Bo większość ludzi nie jest złymi istotami. To jednostki i media powodują, ze widzimy tylko zło na świecie. Mam znajomego, który jest zapalonym podróżnikiem (piesze wyprawy z plecakiem). Ostatnimi laty chodził po Bliskim Wschodzie, zarówno po Izraelu jak i krajach arabskich. Wszędzie był przyjmowany ciepło. Kiedyś dostał nawet propozycję ożenku z córką jakiegoś nomada, ale opowiadał to lata temu, więc szczegółów nie pamiętam :D
Najfajniejsze jest zdjęcie żołnierza karmiącego mlekiem kota. Chwilę przed żołnierz zabił kobietę w ciąży i kilkunastu jej synów. A jak kotek zje to pan żołnierz zabije jeszcze resztę jej rodziny, bo za to mu płaca politycy.
Nie rozumiesz celu i idei wojny. Celem żołnieża nie jest zabijanie tylko pacyfikacja terenu. Czyli zmuszenie ludności do podporządkowania się woli najeźdźcy. Co oznacza tak naprawdę w dzisiejszej wojnie likwidację jednostek wywrotowych także poprzez więzienia i przekonanie reszty społeczeństwa do nowej władzy. Dlatego na przykład żołnierze pomagają cywilom czy rozdają paczki żywnościowe.
Bo większość ludzi nie jest złymi istotami. To jednostki i media powodują, ze widzimy tylko zło na świecie. Mam znajomego, który jest zapalonym podróżnikiem (piesze wyprawy z plecakiem). Ostatnimi laty chodził po Bliskim Wschodzie, zarówno po Izraelu jak i krajach arabskich. Wszędzie był przyjmowany ciepło. Kiedyś dostał nawet propozycję ożenku z córką jakiegoś nomada, ale opowiadał to lata temu, więc szczegółów nie pamiętam :D
@mudia Kluczowe słowa to "lata temu". Niech teraz pojedzie do Afryki. ODRADZAM!
@~HGW Akurat Afryka to kontynent, na którym niewiele się zmienia :D
P.S. Poza tym on pisał o Bliskim Wschodzie, więc z jaką Afryką ty tu wyskakujesz.
@~HGW_ Lata temu to dostał propozycję. W zeszłym roku był trzykrotnie na Bliskim wschodzie, dwa razy w Izraelu i raz w jakimś kraju arabskim.
@mudia no i dodaj "kolega".
Najfajniejsze jest zdjęcie żołnierza karmiącego mlekiem kota. Chwilę przed żołnierz zabił kobietę w ciąży i kilkunastu jej synów. A jak kotek zje to pan żołnierz zabije jeszcze resztę jej rodziny, bo za to mu płaca politycy.
Nie rozumiesz celu i idei wojny. Celem żołnieża nie jest zabijanie tylko pacyfikacja terenu. Czyli zmuszenie ludności do podporządkowania się woli najeźdźcy. Co oznacza tak naprawdę w dzisiejszej wojnie likwidację jednostek wywrotowych także poprzez więzienia i przekonanie reszty społeczeństwa do nowej władzy. Dlatego na przykład żołnierze pomagają cywilom czy rozdają paczki żywnościowe.
Nic nie poczułem.