Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
194 203
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Moher_przez_samo_h
+5 / 7

Elementarne braki w wyszkoleniu. Palec powinien być na kabłąku, a nie na spuście, dopóki broń nie jest skierowana w stronę celu. No chyba że laska już celuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+1 / 5

Skąd ma pistolet ? Też chcę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AJKS
+1 / 3

@grzechotek to sobie wyrób pozwolenie i kup, w czym problem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+2 / 4

@AJKS, żeby to było takie łatwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AJKS
0 / 0

@grzechotek rozumiem, że próbowałeś? Czy bazujesz na wiedzy zdobytej na gimbusiarskich forach? Bo jeżeli jesteś zdrowym psychicznie, niekaranym obywatelem tego kraju, którego stać na "ten sport", to nie ma najmniejszego problemu, żebyś spał z pistoletem pod poduszką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AJKS
0 / 0

@grzechotek ...no chyba, że wielkim problemem jest załatwienie sobie papierów, że jest się przeszkolonym z obsługi broni palnej (takie szkolenia przeprowadza każda komercyjna strzelnica w tym kraju, a w każdym większym mieście jest ich kilka), z sądu, że jest się niekaranym i przejść badania psychologiczne. Rozumiem wtedy, że według Ciebie lepszym rozwiązaniem byłoby dać możliwość kupna broni każdemu psychopacie i pospolitemu bandycie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
0 / 0

@AJKS, nie próbowałem, troszkę czytałem. Niby najłatwiej dostać do celów sportowych lub kolekcjonerskich, jak do sportowych to trzeba wziąć udział w kilku zawodach, kolekcjonować broni nie myślę bo to faktycznie drogie hobby. Ja bym chciał zwykły pistolet do ochrony osobistej, mienia, na wszelki wypadek np. wojny, włamania (które ostatnio robi się "modne" w mojej okolicy), by postraszyć bandytę lub w razie konieczności najwyżej zranić, nie zabić. Chory psychicznie nie jestem, myślę że badania bym przeszedł, szkolenie i egzamin też. Ale póżniej trzeba iść do WPA i uzasadnić w podaniu po co mi broń do ochrony osobistej jak nie jestem realnie zagrożony. Zapewne odpowiedź była by negatywna. Czy może w WPA nie robią problemu jak ktoś uzyska wszystkie potrzebne dokumenty ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AJKS
0 / 0

@grzechotek jeżeli Twoje życie i zdrowie nie jest realnie zagrożone, to znaczy, że tak naprawdę broń palna do obrony nie jest Ci potrzebna. Wystarczy porządny gaz albo taser. Jeżeli mimo tego chcesz mieć broń palną, tak jak zauważyłeś wystarczy złożyć papiery na broń do celów sportowych albo kolekcjonerskich. Nie wiem o co Ci chodzi w kwestii "kolekcjonerstwa" i wynikających z tego kosztów. W każdym przypadku wymagają tego samego: sejfu lub kasetki z atestem. A broń czy dla kolekcjonera, czy dla VIPa z zagrożonym życiem kosztuje tyle samo. Robisz pozwolenie na broń kolekcjonerską, kupujesz na to jakikolwiek typ broni, na który jesteś przeszkolony i masz z bańki. I nie chodzi tu o "udawanie", tylko o formalność przy rejestracji. Bo wbrew temu co głoszą "mędrcy" z gimbusiarskich forów, każdego obowiązuje ta sama granica obrony koniecznej. Nie ma różnicy, czy w domu bronią palną będzie się bronił VIP z pozwoleniem na broń palną do celów ochrony życia i zdrowia, czy szary obywatel który ma broń do celów kolekcjonerskich. Obu obowiązuje jedna zasada: narzędzie obrony musi być użyte adekwatnie do zagrożenia. Tj. jeżeli VIP strzeli do włamywacza uzbrojonego w gołe pięści, to odpowie tak samo jak szary obywatel strzelający z broni kolekcjonerskiej. Dlatego nie rozumiem skowytu gimbusów na forach, że nie zrobią pozwolenia kolekcjonerskiego (czytaj: "chcę broń palną, bo chcę ją mieć w razie czego"), mimo że nie mają przesłanek do wyrobienia pozwolenia na broń palną do ochrony życia i zdrowia. Zabawne, że państwo zostawiło furtkę dla zwykłego obywatela, żeby broń palną mógł posiadać, a gimbusy z tego nie korzystają, bo twierdzą, że nie interesuje ich udawanie kolekcjonerów :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem