@zasysacz no tak, może i nie powinno się brać na serio informacji (które mogą nas zabić) z Internetu, ale te portale się utrzymują, odwiedzają je miliony Polaków, więc ludzie to czytają i biorą na poważnie, czyli mimo wszystko mógł ktoś zginąć przez takie niedopatrzenie. Natomiast na zdjęciu jest akurat jadalny grzyb Łuszczak zmienny czy tam Łuskwiak zmienny, więc w tym przypadku to niedopatrzenie nie mogło nikomu wyrządzić krzywdy
@albus91 tym razem.. ale jest wiele bredni które nie zabija cie od razu a mogą szkodzić lata i finalnie doprowadzić do śmierci. Dla tego nie leczymy ani nie stawiamy diagnoz przez internet nie szukamy jakiego grzyba można zjeść a jakiego nie. A przynajmniej ja czegoś co może zaszkodzić mnie czy mojej rodzinie nie zostawiam do rozwiązania dla internetu :P
@zasysacz - otóż to. A swoją drogą, zbieram grzyby całe życie i poznałem setki grzybiarzy, ale nigdy nie spotkałem nikogo, kto zbierałby łuskwiaki (błędnie nazwane w galerii Onetu "łuszczakiem"). Istnieje zatrzęsienie niejadalnych gatunków wyglądających podobnie, więc trzeba by być naprawdę ekspertem aby się odważyć zbierać takie grzyby. W mojej rodzinie na wszystkie grzyby wyglądające jak te łuskwiaki ze zdjęcia, mówimy "psiaki" (nie mam pojęcia dlaczego, ale tak mówili moi dziadkowie i się przyjęło). "Psiaki" z zasady omija się szerokim łukiem i tyle. Jedyne, co rośnie na pniach i można w miarę bezpiecznie zbierać, to opieńki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 września 2018 o 23:54
To nie osoba wklejająca jest winna, tylko ewentualne osoby czerpiące wiedzę z portali internetowych. Tak się rodzą idioci, choć w przypadku grzybów trujących, to "rodzą się" może mało pasować.
@Jimmy_Waldemar_Resiak no nie, kanie można akurat ze sromotnikiem pomylić, szczególnie przez początkującego grzybiarza. Dlatego ja mam zasadę: tylko prawdziwki, i na bank się nie otruję (z tej racji że nie znam się na grzybach i wolę nie ryzykować).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 września 2018 o 22:46
@Wolfi1485 - można pomylić kanie ze sromotnikiem? Jakim cudem? Może chodziło Ci o muchomora plamistego? On faktycznie jest trochę podobny, ale sromotnik nie jest do kani podobny ani trochę. Co do zasad zbierania grzybów, to nieważne które zbierasz - mogą być tylko prawdziwki. Ważne jest, że nie zbierasz tych, których nie jesteś pewien. To bardzo rozsądna zasada "nie znam się, więc wolę nie ryzykować" - w zbieraniu grzybów to podstawa. Niestety co niektórzy grzybiarze od siedmiu boleści, nie potrafią tak jak Ty przyznać się do tego, że się nie znają i tacy właśnie później rzygają i dostają sraczki - jak mają szczęście, bo jak nie mają szczęścia, to lądują w szpitalu, albo i w kostnicy.
Sorry, ale jeżeli ktoś decyduje się zjeść nieznanego sobie wcześniej grzyba na tej podstawie, że zobaczył zdjęcie na Onecie i podpisem "jadalny" to lepiej żeby się otruł, niż powielił swoje debilne geny. Niewątpliwie takie błędy nie powinny się zdarzać, ale nie dajmy się zwariować - nikt normalny nie zacznie zbierać grzybów, których nigdy wcześniej nie zbierał, na podstawie artykułu na Onecie. Ludzie, którzy zatruwają się trującymi grzybami, prawie zawsze są idiotami, którzy zbierają wszystko jak leci bez żadnej wiedzy co to jest. A takim ludziom nie zaszkodzi żaden artykuł, bo i tak prędzej czy później się nażrą jakiegoś świństwa. Natomiast przytłaczająca większość grzybiarzy zbiera tylko te gatunki, które zna. A zna je nie z artykułów czy nawet atlasów, tylko z do świadczenia przekazywanego przez innych ludzi - nierzadko z pokolenia na pokolenie.
nikt kto sie liczy ze swoim życiem nie bierze informacji o grzybach z internetowej gazety xD i to jeszcze z onetu...
@zasysacz no tak, może i nie powinno się brać na serio informacji (które mogą nas zabić) z Internetu, ale te portale się utrzymują, odwiedzają je miliony Polaków, więc ludzie to czytają i biorą na poważnie, czyli mimo wszystko mógł ktoś zginąć przez takie niedopatrzenie. Natomiast na zdjęciu jest akurat jadalny grzyb Łuszczak zmienny czy tam Łuskwiak zmienny, więc w tym przypadku to niedopatrzenie nie mogło nikomu wyrządzić krzywdy
@albus91 tym razem.. ale jest wiele bredni które nie zabija cie od razu a mogą szkodzić lata i finalnie doprowadzić do śmierci. Dla tego nie leczymy ani nie stawiamy diagnoz przez internet nie szukamy jakiego grzyba można zjeść a jakiego nie. A przynajmniej ja czegoś co może zaszkodzić mnie czy mojej rodzinie nie zostawiam do rozwiązania dla internetu :P
@zasysacz - otóż to. A swoją drogą, zbieram grzyby całe życie i poznałem setki grzybiarzy, ale nigdy nie spotkałem nikogo, kto zbierałby łuskwiaki (błędnie nazwane w galerii Onetu "łuszczakiem"). Istnieje zatrzęsienie niejadalnych gatunków wyglądających podobnie, więc trzeba by być naprawdę ekspertem aby się odważyć zbierać takie grzyby. W mojej rodzinie na wszystkie grzyby wyglądające jak te łuskwiaki ze zdjęcia, mówimy "psiaki" (nie mam pojęcia dlaczego, ale tak mówili moi dziadkowie i się przyjęło). "Psiaki" z zasady omija się szerokim łukiem i tyle. Jedyne, co rośnie na pniach i można w miarę bezpiecznie zbierać, to opieńki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2018 o 23:54
kto vzyta onet, wp, kosherzeitung ten sam sobie szkodzi
Niestety tak obecnie wygląda poziom informacji czerpanej z tego typu portali.
To nie osoba wklejająca jest winna, tylko ewentualne osoby czerpiące wiedzę z portali internetowych. Tak się rodzą idioci, choć w przypadku grzybów trujących, to "rodzą się" może mało pasować.
@eph12 Nie jest winny ten, kto podkłada minę, tylko ten, kto na nią wdepnie.... Ech!
@koszmarek66 W internecie znajdziesz mnóstwo dowodów na to, że ziemia jest płaska. Wierzysz im?
nic nie wnoszą, nic nie dają- nie jadam i mam spokój
Zawsze można brać tylko prawdziwki i mieć spokojną głowę.
@Jimmy_Waldemar_Resiak no nie, kanie można akurat ze sromotnikiem pomylić, szczególnie przez początkującego grzybiarza. Dlatego ja mam zasadę: tylko prawdziwki, i na bank się nie otruję (z tej racji że nie znam się na grzybach i wolę nie ryzykować).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2018 o 22:46
@Wolfi1485 - można pomylić kanie ze sromotnikiem? Jakim cudem? Może chodziło Ci o muchomora plamistego? On faktycznie jest trochę podobny, ale sromotnik nie jest do kani podobny ani trochę. Co do zasad zbierania grzybów, to nieważne które zbierasz - mogą być tylko prawdziwki. Ważne jest, że nie zbierasz tych, których nie jesteś pewien. To bardzo rozsądna zasada "nie znam się, więc wolę nie ryzykować" - w zbieraniu grzybów to podstawa. Niestety co niektórzy grzybiarze od siedmiu boleści, nie potrafią tak jak Ty przyznać się do tego, że się nie znają i tacy właśnie później rzygają i dostają sraczki - jak mają szczęście, bo jak nie mają szczęścia, to lądują w szpitalu, albo i w kostnicy.
"Atlas grzybów, wydanie II poprawione"
Sorry, ale jeżeli ktoś decyduje się zjeść nieznanego sobie wcześniej grzyba na tej podstawie, że zobaczył zdjęcie na Onecie i podpisem "jadalny" to lepiej żeby się otruł, niż powielił swoje debilne geny. Niewątpliwie takie błędy nie powinny się zdarzać, ale nie dajmy się zwariować - nikt normalny nie zacznie zbierać grzybów, których nigdy wcześniej nie zbierał, na podstawie artykułu na Onecie. Ludzie, którzy zatruwają się trującymi grzybami, prawie zawsze są idiotami, którzy zbierają wszystko jak leci bez żadnej wiedzy co to jest. A takim ludziom nie zaszkodzi żaden artykuł, bo i tak prędzej czy później się nażrą jakiegoś świństwa. Natomiast przytłaczająca większość grzybiarzy zbiera tylko te gatunki, które zna. A zna je nie z artykułów czy nawet atlasów, tylko z do świadczenia przekazywanego przez innych ludzi - nierzadko z pokolenia na pokolenie.
Przecież wszystkie są jadalne. No, z tym że niektóre tylko raz...