Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ChaserJohnDoe
+17 / 25

Rubryki hobby nie powinno się w ogóle pisać. Co kto lubi to indywidualna sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P poiman
+11 / 11

@Aikidoka myślę że jest subtelna różnica w priorytecie zatrudnienia kogoś kto nie ukończył podstawówki ale na pół strony wywalił rubrykę hobby, oraz kogoś kto ma wyższe wykształcenie techniczne, a jako hobby uprawia wielkiego kartofla w piwnicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~shmira09
+6 / 6

@ChaserJohnDoe kiedyś na stanowisko handlowca facet napisał w umiejętnościach ''mistrz patelni''... nie dowiedzieliśmy się niestety co miał na mysli :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~11111111111111111
0 / 6

@ChaserJohnDoe Dokładnie tak. Nikt cię nie zatrudni za to, że kochasz wiersze i teatr , ale ktoś widząc w hobby piłkę nożną może pomyśleć " pewnie kibol" i odrzucić. CV to nie pamiętnik i najlepiej nie wrzucać też za dużo danych. Imię, nazwisko i dane do kontaktu. reszta jest potrzebna w dalszych etapach rekrutacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+3 / 9

@ChaserJohnDoe Rubryka hobby służy jednej konkretnej rzeczy: sprawdzenia umiejętności językowych. W ciągu tygodnia-dwóch możesz nauczyć się operować słownictwem związanym z nową pracą, ale gramatyki itd. - się nie nauczysz. Więc korzysta się ze znanych danej osobie tematów, by nie komplikować dodatkowo sprawy - o hobby człowiek raczej umie opowiadać i się na nim zna, więc jedyną rzeczą która może ograniczać jest słaba znajomość danego języka, a nie fakt że zastanawia się nad tym, co odpowiedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+5 / 5

@Cascabel Kiepskie wyjaśnienie. Do tego służy chociażby opis pracy i wykonywanych obowiązków. Hobby może za to pokazać, czy osoba ogólnie pasjonuje się daną branżą, ma jakieś dodatkowe osiągnięcia, ma umiejętności z nią związane, czy jednak nie. Oczywiście źle podane hobby działa na niekorzyść, muzyka, filmy i gry komputerowe brzmią jak wpisywanie według internetowego szablonu na CV byle nie zostawiać pustego pola.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+2 / 2

@ZONTAR Tak wyglądają opisy konkretnych opisów języka. O hobby umiesz już powiedzieć bodajże na poziome A2, na poziomie B1 - opisać jego szczegóły, opowiedzieć jaki kraj byś chciał odwiedzić gdy wspomniałeś o podróżach i coś wydukać o pracy. Nie każdy przychodzi przygotowany z tego, czym zajmuje się firma na rozmowy rekrutacyjne (zwłaszcza przy takiej pięknej rekrutacji, gdzie firma nawet nie zdradza ci własnej nazwy przed rozmową rekrutacyjną, za to wysyła cię uprzednio do rekrutera). Dopiero na poziomie B2-C1 jesteś w stanie w miarę ładnie poprowadzić pełną rozmowę rekrutacyjną w języku obcym, w miarę opowiedzieć o doświadczeniu zawodowym, wykształceniu itd. A żeby nie strzelać "jaką książkę ostatnio przeczytałeś" do osoby która nie czyta wcale masz rubryczkę hobby, z której przemaglowano mnie na każdej rozmowie rekrutacyjnej. Na jednej (gdzie miałam prowadzić rozmowy z klientami) musiałam np. podać dokładnie wyjaśnienie dla idioty czym jest decoupage i jak go zrobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2018 o 10:15

avatar ZONTAR
0 / 2

@ChaserJohnDoe Chodziło mi o opis swojej poprzedniej pracy. Większość ludzi gdzieś już pracowało i powinno się dodawać opis tego, co się tam robiło. Sama nazwa pozycji w poprzedniej firmie nic nie wnosi. Nigdy się nie spotkałem z rozmowami o hobby, może robią je w przypadku, gdy ktoś faktycznie o niczym innym nie może pogadać. Zazwyczaj jednak test językowy (przynajmniej u nas) zaczynało się od pytania o najbardziej ambitną rzecz jaką zrobiło się w zawodzie, czasem też pytanie na temat pracy dyplomowej, większość kandydatów ma przynajmniej stopień inżyniera i robili jakiś projekt inżynierski.
Poza tym zawsze w trakcie rozmowy można zapytać o hobby. Po co dodawać to do CV, przecież i tak żaden rekruter nie będzie dokształcał się w związku z hobby jakie ktoś wpisał sobie na papierek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tylko_mówię
+1 / 1

@ChaserJohnDoe wbrew pozorom to dość ważna sprawa. Np. gdy potrzeba osoby kreatywnej a ta nie ma żadnego interesującego hobby, albo gdy potrzeba osoby o określonej wiedzy lub zainteresowaniach które mogą się przydać. Prosty przykład, gdy ktoś lubi florystykę łatwiej znajdzie pracę w kwiaciarni nie będąc z wykształcenia florystą, a osoba która lubi pisać wiersze i opowiadania łatwiej znajdzie pracę w redakcji gazety.
A może być też tak, że wśród pracowników są ludzie o podobnych zainteresowaniach i przyda się to przy zgrywaniu zespołu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SamuelWolf
+1 / 1

@ChaserJohnDoe No tak jakby poza wypadkiem, gdy hobby jest związane z pracą. Ubiegasz się o posadę ratownika, a twoje hobby to pływanie i surfing? A po co ktoś ma to wiedzieć!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asdfasdfasd
0 / 0

@ChaserJohnDoe A doświadczenie zawodowe to nie jest indywidualna sprawa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Josew_Stalin
+3 / 5

Napiszcie sobie w prawym dolnym rogu małymi literkami "Java". Wasze CV będzie całe mokre, zanim przejdzie od headhunterki do pracodawcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@Josew_Stalin
zrobilem jak mowiles, z tym ze dopiero pozniej zauwazylem ze napisalem to zaraz przed slowami script
headhunterka powiedziala mi zebym czekal cierpliwie
ale jak probowalem oddzwonic, to sie okazalo ze numer zmienila i nowego nie mam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZielonySuwak
+1 / 1

Od łez ze śmiechu jak zobaczyła resztę literówek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~joziopuzio
+3 / 3

Napisanie ładnego CV dotyczy się tylko stanowisk, na które nie wymagana jest wiedza i umiejętności. Na poważne stanowiska CV można napisać na papierze toaletowym, bo to nie jest ważne, najważniejsze to raz tytuł (podstawa), dwa doświadczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 4

A gówno prawda, tytuł ma znaczenie co najwyżej dla księgowych. Miałem już doktorów i profesorów, którzy nie nadawali się do pracy komercyjnej, a ich wiedza i doświadczenie to była czysta teoria. Miewałem też osoby, które miały wiele lat doświadczenia na podobnych pozycjach w niby renomowanych firmach, a w praktyce miały problemy z prostymi zagadnieniami. Znowu osoby o bardzo obszernej wiedzy i umiejętnościach często miewają niższe stopnie i rozwijają umiejętności na własną rękę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asdfasdfasd
0 / 0

@ZONTAR No a miałeś prezesa banku który nie umiał liczyć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I konto usunięte
0 / 4

Nie podawaj nazwiska na Facebooku, aby nie zmuszać do łamania RODO.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+4 / 4

No cóż, może nie byłem profesjonalnym rekruterem, a jedynie zajmowałem się weryfikacją kompetencji potencjalnych pracowników w moim dziale, ale i tak mogę się czymś podzielić.
O ile dla managierów, czy rekruterów adres mailowy może mieć jakieś znaczenie na temat kandydata, to techniczni co najwyżej śmiechną. No ale techniczni często kierują się poczuciem humoru.
Hobby lepiej nie podawać, ewentualnie coś sugerującego bardziej obszerną wiedzę. Zainteresowanie motoryzacją jest jakimś tam plusem szukając pracy jako programista systemów samochodowych, tak samo znajomość różnych płytek i technologii niekoniecznie związanych z ofertą pracy może się przydać. Zamiłowanie do wspinaczki, nietolerancja glutenu i inne nieistotne rzeczy tylko zaśmiecają CV.
Wpisywanie zarówno wszystkich kursów jak i całej historii zawodowej począwszy od roznoszenia gazet i pracy w macu to spore faux pas. CV ma informować o ważnych rzeczach, nikt nie ma czasu i ochoty czytać masy nieistotnych danych, więc nawet ważne rzeczy mogą zaginąć w gąszczu znów nieistotnych informacji.
Zdjęć faktycznie nie powinno się dołączać. Jest to nieprofesjonalne i często nieakceptowalne przez zagraniczne firmy. Z technicznego punktu widzenia nie ma znaczenia, ale jednak osoby zajmujące się doborem kandydatów do weryfikacji mogą uznać to za chęć konkurowania wyglądem czy rasą. To ma znaczenie kandydując w miejsce, w którym wygląd należy do pracy, a więc wszystko od hostessy do modelki czy jakąś osobę reprezentacyjną. Jak jednak startujesz na pozycję wymagającą wiedzy i umiejętności, lepiej pomiń je całkowicie.
Obsługa programu Word zazwyczaj oznacza umiejętność zaawansowanej edycji dokumentów jak preparowanie listów do pracowników na podstawie bazy danych itp. Jak ktoś tylko umie klepać w klawisze, to nie powinien tego dodawać.
Co do umiejętności, to nie ma co się nad tym rozwodzić. Ponadto lepiej pominąć umiejętności, z których korzystać nie chcemy i podkreślić te, które uważamy za główny atut. Wpisując wiele rzeczy nigdy nie wiadomo co zostanie zweryfikowane i co będzie wzięte pod uwagę przy doborze oferty.
Jeśli pozycja w jakiejś pracy brzmi prymitywnie, to można ją zastąpić opisem. Oczywiście pod warunkiem, że sama praca nie była tak prymitywna. Sam wieki temu byłem zatrudniony oficjalnie w ekipie sprzątającej, a w praktyce ustawiłem się bardziej jako kierowca firmowy i zajmowałem się zasobami, a sprzątanie to była mniejsza część mojej pracy. Warto też akcentować to, co w danej pracy może być przydatne, praca w Macu w innym kraju sugeruje umiejętność komunikacji w innym języku. Praca nic nie warta, ale umiejętność daje więcej od samego papierka z kursu.
Szczerze mówiąc, jedyne linki do profili akceptowalne w CV to jakieś techniczne blogi, osobista strona internetowa lub wyjątkowo linkedin. Wszelkie twittery, fejsy czy instagramy odpadają. Może w przypadku aspirującej modelki akceptują instagrama, ale w większości wszelkie media społecznościowe odpadają.

Ogólnie rzecz biorąc, CV powinno być krótkie, zwięzłe, zorganizowane i łatwe w odbiorze. Szczególnie, jeśli chodzi o zawody techniczne.
Powinno mieścić się na jednej kartce (max 2 strony A4). Jak ktoś ma wiele doświadczenia, kursów i umiejętności, to należy odfiltrować te istotne dla danego pracodawcy. Jeśli nadal jest więcej, to można skrócić formę, wypisywać po przecinku zamiast listy, mniejszą czcionką dodawać mniej ważne informacje. CV ma był łatwe w odbiorze, jeśli ktoś wpakuje tam całą swoją historię, to jedynie sprawia wrażenie osoby leniwej i niepoważnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

Dorzucę jeszcze najważniejszą rzecz praktycznie w każdej branży (może poza handlem i ogólnie pojętym przedstawicielstwem). Lanie wody nigdy nie jest na korzyść kandydata. Lepszy pracownik, który zdaje sobie sprawę ze swojej niewiedzy i nie popełnia błędów przez własną głupotę, niż ktoś udający kompetentnego, kto z własnej niewiedzy wali błędy i strzela licząc na to, że się uda.
Jeśli czegoś nie wiesz, to nie zgaduj. Najwyżej pokaż jakiś tok myślowy na podstawi prawdziwych danych, dobry rekruter często nie przerwie odpowiedzi, a najwyżej podrzuci jakieś informacje lub potwierdzi coś aby kandydat sam pokazał jak radzi sobie ze zdobywaniem i interpretowaniem tych informacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZielonySuwak
+3 / 3

@ZONTAR
Z większością powyżej się zgodzę, ale mam pewną nie popularną opienię na temat hobby.
Jeżlei ktoś wpisze w CV wspinaczkę czy hodowlę ziemniaka w piwnicy, uznaję to za plus, o ile jest to autentyczne hobby. Ludzie, któzy uprawiają sport są bardziej pozytywni, a ci z pasją, nawet ziemniaczaną, mają odskocznię od pracy, mniejsza szansa na wypalenie. -Jak rozmawiam z ludźmi, których mam wziąć do swojego zespołu, to to, że Jacek, który w piątek po pracy udaje się na weekendw bory tucholskie aby oddać się LARP mi nie przeszkadza, jeśli w poniedziałek będzie pozytywnie nałądowany energią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@ZielonySuwak Pytanie tylko, czy faworyzowanie jakiejś osoby ze względu na fakt podania hobby jest sprawiedliwe. Jak czyimś hobby jest szydełkowanie i wstydzi się głośno o tym mówić, to jest gorszy? Jak ktoś lubi sado-maso i oddaje się rozrywce w weekend, to też przyjdzie naładowany energią, ale niekoniecznie będzie chciał się tym pochwalić w CV.
To może być jakaś delikatna wskazówka, ale raczej bym tego nie uwzględniał przy ocenie pracownika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vifix
+1 / 5

Co sprawia? Brak 20 lat doświadczenia, znajomości 8 języków. A potem narzekają na problemy z zatrudnieniem pracowników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+3 / 3

@vifix Praktycznie wszędzie szukają pracowników. Branża IT od chyba 10 lat bierze wszystkich. Branża elektryczna i automatyczna aż kwiczy bo nie ma ludzi, uruchomieniowcy, utrzymanie ruchu, monterzy, potrzeba wszystkich. Jeżeli projektujesz instalacje elektryczne to z miejsca załatwię Ci pracę w 3 firmach od jutra w warszawie.I nie musisz mieć uprawnień, wystarczą sepy i chęć do nauki. Takie są braki kadrowe.

Budownictwo to już w ogóle od dwóch lat każdy kwiczy o brak ludzi. Spróbuj znaleźć kogoś solidnego do wykończeniówki. Zapomnij, zajęte terminy na rok. Zaś każdy mówi, że nie ma rąk do pracy.

Mówię tylko o branżach z którymi mam bezpośredni kontakt. Nie wykluczam, że po turystyce i rekreacji w swoim mieście liczącym 4 tys. mieszkańców nie możesz znaleźć pracy. Ale zazwyczaj osoby które narzekają, że trzeba być Bóg wie kim, same nie znają dobrze nawet własnego języka a do 20 lat doświadczenia brakuje im jeszcze 19.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@ciomak12 Brakuje też dobrych handlowców, księgowych, osób do obsługi klienta (zwłaszcza obcojęzycznego).
Brakuje osób z bardzo dobrą i biegłą znajomością języka obcego, nie mówię tu o angielskim. Ale połączenie włoski i angielski, francuski i angielski, hiszpański i angielski, a już zwłaszcza - niemiecki i angielski są na rynku pracy bardzo poszukiwane.
Co do poszukiwania do wykończeniówki: u mnie w mieście masz fachowców albo z niemiec, albo w wieku 65-90 lat...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vifix
+3 / 3

@ciomak12
Kiedyś☺ szukałem pracy w ecommerce, w dużym polskim mieście (ponad 500 tys) ponieważ miałem w tej dziedzinie w miarę dobre doświadczenie i wiedzę. Przez pół roku szukałem i nikt się nie odzywał. Zmieniłem więc wykształcenie na bardzo technicznę i co prawda pracę znalazłem ale musiałem w tym celu wysłać masę zgłoszeń.
Poznałem w życiu kilku pracodawców, którzy narzekali na brak rąk do pracy, na moje pytanie o to czy dostali mniej niż 10 zgłoszeń każdy stwierdził, że więcej. Tak właśnie brakuje rąk do pracy. Pewnie są branże, których brak rąk do pracy faktycznie dotyka, ale większość polaków nie ma tak dobrze, że ma rynek pracownika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vifix
+8 / 8

@Cascabel
Tak brakuje, zapomniałeś tylko dopisać, że brakuje tych wszystkich ludzi bo nikt nie chce pracować za te marne grosze, które się oferuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+3 / 3

@vifix I bardzo dobrze. Krok po kroczku stawki się podnoszą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vifix
+4 / 4

@Cascabel
Podnoszą, co nie zmienia tego, że nie ma problemu z brakiem pracowników tylko z brakiem pracowników za niskie stawki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kmaster
+2 / 2

Co do zdjęcia to z doświadczenia w pracy w serwisie łączącym rekruterów/pracowników wiem, że znaaacznie częściej odzywają się do osób ze zdjęciem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AMason
+4 / 4

@kmaster - ten tekst z demota o zdjęciu to w ogóle bzdura. W jaki sposób kandydat do pracy może złamać prawo (i to prawo człowieka) umieszczając zdjęcie w CV?

Ten tekst to efekt głuchego telefonu, ktoś gdzieś coś przeczytał, nie zrozumiał, a potem powtarza głupoty. Łamanie prawa rozważa się w kontekście pracodawców, twierdząc, że WYMÓG umieszczenia zdjęcia w CV może być bezprawny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+1 / 1

Nie musicie podawać swojego FB, praktycznie każdy pracodawca i tak go znajdzie i sprawdzi, a wpisy typu "SZLACHTA NIE PRACUJE", "WYŻSZA SZKOŁA OPIER....NIA SIĘ" , czy porady dla "madek z curkom", od razu powodują skreślenie delikwenta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2018 o 13:56

avatar ~marky74
+2 / 4

Na miejscu rekruterów uczyłbym się pisać atrakcyjne ogłoszenia o pracę. Przy obecnym bezrobociu niedługo mogą nie mieć co wyrzucać do kosza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
0 / 0

Kwestia czasu do kolejnego kryzysu +/- 2-3 lata

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WW
+1 / 1

Ja tego nie ogarniam, przez polskie prawo nie jest zabronione CV. W angielskim CV zdjecie nie powinno sie znaleźść bo chodzi o dyskryminacje płci, rasy. Skoro międzynarodowa firma i chce się tym szczyćić (że tacy światowi) niech piszą że chcą CV w języku angielskim. Ja tego nie ogarniam, ci rekruterzy myśleć nie umią. Narzekają na CV a co druga oferta pracy to "dodatkowe benefity", "praca w młodym dynamicznym zespole", "pensja na czas", "możliwość rozwoju". Szlag człowieka trafia jak to czyta...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZielonySuwak
+2 / 2

@~VW
Pensja na czas. Nooo...tym mnie ujęli. Gdzie mam podpisać cyrograf?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kibic777
+4 / 4

"Nie dołączaj zdjęcia." ta, jasne, w większości ofert jest wymaganie "cv ze zdjęciem proszę przesłać na adres..."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nick6555
+2 / 2

CV powinno być przygotowane pod profil zawodowy i radzę się nikomu nie skupiać na tym co jest tu napisane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 2

"Nie dołączaj zdjęcia. Rekruterzy, zwłaszcza ci pracujący dla firm zagranicznych mówią, że to łamanie prawa człowieka " Ogłoszenie wymaga CV ze zdjęciem - brak zdjęcia od razu powoduje wyrzucenie CV do kosza tak jak to "autor" opisuje w innych przypadkach... No trzeba być k*rwa debilem albo nie mieć nawet mózgu żeby coś takiego wstawić w tym zestawieniu.
"Rekruter widzący w umiejętnościach "Obsługa programu Word" odczytuje to jako "potrafię pisać na klawiaturze" - Napisać kilka słów na klawiaturze to można i bez znajomości pakietu office. Nie każdy jednak będzie potrafił tekst w nawet najprostszy sposób sformatować przy pomocy tego programu czy chociażby nawet wbudowanego w windows'a wordpada... Ale "autor" przecież wie lepiej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SamuelWolf
0 / 0

"Nie dołączaj zdjęcia. Rekruterzy, zwłaszcza ci pracujący dla firm zagranicznych mówią, że to łamanie prawa człowieka" Pierwsze słyszę, a stałem za jednym jak przegładzał CV. Połowa reszty jest tak oczywista, że czuję się, jakby ktoś obrażał mój intelekt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Happymaniack
0 / 0

Bardzo przepraszam, ale jak ktoś piszę o braku ludzi do pracy to bzdury pisze. Niech pracodawcy nauczą się płacić to ludzie chętni się znajdą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jaka_płaca
0 / 0

Są ludzie, którzy mają oczekiwania odnośnie pracy, rozwoju i stanowisk, więc dogadzanie rekruterom w ich preferencjach jest im obojętne. Pracą rekrutera jest wyłowić to, co istotne - może jeszcze ludzie powinni wiedzieć, czy nie ma okresu, aby go nie rozdrażnić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem