Rozumiem ból tych wszystkich fanów piłki nożnej, którzy czują się zawiedzeni wynikami reprezentacji Polski. Łatwo jest krytykować kogoś siedząc samemu na kanapie. Czemu sami więc nie gracie w reprezentacji? Nie chce się (lub nie chciało się kiedyś) dupy ruszyć z kanapy? To nie Wy decydujecie o Waszym samopoczuciu, ale oddajecie władzę nad swoimi emocjami innym (piłkarzom). Potem swoje frustracje leczycie hejtowaniem ich, bo zawiedli Wasze oczekiwania. Czy tak trudno jest zrozumieć to, że życie nie jest serią spełnionych życzeń? Często jeden sukces poprzedza wiele większych i mniejszych porażek. Często mimo wielkich motywacji, i największego wysiłku nie jesteśmy w stanie być najlepsi - bo lepsi okazują się być inni (oni też robią wszystko by być najlepsi). Jest też coś takiego jak czynnik losowy, co sprawia, że nawet kiedy jesteśmy obiektywnie lepsi, to nie gwarantuje nam to sukcesu. Wszystkim zawiedzionym grą naszej reprezentacji życzę zrozumienia dla wysiłku piłkarzy i akceptacji życia takim jakie ono jest.
Czy tylko ja mam wrażenie, że wysłaliśmy nie tych gości na MS?
Ci panowie niżej nie są kalekami, a tylko są niepełnosprawni :D
Niepełnosprawni? Prędzej Super sprawni, pomimo pewnych ograniczeń fizycznych.
@dowcipek_ale_na_poważnie.. to myślisz że cie super sprawni z ograniczeniami pokonali był pełnosprawnych w jakimś meczu?
@Pasqdnik82 z reprezentacją TVP wygrali.
Zobaczcie ilu fanów jest na trybunach za każdą z drużyn.......
ja i bez tego nie użył bym słowa kaleki.... tylko pozbawione honoru, godności ście*wo , biorące ogromne pieniądze za kompromitowanie Polski...
Rozumiem ból tych wszystkich fanów piłki nożnej, którzy czują się zawiedzeni wynikami reprezentacji Polski. Łatwo jest krytykować kogoś siedząc samemu na kanapie. Czemu sami więc nie gracie w reprezentacji? Nie chce się (lub nie chciało się kiedyś) dupy ruszyć z kanapy? To nie Wy decydujecie o Waszym samopoczuciu, ale oddajecie władzę nad swoimi emocjami innym (piłkarzom). Potem swoje frustracje leczycie hejtowaniem ich, bo zawiedli Wasze oczekiwania. Czy tak trudno jest zrozumieć to, że życie nie jest serią spełnionych życzeń? Często jeden sukces poprzedza wiele większych i mniejszych porażek. Często mimo wielkich motywacji, i największego wysiłku nie jesteśmy w stanie być najlepsi - bo lepsi okazują się być inni (oni też robią wszystko by być najlepsi). Jest też coś takiego jak czynnik losowy, co sprawia, że nawet kiedy jesteśmy obiektywnie lepsi, to nie gwarantuje nam to sukcesu. Wszystkim zawiedzionym grą naszej reprezentacji życzę zrozumienia dla wysiłku piłkarzy i akceptacji życia takim jakie ono jest.
Na pierwszym zdjęciu - nie jest zaszczytem być !
Na górze masz kaleki.
Na dole masz niepełnosprawnych.
Wszystko się zgadza :P