Powiem więcej... Prawdziwa ekologia kończy się tam gdzie zaczyna się biznes... Bo taka jest prawda, w większości ta "mondra" ekologia to zwykły biznes, wciskanie nowego "eko" produktu jako ekologicznego kiedy wcale tak nie jest... Takim przykładem są elektryczne auta.
No nie do końca... Mogłeś dać lepszy przykaład np: biogredalne plastikowe toerbki i papierowe. Fakt papierowe szybciej się rozkładają, ale koszt ich wyprodukowania wydziela sporo CO2 i zużwa definitywnie więcej wody. W przypadku aut elektrycznych fakt koszt wyprodukowania akumulatorów litowo jonowych jest mało ekologiczne, ale fakt faktem, bo smog w miastach nie powodują same piece.
czasami ochrona zwierząt kończy się tam gdzie zaczyna się polityka, "eko" terroryści co święta biegają po marketach i chcą wsadzać do więzienia obsługę stoisk rybnych, jednak klapki im opadają nagle na oczy jak muslimy podrzynają gardła bydłu w czasie uboju w tradycji hallal podczas gdy na zwykłą rzeźnię produkującą na polskie stoły od ręki by nasłali wszelkie możliwe kontrole
A już skrajnym przejawem chorego postrzegania "praw zwierząt" to ubój karpi na święta. Pomyślcie ile takie zwierzę musi wycierpieć, ile razy jest duszone zanim trafi na nasz stół. Spróbuj to zrobić z psem (zależne kulturowo) a cała Polska będzie cię chciała powiesić.
Ochrona czegokolwiek kończy się tam gdzie zaczynają się pieniądze. Ochrona zwierząt, środowiska, ale też sprawiedliwość, prawa człowieka, dobro społeczeństwa. Wszystko zależy tylko od stawki, wiadomo to od dawna.
Powiem więcej... Prawdziwa ekologia kończy się tam gdzie zaczyna się biznes... Bo taka jest prawda, w większości ta "mondra" ekologia to zwykły biznes, wciskanie nowego "eko" produktu jako ekologicznego kiedy wcale tak nie jest... Takim przykładem są elektryczne auta.
No nie do końca... Mogłeś dać lepszy przykaład np: biogredalne plastikowe toerbki i papierowe. Fakt papierowe szybciej się rozkładają, ale koszt ich wyprodukowania wydziela sporo CO2 i zużwa definitywnie więcej wody. W przypadku aut elektrycznych fakt koszt wyprodukowania akumulatorów litowo jonowych jest mało ekologiczne, ale fakt faktem, bo smog w miastach nie powodują same piece.
Gdzieś przeczytałem, że smog to przeważnie piece bo "ludzie palą śmieci i węgiel zły". A mi się wydaje, że lwią częścią są dizle.
Czemu nagle dizle?
Bo jedzie auto ciężarowe, star, tir czy coś... jadę obok i widzę, że w sumie nie kopci tak strasznie.
A mija mnie kolo w swoim VW i gdy dodaje gazu to ciągnie się za nim czarna chmurka rozmiaru kabiny auta. Serio?
Czekam aż tylko wejdą obowiązkowe kontrole emisji spalin dla aut osobowych i obowiązkowa regulacja świateł.
czasami ochrona zwierząt kończy się tam gdzie zaczyna się polityka, "eko" terroryści co święta biegają po marketach i chcą wsadzać do więzienia obsługę stoisk rybnych, jednak klapki im opadają nagle na oczy jak muslimy podrzynają gardła bydłu w czasie uboju w tradycji hallal podczas gdy na zwykłą rzeźnię produkującą na polskie stoły od ręki by nasłali wszelkie możliwe kontrole
@testujac092 żaden z tych rzekomych obrońców praw zwierząt nie wyda złamanego grosza na to, by polepszyć los zwierząt
Tam zwierząt czasem ochrona ludzkiego życia kończy się tam gdzie zaczyna się gruby hajs :) tam zwierząt dobrze by było żeby tylko zwierząt
A już skrajnym przejawem chorego postrzegania "praw zwierząt" to ubój karpi na święta. Pomyślcie ile takie zwierzę musi wycierpieć, ile razy jest duszone zanim trafi na nasz stół. Spróbuj to zrobić z psem (zależne kulturowo) a cała Polska będzie cię chciała powiesić.
@Buka1976 w korei poludniowej jedzenie psów to norma, tam pewnie karpia nie wolno... tak poludniowej, nie polnocnej
Może nieraz tam się też zaczyna?
Z ochroną praw ludzi jest podobnie.
Można też napisać na odwrot. Że obrona lub ochrona czegokolwiek zaczyna się tam gdzie ktoś ma w tym interes.
Ochrona czegokolwiek kończy się tam gdzie zaczynają się pieniądze. Ochrona zwierząt, środowiska, ale też sprawiedliwość, prawa człowieka, dobro społeczeństwa. Wszystko zależy tylko od stawki, wiadomo to od dawna.
Wszystko się tam kończy. Może kiedyś dojrzejemy jako gatunek.