to realnie. Te komputery i systemy miały znacznie poważniejsze bolączki, zaś to o czym wspominasz było kompletnie nieistotne nie tylko dla zwykłego użytkownika, ale nawet dla ówczesnego PowerUsera.

"obsługiwanych systemów plików jest kilka na krzyż"
No i? Na co komu była obsługa szeregu egzotycznych systemów plików na systemach, które nawet nie posiadały systemu uprawnień/nie obsługiwały wielu użytkowników? Kilka odmian FAT było w zupełności wystarczające dla ZU.

"nie ma funkcji osobnych ekranów więc przy każdej zmianie rozdzielczości wszystkie okna się przesuwają gdzie chcą (w tym poza ekran), to jest jak patrzeć na poważne uwstecznienie."
Skupiasz się na jakichś drobnostkach i kompletnie umyka Ci fakt, że te systemy (AOS 3.x i Windows 9x) w gruncie rzeczy były na tym samym poziomie. Z naszej perspektywy szajsowate, ale wtedy zwyczajnie zdawały egzamin i miały niskie wymagania sprzętowe, a przy tym były względnie przyjazne dla użytkownika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
+1 / 1

@XPkowiec
PC zaczął deklasować Amigę w czasach gdy jeszcze królował DOS. Po prostu Amiga była bezperspektywiczna od strony hardware, trwała przy procesorach Motoroli i archaicznych rozwiązaniach graficznych, jedynym wyjściem było zrobić to co zrobił Apple, czyli stać się PCtem pod swoją starą nazwą i ze swoim własnym systemem operacyjnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+1 / 1

@anonim_anonimowy "Amigowcy odnosząc się do swojego ukochanego systemu, mają na myśli przede wszystkim AOS 3.1" Nie wiem co mają na myśli amigowcy, nie jestem jednym z nich, ale ja wyraźnie pisałem o pierwszych systemach. NT startował od 1993 roku na znacznie szybszym sprzęcie i ze znacznie większymi nakładami finansowymi niż AOS 1.0. Mimo to NT PRZED 4.0 to była bieda i kontynuacja OS/2 i DOS-a. Wspomniana obsługa partycji i systemów plików świadczy o monolitowości tego systemu, był kompletnie nierozszerzalny. Nie wykorzystywał dobrze zasobów, był powolny, wiele rzeczy zostało tam odwalonych byle jak. A nakłady mają dla mnie znaczenie. Jeśli sześć osób w pół roku zrobi coś naprawdę dobrego i przemyślanego, to są geniuszami. Jeśli trzysta ludzi z dużym budżetem wypuści po trzech latach średni, niedopracowany produkt, to są słabi, taka prawda.

"Kilka odmian FAT było w zupełności wystarczające dla ZU." - twoja wypowiedź nieco przeplata się z pochwałą dla NT o wspieraniu korporacyjności, wielu użytkowników itp. z tym, że najważniejszy był ostatecznie i tak zwykły użytkownik, który to ignorował. Na końcu prawda jest taka, że Windows wygrywał za tych czasów prawie wyłącznie dzięki gierkom na niego wydanym, więc chyba cała ta nasza dyskusja o konstrukcji jest mało istotna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+3 / 3

Prywatnie w domu 95,98,XP i 7. Ale ogólnie miałem dużo styczności z każdym. W pracy mam komputer z Wirusem 10. Obecnie na co dzień w domu korzystam z trzech systemów. W7, Mac OS oraz Android. Windows ME to była mega tragedia. Vista to taki wielki test przez Windows 7.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gsd
+3 / 3

Android nie jest popularniejszy na dzień dzisiejszy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+2 / 2

Obecnie jest, od nie dawna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bloodonice
0 / 0

Na początku miałem xp, teraz korzystam z 7

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ToXiCNaChI
+1 / 1

XP a potem przesiadka na 7 i dalej 7. Dlaczego 7 bo na tym samym sprzęcie chodził lepiej niż XP. Co do 7 to ma najprzyjemniejszy wygląd interface'u.
I ostatnia kwestia co do 7 to to że jest to tak zwany milestone a został zapowiedziany już przy premierze xp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2018 o 22:58

1 1986Andy
0 / 0

@ToXiCNaChI: Brat jedna uwaga: Najpierw komentarz a później Whiskey.:) (literówki)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2018 o 20:34

avatar ~HJaro
0 / 0

Od 3.11 do 10

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPkowiec
+1 / 1

Od Windowsa 98, potem miałem XP,a teraz mam Windows 7 i nie planuję na razie przesiadki na Windowsa 10. Pamiętam te czasy kiedy na Windowsie 98 po raz pierwszy zagrałem w TES Daggerfall, seria ultima, potem Heretic 2 , Plancane Torment, na Windows XP się pykało w Baldurs Gate 2, Gothic 1 i 2 noc kruka, sea dogs,piraci z karaibów jako sea dogs 2, age of pirates, lionheart, morrowind, icewind, worms 3d, worms forts, worms 4, neverwinter nights, robin hood legenda sherwood, heroes 3, nawet takie pomniejsze tytuły jak pirate planet, pacquest 3d czy nawet systemowy, windowsowy pinball czy szachy online. Pamiętam highway blues, tapetę blue hills, którą lubiłem o wiele bardziej niż klasyczną idyllę. Mimo, ze nie używałem kiedyś komputera do niczego innego niż do grania, lub typowych rzeczy związanych z rozrywką to dobrze wspominam Windowsa 98 i xp. Windowsa 10 nie mogę przełknąć z powodu kwestii wizualnych,a nie mam czasu i sił na bawienie się w launchery , które by odtworzyły windowsa 7 w wersji 10. Na jednym z komputerów mam linxua mint i jest on o wiele lepszą alternatywą niż windows 10, prosty w obsłudze, nie trzeba wogóle wpisywać komand w terminalu, ale też polecam linxua zorin tylkow wersji 8 gaming, bo najnowszy zorin wygląda jak windows 10

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gosc1234567
+1 / 1

Zaczynałem z 3.0a. Potem był 3.1, 3.11FWG, 95, 98, ME, 2K i XP, Vistę pominąłem. Po przeczytaniu warunków usługi zwanej Windows 7 nauczyłem się programować i zacząłem używać Linuksa. Korzystanie z Windowsów jako usługi w czasach ochrony danych osobowych powinno być zakazane.
W skrócie: Od pełnego przejęcia Twojej maszyny i niecnego wykorzystania danych chroni tylko to, że tak napisała firma. A firma ma tylu przekupionych prawników, że słowo to może złamać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzesio
0 / 0

nie miałem do czynienia jedynie z Windows ME i Vista. pamiętam tę pierwszą nakładkę jak w ogólniaku zapuszczaliśmy na kompie mamy kolegi. procek miał trochę więcej MHz od zx spectrum. i tak po tych wszystkich latach muszę stwierdzić, że najlepszy jest Mac OS. sorki windows

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wius
0 / 0

ja kupe lat męczyłem Windowsa Millenium bo gry na nim z reguły odpalały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

98, XP i 8.1. Tego ostatniego nadal używam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zibi29
0 / 0

3.11

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
0 / 0

Od wersji pierwszej... niemniej chwilowo kończę na 7 bo jak widzę co się odpierdziela z win 8 i 10 to będę się trzymał aż wsparcia nie wycifają :) (czyli niedługo.... *_* )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~loolo12345
0 / 0

3.0 - najwczesniejszy Windows, z jakiego korzystalem. Na sprzetowym emulatorze peceta (odpowiednik XT na procesorze NEC V30 10 MHz) tylko po to, zeby robic prace domowe na studiach. Wowczas posiadanie zloma bylo raczej obciachem ;-) Potem przyszly Windowsy 3.1, 3.11 for Workgroups, 95 i juz polecialo. System do dzisiaj jest "drewniany", choc - niestety - najpopularniejszy. Ludzie i tak "nie rozumiejo" ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+1 / 1

Windows nie jest "najpopularniejszym systemem w historii". Nie od niedawna, ale naprawdę już dawno. Jest nim niezaprzeczalnie Linux i jego wszystkie odmiany od Androida, przez wszystkie dystrybucje desktopowe jak Mint, przez systemy serwerowe (Demotywatory też na 100% stoją na klastrze z Linuksów), aż po system obsługujący Wasze inteligentne pralki, lodówki, nawigacje GPS i smart-zegarki. Tak, tak, Linux wygrał i przewaga ta już tylko się powiększa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eR
0 / 0

Ze wszystkich...chyba już stary jestem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+1 / 1

95, 98, nadal na starym kompie XP i na nowszym z 7.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tom_
0 / 0

1.0, 3.0, 3.1, 3.11 for workgroups, 95, 98, 98 SE, ME 2000, XP, 7,7 for Enterprise

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 2

3.1, 3.11, 95, 98, 98 SE, 2000, XP, Vista, 7, 8.1, 10, a także 2.0 by uruchomić jedną starą gierkę w DOSBox'ie.
Ominęły mnie na szczęście 98 ME i 8.0, niestety nie ominęła mnie Vista.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bigdem
-1 / 1

Najlepszy dla mnie Windows to był Windows 95. Prosty, bez zbędnych bajerów czy dodatków, co prawda stabilniejszy był NT 4.0, ale miał przynajmniej taki sam wygląd. Natomiast pierwszym Windowsem u mnie była wersja 3.0 EN. Chodziła na Intelu 286/25MHz, 0,64 MB RAM, 40 MB HDD!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michael5
0 / 0

od 3.1 jechałem na wszystkich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar S_Jupiter
0 / 0

98 i ME niestety, a najbardziej byłem zadowolony z XP i z 8.1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MichalZGD
0 / 0

Wszystkie :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

Ze wszystkich. I najmilej wspominam Windows 2000.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KX
0 / 0

ostatnie trzy to totalna porażka.... system zbudowany do inwigilacji i kradzieży danych ... 7 zresztą też tyle że na mniejsza skalę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem