@Zemrzyk
Z tego co da się o nim poczytać, obejrzeć i posłuchać, to facet ma "zdrowe" podejście do sławy. Ogólnie, ma "ludzkie" podejście do ludzi, nie jest snobistycznym chamem. Wiele osób twierdzi, że życie go mocno doświadczyło, i dlatego jest jaki jest.
Ale to Internety, a tu nigdy nie wiadomo.
@Kompleksowy - to wszystko to tylko zgrabnie zbudowany PR. Nie ma wiele wspólnego z prawdą. Tak samo jak rzekomy stary golf Sławomira i inne tego typu bajeczki pod publikę. Koleś jest zwykłym imprezowiczem i pijusem jak połowa aktorów z hollywood, a jego wielka "tragedia" na której się lansuje to też ćwierćprawda, bo dziewczyna była ćpunką i wcale nie byli razem.
@Zemrzyk Dokładnie. jako dzieciak chciałem być sławny. Tylko wiesz co? Jak tak sobie w liceum kilka razy wszedłem na Klapka, czy innego Ratlerka, czy jak się te portale nazywają i popatrzałem na "njusy" to mi się odechciało. Jasne, jako gwiazda muzyki, albo filmowa pewnie miałbym takie powodzenie, że musiałbym zacząć reklamować jakieś gumki za darmowe próbki, bo z pensji bym nie wyrobił, ale sorry. Nie mógłbym wyjść bez idealnego uczesania i ogolenia z psem albo do sklepu, nie mógłbym się spotkać ze znajomą, bo od razu byłoby "Czy Sammy ma nową dziewczynę!? Kim jest nowa partnerka Sammy?!". To byłoby męczące i dla mnie i dla moich znajomych. zero prywatności dla mnie i obok mnie. Tak samo z fanami. Niektórzy narzekają, że jakiś idol był niemiły. A co? Idol nie moze mieć gorszego dnia, albo po prostu nie mieć akurat ochoty rozmawiać z fanem, jak wyszedł z rodzina do kina, po bułki, czy chce przypakować na siłce?
@LordArhon dlaczego ludzie zawsze pytają o źródło, kiedy usłyszą coś, czego nie spotkali dorad w powrzechnych internetach, a jak czytają byle plotki w memach to łykają to bezrefleksyjnie?
@Zemrzyk Chasing_Cars_Bez_Konta śmierć dziecka też jest pod publiczkę? Poza tym czy bycie pijusem i imprezowiczem sprawia, że nie może traktować ludzi z szacunkiem? Co to w ogóle za argument?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2018 o 21:49
@7th_Heaven Z zasady nie traktuje memów i demotów jako źródło informacji. Co do plotek to jeśli kilkanaście portali podaje jakąś informacje to jest już powód do przemyśleń, nieprawdaż? Poza tym znacznie łatwiej namierzyć twórce artykułu w oficjalnej prasie (nawet jeśli to chłam). Za to tutaj mam kogoś kto opowiada coś na temat drugiej osoby, całkowicie anonimowo i nie popiera tego niczym, nie poprze tego nawet swoim nickiem z oficjalnego konta (bo jak dobrze rozumiem to ten znaczek: ~, przed nickiem znaczy że nie jest nawet zalogowany), ani nawet wzmianki choćby z takiego szmatławca. Dlatego właśnie pytam o źródło.
Wyprzedzając pytanie to tak, pewnie by nie pytał gdyby ta wiadomość miała pozytywny wydźwięk. Poprostu bym to przeskrolował dalej, ale nie lubię jak się kogoś obraża nie mając nic na poparcie takich oskarżeń (nawet jeśli są prawdziwe).
@LordArhon pytam, ponieważ nigdy nie spotkałam żadnych artykułów na temat tego aktora, przynajmniej nie takich, które mówiłyby o czymkolwiek, o czym krążą legendy na demotach. Myślę, że większość z nas ma wyrobiony pogląd na tę osobę wyłącznie z memów. Nie zaprzeczaj.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 listopada 2018 o 0:36
@7th_Heaven Nie zamierzam bo masz rację, w wielu przypadkach właśnie tak jest. Ale powiedz szczerze o czym świadczy że nie możesz o nim takich czy innych artykułów znaleźć?
@LordArhon dokładnie o niczym. Szczerze nie wiele mnie ten gość interesuje, poza tym, że zagrał w paru fajnych filmach, osobiście lubię go w filmie "dom nad jeziorem" bo lubię ten film, matrixa nie znoszę.
Co do krążących o nim legend, jestem skłonna uwierzyć w to, co pisze Chasing_Cars_Bez_Konta, mianowicie, że jest to kiedyś puszczona przez PR-owców fama, która już dawno żyje własnym życiem. Nie raz widywałam nawet na demotach memy z rzekomymi jego cytatami, które w rzeczywistości były cudze lub w ogóle z jakiś filmów. Ludzie to sami napędzają.
@7th_Heaven I to jest właśnie powód dla którego pytam o źródło. Ponieważ nie chce sądów (zwłaszcza negatywnych) opierać o famy, które żyją własnym życiem.
A brak artykułów świadczy o czymś, mianowicie o tym że nie ma o czym pisać. Bo gdyby było (jakieś smaczki czy skandale) to na pewno ktoś by o tym napisał, tym żyje show biznes, takie rzeczy się sprzedają.
@LordArhon widzisz, nie chciałam, ale tak mnie ta rozmowa zaintrygowała, że musiałam poszukać. W języku polskim ciężko coś znaleźć, prędzej po angielsku. Dowiedziałam się mniej więcej tyle, że nie stracił żadnej żony - dziewczyna (notabene ćpunka i alkoholiczka), z którą wpadł po szybkim numerku na jakiejś imprezie, na której próbował wymusić aborcję i z którą nigdy nie był, urodziła martwe dziecko, po czym zerwał z nią wszelkie kontakty i ta, jadąc jeppem upita, naćpana i po antydepresantach, rozbiła się ginąc w wypadku. Dowiedziałam się też, że sam keanu ma paskudny charakter i jest sam dlatego, że nikt z nim nie jest w stanie na dłuższą metę wytrzymać. Fanatyczne mity na jego temat ponoć tworzą psychofani.
Co ciekawe, na wielu polskich stronach można wyczytać dokładnie odwrotne informacje: że Keanu poznał Jennifer na imprezie i zakochał się od pierwszego wejrzenia, jednak kiedy wybranka zaszła w ciążę, okazało się, że pojawiły się komplikacje. Na niektórych nawet piszą, że była jego żoną. Z kolei na anglojęzycznych stronach z biografią tejże kobiety można znaleźć informacje, że była nieszczęśliwie zakochana w keanu.
Jakby tak dłużej pogrzebał, może by coś znalazł konkretnego, ale z tego, co widziałam, wszystko, co pompatyczne na jego temat, to wpisy zakochanych blogerek.
Chciałbym po prostu podejść i uścisnąć mu dłoń. I tyle. Żadnych autografów, selfie, mniej lub bardziej mądrych pytań. Po prostu. Bo wiedząc, ile ten człowiek przeszedł w życiu i jednocześnie pozostał tym, kim jest nie trzeba nic więcej. Szacun i tyle.
Są miliony ludzi, których życie bardziej pokarało, a mimo to pozostali tym kim są. Nie są jednak aktorami (ani innymi ludźmi, którzy zyskują światową, czy nawet lokalną popularność przez swoją pracę). Czy do nich wszystkich podchodziłbyś i uściskał dłonie?
Tak. KODziarze i feministki. Oni nie lubią nikogo oprócz siebie.
Raczej takie pisowskie trole jak ty.
Gratuluję. Biorąc pod uwagę, zę tylko jedna opcja polityczna krytykuje KOD właśnie wystawiasz im świetną laurkę.
KODziarze, czyli przekupne świnie na garnuszku niemieckiego pana i "feministki", które domagają się większych praw kobiet niż mężczyzn.
Dokładnie. Oni nie lubią nawet homofobów i smutno mi z tym :(
Agent Smith
Mr. Anderson
Też go lubię, więc współczuję. Męczaca musi być taka popularność nawet dla aktora, jeśli nie jest też narcyzem.
@Zemrzyk
Z tego co da się o nim poczytać, obejrzeć i posłuchać, to facet ma "zdrowe" podejście do sławy. Ogólnie, ma "ludzkie" podejście do ludzi, nie jest snobistycznym chamem. Wiele osób twierdzi, że życie go mocno doświadczyło, i dlatego jest jaki jest.
Ale to Internety, a tu nigdy nie wiadomo.
Autorze, oto masz pierwszą osobę: JA
@Kompleksowy - to wszystko to tylko zgrabnie zbudowany PR. Nie ma wiele wspólnego z prawdą. Tak samo jak rzekomy stary golf Sławomira i inne tego typu bajeczki pod publikę. Koleś jest zwykłym imprezowiczem i pijusem jak połowa aktorów z hollywood, a jego wielka "tragedia" na której się lansuje to też ćwierćprawda, bo dziewczyna była ćpunką i wcale nie byli razem.
@~Chasing_Cars_Bez_Konta Jakieś źródło tych informacji?
@Zemrzyk Dokładnie. jako dzieciak chciałem być sławny. Tylko wiesz co? Jak tak sobie w liceum kilka razy wszedłem na Klapka, czy innego Ratlerka, czy jak się te portale nazywają i popatrzałem na "njusy" to mi się odechciało. Jasne, jako gwiazda muzyki, albo filmowa pewnie miałbym takie powodzenie, że musiałbym zacząć reklamować jakieś gumki za darmowe próbki, bo z pensji bym nie wyrobił, ale sorry. Nie mógłbym wyjść bez idealnego uczesania i ogolenia z psem albo do sklepu, nie mógłbym się spotkać ze znajomą, bo od razu byłoby "Czy Sammy ma nową dziewczynę!? Kim jest nowa partnerka Sammy?!". To byłoby męczące i dla mnie i dla moich znajomych. zero prywatności dla mnie i obok mnie. Tak samo z fanami. Niektórzy narzekają, że jakiś idol był niemiły. A co? Idol nie moze mieć gorszego dnia, albo po prostu nie mieć akurat ochoty rozmawiać z fanem, jak wyszedł z rodzina do kina, po bułki, czy chce przypakować na siłce?
@LordArhon dlaczego ludzie zawsze pytają o źródło, kiedy usłyszą coś, czego nie spotkali dorad w powrzechnych internetach, a jak czytają byle plotki w memach to łykają to bezrefleksyjnie?
@Zemrzyk Chasing_Cars_Bez_Konta śmierć dziecka też jest pod publiczkę? Poza tym czy bycie pijusem i imprezowiczem sprawia, że nie może traktować ludzi z szacunkiem? Co to w ogóle za argument?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2018 o 21:49
@7th_Heaven Z zasady nie traktuje memów i demotów jako źródło informacji. Co do plotek to jeśli kilkanaście portali podaje jakąś informacje to jest już powód do przemyśleń, nieprawdaż? Poza tym znacznie łatwiej namierzyć twórce artykułu w oficjalnej prasie (nawet jeśli to chłam). Za to tutaj mam kogoś kto opowiada coś na temat drugiej osoby, całkowicie anonimowo i nie popiera tego niczym, nie poprze tego nawet swoim nickiem z oficjalnego konta (bo jak dobrze rozumiem to ten znaczek: ~, przed nickiem znaczy że nie jest nawet zalogowany), ani nawet wzmianki choćby z takiego szmatławca. Dlatego właśnie pytam o źródło.
Wyprzedzając pytanie to tak, pewnie by nie pytał gdyby ta wiadomość miała pozytywny wydźwięk. Poprostu bym to przeskrolował dalej, ale nie lubię jak się kogoś obraża nie mając nic na poparcie takich oskarżeń (nawet jeśli są prawdziwe).
@LordArhon pytam, ponieważ nigdy nie spotkałam żadnych artykułów na temat tego aktora, przynajmniej nie takich, które mówiłyby o czymkolwiek, o czym krążą legendy na demotach. Myślę, że większość z nas ma wyrobiony pogląd na tę osobę wyłącznie z memów. Nie zaprzeczaj.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2018 o 0:36
@7th_Heaven Nie zamierzam bo masz rację, w wielu przypadkach właśnie tak jest. Ale powiedz szczerze o czym świadczy że nie możesz o nim takich czy innych artykułów znaleźć?
@LordArhon dokładnie o niczym. Szczerze nie wiele mnie ten gość interesuje, poza tym, że zagrał w paru fajnych filmach, osobiście lubię go w filmie "dom nad jeziorem" bo lubię ten film, matrixa nie znoszę.
Co do krążących o nim legend, jestem skłonna uwierzyć w to, co pisze Chasing_Cars_Bez_Konta, mianowicie, że jest to kiedyś puszczona przez PR-owców fama, która już dawno żyje własnym życiem. Nie raz widywałam nawet na demotach memy z rzekomymi jego cytatami, które w rzeczywistości były cudze lub w ogóle z jakiś filmów. Ludzie to sami napędzają.
@7th_Heaven I to jest właśnie powód dla którego pytam o źródło. Ponieważ nie chce sądów (zwłaszcza negatywnych) opierać o famy, które żyją własnym życiem.
A brak artykułów świadczy o czymś, mianowicie o tym że nie ma o czym pisać. Bo gdyby było (jakieś smaczki czy skandale) to na pewno ktoś by o tym napisał, tym żyje show biznes, takie rzeczy się sprzedają.
@LordArhon widzisz, nie chciałam, ale tak mnie ta rozmowa zaintrygowała, że musiałam poszukać. W języku polskim ciężko coś znaleźć, prędzej po angielsku. Dowiedziałam się mniej więcej tyle, że nie stracił żadnej żony - dziewczyna (notabene ćpunka i alkoholiczka), z którą wpadł po szybkim numerku na jakiejś imprezie, na której próbował wymusić aborcję i z którą nigdy nie był, urodziła martwe dziecko, po czym zerwał z nią wszelkie kontakty i ta, jadąc jeppem upita, naćpana i po antydepresantach, rozbiła się ginąc w wypadku. Dowiedziałam się też, że sam keanu ma paskudny charakter i jest sam dlatego, że nikt z nim nie jest w stanie na dłuższą metę wytrzymać. Fanatyczne mity na jego temat ponoć tworzą psychofani.
Co ciekawe, na wielu polskich stronach można wyczytać dokładnie odwrotne informacje: że Keanu poznał Jennifer na imprezie i zakochał się od pierwszego wejrzenia, jednak kiedy wybranka zaszła w ciążę, okazało się, że pojawiły się komplikacje. Na niektórych nawet piszą, że była jego żoną. Z kolei na anglojęzycznych stronach z biografią tejże kobiety można znaleźć informacje, że była nieszczęśliwie zakochana w keanu.
Jakby tak dłużej pogrzebał, może by coś znalazł konkretnego, ale z tego, co widziałam, wszystko, co pompatyczne na jego temat, to wpisy zakochanych blogerek.
A kto to ?
Neo ;)
Lubisz tylko tych sławnych ładnych i bogatych
Ja
Tyle komentarzy a ja dalej nie rozpoznaję tego faceta. Jestem chyba bardziej aspołeczny niż przypuszczałem.
A inernet masz od wczoraj ;)
Chciałbym po prostu podejść i uścisnąć mu dłoń. I tyle. Żadnych autografów, selfie, mniej lub bardziej mądrych pytań. Po prostu. Bo wiedząc, ile ten człowiek przeszedł w życiu i jednocześnie pozostał tym, kim jest nie trzeba nic więcej. Szacun i tyle.
Są miliony ludzi, których życie bardziej pokarało, a mimo to pozostali tym kim są. Nie są jednak aktorami (ani innymi ludźmi, którzy zyskują światową, czy nawet lokalną popularność przez swoją pracę). Czy do nich wszystkich podchodziłbyś i uściskał dłonie?
Biorąc pod uwagę jak wygląda życie prywatne tego gościa, to chyba tylko Bóg.
One of a kind!!!Super pozytywny czlowiek.
Na demotach nie obowiązuje cisza wyborcza? Posmotrim................
Lou go nie lubi.
Ten Lou z "Constantine" :)
[Rola życia Petera Stormare'a :)]
Nie mam wyboru zawsze ma przy sobie ołowek i to tępy a ja chce jeszcze pożyć