@Dankej Dwie ciekawostki, taka "kostka brukowa" jest o wiele wytrzymalsza i bardziej odporna na wszelkiego rodzaju zniekształcenia. Druga sprawa jest taka że w Polsce obecnie wszelkiego rodzaju rury kładzie się przed kostką brukową. Gdy jest potrzeba położenia później tych rur, nie trzeba rozkopywać takiej kostki po długości, tańszym sposobem jest puszczenie rur wzdłuż ciągu pieszego/rowerowego. Przekopanie w poprzek to najmniejszy z problemów.
Nawet jeżeli rury musiałyby iść pod takim ciągiem to odcięcie go stanowi najmniejszy z możliwych problemów. Gdyby był to jakiś problem to nikt nie projektowałby ścieżek rowerowych wylewanych asfaltem/betonem tylko nadal kostką brukową.
Generalnie spoko, ale ma jedną zasadniczą wadę - bez dylatacji i zbrojenia będzie to pękać. Następnie w miejscu pęknięcia beton będzie się wykruszał i wkrótce cała ta powierzchnia będzie dziurawa.
@Karbulot
Stary sprawdzony standard dla chodników - płyta 50x50x7 kładziona na podsypce cem-pias (a nie na piasku). Szybkie w układaniu i rozbiórce, dobrze położona (gruba podsypka). Jeśli pęknie któraś to wystarczy wyjąć i wstawić nową. Mogli by jeszcze wprowadzić nowy "grubszy" standard dla tej płyty, bardziej odporny na ciężar samochodów.
A teraz zdejmij pasek 6m na 2m bo akurat tam chcę się przekopać i poprowadzić kanalizację.
kanaliza w afryce?!?!??
@Dankej Dwie ciekawostki, taka "kostka brukowa" jest o wiele wytrzymalsza i bardziej odporna na wszelkiego rodzaju zniekształcenia. Druga sprawa jest taka że w Polsce obecnie wszelkiego rodzaju rury kładzie się przed kostką brukową. Gdy jest potrzeba położenia później tych rur, nie trzeba rozkopywać takiej kostki po długości, tańszym sposobem jest puszczenie rur wzdłuż ciągu pieszego/rowerowego. Przekopanie w poprzek to najmniejszy z problemów.
Nawet jeżeli rury musiałyby iść pod takim ciągiem to odcięcie go stanowi najmniejszy z możliwych problemów. Gdyby był to jakiś problem to nikt nie projektowałby ścieżek rowerowych wylewanych asfaltem/betonem tylko nadal kostką brukową.
@Dankej Nawet w Polsce "przepycha" się już takie rzeczy POD chodnikami, nie naruszając ich nawierzchni.
Generalnie spoko, ale ma jedną zasadniczą wadę - bez dylatacji i zbrojenia będzie to pękać. Następnie w miejscu pęknięcia beton będzie się wykruszał i wkrótce cała ta powierzchnia będzie dziurawa.
Widziałem już to parę razy na demotach. Zaleta chyba jest głównie taka, że nie trzeba się obawiać trawy, która później rośnie między kostkami.
@Karbulot żebyś się nie zdziwił z tą trawą, mała szczelina trochę pyłku ziemistego, dwa nasionka i już masz trawę
@Karbulot
Stary sprawdzony standard dla chodników - płyta 50x50x7 kładziona na podsypce cem-pias (a nie na piasku). Szybkie w układaniu i rozbiórce, dobrze położona (gruba podsypka). Jeśli pęknie któraś to wystarczy wyjąć i wstawić nową. Mogli by jeszcze wprowadzić nowy "grubszy" standard dla tej płyty, bardziej odporny na ciężar samochodów.
i kibole nie powyrywają
Efektownie?? No może wg standardów Ugandy albo Polandy.
Brak słów w sumie.
Brukowa?
a czorni patrza i dziwują jak to dziala?!?!Osadebe to musza byc jakies czary!!!:)
Kostka jest zagęszczana pod dużym ciśnieniem. Tutaj mamy porowaty beton. W Polsce by nie wytrzymało mrozu.