Scenariusz i reżyseria - mówi Ci to coś ? Programy TV tworzone są w celu zarobienia pieniędzy, a im bardziej szokujące, kontrowersyjne i pozornie nieinscenizowane tym większa oglądalność. Poczytaj sobie chociażby jak wyglądają prawdziwe castingi do Top Model... .
Bez przesady od razu pośmiewisko. To są aktorzy, którzy próbują wczuć się w rolę. Nie zawsze skutecznie, ale jednak. Ja szanuję aktorów wszystkich gatunków filmowych (w tym komedio-melodramatów, jak to). I tak filmy/seriale są słabe najczęściej ze względu na scenariusz i reżysera, dużo rzadziej z winy aktorów.
@maggdalena18 przedstawiają się z prawdziwego imienia i nazwiska, ale zatrudniani są z agencji twarzy. Mają umowy agencyjne czy jakieś tam, płacone za wystąpienie i role do odegrania. Większość z nich znajdziesz w wielu produkcjach jako statystów, a czasem nawet odegrają jakąś role w paradokumencie, pokażą się w rozmowach w toku jako goście, bądź widownia, degustują jedzenie jako przypadkowi mieszkańcy w kuchennych rewolucjach, lub pokażą się w innych programach. To są aktorzy, ale nie dostają gotowych wypowiedzi, mogą w dużym stopniu mówić co chcą.
@VaniaVirgo Dla mnie aktor to ktoś, kto jest po szkole aktorskiej, ewentualnie ma talent i gra w filmach/serialach. A to są zwykli ludzie. Czy mają płacone za daną rolę czy nie - tego nie wiem. Ale są ludzie, którzy ich znają, więc wiesz...
@maggdalena18 no przecież grają w serialu, w tym przypadku to serial Rolnik szuka żony. Możliwe, że niektórzy z nich są po jakiś szkołach aktorskich, tylko talentu lub wyglądu im brakowało. Aktor to obecnie osoba odgrywająca jakąś rolę. O ile z definicji dotyczy to filmu lub teatru i nie ma znaczenia wykształcenie, o tyle w dzisiejszych czasach dochodzą również seriale, reklamy. Po prostu odgrywanie roli. Ci z tych programów to samo robią, jest scenariusz, muszą się go trzymać, odegrać rolę, zgarniają za to wypłatę i potem jadą do swoich domów.
Ja tam się nie śmieję. Rolnicy często mieszkają w wioskach, co mają po 200 mieszkańców. Po gimnazjum, maksymalnie technikum/zawodówce kończą edukację i prawie nigdy nie idą na uczelnie wyższe, to nie zawsze jest okazja kogoś poznać. Na takich wsiach nie ma klubów itd.
@Cobalt54 Mnie sie wydaje, że na wsiach to nawet łatwiej kogoś poznać niż w mieście. Raczej rzadko spotyka się tam panny lub kawalerów po 30. Mówię to z doświadczenia. :P Poza tym stereotyp rolnika z małej wsi może dotyczyć pokolenia naszych rodziców, ale już nie mojego (czyli obecnych 20 - latków), jest internet, tani i częsty dojazd do miast, szkoły średnie też głównie w miastach. Myślę, że to nie desperacja, a chęć pokazania się w telewizji pcha tych ludzi do programów.
Poza tym ten serial, jak i większość pseudoprawdziwych programów w telewizji jest wyreżyserowany od A do Z. :D
Scenariusz i reżyseria - mówi Ci to coś ? Programy TV tworzone są w celu zarobienia pieniędzy, a im bardziej szokujące, kontrowersyjne i pozornie nieinscenizowane tym większa oglądalność. Poczytaj sobie chociażby jak wyglądają prawdziwe castingi do Top Model... .
Jakby poszli na basen, to by Jej nie znalał.
Ustawka.
Ustawka ale... gorszy numer z tą otyłą. Przesłała zdjęcia sugerująca, że jest szczupła, a przyszła wielka
Na oczach całej Polski? Raczej na oczach kretynów którzy takie gówna oglądają.
Bez przesady od razu pośmiewisko. To są aktorzy, którzy próbują wczuć się w rolę. Nie zawsze skutecznie, ale jednak. Ja szanuję aktorów wszystkich gatunków filmowych (w tym komedio-melodramatów, jak to). I tak filmy/seriale są słabe najczęściej ze względu na scenariusz i reżysera, dużo rzadziej z winy aktorów.
@solarize To nie są aktorzy. To "prawdziwi" ludzie.
@maggdalena18 Nie.
@maggdalena18 przedstawiają się z prawdziwego imienia i nazwiska, ale zatrudniani są z agencji twarzy. Mają umowy agencyjne czy jakieś tam, płacone za wystąpienie i role do odegrania. Większość z nich znajdziesz w wielu produkcjach jako statystów, a czasem nawet odegrają jakąś role w paradokumencie, pokażą się w rozmowach w toku jako goście, bądź widownia, degustują jedzenie jako przypadkowi mieszkańcy w kuchennych rewolucjach, lub pokażą się w innych programach. To są aktorzy, ale nie dostają gotowych wypowiedzi, mogą w dużym stopniu mówić co chcą.
@VaniaVirgo Dla mnie aktor to ktoś, kto jest po szkole aktorskiej, ewentualnie ma talent i gra w filmach/serialach. A to są zwykli ludzie. Czy mają płacone za daną rolę czy nie - tego nie wiem. Ale są ludzie, którzy ich znają, więc wiesz...
@maggdalena18 no przecież grają w serialu, w tym przypadku to serial Rolnik szuka żony. Możliwe, że niektórzy z nich są po jakiś szkołach aktorskich, tylko talentu lub wyglądu im brakowało. Aktor to obecnie osoba odgrywająca jakąś rolę. O ile z definicji dotyczy to filmu lub teatru i nie ma znaczenia wykształcenie, o tyle w dzisiejszych czasach dochodzą również seriale, reklamy. Po prostu odgrywanie roli. Ci z tych programów to samo robią, jest scenariusz, muszą się go trzymać, odegrać rolę, zgarniają za to wypłatę i potem jadą do swoich domów.
@VaniaVirgo Jak kto uważa ;)
@maggdalena18 raczej jak to ma na umowie. Jak się nie ma talentu, to się ląduje właśnie w takich szmirach ;)
Ja tam się nie śmieję. Rolnicy często mieszkają w wioskach, co mają po 200 mieszkańców. Po gimnazjum, maksymalnie technikum/zawodówce kończą edukację i prawie nigdy nie idą na uczelnie wyższe, to nie zawsze jest okazja kogoś poznać. Na takich wsiach nie ma klubów itd.
@Cobalt54 Mnie sie wydaje, że na wsiach to nawet łatwiej kogoś poznać niż w mieście. Raczej rzadko spotyka się tam panny lub kawalerów po 30. Mówię to z doświadczenia. :P Poza tym stereotyp rolnika z małej wsi może dotyczyć pokolenia naszych rodziców, ale już nie mojego (czyli obecnych 20 - latków), jest internet, tani i częsty dojazd do miast, szkoły średnie też głównie w miastach. Myślę, że to nie desperacja, a chęć pokazania się w telewizji pcha tych ludzi do programów.
Poza tym ten serial, jak i większość pseudoprawdziwych programów w telewizji jest wyreżyserowany od A do Z. :D
No dobra, ale czym był zszokowany? Laska starsza od niego, to wszystko
Mają za to profity i fame do je ba ny.
Pośmiewisko to Ci, którzy to oglądają i potem przeżywają w necie takie programy.
Mnie szokuje, ze ludzie to oglądają...