głaz może być jak najbardziej Twoją własnością! co za brednie
sam mam kilka okazałych kamieni, które są częścią oczka i skalniaka, jakoś nie wyobrażam sobie by jakiś ciulik mi go ukradł, bo takie kamienie mają jak najbardziej normalną wartość finansową. Co z tego że miał nieogrodzone, że nie kosił trawy? Jego teren, jego kamień, powinien żądać teraz rekompensaty, a taki kamień kilka tyś wart jest. Znając życie, kamień leżał na ugorze, jakiś miejscowy żulik spod sklepu "sprzedał " go za 50 zł pod nieobecność właściciela...
To i tak dobrze, że go o zawłaszczenie nie oskarżyli
Z pewnością złodziej jest przekonany, że przyczynił się do wielkiego dobra!
głaz może być jak najbardziej Twoją własnością! co za brednie
sam mam kilka okazałych kamieni, które są częścią oczka i skalniaka, jakoś nie wyobrażam sobie by jakiś ciulik mi go ukradł, bo takie kamienie mają jak najbardziej normalną wartość finansową. Co z tego że miał nieogrodzone, że nie kosił trawy? Jego teren, jego kamień, powinien żądać teraz rekompensaty, a taki kamień kilka tyś wart jest. Znając życie, kamień leżał na ugorze, jakiś miejscowy żulik spod sklepu "sprzedał " go za 50 zł pod nieobecność właściciela...
7.Nie kradnij
Nam skradziono wielgaaaachną kotwice sprzed domu... Polak potrafi!
Podjechał bym i zawinął na pake.