Nie mięknie tylko czasy się zmieniają. Po pierwsze, gdyby te 30 lat temu każdy rodzic miał samochód to też by były wożone do szkoły, po drugie te 30 lat temu to jak tą drogą przejechał 1 samochód na godzinę to było ok, teraz jeden na minutę to sukces. Kiedy było większe niebezpieczeństwo dla dziecka? Po trzecie, kiedyś taki 7 latek sam biegał do szkoły, teraz szkoła wymaga żeby go dostarczali o i odbierali rodzice/dziadkowie itd itp. Fakt - dziecko nadal mogłoby iść do tej szkoły, ale jest wielu "życzliwych" którzy doniosą gdzie trzeba, i będzie afera że dziecko bez opieki samo się błąka.
A tak poza tym to rozumiem że wiesz, że zgodnie z prawem, dziecko do lat 15 nie powinno podróżować samodzielnie. Ponieważ w przypadku uszczerbku zdrowia takiej osoby, rodzic lub opiekun prawny podlega art 106 KW lub nawet KK gdzie opiekun ponosi odpowiedzialność za samo dopuszczenie do groźnej sytuacji. A za to grozi od 6 mc do 8 lat pozbawienia wolności. W tym wypadku wyekspediowanie dziecka w podróż pociągiem, autobusem lub nawet taką drogą może nosić znamiona braku troski o małoletniego i przyczynić się niebezpośrednio do sytuacji niebezpiecznej... Takie są przepisy...
@immonikus dojezdzanie do liceum, gimnazjum w innym miescie to nie problem??
Moze panstwo przejmuje wszystkie funkcje rodziny, a rodzic ma tylko spelniac obowiazki alimentacyjne tj kasa jedzenie dozór wychowanie etc etc,
Kiedys samodzielnosc rodziny byla jednak na wyzszym poziomie
Nie przesadzalbym z odpowiedzialnoscia karna, znamiona tego typu czynow zwykle sa luzno sformuowane, wykladnia jest rozna, a czyn pewnie jest bezskutkowy
Fakt ze dzisiejsza mlodziez to kluchy ale z innych powodow,
@olo555 A co to ma do rzeczy czy to problem czy nie?
Z tym przejmowaniem funkcji to nawet nie wiem do czego pijesz...
A z odpowiedzialnością nie przesadzam, takie mamy przepisy. Wszystko jest dobrze, do momentu aż się coś nie wydarzy. A wyroki są różne, w obecnej sytuacji politycznej dość mocno "pro rodzinne', więc i możliwość wyroku skazującego rośnie w tym momencie dość znacznie.
Natomiast co do ciepłych kluch, jeśli obracasz się w takim otoczeniu to Twój problem. Ja nie mam takich obserwacji.
To co sie dzieje z dzieckiem to problem dla rodzica sam w sobie, to dla niego dziecko jest wszystkim, czy cos sie z nim stanie, to on wewnetrznie przeżywa, nie obchodzi to urzednikow, ani sedziow, po co ta penalizacja? "Bezpieczenstwo" kogo ? Nie wiem
No ja akurat nie obracam sie w towarzystwie dzieci i mlodziezy, przynajmniej nie czesto, jak juz to z obserwacji
I jeszcze zajecia dodatkowe bo przeciez rodzic sam nie moze edukowac dziecka bo jest za głupi. Dziecko musi.mieć przecież rozrywkę cały czas najlepiej od przedszkola
Nascie lat temu do szkoly sam chodzilem nikt mnei nie odwozil i przywozil. teraz sie produkuje nieudacznikow. Za komuny dodatkowo dostawalo sie klucz na szyje i wypad do szkoly w mundurku na caly dzien !
odnośnie mięknięcia mlodziezy: przypominam tylko ze za wszelkimi ciotami stoją rozpieszczajacy je rodzice, więc pretensje miejcie do wszelkiej maści madek które to tak Brajanków rozpuszczają.....
...a mały Mohammed (uchodźca) zasuwał do szkółki ISIS pieszo przez pustynię, walczył maczetą i kałaszem.
Teraz jeśli się wkurzy to położy 150 Europejczyków zanim go zastrzelą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 października 2018 o 17:48
produkcja ciot trwa od 30 paru lat
Nie mięknie tylko czasy się zmieniają. Po pierwsze, gdyby te 30 lat temu każdy rodzic miał samochód to też by były wożone do szkoły, po drugie te 30 lat temu to jak tą drogą przejechał 1 samochód na godzinę to było ok, teraz jeden na minutę to sukces. Kiedy było większe niebezpieczeństwo dla dziecka? Po trzecie, kiedyś taki 7 latek sam biegał do szkoły, teraz szkoła wymaga żeby go dostarczali o i odbierali rodzice/dziadkowie itd itp. Fakt - dziecko nadal mogłoby iść do tej szkoły, ale jest wielu "życzliwych" którzy doniosą gdzie trzeba, i będzie afera że dziecko bez opieki samo się błąka.
A tak poza tym to rozumiem że wiesz, że zgodnie z prawem, dziecko do lat 15 nie powinno podróżować samodzielnie. Ponieważ w przypadku uszczerbku zdrowia takiej osoby, rodzic lub opiekun prawny podlega art 106 KW lub nawet KK gdzie opiekun ponosi odpowiedzialność za samo dopuszczenie do groźnej sytuacji. A za to grozi od 6 mc do 8 lat pozbawienia wolności. W tym wypadku wyekspediowanie dziecka w podróż pociągiem, autobusem lub nawet taką drogą może nosić znamiona braku troski o małoletniego i przyczynić się niebezpośrednio do sytuacji niebezpiecznej... Takie są przepisy...
@immonikus dojezdzanie do liceum, gimnazjum w innym miescie to nie problem??
Moze panstwo przejmuje wszystkie funkcje rodziny, a rodzic ma tylko spelniac obowiazki alimentacyjne tj kasa jedzenie dozór wychowanie etc etc,
Kiedys samodzielnosc rodziny byla jednak na wyzszym poziomie
Nie przesadzalbym z odpowiedzialnoscia karna, znamiona tego typu czynow zwykle sa luzno sformuowane, wykladnia jest rozna, a czyn pewnie jest bezskutkowy
Fakt ze dzisiejsza mlodziez to kluchy ale z innych powodow,
@olo555 A co to ma do rzeczy czy to problem czy nie?
Z tym przejmowaniem funkcji to nawet nie wiem do czego pijesz...
A z odpowiedzialnością nie przesadzam, takie mamy przepisy. Wszystko jest dobrze, do momentu aż się coś nie wydarzy. A wyroki są różne, w obecnej sytuacji politycznej dość mocno "pro rodzinne', więc i możliwość wyroku skazującego rośnie w tym momencie dość znacznie.
Natomiast co do ciepłych kluch, jeśli obracasz się w takim otoczeniu to Twój problem. Ja nie mam takich obserwacji.
@immonikus
To co sie dzieje z dzieckiem to problem dla rodzica sam w sobie, to dla niego dziecko jest wszystkim, czy cos sie z nim stanie, to on wewnetrznie przeżywa, nie obchodzi to urzednikow, ani sedziow, po co ta penalizacja? "Bezpieczenstwo" kogo ? Nie wiem
No ja akurat nie obracam sie w towarzystwie dzieci i mlodziezy, przynajmniej nie czesto, jak juz to z obserwacji
I jeszcze zajecia dodatkowe bo przeciez rodzic sam nie moze edukowac dziecka bo jest za głupi. Dziecko musi.mieć przecież rozrywkę cały czas najlepiej od przedszkola
Wiadomo w końcu, że zajęcia dodatkowe są obowiązkowe.
Ja do szkoły chodziłem na pieszo, lato czy zima i to wcale nie tak dawno. Czasy współczesne.
Nascie lat temu do szkoly sam chodzilem nikt mnei nie odwozil i przywozil. teraz sie produkuje nieudacznikow. Za komuny dodatkowo dostawalo sie klucz na szyje i wypad do szkoly w mundurku na caly dzien !
KUUUURŁA KIEDYŚ TO BYŁO
odnośnie mięknięcia mlodziezy: przypominam tylko ze za wszelkimi ciotami stoją rozpieszczajacy je rodzice, więc pretensje miejcie do wszelkiej maści madek które to tak Brajanków rozpuszczają.....
...a mały Mohammed (uchodźca) zasuwał do szkółki ISIS pieszo przez pustynię, walczył maczetą i kałaszem.
Teraz jeśli się wkurzy to położy 150 Europejczyków zanim go zastrzelą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2018 o 17:48