A mnie zastanawia skąd u naszych siatkarzy takie grobowe miny. Uśmiecha się praktycznie tylko jeden, a reszta wygląda jakby tam stała za karę. Biorąc pod uwagę jak wielki sukces osiągnęli i jak ciepło zostali przywitani, wszyscy powinni się cieszyć. Tymczasem stoją z wręcz ponurymi minami. Trochę to dziwne, nie sądzicie?
@Quant @Quant szczerze mówiąc jakbyś zagrał tyle meczy praktycznie pod rząd na ciągłej adrenalinie, a na koniec zapewne trochę zabalował i leciał jeszcze później samolotem który nie jest za bardzo przystosowany do 2 metrowych osób to też byś tak wyglądał. Założę się że ich jedynym marzeniem tamtej chwili na lotnisku był powrót do domów :).
@Quant kilkanaście meczy, ostatnie trzy grane trzy dni z rzędu do późnych godzin nocnych, stres, adrenalina, która mocno wycieńcza organizm, problemy z powrotem, podróż - ogólnie zmęczenie. Może dlatego
A mnie zastanawia skąd u naszych siatkarzy takie grobowe miny. Uśmiecha się praktycznie tylko jeden, a reszta wygląda jakby tam stała za karę. Biorąc pod uwagę jak wielki sukces osiągnęli i jak ciepło zostali przywitani, wszyscy powinni się cieszyć. Tymczasem stoją z wręcz ponurymi minami. Trochę to dziwne, nie sądzicie?
@Quant @Quant szczerze mówiąc jakbyś zagrał tyle meczy praktycznie pod rząd na ciągłej adrenalinie, a na koniec zapewne trochę zabalował i leciał jeszcze później samolotem który nie jest za bardzo przystosowany do 2 metrowych osób to też byś tak wyglądał. Założę się że ich jedynym marzeniem tamtej chwili na lotnisku był powrót do domów :).
@Quant kilkanaście meczy, ostatnie trzy grane trzy dni z rzędu do późnych godzin nocnych, stres, adrenalina, która mocno wycieńcza organizm, problemy z powrotem, podróż - ogólnie zmęczenie. Może dlatego
Skonczcie z tym gejowskim sportem... Bleee