@Silownia to jest niebieski kosmita (z angielskiego) czyli zapominałeś tylko "e" :)
@BlueAlien wzywają cię :)
edit:
@RadnyZDopiewa widzę że mnie wyprzedziłeś w trakcie pisania
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2018 o 15:53
Kobieta, której zależy na pierścionku bardziej, niż na mężczyźnie, to pusta kwoka i powinien ją ten facet pogonić, ale nie po zaręczynach, tylko już dawno temu, bo nie wierzę w cuda, że nie dało się jej charakteru odgadnąć wcześniej. Ale faktem jest również, że zaręczyny sa pewnym szczegolnym świadectwem uczuć, i choć kobiecie nie powinno zależeć na cenie tego przedsięwzięcia, to facetowi jednak powinno zależeć na jego formie. Nie mówię tu o cenie czy wyglądzie pierścionka, ale nad sposobem wyrażenia tego, okolicznościach. Pięknym gestem jest zaaranżowana niespodzianka, uklęknięcie przed kobietą, może to staromodne, ale wyraża dużo.
@7th_Heaven serio? kobiety nie potrafią obniżyć standardu a koleś właśnie to zrobił. zastanawia mnie jakiej reakcji oczekiwał? euforii? nie pokazał że ona jest materialistką i liczy na łatwe życie tylko to że właził jej w dupę pieniędzmi :)
@olmajti ja to odebrałam tak, że gość chciał "sprawdzić" ją tymi zaręczynami. Nie chce mi się wierzyć, że kupił nagle tani pierścionek w imię jakiś zasad, jeżeli tych zasad nie stosował wcześniej (był zawsze hojny).Sam widział jaką kobietę ma, skoro jej takie życie pasowało i brała z niego garściami, powinien ją zatem dawno pogonić. Robienie tego po x latach związku (zakładam że nie zaręczyli się w pół roku od poznania) to marnotrawienie czasu swojego i jej. W imię czego? nie wiem. Dla mnie para pustaków - wbrew pozorom świetnie sie dobrali. Mogli się jednak hajtnąć :)
@7th_Heaven no to źle to odbierasz. Koleś sobie zwyczajnie kupował seks za kwoty znacznie przewyższające cenę eskorty w Vegas. Przez kilka lat rzucał jej dobry piniądz za fachowe opie*dalanie pały i nagle wpadł na genialny pomysł że zachowa się jak kobieta i zrobi jej shittest? Chciałbym zobaczyć jego minę i usłyszeć opinie o niej. Biedaczek pewnie dalej nie rozumie co się stało. Pewnie nigdy do niego nie dotrze że kobiety są takie na jakie pozwolą im być mężczyźni :)
Najśmieszniejsze jest jednak to że wszyscy wieszają psy na kobiecie kompletnie pomijając przyczyny takiego zachowania. Dlatego samosądy są prawnie zabronione. Gawiedź wydaje wyroku na podstawie emocji :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2018 o 7:38
@olmajti otóż ja właśnie nie wieszam psów na kobiecie, przynajmniej nie do końca - wyjaśniłam przecież dość jasno, że o tyle, o ile sam fakt przeżywania ceny pierścionka (zwłaszcza publicznie) świadczy o kobiecie źle, o tyle bardziej w tej całej historii dziwi mnie zachowanie faceta.
Nie trzyma mi się kupy absolutnie żadna wersja, nawet ta Twoja, ponieważ nie rozumiem, dlaczego facet w ogóle chciał się z tą kobietą ożenić?? jeżeli była dla niego tylko drogą dziwką (kupował sobie seks za prezenty) to po co mu ślub z kimś takim? a jeżeli nawet chciał z jakiś tam względów tego ślubu, to jaki był powód kupna takiego tandetnego pierścionka? co chciał tym pokazać, osiągnąć? jaki był tego cel? to nie ma sensu.
Rozumiem argument, że jej się nie podoba, mi też nie, ma za grubą obrączkę, a za małe oczko, wolałabym tańszy, srebrny na przykład, ale z większym kamyczkiem, albo zgoła cyrkonią. Chrzanić cenę, byle mi się podobał i nie rozleciał się po tygodniu.
Gadki o sześciocyfrowej wypłacie i hojności kompletnie nie rozumiem. Co to jest, targowisko próżności?
@Dzanos ja sobie w pierwszej chwili pomyślałam o takim banalnym i nieco tandetnym amerykańskim pomyśle wkładania pierścionków do ciasteczka czy czegoś tam. Ale pewnie to nie to :P
w krajach anglosaskich przyjeta jest zasada ze pierscionek powinien kosztowac tyle co 1-2 miesieczna wyplata. jezeli gosc ma faktycznie kolo 1 miliona USD rocznego dochodu, to pierscionek kosztujacy 1500usd faktycznie wyglada tanio.
druga sprawa jest taka, ze ja sie srednio na tym znam, ale na rachunku jest napisane sernik a nie pierscionek
@mieteknapletek W Stanach pensję podaje się roczną więc mówimy tu o niecałych 100.000$/rok (8333$/miesiąc). Przy niższych pensjach zasada 1-2 wypłat może i jest ok ale przy takich dochodach jest po prostu głupia. Nawet średnia krajowa w Polsce to już zaczyna być za dużo na normalny pierścionek, te droższe ze względu na wymuszone zwiększenie kosztu zaczynają mieć karykaturalnie duże, niepasujące do niczego kamienie przeszkadzające w normalnym funkcjonowaniu.
Z 2 strony jeśli ktoś zapłacił faktycznie 1600$ za to coś na zdjęciu wyżej to troche jakby dał sie okraść ;-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2018 o 17:21
Jeśli jej spodobały by się te w cenie 200 a ty upierałbys się na te w cenie 150 choć dla ex z palcem w dupie kupiłeś te za 200 to nie, bo wychodzisz na chama i materialiste który mniej kocha i szanuje swoją kolejną partnerkę
@Grudo mój pierścionek kosztował dużo a wcale nie jest wielki i oczoyebny. Złoty a skromny chciałoby się rzec, choć jest akurat z białego złota :) po prostu ma dużo diamentów, ale malutkich. Tylko jeden większy,
@Grudo
wiem ze w usa podaja pensje roczna, ale cos mi siadlo na mozg i z 6 cyfr zrobila mi sie jedynka z szescioma cyframi.
nie bede sie odnosil od tego czy ta zasada jest glupia, bo to ktore zasady uwazasz za glupie ktore nie, to kwestia indywidualna. fakt zarobkow tutaj niczego nie zmienia.
nie pisz ze wiekszy kamien przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu, bo nie przeszkadza, pierscionek to bizuteria, a rola bizuterii jest wygladac.
i jak najbardziej sie z toba zgodze to co jest na zdjeciu nie jest wart nawet 1/4 sumy na ktora opiewa rachunek
Bo nie jestem materialistką i to nie jest materializm
Nie wiem czy kumasz różnice
Mi nie chodzi o samą cenę a różnicę w poświęceniu się dla dwóch różnych dziewczyn - obecnej i byłej
Dla przykładu
Jeśli mam faceta który nigdy się żadnej nie oświadczał i jestem jego pierwszą narzeczoną w życiu, nie przelewa mu się ale chce mi pokazać że chce bym była jego na zawsze, to taki pierścienek za 100 zł by mi wystarczył - ważne by był ładny i w moim guście. Bo liczy się gest.
Jeśli natomiast już się kiedyś oświadczył innej ale zerwali, to nie chce by cena mojego pierścionka była niższa od ceny pierścionka ex. Czy to było 100 zł czy 1000000 zł - ma być wyższa chociaż o 50 zł
I też być ładniejszy
Jeśli zaś spodobałby mi się tanszy - różnica w cenie mogłaby iść np na wspólną wycieczkę albo przyjęcie zaręczynowe
@BlueAlien To się nazywa zaniżona wartość siebie, którą przenosisz na rzeczy materialne ;) Współczuję ewentualnemu facetowi, z którym się będziesz spotykała przy takim podejściu. To uczucie gdy dajesz kobiecie pierścionek i ofiarujesz swoje życie a ona robi Ci wymówki, że prezent dla ex był droższy xDD
#ale#nie#jestem#materialistką
Jednak co rusz kobieta tu powie to zaraz jej się wmawia że "współczuję partnerowi" "z takim podejściem nikogo nie znajdziesz"
Po co to straszenie? To już nie można być sobą, trzeba się dostosować do faceta, a. Je liczyć na akceptację niektórych "dziwactw" ?
Bez przesady, facet powinien to zrozumieć i wiedzieć o co chodzi. Kobieta chce wiedzieć że nie jest żadną odskocznia, jakimś tamponem emocjonalnym dla faceta po jego rozstaniu ale kimś w kogo on wiedzy bardziej niż w poprzednia dziewczynę
Że nie odpuści jej mimo niemiłych przeżyć z poprzednią
@BlueAlien "Po co to straszenie?" A kto Cię straszy? Ja jedynie współczuje ewentualnemu partnerowi Twojej osoby xD
"niektórych "dziwactw" - nazywaj rzeczy po imieniu, bycia materialistką :D.
Materializm to nie tylko lecenie na hajs, ale też jego przekładanie ponad ważniejsze rzeczy, tak jak ty to robisz.
"Bez przesady, facet powinien to zrozumieć i wiedzieć o co chodzi." - czyli rozumiem, że masz faceta i kupujesz mu na urodziny zegarek. Zrywasz z nim i za x czas znajdujesz następnego i on ma prawo żądać od Ciebie by zegarek, który jemu kupisz był DROŻSZY niż tamten dla ex, bo to znaczy, że go BARDZIEJ KOCHASZ. Paranoja xD
PS. Jeśli sądzisz, że fakt ze ktoś ci kupi droższe świecidełko niż swojej ex oznacza, że nie jesteś zastępczynią to współczuje... naprawdę xD
- jeśli facet zawsze wydawał na prezent więcej niż 2000 a na wyjątkowy pierścionek zaręczynowy wydał mniej, to faktycznie to trochę dziwne. Choć dla mnie to cena w sam raz, wyższa byłaby nielogiczna, bo lepiej wydać więcej na jakąś wycieczkę dla dwojga niż na taki drobiazg.
- jeśli to nie fejk, to gdyby się okazało że swojej ex sprezentowal pierścionek o wartości załóżmy 2000 a jej o wartości już 1600 to faktycznie zachował się kiepsko i laskę popieram. Jak można dla ex się bardziej starać a dla nowej kobiety mniej?
- jeśli jednak żadne z powyższych nie miało miejsca, to jej roszczenia co do ceny pierścionka są z dupy i zachowała się okropnie, jak rozczeniowa dziwka którą można kupić.
A dla stulejkow z demotow co będą pluć jadem - zamiast wrzucać wszystkie kobiety do jednego worka, że niby wszystkie lecą na hajs - co za problem wybrać sobie taką która nie leci, zamiast uparcie tą która leci? Ktoś wam kaze lecieć na materialistki? Przecież nie każda kobieta nią jest, co nie?
@BlueAlien Jesli kupie buty mojej dziewczynie za 200 zl. Rozstane sie z nia za rok, to znaczy ze nie moge kupic juz zadnej innej dziewczynie ladnych butow za n 150 zl?
@BlueAlien Dlaczego przeliczasz "staranie się" na pieniądze? Może po prostu spojrzał na dostępne pierścionki, ten mu się najbardziej spodobał z wyglądu, więc go kupił. Miał kupić taki, który mu się mniej podobał, bo był droższy? To byłby szczyt snobizmu.
@Taymishi ale kumasz różnicę między butami, a pierścionkiem zaręczynowym? no chyba, że zaręczasz się każdego sezonu, jak Ci się stara narzeczona zedrze ;)
@7th_Heaven Ale kumasz, że pierścionek to tylko kawałek kamienia? Facet oferuje Ci siebie i chce żebyś była z nim przez resztę jego życia. A Ty się psioczysz o to, że pierścionek, który dał ex był droższy? :D
Kobiety.... nawet, gdy próbują być "moralne" to przebija się przez was materializm.
@BlueAlien
"Jeśli jej spodobały by się te w cenie 200 a ty upierałbys się na te w cenie 150 choć dla ex z palcem w dupie kupiłeś te za 200 to nie, bo wychodzisz na chama i materialiste który mniej kocha i szanuje swoją kolejną partnerkę"
Pierwsza rzecz - może akurat go nie stać na to za 200? Ale chce Ci z własnej woli kupić za 150? Może kiedyś miał lepszy status majątkowy. Więcej oszczędności, lepszą pracę. Liczy się gest. Prezent, a nie jego cena.
Druga i najważniejsza rzecz: "Jeśli jej spodobały by się te w cenie 200" - Ależ w demotywatorze jest wprost napisane, że jej się pierścionek podobał "byłam w euforii". Dopiero cena ją zraziła. No to jeśli coś jest ładne, wiem że się spodoba to czy NA SIŁE muszę szukac czegoś drogiego? Bo kiedyś komuś kupiłem coś droższego?
Paradoksalnie mówisz, że nie jesteś materialistką, że nie wszystkie kobiety takie są. Ale dyskutujesz o tym, że jednak ta cena ma znaczenie, pomimo że coś się podoba. To jak z tym materializmem ? :D
@Taymishi ale kumasz, że ja pisałam o Twoim porównaniu, a nie o pierścionku żadnej ex? :) szit, wolę już być tą Twoją materialistką, niż bezmyślnym pieniaczem, któremu nawet nie chce się skupić na tekstem czytanym.
@7th_Heaven Co nie zmienia faktu, że ktoś Ci daje z własnej woli PREZENT. A ty spoglądasz na cenę, a nie na to czy ci sie podoba i na przekaz który za sobą niesie (zaręczyny).
Przynajmniej masz świadomość bycia materialistką :D
Napewno spadnie na mnie lawina negatywnych ocen (a jak nie to miło się zdziwię) ale niekoniecznie tej kobiecie mogło chodzić o czysty materializm. Być może (ja to tak odbieram) wybranie tak "taniego" pierścionka przez partnera w jej oczach może oznaczać że mało dla niego znaczy, Psychologicznie kobietom bardzo zależy na stałości i stabilizacj w życiu, która (mówmy sobie szczerze) w dzisiejszych czasach jest mocno zależna od pieniędzy. Mała kwota wydana na pierścionek nie ubodła moim zdaniem tej pani bo jest "podłą kobietą liczącą tylko zera na końcie" ale fakt, że jej partner nie liczył się z jej szczęściem, nie liczy się z nią (jej wpis o tym że by chciała wybrac razem pierścionek). Przyznaję że jest to rozdmuchany problem, a tej pani przydałaby sie z narzeczonym wizyta u psychologa dla par, ale fascynuje mnie że wszyscy rzucili się z hasłem "zła materialistka" a nigdzie nie widzę stwierdzenia np. że jej narzeczony może być "złym sknerą" ;-)
Tzn. powiem tak wszystko zależy od tego dlaczego mężczyzna kupił dość tani pierścionek w porównaniu do pensji (o ile to nie wymyślona historyjka, bo raczej facet z 6 cyfrową wypłatą dałby o wiele więcej za pierścionek który miałby być symbolem czegoś). Dziwnym trafem dowiedziała się ile kosztuje - faceci jak coś kupujecie o dołączacie paragon? Generalnie sprowadźmy problem trochę na męską płaszczyznę: przecież podobnie mężczyzna nie chciałby otrzymać np. gotowego jedzenia z supermarketu, bądź kanapek wiedząc, że jego kobieta potrafi naprawdę dobrze gotować. Rozumiem, że jak kocha to powinien nie wspominać o tym, że w tej kwestii powinno się zmienić, bo wyjdzie iż pasożytuje na jej? Każdy ma prawo do oczekiwań, a jak widać on nie ukrywał przed nią ile zarabia i zakładam się o grubą gotówkę, że dotychczas nie miał żadnych problemów z fundowaniem jej rzeczy. Generalnie związek to bardzo trudna kwestia składająca się z bardzo wielu elementów - oraz kulturowych naleciałości, jak pierścionek zaręczynowy (to zrobiła firma). Mnie to ziębiło ile będzie kosztował mój pierścionek zaręczynowy. Najważniejszym było, aby nie był tandetny, bądź z innych materiałów, niż te antyalergiczne. Najwyżej skończyłby w szufladzie ze względu na moje zdrowie, bądź w trosce o trwałość. Odrywając się od przykładu w demotywatorze (dla nas to ogromna suma i być może to zrozumiały ból dupy, bo większość mężczyzn w życiu nie kupi pierścionka za taką kwotę) ja też mężczyźnie o którym myślę poważnie nie kupię rękawic za 150 zł, jeśli stać mnie na te za 750 zł? Trwalsze, lepszy materiał, estetyczniejsze itp. Dlatego nie popadajmy tutaj w skrajności.
~niedlatrolli Widać po komentarzach, że wielu ma kompleksy związane z zarobkami. Gdyby demotywator nie posiadał wzmianki o cenie (i oczywiście zarobkach faceta) tylko o wyglądzie pierścionka to ból tyłka byłby kilka krotnie niższy ;). Jeśli ktoś pół roku pracuje na taką kwotę to logiczne, że powstanie złość.
myślę, że skoro wcześniej kupował drogie prezenty, to nie zesknerzył się nagle jednego dnia. Osobiście nie kumam w ogóle tej akcji (hipotetycznej, bo demot wygląda na bajkę totalną)
typowa blachara. także zapewne blondynka, bo "cheesecake" to chyba sernik jest. a tak nawiasem mnie by wystarczył nawet srebrny lub ceramiczny pierścionek, byleby od faceta, który będzie idealnym mężem
Myślę że spora część kobiet byłaby rozczarowana tym pierścionkiem głównie ze względu na jego wygląd. Można kupić na prawdę piękne pierścionki w przystępnej cenie. Tak więc: przewinienia kobiety - wstawianie prywatnych spraw do internetu/ roszczeniowa/ nieumiejętność komunikacji z facetem. Przewinienia mężczyzny - robienie z zaręczyn testu pod wpływem gadania kumpli/ nieznajomość gustu własnej kobiety/ nie pomyślał o tym że rzeczywiście to jest rzecz którą nosi się codziennie do końca życia (ew do rozwodu).
heh, a moim zdaniem kobieta ma rację, bo jeżeli facet ma wypłatę blisko 6 cyfrowej sumy to kupienie pierścionka zaręczynowego za 1600$ to jakaś kpina. Pierścionek powinien być powinien warty przynajmniej z 1/4 wypłaty, bo ma być konkretną wartością dla obu osób.
Dla osoby zarabiającej około 100.000 wydatek około 2000 to tak jakby była mowa o spotkaniu przy pizzy.
Zaręczyny to prośba o pozostanie drugiej osoby na całe życie, a 2% pensji to żadne wyrzeczenie, chyba że średnio komuś zależy na drugiej osobie to i taki prezent daje.
Ja jak się zaręczałem na pierścionek wyłożyłem 60% pensji i mimo, że wiele pierścionków było droższych to osoba z którą zaręczałem się wiedziała, że to bardzo dużo dla mnie znaczy.
"Dla osoby zarabiającej około 100.000 wydatek około 2000 to tak jakby była mowa o spotkaniu przy pizzy."
Pewnie chodzi o zarobki roczne. Tak się podaje w Stanach. 100.000 rocznie to 8.333 miesięcznie. Biorąc Twoje 2.000 to 4 spotkania przy pizzy - jedno na tydzień. Droga ta pizza ;-)
Czy tylko ja uważam że wywalanie kolosalnych pieniędzy na pierścionek i huczne wesele na milion osób jest co najmniej dziwne? Hej, zacznijmy wspólne życie jako mąż i żona marnując większość naszych oszczędności!
"Powinnam kochać coś, co będę nosić każdego dnia i jest specjalną częścią garderoby, jednak nie potrafie" i "Jego wypłata zbliża się do 6 cyfrowej sumy i zawsze był bardzo hojny" te dwa zdania od razu pokazują jaką ona jest osobą i co tak naprawdę w swoim partnerze kocha.
@maggdalena18 Znam kolesia, który kupił dziewczynie na pchlim targu badziew zdaje się srebrny, za jakieś nie przesadzając 30zł i wcisnął jej kit, że to autentyczny pierścionek z któregoś tam nastego wieku jakiejś tam księżniczki xD normalnie beka jak nie wiem, bo ona uwierzyła i też boi się go nosić! Madziu, chyba jednak wolałabyś ten drogi pierścionek;)
@7th_Heaven Biorąc pod uwagę, że nie lubię pierścionków z wystającymi diamencikami, oczkami, zwał jak zwał, wiem, że można kupić piękny pierścionek za mniej niż X tysięcy. Zdecydowanie wolałabym pierścionek za 200zł niż za 2tys.
@maggdalena18 ja tam jestem zdania, że pierścionek za 2000 praktycznie zawsze jest ładniejszy odpierścionka za 200zł. I nie chodzi mi o jakieś moje prywatne upodobania, po prostu jubiler za 200zl nie stworzy nic porządnego i pięknego. Za tę cenę to tylko srebro z cyrkoniami, a gołym okiem widać, że białe złoto i diament to kilka klas piękna wyżej.
Rozumiem natomiast, że nie każdemu na tym zależy, mi również nie, ale nie zakłąmujmy rzeczywistości: piękniejszy jest ten droższy. To jest fakt.
@maggdalena18 rzecz w tym, ze gołym okiem widać różnicę między cyrkonią a diamentem oraz między srebrem a białym złotem. To jest po prostu obiektywnie ładniejsze. Ale fakt, nie każdemu na r zależy - nie roztrząsał tego, na czym komu zależy, tylko stwierdzam fakt :)
Idiotka. Facet ten pierścionek własnoręcznie dla niej wydobył z wraku hiszpańskiego okrętu z czasów konkwisty (sam widziałem jak kościotrup szypra wstał i zaczął klaskać), a rachunek od jubilera był tylko za czyszczenie z glonów i dopasowanie rozmiaru.
Upokorzyła samą siebie.
czekam na ekspertkę @blualien ( czy jak ci tam ) interesuje mnie co ona powie w tym temacie. Robię popcorn i czekam na tego diabełka
@Silownia @BlueAlien
Tak będzie poprawnie :)
@Silownia to jest niebieski kosmita (z angielskiego) czyli zapominałeś tylko "e" :)
@BlueAlien wzywają cię :)
edit:
@RadnyZDopiewa widzę że mnie wyprzedziłeś w trakcie pisania
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2018 o 15:53
@Silownia
@NoNameV już skomentowałam, poszukajcie.
Kobieta, której zależy na pierścionku bardziej, niż na mężczyźnie, to pusta kwoka i powinien ją ten facet pogonić, ale nie po zaręczynach, tylko już dawno temu, bo nie wierzę w cuda, że nie dało się jej charakteru odgadnąć wcześniej. Ale faktem jest również, że zaręczyny sa pewnym szczegolnym świadectwem uczuć, i choć kobiecie nie powinno zależeć na cenie tego przedsięwzięcia, to facetowi jednak powinno zależeć na jego formie. Nie mówię tu o cenie czy wyglądzie pierścionka, ale nad sposobem wyrażenia tego, okolicznościach. Pięknym gestem jest zaaranżowana niespodzianka, uklęknięcie przed kobietą, może to staromodne, ale wyraża dużo.
@7th_Heaven serio? kobiety nie potrafią obniżyć standardu a koleś właśnie to zrobił. zastanawia mnie jakiej reakcji oczekiwał? euforii? nie pokazał że ona jest materialistką i liczy na łatwe życie tylko to że właził jej w dupę pieniędzmi :)
@olmajti
Kobiety mogą zejść z wymagań
Ale jeśli facet jej pokazuje bylejakość zamiast starań to jak ona ma być wdzięczna za ochłapy?
@BlueAlien nie piszemy o wymaganiach tylko o standardzie. Jeśli facet jej pokazał wysoki standard to każda próba obniżenia go będzie nie udana.
@olmajti ja to odebrałam tak, że gość chciał "sprawdzić" ją tymi zaręczynami. Nie chce mi się wierzyć, że kupił nagle tani pierścionek w imię jakiś zasad, jeżeli tych zasad nie stosował wcześniej (był zawsze hojny).Sam widział jaką kobietę ma, skoro jej takie życie pasowało i brała z niego garściami, powinien ją zatem dawno pogonić. Robienie tego po x latach związku (zakładam że nie zaręczyli się w pół roku od poznania) to marnotrawienie czasu swojego i jej. W imię czego? nie wiem. Dla mnie para pustaków - wbrew pozorom świetnie sie dobrali. Mogli się jednak hajtnąć :)
@7th_Heaven no to źle to odbierasz. Koleś sobie zwyczajnie kupował seks za kwoty znacznie przewyższające cenę eskorty w Vegas. Przez kilka lat rzucał jej dobry piniądz za fachowe opie*dalanie pały i nagle wpadł na genialny pomysł że zachowa się jak kobieta i zrobi jej shittest? Chciałbym zobaczyć jego minę i usłyszeć opinie o niej. Biedaczek pewnie dalej nie rozumie co się stało. Pewnie nigdy do niego nie dotrze że kobiety są takie na jakie pozwolą im być mężczyźni :)
Najśmieszniejsze jest jednak to że wszyscy wieszają psy na kobiecie kompletnie pomijając przyczyny takiego zachowania. Dlatego samosądy są prawnie zabronione. Gawiedź wydaje wyroku na podstawie emocji :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2018 o 7:38
@olmajti otóż ja właśnie nie wieszam psów na kobiecie, przynajmniej nie do końca - wyjaśniłam przecież dość jasno, że o tyle, o ile sam fakt przeżywania ceny pierścionka (zwłaszcza publicznie) świadczy o kobiecie źle, o tyle bardziej w tej całej historii dziwi mnie zachowanie faceta.
Nie trzyma mi się kupy absolutnie żadna wersja, nawet ta Twoja, ponieważ nie rozumiem, dlaczego facet w ogóle chciał się z tą kobietą ożenić?? jeżeli była dla niego tylko drogą dziwką (kupował sobie seks za prezenty) to po co mu ślub z kimś takim? a jeżeli nawet chciał z jakiś tam względów tego ślubu, to jaki był powód kupna takiego tandetnego pierścionka? co chciał tym pokazać, osiągnąć? jaki był tego cel? to nie ma sensu.
Niezła pijawka, nie powiem, Pierścionek za tani?
Rozumiem argument, że jej się nie podoba, mi też nie, ma za grubą obrączkę, a za małe oczko, wolałabym tańszy, srebrny na przykład, ale z większym kamyczkiem, albo zgoła cyrkonią. Chrzanić cenę, byle mi się podobał i nie rozleciał się po tygodniu.
Gadki o sześciocyfrowej wypłacie i hojności kompletnie nie rozumiem. Co to jest, targowisko próżności?
@singri no chyba że dla ex facet kupił pierścionek warty 3000 a nowej dziewczynie za 1600 to bym ją zrozumiała ale jak nie to pijawka.
A pierścionek nazywa się CHEESECAKE hehe . Ale te internety kłamią :)
@Dzanos ja sobie w pierwszej chwili pomyślałam o takim banalnym i nieco tandetnym amerykańskim pomyśle wkładania pierścionków do ciasteczka czy czegoś tam. Ale pewnie to nie to :P
Za to, co kobietę czeka w małżeństwie należy się większy pierścionek! Ale i on nie odda za te wszystkie usługi i cierpienia dla faceta.
w krajach anglosaskich przyjeta jest zasada ze pierscionek powinien kosztowac tyle co 1-2 miesieczna wyplata. jezeli gosc ma faktycznie kolo 1 miliona USD rocznego dochodu, to pierscionek kosztujacy 1500usd faktycznie wyglada tanio.
druga sprawa jest taka, ze ja sie srednio na tym znam, ale na rachunku jest napisane sernik a nie pierscionek
@mieteknapletek W Stanach pensję podaje się roczną więc mówimy tu o niecałych 100.000$/rok (8333$/miesiąc). Przy niższych pensjach zasada 1-2 wypłat może i jest ok ale przy takich dochodach jest po prostu głupia. Nawet średnia krajowa w Polsce to już zaczyna być za dużo na normalny pierścionek, te droższe ze względu na wymuszone zwiększenie kosztu zaczynają mieć karykaturalnie duże, niepasujące do niczego kamienie przeszkadzające w normalnym funkcjonowaniu.
Z 2 strony jeśli ktoś zapłacił faktycznie 1600$ za to coś na zdjęciu wyżej to troche jakby dał sie okraść ;-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2018 o 17:21
@Taymishi
Jeśli jej spodobały by się te w cenie 200 a ty upierałbys się na te w cenie 150 choć dla ex z palcem w dupie kupiłeś te za 200 to nie, bo wychodzisz na chama i materialiste który mniej kocha i szanuje swoją kolejną partnerkę
Mniej w sensie mniej w porównaniu z ex
@Grudo mój pierścionek kosztował dużo a wcale nie jest wielki i oczoyebny. Złoty a skromny chciałoby się rzec, choć jest akurat z białego złota :) po prostu ma dużo diamentów, ale malutkich. Tylko jeden większy,
@Grudo
wiem ze w usa podaja pensje roczna, ale cos mi siadlo na mozg i z 6 cyfr zrobila mi sie jedynka z szescioma cyframi.
nie bede sie odnosil od tego czy ta zasada jest glupia, bo to ktore zasady uwazasz za glupie ktore nie, to kwestia indywidualna. fakt zarobkow tutaj niczego nie zmienia.
nie pisz ze wiekszy kamien przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu, bo nie przeszkadza, pierscionek to bizuteria, a rola bizuterii jest wygladac.
i jak najbardziej sie z toba zgodze to co jest na zdjeciu nie jest wart nawet 1/4 sumy na ktora opiewa rachunek
@Taymishi
Bo nie jestem materialistką i to nie jest materializm
Nie wiem czy kumasz różnice
Mi nie chodzi o samą cenę a różnicę w poświęceniu się dla dwóch różnych dziewczyn - obecnej i byłej
Dla przykładu
Jeśli mam faceta który nigdy się żadnej nie oświadczał i jestem jego pierwszą narzeczoną w życiu, nie przelewa mu się ale chce mi pokazać że chce bym była jego na zawsze, to taki pierścienek za 100 zł by mi wystarczył - ważne by był ładny i w moim guście. Bo liczy się gest.
Jeśli natomiast już się kiedyś oświadczył innej ale zerwali, to nie chce by cena mojego pierścionka była niższa od ceny pierścionka ex. Czy to było 100 zł czy 1000000 zł - ma być wyższa chociaż o 50 zł
I też być ładniejszy
Jeśli zaś spodobałby mi się tanszy - różnica w cenie mogłaby iść np na wspólną wycieczkę albo przyjęcie zaręczynowe
@BlueAlien To się nazywa zaniżona wartość siebie, którą przenosisz na rzeczy materialne ;) Współczuję ewentualnemu facetowi, z którym się będziesz spotykała przy takim podejściu. To uczucie gdy dajesz kobiecie pierścionek i ofiarujesz swoje życie a ona robi Ci wymówki, że prezent dla ex był droższy xDD
#ale#nie#jestem#materialistką
@Taymishi
No trudno
Jednak co rusz kobieta tu powie to zaraz jej się wmawia że "współczuję partnerowi" "z takim podejściem nikogo nie znajdziesz"
Po co to straszenie? To już nie można być sobą, trzeba się dostosować do faceta, a. Je liczyć na akceptację niektórych "dziwactw" ?
Bez przesady, facet powinien to zrozumieć i wiedzieć o co chodzi. Kobieta chce wiedzieć że nie jest żadną odskocznia, jakimś tamponem emocjonalnym dla faceta po jego rozstaniu ale kimś w kogo on wiedzy bardziej niż w poprzednia dziewczynę
Że nie odpuści jej mimo niemiłych przeżyć z poprzednią
@BlueAlien "Po co to straszenie?" A kto Cię straszy? Ja jedynie współczuje ewentualnemu partnerowi Twojej osoby xD
"niektórych "dziwactw" - nazywaj rzeczy po imieniu, bycia materialistką :D.
Materializm to nie tylko lecenie na hajs, ale też jego przekładanie ponad ważniejsze rzeczy, tak jak ty to robisz.
"Bez przesady, facet powinien to zrozumieć i wiedzieć o co chodzi." - czyli rozumiem, że masz faceta i kupujesz mu na urodziny zegarek. Zrywasz z nim i za x czas znajdujesz następnego i on ma prawo żądać od Ciebie by zegarek, który jemu kupisz był DROŻSZY niż tamten dla ex, bo to znaczy, że go BARDZIEJ KOCHASZ. Paranoja xD
PS. Jeśli sądzisz, że fakt ze ktoś ci kupi droższe świecidełko niż swojej ex oznacza, że nie jesteś zastępczynią to współczuje... naprawdę xD
Trzy kwestie
- jeśli facet zawsze wydawał na prezent więcej niż 2000 a na wyjątkowy pierścionek zaręczynowy wydał mniej, to faktycznie to trochę dziwne. Choć dla mnie to cena w sam raz, wyższa byłaby nielogiczna, bo lepiej wydać więcej na jakąś wycieczkę dla dwojga niż na taki drobiazg.
- jeśli to nie fejk, to gdyby się okazało że swojej ex sprezentowal pierścionek o wartości załóżmy 2000 a jej o wartości już 1600 to faktycznie zachował się kiepsko i laskę popieram. Jak można dla ex się bardziej starać a dla nowej kobiety mniej?
- jeśli jednak żadne z powyższych nie miało miejsca, to jej roszczenia co do ceny pierścionka są z dupy i zachowała się okropnie, jak rozczeniowa dziwka którą można kupić.
A dla stulejkow z demotow co będą pluć jadem - zamiast wrzucać wszystkie kobiety do jednego worka, że niby wszystkie lecą na hajs - co za problem wybrać sobie taką która nie leci, zamiast uparcie tą która leci? Ktoś wam kaze lecieć na materialistki? Przecież nie każda kobieta nią jest, co nie?
@BlueAlien Jesli kupie buty mojej dziewczynie za 200 zl. Rozstane sie z nia za rok, to znaczy ze nie moge kupic juz zadnej innej dziewczynie ladnych butow za n 150 zl?
@BlueAlien Dlaczego przeliczasz "staranie się" na pieniądze? Może po prostu spojrzał na dostępne pierścionki, ten mu się najbardziej spodobał z wyglądu, więc go kupił. Miał kupić taki, który mu się mniej podobał, bo był droższy? To byłby szczyt snobizmu.
@Taymishi ale kumasz różnicę między butami, a pierścionkiem zaręczynowym? no chyba, że zaręczasz się każdego sezonu, jak Ci się stara narzeczona zedrze ;)
@7th_Heaven Ale kumasz, że pierścionek to tylko kawałek kamienia? Facet oferuje Ci siebie i chce żebyś była z nim przez resztę jego życia. A Ty się psioczysz o to, że pierścionek, który dał ex był droższy? :D
Kobiety.... nawet, gdy próbują być "moralne" to przebija się przez was materializm.
@BlueAlien
"Jeśli jej spodobały by się te w cenie 200 a ty upierałbys się na te w cenie 150 choć dla ex z palcem w dupie kupiłeś te za 200 to nie, bo wychodzisz na chama i materialiste który mniej kocha i szanuje swoją kolejną partnerkę"
Pierwsza rzecz - może akurat go nie stać na to za 200? Ale chce Ci z własnej woli kupić za 150? Może kiedyś miał lepszy status majątkowy. Więcej oszczędności, lepszą pracę. Liczy się gest. Prezent, a nie jego cena.
Druga i najważniejsza rzecz: "Jeśli jej spodobały by się te w cenie 200" - Ależ w demotywatorze jest wprost napisane, że jej się pierścionek podobał "byłam w euforii". Dopiero cena ją zraziła. No to jeśli coś jest ładne, wiem że się spodoba to czy NA SIŁE muszę szukac czegoś drogiego? Bo kiedyś komuś kupiłem coś droższego?
Paradoksalnie mówisz, że nie jesteś materialistką, że nie wszystkie kobiety takie są. Ale dyskutujesz o tym, że jednak ta cena ma znaczenie, pomimo że coś się podoba. To jak z tym materializmem ? :D
------
@Taymishi ale kumasz, że ja pisałam o Twoim porównaniu, a nie o pierścionku żadnej ex? :) szit, wolę już być tą Twoją materialistką, niż bezmyślnym pieniaczem, któremu nawet nie chce się skupić na tekstem czytanym.
@7th_Heaven Co nie zmienia faktu, że ktoś Ci daje z własnej woli PREZENT. A ty spoglądasz na cenę, a nie na to czy ci sie podoba i na przekaz który za sobą niesie (zaręczyny).
Przynajmniej masz świadomość bycia materialistką :D
@Taymishi za to ty nadal nie masz świadomości, że pitolisz nie na temat. Szkoda.
Jak dla mnie to fejkowy paragon. Dziwny kod, niestosowne w USA, brak nazwy miejscowości a co ważne brak kwoty podatku.
mam taki sam pierścionek i dla mnie jest najcenniejszy :) niewazne jaka była cena na paragonie
Serio w XXI wieku jeszcze ktoś na to patrzy? :D
Napewno spadnie na mnie lawina negatywnych ocen (a jak nie to miło się zdziwię) ale niekoniecznie tej kobiecie mogło chodzić o czysty materializm. Być może (ja to tak odbieram) wybranie tak "taniego" pierścionka przez partnera w jej oczach może oznaczać że mało dla niego znaczy, Psychologicznie kobietom bardzo zależy na stałości i stabilizacj w życiu, która (mówmy sobie szczerze) w dzisiejszych czasach jest mocno zależna od pieniędzy. Mała kwota wydana na pierścionek nie ubodła moim zdaniem tej pani bo jest "podłą kobietą liczącą tylko zera na końcie" ale fakt, że jej partner nie liczył się z jej szczęściem, nie liczy się z nią (jej wpis o tym że by chciała wybrac razem pierścionek). Przyznaję że jest to rozdmuchany problem, a tej pani przydałaby sie z narzeczonym wizyta u psychologa dla par, ale fascynuje mnie że wszyscy rzucili się z hasłem "zła materialistka" a nigdzie nie widzę stwierdzenia np. że jej narzeczony może być "złym sknerą" ;-)
Tzn. powiem tak wszystko zależy od tego dlaczego mężczyzna kupił dość tani pierścionek w porównaniu do pensji (o ile to nie wymyślona historyjka, bo raczej facet z 6 cyfrową wypłatą dałby o wiele więcej za pierścionek który miałby być symbolem czegoś). Dziwnym trafem dowiedziała się ile kosztuje - faceci jak coś kupujecie o dołączacie paragon? Generalnie sprowadźmy problem trochę na męską płaszczyznę: przecież podobnie mężczyzna nie chciałby otrzymać np. gotowego jedzenia z supermarketu, bądź kanapek wiedząc, że jego kobieta potrafi naprawdę dobrze gotować. Rozumiem, że jak kocha to powinien nie wspominać o tym, że w tej kwestii powinno się zmienić, bo wyjdzie iż pasożytuje na jej? Każdy ma prawo do oczekiwań, a jak widać on nie ukrywał przed nią ile zarabia i zakładam się o grubą gotówkę, że dotychczas nie miał żadnych problemów z fundowaniem jej rzeczy. Generalnie związek to bardzo trudna kwestia składająca się z bardzo wielu elementów - oraz kulturowych naleciałości, jak pierścionek zaręczynowy (to zrobiła firma). Mnie to ziębiło ile będzie kosztował mój pierścionek zaręczynowy. Najważniejszym było, aby nie był tandetny, bądź z innych materiałów, niż te antyalergiczne. Najwyżej skończyłby w szufladzie ze względu na moje zdrowie, bądź w trosce o trwałość. Odrywając się od przykładu w demotywatorze (dla nas to ogromna suma i być może to zrozumiały ból dupy, bo większość mężczyzn w życiu nie kupi pierścionka za taką kwotę) ja też mężczyźnie o którym myślę poważnie nie kupię rękawic za 150 zł, jeśli stać mnie na te za 750 zł? Trwalsze, lepszy materiał, estetyczniejsze itp. Dlatego nie popadajmy tutaj w skrajności.
~niedlatrolli Widać po komentarzach, że wielu ma kompleksy związane z zarobkami. Gdyby demotywator nie posiadał wzmianki o cenie (i oczywiście zarobkach faceta) tylko o wyglądzie pierścionka to ból tyłka byłby kilka krotnie niższy ;). Jeśli ktoś pół roku pracuje na taką kwotę to logiczne, że powstanie złość.
myślę, że skoro wcześniej kupował drogie prezenty, to nie zesknerzył się nagle jednego dnia. Osobiście nie kumam w ogóle tej akcji (hipotetycznej, bo demot wygląda na bajkę totalną)
typowa blachara. także zapewne blondynka, bo "cheesecake" to chyba sernik jest. a tak nawiasem mnie by wystarczył nawet srebrny lub ceramiczny pierścionek, byleby od faceta, który będzie idealnym mężem
suka
Ten na zdjęciu nie jest wart nawet 300-400$, oceniając po wielkości tego brylancika
Myślę że spora część kobiet byłaby rozczarowana tym pierścionkiem głównie ze względu na jego wygląd. Można kupić na prawdę piękne pierścionki w przystępnej cenie. Tak więc: przewinienia kobiety - wstawianie prywatnych spraw do internetu/ roszczeniowa/ nieumiejętność komunikacji z facetem. Przewinienia mężczyzny - robienie z zaręczyn testu pod wpływem gadania kumpli/ nieznajomość gustu własnej kobiety/ nie pomyślał o tym że rzeczywiście to jest rzecz którą nosi się codziennie do końca życia (ew do rozwodu).
heh, a moim zdaniem kobieta ma rację, bo jeżeli facet ma wypłatę blisko 6 cyfrowej sumy to kupienie pierścionka zaręczynowego za 1600$ to jakaś kpina. Pierścionek powinien być powinien warty przynajmniej z 1/4 wypłaty, bo ma być konkretną wartością dla obu osób.
Dla osoby zarabiającej około 100.000 wydatek około 2000 to tak jakby była mowa o spotkaniu przy pizzy.
Zaręczyny to prośba o pozostanie drugiej osoby na całe życie, a 2% pensji to żadne wyrzeczenie, chyba że średnio komuś zależy na drugiej osobie to i taki prezent daje.
Ja jak się zaręczałem na pierścionek wyłożyłem 60% pensji i mimo, że wiele pierścionków było droższych to osoba z którą zaręczałem się wiedziała, że to bardzo dużo dla mnie znaczy.
"Dla osoby zarabiającej około 100.000 wydatek około 2000 to tak jakby była mowa o spotkaniu przy pizzy."
Pewnie chodzi o zarobki roczne. Tak się podaje w Stanach. 100.000 rocznie to 8.333 miesięcznie. Biorąc Twoje 2.000 to 4 spotkania przy pizzy - jedno na tydzień. Droga ta pizza ;-)
@RomekC wiedziałem że w końcu ktoś wróci na to uwagę ;)
Czy tylko ja uważam że wywalanie kolosalnych pieniędzy na pierścionek i huczne wesele na milion osób jest co najmniej dziwne? Hej, zacznijmy wspólne życie jako mąż i żona marnując większość naszych oszczędności!
@DexterHollandRulez Nie tylko Ty. XD
@DexterHollandRulez też tak uważam, no chyba, że oszczędności mnożą Ci się co godzinę, bo jesteś multibogaty, to wówczas czemu nie?
Pijawki to ty szanuj, pożyteczne stworzonka, zwłaszcza w porównaniu do niej
"Powinnam kochać coś, co będę nosić każdego dnia i jest specjalną częścią garderoby, jednak nie potrafie" i "Jego wypłata zbliża się do 6 cyfrowej sumy i zawsze był bardzo hojny" te dwa zdania od razu pokazują jaką ona jest osobą i co tak naprawdę w swoim partnerze kocha.
Co za kretynka. Ja to bym jeszcze wyzywała, że za drogi. Bałabym się nosić pierścionek za kilka tysięcy.
@maggdalena18 Znam kolesia, który kupił dziewczynie na pchlim targu badziew zdaje się srebrny, za jakieś nie przesadzając 30zł i wcisnął jej kit, że to autentyczny pierścionek z któregoś tam nastego wieku jakiejś tam księżniczki xD normalnie beka jak nie wiem, bo ona uwierzyła i też boi się go nosić! Madziu, chyba jednak wolałabyś ten drogi pierścionek;)
@7th_Heaven Biorąc pod uwagę, że nie lubię pierścionków z wystającymi diamencikami, oczkami, zwał jak zwał, wiem, że można kupić piękny pierścionek za mniej niż X tysięcy. Zdecydowanie wolałabym pierścionek za 200zł niż za 2tys.
@maggdalena18 ja tam jestem zdania, że pierścionek za 2000 praktycznie zawsze jest ładniejszy odpierścionka za 200zł. I nie chodzi mi o jakieś moje prywatne upodobania, po prostu jubiler za 200zl nie stworzy nic porządnego i pięknego. Za tę cenę to tylko srebro z cyrkoniami, a gołym okiem widać, że białe złoto i diament to kilka klas piękna wyżej.
Rozumiem natomiast, że nie każdemu na tym zależy, mi również nie, ale nie zakłąmujmy rzeczywistości: piękniejszy jest ten droższy. To jest fakt.
@7th_Heaven Pierścionek za 2000 nie w moim guście, nie będzie piękniejszy od tego za 200 w moim typie. ;)
@maggdalena18 chodziło mi o dwa pierścionki w podobnym stylu rzecz jasna.
@7th_Heaven Na pewno będzie miał diamenty czy brylanty zamiast cyrkonii, ale... Na czym komu zależy.
@maggdalena18 rzecz w tym, ze gołym okiem widać różnicę między cyrkonią a diamentem oraz między srebrem a białym złotem. To jest po prostu obiektywnie ładniejsze. Ale fakt, nie każdemu na r zależy - nie roztrząsał tego, na czym komu zależy, tylko stwierdzam fakt :)
@7th_Heaven Białe złoto od srebra tak, ale cyrkonii od diamentu bym chyba gołym okiem nie odróżniła. Nie wiem, nie sprawdzałam tego. ;)
@maggdalena18 też mi się tak wydawało, ale jednak :)
Mikes Dept Store to dom towarowy na Filipinach. 1674 peso to około 30 dolarów. Kolejna zmyślona historyjka.
Upokorzyła swojego mężczyznę? Chyba upokorzyła siebie...
Idiotka. Facet ten pierścionek własnoręcznie dla niej wydobył z wraku hiszpańskiego okrętu z czasów konkwisty (sam widziałem jak kościotrup szypra wstał i zaczął klaskać), a rachunek od jubilera był tylko za czyszczenie z glonów i dopasowanie rozmiaru.