Tymczasem kilkaset lat później w postępowym świecie:
"Niemcy oficjalnie uznają tzw. trzecią płeć. Potoczna nazwa oznacza możliwość wyboru w dokumentach opcji "inter" obok "mężczyzna" i "kobieta". Jest przeznaczona dla osób interseksualnych.
To, że dokumenty w Niemczech muszą uwzględniać "trzecią płeć" nakazał Federalny Trybunał Konstytucyjny."
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23789530,niemcy-rzad-niemiecki-uznal-trzecia-plec-bedzie-zmiana-w.html
@wladek1 Tak wygląda wolność. Ktoś chce być nijaki to niech sobie będzie.
Wole żeby mój sąsiad miał w dowodzie to "inter" czy co tam mają, niż żeby mi rozwinięci chrześcijanie zabronili jedzenia widelcem czy też mycia się bo to przecież profanacja chrztu.
Dlaczego wszyscy widzą problem w tym, czy państwo uznaje 2, 3, czy 50 płci, a nikt nawet zapyta po kiego grzyba państwu wiadomość jakiej, kto jest płci, skoro według najważniejszego dokumentu w państwie, nie powinno to mieć żadnego znaczenia. Dlaczego tutaj nikt nie widzi problemu?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2018 o 22:06
@Jimmy_Waldemar_Resiak Najpierw ekskomunika, potem coś w rodzaju szariatu i na finał ciepłe przebaczenie na stosie. To to co robili z tymi, którzy śmiali myśleć inaczej.
To jest to co religia potrafi najlepiej :)
@Meroller
Podoba mi się twój sposób myślenia. Parafrazując go: Najpierw "trzecia płeć" potem parytety dla par homoseksualnych w przyznawaniu dzieci do adopcji i na finał obowiązek udostępnienia swoich otworów ciała dowolnemu "potrzebującemu".
Zanim dasz minusa (wiem że dasz) zastanów się czym moja "przepowiednia" różni się od twojej. Przypomnij sobie co ateiści wyprawiali w Wandejach.
@~arcybies To słabo wiesz kolego. Rzadko kiedy minusuje. A wrcając do tych twoich wywodów to w wielu krajach pary homoseksualne mogą adoptować dziecko i jakoś tam nagle gwałty, morderstwa, pobicia na dzieciach nie wzrosły. Owszem były przypadki nadużyć, nie twierdzę, że nie ale w rodzinach heteroseksualnych również takie przypadki się zdarzają. A Ty przypomnij sobie na czym polegały krucjaty, przeanalizuj ich działania, poczytaj o państwach, które przestały istnieć. I nagle zobaczysz, że wyznajesz religię, która stoi na czele największych ludobójstw spowodowanych bzdurami zapisanymi na kartce papieru. A co do reszty tych twoich bzdur, że będziesz musiał udostępnić swoją dziurkę jakiemuś panu, to po prostu przestań marzyć :)
@Meroller
Doskonale wiem o krajach które opisujesz. Przy czym w swojej kpinie pisałem o DOROSŁYCH ludziach i ich obowiązkach wobec homoseksualistów ;)))))
Ale wróćmy do twojego wpisu i punktu widzenia. Udokumentowano, że wśród homoseksualistów częściej dochodzi do molestowania dzieci niż u osób heteroseksualnych. Jednak różnica nie jest znaczącą, wiec w tym nie upatrywałbym problemu. Jest poważniejsza sprawa. Jeśli masz dzieci, to wiesz, że naśladują one rodziców i utożsamiają się. Wielokrotnie udokumentowano, że chłopcy wychowywani przez pary lesbijskie i dziewczynki wychowywane przez pary gejowskie mają poważnie zaburzoną własną identyfikację płciową. Były setki przypadków, gdy wychowywane przez takie pary dzieci, w wieku 8-14 lat zgłaszały się do sądów lub lekarzy z żądaniem zmiany płci. Bo czuły się "potworami". Czy twoim zdaniem celem społeczeństwa powinno być wypaczanie dziecięcych umysłów?
Wiem zarówno o zbrodniach popełnianych w imię religii (dowolnej, bo wszystkie maja coś na sumieniu) ja i o zbrodniach popełnianych w imię krzewienia ateizmu. Fanatycy wszystkich ideologii mają krew na rękach. Liczba ofiar w Wandejach, ludzi zmordowanych przez staIinizm, Czerwonych Khmerów, W Chinach , Korei itd. nie różni się zbytnio od liczby ofiar krucjat, najazdów i "cywilizowania" ogniem i mieczem.
Jeśli zwrócisz uwagę na mojego nicka, to zrozumiesz, dlaczego bardzo lubię wszelkiego rodzaju fanatyków. Wszyscy tu do mnie traficie. To tak à propos religii którą wyznaję.
p.s. A temu "panu" zwyczajnie odgryzę, wiec lepiej by te przepisy nie zostały wprowadzone. ;))))
@Meroller
Najbardziej znany przypadek - Thomas Lobel . Wpisz w wyszukiwarkę tekst "Thomas Lobel sex change" to poznasz szczegóły. Istnieją opracowania z zakresu psychologii opisujące znacznie więcej przypadków, oczywiści bez podawania nazwisk, bo taki jest standard w badaniach naukowych.
Oczywiście homoseksualizmu nie można "się nauczyć", choć można go polubić nie mając kontaktów z osobami płci odmiennej. Doskonałym przykładem byli chłopcy spartańscy wychowywani na wojowników. Poczytaj o nich. Ogromne znaczenie ma tu naśladownictwo cudzych wzorców,
o którym pisałem.
Homoseksualiści istnieli, istnieją i istnieć będą. Niektórzy ludzie zwyczajnie maja takie skłonności. Należy to zaakceptować i uznać za jeden z wielu sposobów funkcjonowania. Jednak specjalne traktowanie homoseksualizmu w żaden sposób nie służy społeczeństwu. Jeśli uważasz inaczej, udowodnij to.
@~arcybies Ja patrzę na to bardziej w ten sposób, że w każdej rodzinie, nieważne czy to hetero czy homo znajdą się przykłady negatywne (cechy, upodobania), które potem odnajdziemy w dzieciach. Jeżeli chodzi o rodziny hetero, to spójrz w ten sposób, że są rodziny patologiczne oparte na jakichś wzorcach, które potem przejmuje dziecko i chociażby okrada ludzi pod blokiem czy coś w tym rodzaju ale i może też być sytuacja, że dziecko z takiej rodziny wyrasta na osobę obytą i osobę wręcz całkowicie normalną. W rodzinach homo raczej to odseparowanie od płci przeciwnej jest mało logicznym argumentem bo niby w samym domu może i jest 2 ojców czy 2 matki ale dziecko samym domem nie żyje. Są ciotki, wujkowie, babcie, dziadkowie siostry cioteczne bracia, koleżanki, koledzy itd. Jeżeli dziecko zostałoby faktycznie odseparowane to może i faktycznie potem dałoby rade "nauczyć" je tego homoseksualizmu czy czegoś tam ale raczej Ci rodzicie gdy adoptują dziecko nie chowają go jak psa zamkniętego w czterech ścinach. Natomiast jeżeli chodzi o sam proces adopcji to moim zdaniem takie rodziny powinny być regularnie (ale nie uprzedzając wcześniej) sprawdzane czy wszystko jest okej, zresztą myślę, że tak powinno być w każdej rodzinie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2018 o 16:38
@Meroller
Oczywiście masz rację. W każdym środowisku, zarówno hetero jak i homoseksualnym trafiają się patologie. Można nawet powiedzieć, że liczba heteroseksualnych osób o zachowaniach patologicznych jest większa niż takich samych osób homoseksualnych. Dlaczego? Bo ogólnie heteroseksualistów jest więcej.
Wbrew powtarzanym przez ciebie tekstom nie obawiam się "nauczenia" dzieci homoseksualizmu. Problemem jest wypaczone postrzeganie własnej seksualności u tych dzieci. Piszesz o otwartości rodzin homoseksualnych. Tu też się mylisz. I wina leży głównie po stronie nietolerancyjnego, heteroseksualnego otoczenia. Większość homoseksualistów czuje się napiętnowana społecznie, dlatego obracają się w swoim środowisku. A dziecko głównie naśladuje bezpośrednich opiekunów, a nie "ciocie i wujków" więc wpływ otoczenia jest mniejszy niżbyś chciał. Liczy się bezpośredni wzorzec.
A tak na marginesie. W naszej firmie pracuje para gejów. Poza "skłonnościami łóżkowymi" są jak zwyczajni mężczyźni. Zachowują się po męsku, lubią typowe sporty. Większość współpracowników wie, że oni są parą. I nikomu to nie przeszkadza. Co znamienne, ci faceci nie zamierzają mieć dzieci, więc ich nie dotyczy problem, który opisałem.
@~arcybies Dobrze, że znasz takich gejów. Masz dowód, że "oni" nie wyglądaja w ten sposób co telewizja pokazuje. Przykre jest tylko to, że ludzie nie mieli kontaktu z takimi osobami i swój pogląd na ten temat budują przez pryzmat tych kretynów, którzy biegają w lateksie po ulicy. Tego już nie zmienisz niestety. A co do sprawy dzieci to wydaję mi się, że w pewnym momencie przyjdzie ta chęć posiadania potomstwa ale nie piszę, że tak być musi.
@Meroller
Tak zwana "opinia publiczna" opiera się dokładnie na tym co napisałeś. Jednak czy Ty aż tak bardzo różnisz się od nich? Na jakiej podstawie zbudowałeś swoją opinię o KK? Na rydzyku i wesołowskim? Zapewne nigdy nie spotkałeś skromnego i uczciwego biskupa ani księdza udzielającego biednym sakramentów za darmo. Zapewne nawet nie kojarzysz ks. Kaczkowskiego - onkocelebryty. Na jakiej podstawie przeciętny Polak opiea swoja opinie o muzułmanach na informacjach medialnych. Mało kto pamięta o Polskich Tatarach, który są największymi wrogami islamizacji Europy. Przecietny homosekualista nie jest potworem znanym z parad. Zresztą same parady to też dla sporej części uczestników zwykły wygłup, heppening. Ludzi z przysłowiowym "zrytym beretem" jest stosunkowo niewielu. Lecz ich najbardziej widać i słychać, oni efektownie wygladają w mediach.
Prawdę mówiąc ja też gram nieuczciwie. Ale mój nick pozwala mi na to. Przeciętny ateista jest zwykłym człowikiem mającym określony światopogląd. Ani nie jest Czerwonym Khmerem, ani też nie planuje realizować pomyłsów ateisty i libertyna - markiza de Sade. Jednak pojawiajace się w internecie agresywne wypowiedzi przeciwko wszystkim ludziom wierzącym tworzy ich obraz jako "katolożerców". Tak, znam sporo ateistów i żaden nie jest agresywny wobec ludzi o innych światopogladach. Czyli można żyć w jednym świecie i wzajemnie się nie zabijać. Tylko to wymaga tolerancji ze strony wszystkich uczestników.
@~arcybies Opinię na temat KK i ich kierownictwa zbudowałem dzięki poznanym mi duchownym. Dzięki rozmowom. Dzięki tym informacjom, które teraz wychodzą na światło dzienne. Ja w żadnym wypadku nie atakuje osób wierzących, jeżeli już to robie to z powodu narzucania mi oraz innym osobom tych zasad jakie tam panują. Banalny przykład chociażby, jęzeli twoja religia zabrania małżeństw jednopłciowych to po prostu ich nie zawieraj, a drugiemu człowiekowi pozwól być szczęśliwym. Jest zdecydowanie sporo takich przykładów lecz ten jest chyba najbardziej bulwersujący z oka katolika.
@Meroller
Roztkliwiła mnie twoja wypowiedź. Napisałem o kilku zjawiskach. Ty skoncentrowałeś się na jednym. W dodatku, nie zważająca na moje wcześniejsze wypowiedzi oraz nicka, nadal piszesz "twoja religia". Naiwnie zakładasz, że każdy rozmówca mający zdanie odmienne od twojego, z definicji wyznaje akurat tą religię. A to wskazuje na twoje uprzedzenia. Niewiele różnisz się od wygolonego ONRowca Takiego gotowego pobić każdego brodatego turystę, który właśnie wrócił z wakacji w ciepłych krajach - bo ten przypomina mu Araba. Pisałem ci o tolerancji. W tobie jej nie ma. A wymagasz by inni byli tolerancyjni względem ciebie.
p.s.
Sprawdź - nigdzie nie pisałem o małżeństwach homoseksualnych, jedynie kpiłem z parytetów oraz ostrzegałem przed psychologicznymi skutkami u adoptowanych dzieci. Czyż twoja reakcja (oraz monotematyczność) nie jest .objawem fobii?
@~arcybies Źle mnie zrozumiałeś, nie odnosiłem się do Ciebie. Bardziej odnosiłem się do osób, które może czytają nasze wpisy, chcąc przedstawić sytuację.
Takie sprawy to sprawy indywidualne, w to co wierzysz, jakie masz upodobania seksualne czy hobby. Oczywiste jest, że nadmierne afiszowanie się zarówno wiarą jak i orientacją jest z oka drugiej osoby nieco żenujące, potem właśnie powstają te różne uprzedzenia.
Jeszcze raz nie pisałem tego wprost do Ciebie. Dodatkowo mogę być uprzedzony do duchownych ale nie do wierzących. Mam wśród swoich znajomych zarówno chrześcijan jak i muzułmanów i zdaję sobie sprawę jaką postawę przyjmują niektórzy chrześcijanie czy też muzułmanie ale ich nie atakuje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 sierpnia 2018 o 9:25
@Meroller
Antyklerykalizm skierowany do konkretnych osób - hochsztaplerów, hipokrytów lub też zwyczajnych mend, popieram w całej rozciągłości. Szkoda tylko, że nigdy nie zetknąłeś się z innymi przedstawicielami tego zawodu. Bo zachowujesz się niczym kobieta zgwałcona przez "uchodźcę", która po przeżytej traumie wszystkich śniadoskórych uważa za zbrodniarzy.
1855 r. - Sprzeciw Kościoła wobec Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Kościół głosił: "Wolność to bluźnierstwo, wolność to odwodzenie innych od prawdziwego Boga. Wolność to mówienie kłamstw w imię Boga". Wcześniej, do Kongresu Stanów Zjednoczonych, Kościół wniósł projekt ustawy zabraniającej wydobywania z łona ziemi ropy naftowej, którą Bóg tam umieścił, aby czarci w piekle mieli czym pod kotłami palić.
Racjonalny do bólu!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2018 o 21:15
@tomek_s
Kościół zawsze był w awangardzie postępu. Szerzył oświatę. Szczególnie za pomocą stosu drewna z zatkniętym, w charakterze knota, np. Janem Husem. Błyskawicznie reagował na odkrycia naukowe. Oto przykład: teorię Kopernika, łamiącą geocentryzm, uznano oficjalnie już w jakieś czterysta lat po ogłoszeniu...
@tomek_s
Jak bardzo postępowi są ateiści, przekonali się mieszkańcy Wandejów po Rewolucji Francuskiej.
A wiesz o tym, że największym pisarzem sławiącym zalety ateizmu był markiz de Sade? Jego ulubiona zabawą było gwałcenie i mordowanie kilkuletnich dzieci, co wyraźnie opisywał w swoich książkach.
Jeśli nie potrafisz racjonalni przeciwstawić się moim tezom, to przynajmniej możesz da minusa. To tego z pewnością starczy ci rozumu.
@tomek_s
Czyli w imię odrzucenie ideologii (tak właśnie określiłeś ateizm), wolno mordować ludzi lub tez gwałcić dzieci? Przedstawiłeś bardzo ciekawą koncepcję filozoficzną.
p.s.
Wskaż, gdzie w moim wpisie nazwałem ateizm ideologią
sliko Nie tak dawno potępiał ludzi leworęcznych, uważając leworęczność za przejaw słabego charakteru, a nawet dewiacji. Jak lekarze zaczęli przeszczepiać narządy, to też grzmieli, że to ingerencja w sprawy boskie. A dziś ilu jest księży po przeszczepach. No i jeszcze klasyka: palenie na stosach za negowanie geocentryzmu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2018 o 19:23
Jako osoba wierząca zdaje sobie sprawę z tego że kościół jest pełen absurdalnych i niepotrzebnych nakazów i zakazów, z którymi osobiści się nie zgadzam.
@Klindal Rozumiem Twój punkt widzenia. Z przykłady które podałeś odrzuciłbym jako niezgodne z moją wiarą w końcu są przykazania nie zabijaj i nie kradnij (zresztą jest to takze zapis w prawie). Jeżeli uznałbym że coś jest niezgodne z moim sumieniem czy też nieakceptowalne społecznie również bym tego nie stosował. Nie jestem ślepo zapatrzony w Kościół ani w swoją wiarę.
@Klindal akurat pierwotnie od przykazania "nie zabijaj" nie było suspensu. Wprowadzono go później gdy chrześcijaństwo stało się dominującą religią cesarstwa. Obecnie papież stwierdził że nie zabijaj to nie zabijaj i kara śmierci jest nieakceptowalna.
Natomiast kradzież to kradzież. Tu też nie można za bardzo majstrować.
Problem polega raczej na tym, że podana wiadomość, która ma ośmieszyć Kościół to prosty fake. Pochodzi z bloga http://sigridstorrada.blogspot.com/2012/10/widelec-znany-czy-nieznany.html i jest jej skróceniem. Przy czym żoną Piotra II Orseolo nie była księżniczka bizantyńska Maria, a Maria Candiano, córka wcześniejszego doży. To że św. Bonawentura żył dwa wieki później to już tylko szczegół. Ale nie ma co się czepiać szczegółów, ja można dowalić Kościołowi
@warumimmer
Nie do końca fake. Byli ludzie, którym widelec kojarzył się z widłami, czyli "narzędziem szatana". Używanie widelca gorszyło ich, wywoływało płomienne przemowy. Jednak nie znam opisu historycznego potwierdzającego publiczne ukaranie jakiegoś użytkownika widelca. Być może w czasie spowiedzi, ludzie tacy dostawali czasem dodatkową pokutę od zagorzałego księdza, Jednak jest to jedynie hipoteza, którą trudno udowodnić.
Ekskomunika za widelec... tak a Kopernik czekał z publikacją swojego dzieła do śmierci ponieważ się bał. Galileusz spłonął na stosie, a Kościół od początku zwalczał teorię heliocentryczną...
Papież nigdy nie zakazał widelca i nigdy nie groziła za to ekskomunika. Podobno za narzędzie szatana uznał widelec Piotr Damini, ale czy to prawda nie wiadomo.
"Fakty są takie, że duchowieństwo jak najbardziej zajmowało się kwestiami etykiety i obyczajowości."
Oczywiście że tak, ale akurat za używanie widelca nie groziła ekskomunika.
"Biskupi, a nawet papieże wydawali opinię na różne tematy. Widelec jest zły, bo przypomina atrybut szatana - widły, Latarnie są złe bo Bóg ustanowił dzień oraz noc i sprzeciwianie się temu to zło, ludzkość jest koroną stworzenia, więc Ziemia nie może być podrzędna wobec Słońca..."
Tak tylko że takie poglądy głosili zazwyczaj fanatycy, a stało to trochę w opozycji do oficjalnego stanowiska Kościoła np Kościół nie twierdził nigdy że teoria heliocentryczna jest błędna.
"Galileusza oczywiście nie spalono, ale Giordano Bruna? Już tak."
Oczywiście, tylko że Bruno spalono ponieważ zaczął interpretować różne zagadnienia teologiczne np kwestia duszy. Oczywiście nie uważam że dobrze że go spalili, ale nie spłonął na stosie za twierdzenie że ziemia się porusza. Chociaż to był pierwszy zarzut, jednakże podobny wystosowano w kierunku Galileusza i został on odrzucony ponieważ nawet św. Tomasz mówił że niemożna interpretować pisma dosłownie.
@Saladyn1
Galileusz spędził ostatnie lata życia w wygodnej willi pod Florencją. Otrzymał ją od Watykanu, wraz z comiesięczną pensją, w zamian za rezygnację z PUBLIKOWANIA swoich odkryć. Nie miał też "aresztu domowego", Spotykał się z innymi naukowcami swoich czasów i jego twierdzenia krążyły w "drugim obiegu". Czy wyobrażasz sobie, że Snow den otrzymuje prawo bezpiecznego pobytu w USA w zamian za nieujawnianie dalszych rewelacji? Czyli która władza okazuje się bardziej tolerancyjna, watykańska czy współczesna amerykańska?
Giordano Bruno został spalony na stosie ze względu na słowne ataki na świeckich władców. Głoszone przez niego teorie nie miały większego znaczenia. Z resztą sam sprawdź co takiego "odkrył" G. Bruno.
@Meroller. Ekskomunika i inne kary kościelne dotyczą chrześcijan, poza tym jak ktoś się nie przejmował to jadł czym chciał będąc nawet chrześcijaninem. Wyznawcy innych wiar mogli jeść czym chcieli, nawet łopatami. Najzabawniejsze są osoby wyśmiewające się z absurdu typu zakaz jedzenia łyżeczką, a sami ćwierkają z zachwytu nad bzdurami typu nowa płeć której nie ma. To się nazywa " być ślepym na jedno oko".
@sliko. Innowiercom też? Żydom, Arabskim czy Ormiańskim kupcom, Rusinom prawosławnym też? Przemoc związana była w pierwszym okresie z walką z pogaństwem, co doprowadziło do buntów przeciw władcom. Później nikt nie był karany za to że chlał w karczmie zamiast siedzieć w kościele.
@c100. Brak wiedzy. Zwierzęta skazywały sądy cywilne. Może z racji nawiązania do plag Egipskich, dla uspokojenia tłumu zdarzało się że księża rzucali klątwy na szkodniki, tak samo jak modlono się o deszcz w czasie suszy. Poza tym takie rzeczy zdarzały się głównie w postępowej Europie zachodniej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2018 o 19:16
@Klindal. Takiego steku bzdur dawno nie czytałem. Tłumacze to tym, że 99% ludzi wiedzę o spalaniu na stosie bierze z filmu "Imię róży". Naprawdę nie wiesz co piszesz. Szkoda czasu.
Ochrzczą Cię zanim zaczniesz mówić. Wpoją nawyki wiary zanim dorośniesz i zaczniesz mieć własne zdanie. Nie wiesz dlaczego, ale czujesz że musisz wierzyć i chodzić do kościoła. Nie dasz rady z tego wyjść, bo tak ci to wpojono, że jesteś katolikiem i tyle. Potem widzisz jak twoi kapłani robią straszne rzeczy i mimo to idziesz do nich do spowiedzi. Wiesz, że taki rodzaj spowiedzi wymyślił człowiek, ale nie jesteś w stanie nic zrobić. Wierzysz pomimo, że twoi kapłani bardzo grzeszą. Tak to w skrócie działa...
@c100 No i? Niby co to ma udowodnić, poza twoim infantylizmem?
Tymczasem kilkaset lat później w postępowym świecie:
"Niemcy oficjalnie uznają tzw. trzecią płeć. Potoczna nazwa oznacza możliwość wyboru w dokumentach opcji "inter" obok "mężczyzna" i "kobieta". Jest przeznaczona dla osób interseksualnych.
To, że dokumenty w Niemczech muszą uwzględniać "trzecią płeć" nakazał Federalny Trybunał Konstytucyjny."
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23789530,niemcy-rzad-niemiecki-uznal-trzecia-plec-bedzie-zmiana-w.html
@wladek1 Tak wygląda wolność. Ktoś chce być nijaki to niech sobie będzie.
Wole żeby mój sąsiad miał w dowodzie to "inter" czy co tam mają, niż żeby mi rozwinięci chrześcijanie zabronili jedzenia widelcem czy też mycia się bo to przecież profanacja chrztu.
Dlaczego wszyscy widzą problem w tym, czy państwo uznaje 2, 3, czy 50 płci, a nikt nawet zapyta po kiego grzyba państwu wiadomość jakiej, kto jest płci, skoro według najważniejszego dokumentu w państwie, nie powinno to mieć żadnego znaczenia. Dlaczego tutaj nikt nie widzi problemu?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2018 o 22:06
@Jimmy_Waldemar_Resiak Najpierw ekskomunika, potem coś w rodzaju szariatu i na finał ciepłe przebaczenie na stosie. To to co robili z tymi, którzy śmiali myśleć inaczej.
To jest to co religia potrafi najlepiej :)
@Meroller
Podoba mi się twój sposób myślenia. Parafrazując go: Najpierw "trzecia płeć" potem parytety dla par homoseksualnych w przyznawaniu dzieci do adopcji i na finał obowiązek udostępnienia swoich otworów ciała dowolnemu "potrzebującemu".
Zanim dasz minusa (wiem że dasz) zastanów się czym moja "przepowiednia" różni się od twojej. Przypomnij sobie co ateiści wyprawiali w Wandejach.
@~arcybies To słabo wiesz kolego. Rzadko kiedy minusuje. A wrcając do tych twoich wywodów to w wielu krajach pary homoseksualne mogą adoptować dziecko i jakoś tam nagle gwałty, morderstwa, pobicia na dzieciach nie wzrosły. Owszem były przypadki nadużyć, nie twierdzę, że nie ale w rodzinach heteroseksualnych również takie przypadki się zdarzają. A Ty przypomnij sobie na czym polegały krucjaty, przeanalizuj ich działania, poczytaj o państwach, które przestały istnieć. I nagle zobaczysz, że wyznajesz religię, która stoi na czele największych ludobójstw spowodowanych bzdurami zapisanymi na kartce papieru. A co do reszty tych twoich bzdur, że będziesz musiał udostępnić swoją dziurkę jakiemuś panu, to po prostu przestań marzyć :)
@Meroller
Doskonale wiem o krajach które opisujesz. Przy czym w swojej kpinie pisałem o DOROSŁYCH ludziach i ich obowiązkach wobec homoseksualistów ;)))))
Ale wróćmy do twojego wpisu i punktu widzenia. Udokumentowano, że wśród homoseksualistów częściej dochodzi do molestowania dzieci niż u osób heteroseksualnych. Jednak różnica nie jest znaczącą, wiec w tym nie upatrywałbym problemu. Jest poważniejsza sprawa. Jeśli masz dzieci, to wiesz, że naśladują one rodziców i utożsamiają się. Wielokrotnie udokumentowano, że chłopcy wychowywani przez pary lesbijskie i dziewczynki wychowywane przez pary gejowskie mają poważnie zaburzoną własną identyfikację płciową. Były setki przypadków, gdy wychowywane przez takie pary dzieci, w wieku 8-14 lat zgłaszały się do sądów lub lekarzy z żądaniem zmiany płci. Bo czuły się "potworami". Czy twoim zdaniem celem społeczeństwa powinno być wypaczanie dziecięcych umysłów?
Wiem zarówno o zbrodniach popełnianych w imię religii (dowolnej, bo wszystkie maja coś na sumieniu) ja i o zbrodniach popełnianych w imię krzewienia ateizmu. Fanatycy wszystkich ideologii mają krew na rękach. Liczba ofiar w Wandejach, ludzi zmordowanych przez staIinizm, Czerwonych Khmerów, W Chinach , Korei itd. nie różni się zbytnio od liczby ofiar krucjat, najazdów i "cywilizowania" ogniem i mieczem.
Jeśli zwrócisz uwagę na mojego nicka, to zrozumiesz, dlaczego bardzo lubię wszelkiego rodzaju fanatyków. Wszyscy tu do mnie traficie. To tak à propos religii którą wyznaję.
p.s. A temu "panu" zwyczajnie odgryzę, wiec lepiej by te przepisy nie zostały wprowadzone. ;))))
@~arcybies Przedstaw źródło. Dodatkowo gdyby było tak mówisz to homosie by nie istnieli bo przecież nie można sie tego tak po prostu nauczyć
@Meroller
Najbardziej znany przypadek - Thomas Lobel . Wpisz w wyszukiwarkę tekst "Thomas Lobel sex change" to poznasz szczegóły. Istnieją opracowania z zakresu psychologii opisujące znacznie więcej przypadków, oczywiści bez podawania nazwisk, bo taki jest standard w badaniach naukowych.
Oczywiście homoseksualizmu nie można "się nauczyć", choć można go polubić nie mając kontaktów z osobami płci odmiennej. Doskonałym przykładem byli chłopcy spartańscy wychowywani na wojowników. Poczytaj o nich. Ogromne znaczenie ma tu naśladownictwo cudzych wzorców,
o którym pisałem.
Homoseksualiści istnieli, istnieją i istnieć będą. Niektórzy ludzie zwyczajnie maja takie skłonności. Należy to zaakceptować i uznać za jeden z wielu sposobów funkcjonowania. Jednak specjalne traktowanie homoseksualizmu w żaden sposób nie służy społeczeństwu. Jeśli uważasz inaczej, udowodnij to.
@~arcybies Ja patrzę na to bardziej w ten sposób, że w każdej rodzinie, nieważne czy to hetero czy homo znajdą się przykłady negatywne (cechy, upodobania), które potem odnajdziemy w dzieciach. Jeżeli chodzi o rodziny hetero, to spójrz w ten sposób, że są rodziny patologiczne oparte na jakichś wzorcach, które potem przejmuje dziecko i chociażby okrada ludzi pod blokiem czy coś w tym rodzaju ale i może też być sytuacja, że dziecko z takiej rodziny wyrasta na osobę obytą i osobę wręcz całkowicie normalną. W rodzinach homo raczej to odseparowanie od płci przeciwnej jest mało logicznym argumentem bo niby w samym domu może i jest 2 ojców czy 2 matki ale dziecko samym domem nie żyje. Są ciotki, wujkowie, babcie, dziadkowie siostry cioteczne bracia, koleżanki, koledzy itd. Jeżeli dziecko zostałoby faktycznie odseparowane to może i faktycznie potem dałoby rade "nauczyć" je tego homoseksualizmu czy czegoś tam ale raczej Ci rodzicie gdy adoptują dziecko nie chowają go jak psa zamkniętego w czterech ścinach. Natomiast jeżeli chodzi o sam proces adopcji to moim zdaniem takie rodziny powinny być regularnie (ale nie uprzedzając wcześniej) sprawdzane czy wszystko jest okej, zresztą myślę, że tak powinno być w każdej rodzinie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2018 o 16:38
@Meroller
Oczywiście masz rację. W każdym środowisku, zarówno hetero jak i homoseksualnym trafiają się patologie. Można nawet powiedzieć, że liczba heteroseksualnych osób o zachowaniach patologicznych jest większa niż takich samych osób homoseksualnych. Dlaczego? Bo ogólnie heteroseksualistów jest więcej.
Wbrew powtarzanym przez ciebie tekstom nie obawiam się "nauczenia" dzieci homoseksualizmu. Problemem jest wypaczone postrzeganie własnej seksualności u tych dzieci. Piszesz o otwartości rodzin homoseksualnych. Tu też się mylisz. I wina leży głównie po stronie nietolerancyjnego, heteroseksualnego otoczenia. Większość homoseksualistów czuje się napiętnowana społecznie, dlatego obracają się w swoim środowisku. A dziecko głównie naśladuje bezpośrednich opiekunów, a nie "ciocie i wujków" więc wpływ otoczenia jest mniejszy niżbyś chciał. Liczy się bezpośredni wzorzec.
A tak na marginesie. W naszej firmie pracuje para gejów. Poza "skłonnościami łóżkowymi" są jak zwyczajni mężczyźni. Zachowują się po męsku, lubią typowe sporty. Większość współpracowników wie, że oni są parą. I nikomu to nie przeszkadza. Co znamienne, ci faceci nie zamierzają mieć dzieci, więc ich nie dotyczy problem, który opisałem.
@~arcybies Dobrze, że znasz takich gejów. Masz dowód, że "oni" nie wyglądaja w ten sposób co telewizja pokazuje. Przykre jest tylko to, że ludzie nie mieli kontaktu z takimi osobami i swój pogląd na ten temat budują przez pryzmat tych kretynów, którzy biegają w lateksie po ulicy. Tego już nie zmienisz niestety. A co do sprawy dzieci to wydaję mi się, że w pewnym momencie przyjdzie ta chęć posiadania potomstwa ale nie piszę, że tak być musi.
@Meroller
Tak zwana "opinia publiczna" opiera się dokładnie na tym co napisałeś. Jednak czy Ty aż tak bardzo różnisz się od nich? Na jakiej podstawie zbudowałeś swoją opinię o KK? Na rydzyku i wesołowskim? Zapewne nigdy nie spotkałeś skromnego i uczciwego biskupa ani księdza udzielającego biednym sakramentów za darmo. Zapewne nawet nie kojarzysz ks. Kaczkowskiego - onkocelebryty. Na jakiej podstawie przeciętny Polak opiea swoja opinie o muzułmanach na informacjach medialnych. Mało kto pamięta o Polskich Tatarach, który są największymi wrogami islamizacji Europy. Przecietny homosekualista nie jest potworem znanym z parad. Zresztą same parady to też dla sporej części uczestników zwykły wygłup, heppening. Ludzi z przysłowiowym "zrytym beretem" jest stosunkowo niewielu. Lecz ich najbardziej widać i słychać, oni efektownie wygladają w mediach.
Prawdę mówiąc ja też gram nieuczciwie. Ale mój nick pozwala mi na to. Przeciętny ateista jest zwykłym człowikiem mającym określony światopogląd. Ani nie jest Czerwonym Khmerem, ani też nie planuje realizować pomyłsów ateisty i libertyna - markiza de Sade. Jednak pojawiajace się w internecie agresywne wypowiedzi przeciwko wszystkim ludziom wierzącym tworzy ich obraz jako "katolożerców". Tak, znam sporo ateistów i żaden nie jest agresywny wobec ludzi o innych światopogladach. Czyli można żyć w jednym świecie i wzajemnie się nie zabijać. Tylko to wymaga tolerancji ze strony wszystkich uczestników.
@~arcybies Opinię na temat KK i ich kierownictwa zbudowałem dzięki poznanym mi duchownym. Dzięki rozmowom. Dzięki tym informacjom, które teraz wychodzą na światło dzienne. Ja w żadnym wypadku nie atakuje osób wierzących, jeżeli już to robie to z powodu narzucania mi oraz innym osobom tych zasad jakie tam panują. Banalny przykład chociażby, jęzeli twoja religia zabrania małżeństw jednopłciowych to po prostu ich nie zawieraj, a drugiemu człowiekowi pozwól być szczęśliwym. Jest zdecydowanie sporo takich przykładów lecz ten jest chyba najbardziej bulwersujący z oka katolika.
@Meroller
Roztkliwiła mnie twoja wypowiedź. Napisałem o kilku zjawiskach. Ty skoncentrowałeś się na jednym. W dodatku, nie zważająca na moje wcześniejsze wypowiedzi oraz nicka, nadal piszesz "twoja religia". Naiwnie zakładasz, że każdy rozmówca mający zdanie odmienne od twojego, z definicji wyznaje akurat tą religię. A to wskazuje na twoje uprzedzenia. Niewiele różnisz się od wygolonego ONRowca Takiego gotowego pobić każdego brodatego turystę, który właśnie wrócił z wakacji w ciepłych krajach - bo ten przypomina mu Araba. Pisałem ci o tolerancji. W tobie jej nie ma. A wymagasz by inni byli tolerancyjni względem ciebie.
p.s.
Sprawdź - nigdzie nie pisałem o małżeństwach homoseksualnych, jedynie kpiłem z parytetów oraz ostrzegałem przed psychologicznymi skutkami u adoptowanych dzieci. Czyż twoja reakcja (oraz monotematyczność) nie jest .objawem fobii?
@~arcybies Źle mnie zrozumiałeś, nie odnosiłem się do Ciebie. Bardziej odnosiłem się do osób, które może czytają nasze wpisy, chcąc przedstawić sytuację.
Takie sprawy to sprawy indywidualne, w to co wierzysz, jakie masz upodobania seksualne czy hobby. Oczywiste jest, że nadmierne afiszowanie się zarówno wiarą jak i orientacją jest z oka drugiej osoby nieco żenujące, potem właśnie powstają te różne uprzedzenia.
Jeszcze raz nie pisałem tego wprost do Ciebie. Dodatkowo mogę być uprzedzony do duchownych ale nie do wierzących. Mam wśród swoich znajomych zarówno chrześcijan jak i muzułmanów i zdaję sobie sprawę jaką postawę przyjmują niektórzy chrześcijanie czy też muzułmanie ale ich nie atakuje.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2018 o 9:25
@Meroller
Antyklerykalizm skierowany do konkretnych osób - hochsztaplerów, hipokrytów lub też zwyczajnych mend, popieram w całej rozciągłości. Szkoda tylko, że nigdy nie zetknąłeś się z innymi przedstawicielami tego zawodu. Bo zachowujesz się niczym kobieta zgwałcona przez "uchodźcę", która po przeżytej traumie wszystkich śniadoskórych uważa za zbrodniarzy.
To bardzo dziwne bo KK wydawał się zawsze taki racjonalny i postępowy.
@tomek_s
1855 r. - Sprzeciw Kościoła wobec Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Kościół głosił: "Wolność to bluźnierstwo, wolność to odwodzenie innych od prawdziwego Boga. Wolność to mówienie kłamstw w imię Boga". Wcześniej, do Kongresu Stanów Zjednoczonych, Kościół wniósł projekt ustawy zabraniającej wydobywania z łona ziemi ropy naftowej, którą Bóg tam umieścił, aby czarci w piekle mieli czym pod kotłami palić.
Racjonalny do bólu!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2018 o 21:15
@Klindal Wiedziałem, że to ironia. A co do tej większości - to chyba jesteś optymistą :)
@tomek_s
Kościół zawsze był w awangardzie postępu. Szerzył oświatę. Szczególnie za pomocą stosu drewna z zatkniętym, w charakterze knota, np. Janem Husem. Błyskawicznie reagował na odkrycia naukowe. Oto przykład: teorię Kopernika, łamiącą geocentryzm, uznano oficjalnie już w jakieś czterysta lat po ogłoszeniu...
@Maxim212 Dzięki za info. Człowiek jednak uczy się całe życie.
@tomek_s
Jak bardzo postępowi są ateiści, przekonali się mieszkańcy Wandejów po Rewolucji Francuskiej.
A wiesz o tym, że największym pisarzem sławiącym zalety ateizmu był markiz de Sade? Jego ulubiona zabawą było gwałcenie i mordowanie kilkuletnich dzieci, co wyraźnie opisywał w swoich książkach.
Jeśli nie potrafisz racjonalni przeciwstawić się moim tezom, to przynajmniej możesz da minusa. To tego z pewnością starczy ci rozumu.
@arcybies Ateizm to odrzucenie ideologii, nie ideologia sama w sobie, więc jak można dyskutować z kimś kto tego nie rozumie.
@tomek_s
Czyli w imię odrzucenie ideologii (tak właśnie określiłeś ateizm), wolno mordować ludzi lub tez gwałcić dzieci? Przedstawiłeś bardzo ciekawą koncepcję filozoficzną.
p.s.
Wskaż, gdzie w moim wpisie nazwałem ateizm ideologią
sliko Nie tak dawno potępiał ludzi leworęcznych, uważając leworęczność za przejaw słabego charakteru, a nawet dewiacji. Jak lekarze zaczęli przeszczepiać narządy, to też grzmieli, że to ingerencja w sprawy boskie. A dziś ilu jest księży po przeszczepach. No i jeszcze klasyka: palenie na stosach za negowanie geocentryzmu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2018 o 19:23
jesteś debilem
Jako osoba wierząca zdaje sobie sprawę z tego że kościół jest pełen absurdalnych i niepotrzebnych nakazów i zakazów, z którymi osobiści się nie zgadzam.
@Klindal Rozumiem Twój punkt widzenia. Z przykłady które podałeś odrzuciłbym jako niezgodne z moją wiarą w końcu są przykazania nie zabijaj i nie kradnij (zresztą jest to takze zapis w prawie). Jeżeli uznałbym że coś jest niezgodne z moim sumieniem czy też nieakceptowalne społecznie również bym tego nie stosował. Nie jestem ślepo zapatrzony w Kościół ani w swoją wiarę.
@Klindal akurat pierwotnie od przykazania "nie zabijaj" nie było suspensu. Wprowadzono go później gdy chrześcijaństwo stało się dominującą religią cesarstwa. Obecnie papież stwierdził że nie zabijaj to nie zabijaj i kara śmierci jest nieakceptowalna.
Natomiast kradzież to kradzież. Tu też nie można za bardzo majstrować.
Problem polega raczej na tym, że podana wiadomość, która ma ośmieszyć Kościół to prosty fake. Pochodzi z bloga http://sigridstorrada.blogspot.com/2012/10/widelec-znany-czy-nieznany.html i jest jej skróceniem. Przy czym żoną Piotra II Orseolo nie była księżniczka bizantyńska Maria, a Maria Candiano, córka wcześniejszego doży. To że św. Bonawentura żył dwa wieki później to już tylko szczegół. Ale nie ma co się czepiać szczegółów, ja można dowalić Kościołowi
@warumimmer
Nie do końca fake. Byli ludzie, którym widelec kojarzył się z widłami, czyli "narzędziem szatana". Używanie widelca gorszyło ich, wywoływało płomienne przemowy. Jednak nie znam opisu historycznego potwierdzającego publiczne ukaranie jakiegoś użytkownika widelca. Być może w czasie spowiedzi, ludzie tacy dostawali czasem dodatkową pokutę od zagorzałego księdza, Jednak jest to jedynie hipoteza, którą trudno udowodnić.
A co ma lub kiedykolwiek miał wspólnego z Żywym Bogiem kościół katolicki ? Nic i nigdy. Bóg się brzydzi taką instytucją pełną nienawiści.
Ekskomunika za widelec... tak a Kopernik czekał z publikacją swojego dzieła do śmierci ponieważ się bał. Galileusz spłonął na stosie, a Kościół od początku zwalczał teorię heliocentryczną...
Papież nigdy nie zakazał widelca i nigdy nie groziła za to ekskomunika. Podobno za narzędzie szatana uznał widelec Piotr Damini, ale czy to prawda nie wiadomo.
@Klindal
"Fakty są takie, że duchowieństwo jak najbardziej zajmowało się kwestiami etykiety i obyczajowości."
Oczywiście że tak, ale akurat za używanie widelca nie groziła ekskomunika.
"Biskupi, a nawet papieże wydawali opinię na różne tematy. Widelec jest zły, bo przypomina atrybut szatana - widły, Latarnie są złe bo Bóg ustanowił dzień oraz noc i sprzeciwianie się temu to zło, ludzkość jest koroną stworzenia, więc Ziemia nie może być podrzędna wobec Słońca..."
Tak tylko że takie poglądy głosili zazwyczaj fanatycy, a stało to trochę w opozycji do oficjalnego stanowiska Kościoła np Kościół nie twierdził nigdy że teoria heliocentryczna jest błędna.
"Galileusza oczywiście nie spalono, ale Giordano Bruna? Już tak."
Oczywiście, tylko że Bruno spalono ponieważ zaczął interpretować różne zagadnienia teologiczne np kwestia duszy. Oczywiście nie uważam że dobrze że go spalili, ale nie spłonął na stosie za twierdzenie że ziemia się porusza. Chociaż to był pierwszy zarzut, jednakże podobny wystosowano w kierunku Galileusza i został on odrzucony ponieważ nawet św. Tomasz mówił że niemożna interpretować pisma dosłownie.
@Saladyn1
Galileusz spędził ostatnie lata życia w wygodnej willi pod Florencją. Otrzymał ją od Watykanu, wraz z comiesięczną pensją, w zamian za rezygnację z PUBLIKOWANIA swoich odkryć. Nie miał też "aresztu domowego", Spotykał się z innymi naukowcami swoich czasów i jego twierdzenia krążyły w "drugim obiegu". Czy wyobrażasz sobie, że Snow den otrzymuje prawo bezpiecznego pobytu w USA w zamian za nieujawnianie dalszych rewelacji? Czyli która władza okazuje się bardziej tolerancyjna, watykańska czy współczesna amerykańska?
Giordano Bruno został spalony na stosie ze względu na słowne ataki na świeckich władców. Głoszone przez niego teorie nie miały większego znaczenia. Z resztą sam sprawdź co takiego "odkrył" G. Bruno.
@Meroller. Ekskomunika i inne kary kościelne dotyczą chrześcijan, poza tym jak ktoś się nie przejmował to jadł czym chciał będąc nawet chrześcijaninem. Wyznawcy innych wiar mogli jeść czym chcieli, nawet łopatami. Najzabawniejsze są osoby wyśmiewające się z absurdu typu zakaz jedzenia łyżeczką, a sami ćwierkają z zachwytu nad bzdurami typu nowa płeć której nie ma. To się nazywa " być ślepym na jedno oko".
@wladek1 Za czasów Chrobrego wybijano zęby za jedzenie mięsa podczas postu, a w tamtych czasach post trwał pół roku
@wladek1 Kary kościelne dotyczyły kiedyś nawet zwierząt.
@sliko. Innowiercom też? Żydom, Arabskim czy Ormiańskim kupcom, Rusinom prawosławnym też? Przemoc związana była w pierwszym okresie z walką z pogaństwem, co doprowadziło do buntów przeciw władcom. Później nikt nie był karany za to że chlał w karczmie zamiast siedzieć w kościele.
@c100. Brak wiedzy. Zwierzęta skazywały sądy cywilne. Może z racji nawiązania do plag Egipskich, dla uspokojenia tłumu zdarzało się że księża rzucali klątwy na szkodniki, tak samo jak modlono się o deszcz w czasie suszy. Poza tym takie rzeczy zdarzały się głównie w postępowej Europie zachodniej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2018 o 19:16
@Klindal. Takiego steku bzdur dawno nie czytałem. Tłumacze to tym, że 99% ludzi wiedzę o spalaniu na stosie bierze z filmu "Imię róży". Naprawdę nie wiesz co piszesz. Szkoda czasu.
@wladek1
Może powiesz, że Jana Husa to komuniści zamordowali na Łubiance?
kościól zawsze był zacofany :) i jest dalej
Młody i .Nowoczesny islam potępia używanie papieru toaletowego.
Dlatego ciapate na całym świcie podcierają się lewą ręką.
To chyba na zachodzie... przecież wszyscy wiedzą, że Polacy uczyli Francuzów korzystać z widelca.
a myśmy Francuzów nauczyli jeśc widelcem, to jawna dywersja :)))
religia to najgorszy syf. Ludzie jednak muszą w co wierzyc zeby nie oszalec.
Ochrzczą Cię zanim zaczniesz mówić. Wpoją nawyki wiary zanim dorośniesz i zaczniesz mieć własne zdanie. Nie wiesz dlaczego, ale czujesz że musisz wierzyć i chodzić do kościoła. Nie dasz rady z tego wyjść, bo tak ci to wpojono, że jesteś katolikiem i tyle. Potem widzisz jak twoi kapłani robią straszne rzeczy i mimo to idziesz do nich do spowiedzi. Wiesz, że taki rodzaj spowiedzi wymyślił człowiek, ale nie jesteś w stanie nic zrobić. Wierzysz pomimo, że twoi kapłani bardzo grzeszą. Tak to w skrócie działa...