Nieprawda. Gdyby facet założył gumkę na laskę to w autobusie byłaby tylko jedna osoba mniej więc tylko jedno z nich by jeszcze się do autobusu zmieściło.
No ale dlaczego ten cham nie miał założonej gumki na laskę? Przykład dał idiotyczny bo dzieci są potrzebne, choćby po to, by ktoś mógł pracować na renty dla niepełnosprawnych, stukanie chyba nie jest nikomu potrzebne (nie wiem, nie znam sie do konca), a jeśli jest potrzebne, to można to kulturalnie wytłumaczyć.
@daro97 Jaki jest sens rozkminiać kawał? W prawdziwym życiu facet zirytowany stukaniem laski niewidomego mógł pójść szybciej, albo inną drogą i niewidomy raczej by go nie gonił.
@daro97 Stukanie jest elementem orientacji przestrzennej.
,,Najważniejszym czynnikiem w orientacji jest słuch, szeroko pojęte narzędzie postrzegania świata przez osoby niewidome. Idąc ulicą, stukamy laską. Każdy postronny człowiek na nas patrzący myśli, że to być może dla dodania sobie animuszu, a tymczasem prawda jest inna. Stukanie zwiększa wydajność naszego słuchu akustycznego.
On to właśnie pozwala nam zlokalizować przedmioty, budynki, przejścia między domami, tzw. bramy, itd. I tutaj pierwsza ciekawostka, ważna w początkowej fazie rozpoznawania wad słuchu u osób niewidomych. Im głośniej dziecko stuka laską podczas zajęć z orientacji, tym bardziej należy się niepokoić o jego prawidłowy słuch. Powszechnie wiadomo, że osoby widzące, które po raz pierwszy odwiedzają zakład dla osób niewidomych, są zszokowane, iż niewidomi na siebie nie wpadają, chyba że panuje duży hałas."
To jest bot.
Nieprawda. Gdyby facet założył gumkę na laskę to w autobusie byłaby tylko jedna osoba mniej więc tylko jedno z nich by jeszcze się do autobusu zmieściło.
Niewidomy mógł założyć, że jeśli gość nie zapłodniłby kobiety to być może nie byliby razem, ergo: kobieta też nie jechałaby autobusem.
No ale dlaczego ten cham nie miał założonej gumki na laskę? Przykład dał idiotyczny bo dzieci są potrzebne, choćby po to, by ktoś mógł pracować na renty dla niepełnosprawnych, stukanie chyba nie jest nikomu potrzebne (nie wiem, nie znam sie do konca), a jeśli jest potrzebne, to można to kulturalnie wytłumaczyć.
@daro97 Jaki jest sens rozkminiać kawał? W prawdziwym życiu facet zirytowany stukaniem laski niewidomego mógł pójść szybciej, albo inną drogą i niewidomy raczej by go nie gonił.
@daro97 Stukanie jest elementem orientacji przestrzennej.
,,Najważniejszym czynnikiem w orientacji jest słuch, szeroko pojęte narzędzie postrzegania świata przez osoby niewidome. Idąc ulicą, stukamy laską. Każdy postronny człowiek na nas patrzący myśli, że to być może dla dodania sobie animuszu, a tymczasem prawda jest inna. Stukanie zwiększa wydajność naszego słuchu akustycznego.
On to właśnie pozwala nam zlokalizować przedmioty, budynki, przejścia między domami, tzw. bramy, itd. I tutaj pierwsza ciekawostka, ważna w początkowej fazie rozpoznawania wad słuchu u osób niewidomych. Im głośniej dziecko stuka laską podczas zajęć z orientacji, tym bardziej należy się niepokoić o jego prawidłowy słuch. Powszechnie wiadomo, że osoby widzące, które po raz pierwszy odwiedzają zakład dla osób niewidomych, są zszokowane, iż niewidomi na siebie nie wpadają, chyba że panuje duży hałas."
to stary dowcip. ..
Dowcip starszy niż internet, tylko nie z niewidomym a staruszką.