Do aresztu nie do więzienia. Kara a nie lekcja. Lekcja służy do nauki, jeśli chłopak trafi do więzienia, to jedyne czego się nauczy to więcej przestępczości. Jeśli ktoś chce karać za winy, proszę bardzo, to sprawiedliwe, ale niech nie tłumaczy tego jakimiś wyimaginowanymi "lekcjami"
@Kirand Była szansa na załatwienie sprawy polubowne, więc jednak kara i lekcja w jednym. Jeżeli nie wyciągnie wniosków może dostanie "wakacje" na dłużej.
@Kirand Więzienie nauczy go konsekwencji. Ukradł poszedł do więzienia. Przyczyna - skutek. Przestępstwo -kara. Taką to dostanie lekcję życiową. I lekcja nie polega na głaskaniu po główce i mówieniu :nu nu nu, więcej tak nie rób. NIeraz lekcją będzie wypadek, nieraz rozbite małżeństwo, nieraz strata oszczędności całego życia.
I jakie masz alternatywy. Tłumaczenie 17 latkowi, że może kraść bez konsekwencji? Taką lekcję byś pochwalał? Albo że jak ukradnie i nikt się nie dowie to będzie super, ale jak ktoś się dowie to po prostu zwróci co ukradł i dalej nic się nie dzieje. WSPANIAŁĄ LEKCJA. Co będzie dalej? Kolejne kradzieże? Rozboje? Pobicia? Gwałty?
Natomiast z każdej danej lekcji możemy wyciągnąć zarówno dobre jak i złe wnioski. Z pójścia do więzienia może dostać obuchem w twarz, że nie jest ani nieśmiertelny ani nietykalny. A;le może i uczyć się dalej przestępczości i na to nie ma rady. Dlatego w systemie prawnym jest coś takiego jak recydywa. Jeżeli ktoś nie potrafi pojąć lekcji to może nie nadaje się do życia w społeczeństwie i jego miejsce jest w więzieniu.
@wivernus porownaj recydywe w Skandynawii gdzie wiezniowie maja resocjalizacje, i w Polsce, gdzie Polacy ida bezwzglednie siedziec za cukierki i batoniki. Bezpieczenstwo tez sobie porownaj. Tylko Rosja ma w Europie wiecej wiezniow na 100 000 niz Polska.
@ciomak12 Czy wy, i piszę, to ogólnie nie tylko do ciebie, umiecie czytać ze zrozumieniem? Jedyne co ja komentowałem to nieścisłości w wymyślonej historii plus reality check, bo w tej historii "bohater" ewidentnie pochodzi z patologicznej rodziny, więc jedyna lekcja jaka nastapi, to jak lepiej kraść.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 stycznia 2023 o 21:43
@AnonPrzegryw A gówno prawda. Tam gdzie jest porządek musi być nawet nie kara wysoka ale nieuchronna. Przepisy polskiej ustawy o danych osobowych już dawno wprowadzały większość założeń RODO ale tylko brutalne i wysokie kary spowodowały że wszystkim odwaliło.
Taaaak... Już widzę, jak policja po takim zgłoszeniu przeszukuje dom, aby sprawdzić, czy może są tam jakieś pieniądze. No bo jeśli są, to oczywiście jest to dowód, że pochodzą one z kradzieży.
@JanuszTorun Jak to ? Taką kasę pozwolić gówniarzowi przewalić? Przepadek kasy na rzecz państwa! I cyk złodziej ukarany, (nie)rząd zadowolony, a i po drodze trochę zginie na rzecz policji ! Jedynie były właściciel będzie płakał. Ale przecież pracuje, to ma i nie potrzebuje (jak z dodatkami - procującemu się nie należą bo ... pracuje i ma, natomiast nic nie robiącemu się NALEŻĄ bo ... nie pracuje więc nie ma i potrzebuje).Poza tym kto by się przejmował bogatymi burżujami - odłożą jeszcze raz. ;-(
historia dobra, ciekawe co na to kierowca autobusu :) wstał i zaczął klaskać? nie zmienia to faktu że jak ktoś kradnie to jest śmieciem i trzeba to piętnować najlepiej znacząc na stałe na czole napisem "złodziej" by każdy wiedział z czym ma do czynienia :)
@rapper3d rozloz sobie siedzenie i wrzuc na luz, bo to takie zarty z tekstu ze kierowca autobusu jakos zareagowal na wymyslona historie ktora sie rzekomo w autobusie dziala..
Bajka. Bzdura. Stek kłamstw.
Zgłoszenie czegokolwiek Policji to malutki kroczek - JEŚLI cokolwiek zrobią, to minie BARDZO dużo czasu. JEŚLI sprawa trafi do prokuratury, to kolejny DŁUGI czas oczekiwania na JAKIEKOLWIEK działanie...często zakończone umorzeniem. Opisana historia nie mogłaby się zdarzyć w Polsce.
@kusmierc
Zgłaszasz na policję, psy wszczynają dochodzenie/śledztwo (jeśli prowadzi prokurator), zbierają dowody, przedstawiają zarzuty podejrzanemu i oskarżają go, z podejrzanego staje się oskarżonym, który może trafić do aresztu (nie więzienia) jeśli istnieje szansa matactwa lub ucieczki z jego strony a prawdopodobieństwo popełnienia czynu jest bardzo duże. Potem prokurator wnosi do Sądu akt oskarżenia, rozpoczyna się postępowanie w pierwszej instancji, potem postepowanie w drugiej instancji, ewentualne skazanie i trafienie skazanego do więzienia... Wbrew obiegowej opinii trzeba się serio postarać, żeby trafić do więzienia a nie w zawiasy i prace społeczne, zwłaszcza będąc niepełnoletnim lub po prostu młodocianym w chwili popełnienia czynu i zwykłej kradzieży kilkuset/kilku tysięcy złotych nie jest ,,,Serio postaraniem się''. Do tego cała podniesiona kwestia z wybaczeniem. W Polskim prawodawstwie postępowanie prowadzi prokurator. Pokrzywdzony może brać udział jako pokrzywdzony lub oskarżyciel posiłkowy/subsydiarny lub prywatny jeśli prokurator nie bierze udziału lub sprawa dotyczy wąskiej kategorii spraw na szkodę osoby najbliższej. Na etapie gdzie typ trafia do więzienia wycofanie oskarżenia sprawia, że pokrzywdzona rodzina naraża się na odpowiedzialność karną za fałszywe oskarżenie młodego bo bez skazania dzieciak jest w tym wypadku fałszywie oskarżonym a młody ma roszczenie pieniężne za siedzenie w areszcie. Ta historia jest tak prawdziwa jak rzetelność w wyborze ludzi na stanowiska w Orlenie.
@biuro74 bardzo ciężko odciąć się od rodziny. Zwłaszcza że zazwyczaj kiedyś coś zrobiła albo nawet niedawno złego ale oprócz tego coś dobrego a poza tym PRZECIEŻ TO TWOJA (JEDYNA) SIOSTRA. Albo PRZECIEŻ to twoja/twój mama/tata/brat/wujek/kuzyn itp. Twoja rodzina..... a zwłaszcza jak od małego słyszałeś/słyszałas że macie się wspierać bo jesteście rodzenstwem. Plus jeśli kiedyś mogłeś w czymś na nią/na niego liczyć. A twój komentarz, sorry..... tak naprawdę, pobiłbyś kogoś po x latach?
Buahaha ktoś kto stworzył tego demota nigdy zgłoszenia na policję nie robił jak widac ;) Nawet się tym nie zainteresują, zniechęcą do przyjęcia zgłoszenia, nikt tam nie pojedzie, żadnego przeszukania nie będzie i nikt nie będzie aresztowany. Jak ktoś nie ma 18 lat to do więzienia nie idzie a poza tym ogólnie jeszcze trzeba udowodnić że je ukradł itd itp ... życzę każdemu wyborcy pis żeby musiał kiedyś coś zgłosić na policję i wtedy zobaczy w jakim syfie żyje....
@przyplyw jak się bardzo uprzesz to przyjmą... jak zgłoszenie nie zaginie to siostrzeniec za dwa miesiące dostanie wezwanie w celu złożenia wyjaśnień. Jak nie umorzą sprawy na etapie policji to za pół roku do roku sprawa trafi do sądu gdzie młodego pouczą albo umorzą śledztwo... ale historia fajna.
Do aresztu nie do więzienia. Kara a nie lekcja. Lekcja służy do nauki, jeśli chłopak trafi do więzienia, to jedyne czego się nauczy to więcej przestępczości. Jeśli ktoś chce karać za winy, proszę bardzo, to sprawiedliwe, ale niech nie tłumaczy tego jakimiś wyimaginowanymi "lekcjami"
@Kirand rozumiem że nie popierasz takiego zachowania ? Ja natomiast popieram a po takim telefonie zgłosiłbym samodzielnie
@Kirand Dobry złodziej, pogłaskajmy go, zachęćmy do kolejnej kradzieży, a może morderstwa...
@Kirand
Kara często jest lekcją. Brak kary, niestety, jest lekcją zawsze.
@Kirand Będzie miał nauczke na przyszłość. Tylko brutalne kary działają na ludzi.
@Kirand Była szansa na załatwienie sprawy polubowne, więc jednak kara i lekcja w jednym. Jeżeli nie wyciągnie wniosków może dostanie "wakacje" na dłużej.
@Kirand Więzienie nauczy go konsekwencji. Ukradł poszedł do więzienia. Przyczyna - skutek. Przestępstwo -kara. Taką to dostanie lekcję życiową. I lekcja nie polega na głaskaniu po główce i mówieniu :nu nu nu, więcej tak nie rób. NIeraz lekcją będzie wypadek, nieraz rozbite małżeństwo, nieraz strata oszczędności całego życia.
I jakie masz alternatywy. Tłumaczenie 17 latkowi, że może kraść bez konsekwencji? Taką lekcję byś pochwalał? Albo że jak ukradnie i nikt się nie dowie to będzie super, ale jak ktoś się dowie to po prostu zwróci co ukradł i dalej nic się nie dzieje. WSPANIAŁĄ LEKCJA. Co będzie dalej? Kolejne kradzieże? Rozboje? Pobicia? Gwałty?
Natomiast z każdej danej lekcji możemy wyciągnąć zarówno dobre jak i złe wnioski. Z pójścia do więzienia może dostać obuchem w twarz, że nie jest ani nieśmiertelny ani nietykalny. A;le może i uczyć się dalej przestępczości i na to nie ma rady. Dlatego w systemie prawnym jest coś takiego jak recydywa. Jeżeli ktoś nie potrafi pojąć lekcji to może nie nadaje się do życia w społeczeństwie i jego miejsce jest w więzieniu.
@Kirand Z tego co pamiętam, to akurat bezkarność wyzwala z człowieka najgorsze cechy.
@wivernus porownaj recydywe w Skandynawii gdzie wiezniowie maja resocjalizacje, i w Polsce, gdzie Polacy ida bezwzglednie siedziec za cukierki i batoniki. Bezpieczenstwo tez sobie porownaj. Tylko Rosja ma w Europie wiecej wiezniow na 100 000 niz Polska.
@ciomak12 Czy wy, i piszę, to ogólnie nie tylko do ciebie, umiecie czytać ze zrozumieniem? Jedyne co ja komentowałem to nieścisłości w wymyślonej historii plus reality check, bo w tej historii "bohater" ewidentnie pochodzi z patologicznej rodziny, więc jedyna lekcja jaka nastapi, to jak lepiej kraść.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2023 o 21:43
@auto1
Gówno prawda. Wszystko zależy od jednostki.
@AnonPrzegryw A gówno prawda. Tam gdzie jest porządek musi być nawet nie kara wysoka ale nieuchronna. Przepisy polskiej ustawy o danych osobowych już dawno wprowadzały większość założeń RODO ale tylko brutalne i wysokie kary spowodowały że wszystkim odwaliło.
Taaaak... Już widzę, jak policja po takim zgłoszeniu przeszukuje dom, aby sprawdzić, czy może są tam jakieś pieniądze. No bo jeśli są, to oczywiście jest to dowód, że pochodzą one z kradzieży.
@JanuszTorun Cicho. Psujesz kolejny mem typu "historie lub madrosci z d#py".
@JanuszTorun Jak to ? Taką kasę pozwolić gówniarzowi przewalić? Przepadek kasy na rzecz państwa! I cyk złodziej ukarany, (nie)rząd zadowolony, a i po drodze trochę zginie na rzecz policji ! Jedynie były właściciel będzie płakał. Ale przecież pracuje, to ma i nie potrzebuje (jak z dodatkami - procującemu się nie należą bo ... pracuje i ma, natomiast nic nie robiącemu się NALEŻĄ bo ... nie pracuje więc nie ma i potrzebuje).Poza tym kto by się przejmował bogatymi burżujami - odłożą jeszcze raz. ;-(
A świstak siedzi i zawija w sreberka...
historia dobra, ciekawe co na to kierowca autobusu :) wstał i zaczął klaskać? nie zmienia to faktu że jak ktoś kradnie to jest śmieciem i trzeba to piętnować najlepiej znacząc na stałe na czole napisem "złodziej" by każdy wiedział z czym ma do czynienia :)
@pan_grajek92 a od kierowców autobusów i ogółem od kierowców mozecie sie odpierwiastkować?
@rapper3d rozloz sobie siedzenie i wrzuc na luz, bo to takie zarty z tekstu ze kierowca autobusu jakos zareagowal na wymyslona historie ktora sie rzekomo w autobusie dziala..
Bajka. Bzdura. Stek kłamstw.
Zgłoszenie czegokolwiek Policji to malutki kroczek - JEŚLI cokolwiek zrobią, to minie BARDZO dużo czasu. JEŚLI sprawa trafi do prokuratury, to kolejny DŁUGI czas oczekiwania na JAKIEKOLWIEK działanie...często zakończone umorzeniem. Opisana historia nie mogłaby się zdarzyć w Polsce.
a kto powiedział, że to wszystko wydarzyło się w zeszłym tygodniu?
@kusmierc
Zgłaszasz na policję, psy wszczynają dochodzenie/śledztwo (jeśli prowadzi prokurator), zbierają dowody, przedstawiają zarzuty podejrzanemu i oskarżają go, z podejrzanego staje się oskarżonym, który może trafić do aresztu (nie więzienia) jeśli istnieje szansa matactwa lub ucieczki z jego strony a prawdopodobieństwo popełnienia czynu jest bardzo duże. Potem prokurator wnosi do Sądu akt oskarżenia, rozpoczyna się postępowanie w pierwszej instancji, potem postepowanie w drugiej instancji, ewentualne skazanie i trafienie skazanego do więzienia... Wbrew obiegowej opinii trzeba się serio postarać, żeby trafić do więzienia a nie w zawiasy i prace społeczne, zwłaszcza będąc niepełnoletnim lub po prostu młodocianym w chwili popełnienia czynu i zwykłej kradzieży kilkuset/kilku tysięcy złotych nie jest ,,,Serio postaraniem się''. Do tego cała podniesiona kwestia z wybaczeniem. W Polskim prawodawstwie postępowanie prowadzi prokurator. Pokrzywdzony może brać udział jako pokrzywdzony lub oskarżyciel posiłkowy/subsydiarny lub prywatny jeśli prokurator nie bierze udziału lub sprawa dotyczy wąskiej kategorii spraw na szkodę osoby najbliższej. Na etapie gdzie typ trafia do więzienia wycofanie oskarżenia sprawia, że pokrzywdzona rodzina naraża się na odpowiedzialność karną za fałszywe oskarżenie młodego bo bez skazania dzieciak jest w tym wypadku fałszywie oskarżonym a młody ma roszczenie pieniężne za siedzenie w areszcie. Ta historia jest tak prawdziwa jak rzetelność w wyborze ludzi na stanowiska w Orlenie.
Jestem ciekaw całej historii tej kradzieży
Najłatwiej rodziné okraść. Mnie siostra okradła. Noc nigdy nie oddała, i nie zamierza, mówi że to były głupoty młodości.
@Hayne81
*Nic
@Hayne81 otruj.
@Hayne81 Wyrąb jej w zęby. Powiedz, że to problemy starości.
@biuro74 bardzo ciężko odciąć się od rodziny. Zwłaszcza że zazwyczaj kiedyś coś zrobiła albo nawet niedawno złego ale oprócz tego coś dobrego a poza tym PRZECIEŻ TO TWOJA (JEDYNA) SIOSTRA. Albo PRZECIEŻ to twoja/twój mama/tata/brat/wujek/kuzyn itp. Twoja rodzina..... a zwłaszcza jak od małego słyszałeś/słyszałas że macie się wspierać bo jesteście rodzenstwem. Plus jeśli kiedyś mogłeś w czymś na nią/na niego liczyć. A twój komentarz, sorry..... tak naprawdę, pobiłbyś kogoś po x latach?
Buahaha ktoś kto stworzył tego demota nigdy zgłoszenia na policję nie robił jak widac ;) Nawet się tym nie zainteresują, zniechęcą do przyjęcia zgłoszenia, nikt tam nie pojedzie, żadnego przeszukania nie będzie i nikt nie będzie aresztowany. Jak ktoś nie ma 18 lat to do więzienia nie idzie a poza tym ogólnie jeszcze trzeba udowodnić że je ukradł itd itp ... życzę każdemu wyborcy pis żeby musiał kiedyś coś zgłosić na policję i wtedy zobaczy w jakim syfie żyje....
@przyplyw jak się bardzo uprzesz to przyjmą... jak zgłoszenie nie zaginie to siostrzeniec za dwa miesiące dostanie wezwanie w celu złożenia wyjaśnień. Jak nie umorzą sprawy na etapie policji to za pół roku do roku sprawa trafi do sądu gdzie młodego pouczą albo umorzą śledztwo... ale historia fajna.
Tja... Na pewno trafił za kratki będąc niepełnoletnim...