Kto twierdzi, że curling to najnudniejszy sport na świecie, ten będzie musiał to odszczekać. Jedna z drużyn biorących udział w zawodach w kanadyjskim mieście Red Deer została zdyskwalifikowana, bo należący do niej zawodnicy, w tym jeden z mistrzów olimpijskich z 2014 roku Ryan Fry, byli pod wpływem alkoholu i zachowywali się niepoprawnie podczas zawodów. Zgodnie z relacjami świadków zawodnicy mieli dokonać zniszczeń w szatni, kopać sprzęt swoich rywali i niemiłosiernie przeklinać. Organizatorzy zawodów w końcu powiedzieli „dość” i podziękowali awanturnikom. Ci z kolei, zapewne po wytrzeźwieniu, przeprosili za swoje zachowanie.
18-latek został przyłapany na przekraczaniu prędkości w niemieckiej miejscowości Märkischer Kreis. Chłopak jechał z prędkością niemal 100 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do „pięćdziesiątki”. W aucie znajdowała się poza nim jeszcze czwórka jego znajomych, więc policja zgaduje, że chłopak chciał im zaimponować. Próbę wywarcia wrażenia na znajomych została jednak okupiona utratą prawa jazdy przyznanego niecałą godzinę wcześniej oraz widmem grzywny w wysokości 200 euro. Chłopak będzie mógł odzyskać prawko po czterech tygodniach i kolejnym kursie. Gdy przejdzie kurs, zacznie z dwoma punktami karnymi na koncie, a jego okres próbny wydłuży się z dwóch do czterech lat.
Odkrycia dokonali we wsi Lisowice paleontolodzy pod kierunkiem Tomasza Suleja, profesora Instytutu Paleobiologii PAN w Warszawie oraz Grzegorza Niedźwiedzkiego, biologa z Uniwersytetu w Uppsali. Gad nazwany Lisowicia bojani miał ponad 4,5 m długości, 2,6 m wysokości, ważył 9 ton, a wyglądem przypominał skrzyżowanie nosorożca, słonia i żółwia. Zwierzę, któremu bliżej było do ssaków niż do gadów, żyło 200 milionów lat temu w erze pierwszych dinozaurów, a jego odkrycie pozwoli rzucić nowe światło na tamte czasy.
W niezwykłych historiach miłosnych nie zawsze chodzi o ucieczkę przed policją kradzionym samochodem do Meksyku. Czasem wystarczy zaręczyć się z żyrandolem, tak jak zrobiła to Amanda Liberty, a później zrobić sobie tatuaż z wizerunkiem ukochanego. Pochodząca z Wielkiej Brytanii Amanda twierdzi, że jest przedmiotoseksualna i woli przedmioty niż ludzi, czego dowodzić ma fakt, że wcześniej „spotykała się” z zestawem do gry na perkusji i Statuą Wolności, dla której zmieniła nazwisko. Kobieta zaręczyła się z Lumierem, jak nazywa się 91-letni żyrandol, w zeszłym roku, ale przyznaje, że żyje z nim w otwartym związku na rzecz 25 innych żyrandoli, które posiada w domu.
Przedstawiciele centrum handlowego Tynwald Mills z położonej między Wielką Brytanią a Irlandią wyspy Man wystosowali oświadczenie z przeprosinami. Treść przeprosin odnosiła się do wystawy świątecznej, w skład której weszło kilka sztucznych niedźwiedzi polarnych. Przedstawiciele placówki musieli tłumaczyć się dlaczego dwa niedźwiedzie wyglądają tak, jakby kopulowały w pozycji na pieska, podczas gdy inne niedźwiedzie patrzą. Zdjęcie z niedźwiedziami obiegło Twittera, a rozbawieni komentatorzy nie mogli nadziwić się, że komuś mogło przyjść do głowy stworzenie takiej dekoracji. Władze centrum handlowego twierdzą jednak, że jakiś wandal, a nie pracownik centrum, musiał ustawić niedźwiedzie w takiej pozycji.
Wykładowcy położonego w brytyjskim Leeds uniwersytetu Trinity otrzymali notatkę służbową. Władze uczelni poprosiły wykładowców, by ci przestali używać wielkich liter do przydzielania zadań studentom, ponieważ w opinii władz wielkie litery mogłyby stresować studentów do tego stopnia, że studenci byliby zbyt przerażeni, by przydzielone zadanie wykonać. Ponadto w notatce poproszono też wykładowców, by używali przyjaznego języka i unikali negatywnych w odbiorze sformułowań. Wykładowcy uważają, że to absurd, że system traktuje dorosłych, inteligentnych ludzi jak dzieci.
A propos imienia Yoda, czekam aż ktoś nada synom imiona: Frodo, Bilbo (przez 2"B", a nie przez 2"D"), Sauron, Chewbacca, Boba Fett czy inny Spock; a córkom: Andariel, Arvena, Eowina czy Peach.
Choć w sumie już są przypadki nazywania dzieci imionami typu Khaleesi i takie tam :/
@wojtek704 O jakich Ty specach mówisz? Wiedzieli oni chociaż o pasach van Allena? Dzisiaj gónwo wiemy o Kosmosie, a co dopiero 50 lat temu. Dali się nabrać i tyle.
Jaką moc obliczeniową miały wtedy komputery? Czemu nie latamy na Księżyc, skoro 50 lat temu tam już dotarliśmy? Czy w jakimkolwiek innym wypadku przestaliśmy przekraczać już przekroczoną granicę? Nie chce mi się szukać, ale był taki film "Lądowanie na Księżycu - największe kłamstwo w dziejach ludzkości". Amerykanie nawet w budowie stacji kosmicznej musieli prosić ruskich o pomoc, bo ruscy MIR zbudowali sami, a amerykanie nie umieli.
Nixon (albo Kennedy - nie pamiętam) stwierdził, że "Ameryka jest 10 lat za Rosją, ale nie to jest najgorsze. Najgorsze, że za 10 lat już będzie 15 lat za Rosją."
Po prostu amerykanie zagrali va bank i nakręcili film z rzekomego lądowania w studiu, a świat dał się nabrać i tyle. Teraz tylko głupio im się z tego wykręcić, ale na Księżyc jakoś nie latają. Podobnie świat dał się nabrać na WTC;-) Amerykanie zawsze kłamali, ale robili dobry PR.
@Shaam
Dawno takich bredni nie czytałem jak napisane przez ciebie
No ja nie mogę, Rosjanie nam powiedzą, czy Amerykanie byli na Księżycu. Przecież Rosjanie nie potrafią nawet zobaczyć swoich własnych 400 czołgów w Donbasie !
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2018 o 18:46
@Geoffrey Uśmiałem się z tej rosyjskiej wady wzroku:-D
Rosja miała zawsze gorszą propagandę od stanów. Amerykanie bohatersko wprowadzają pokój na świecie (jeśli w danym rejonie znajduje się ropa, którą trzeba zdemokratyzować).
@Shaam zdrastwuj towariszcz i ruki pa szwam!
@~zx Dobrze się czujesz kolego? Ja się śmieję z propagandy ruskiej i amerykańskiej, a Ty jakiegoś "towariszcza" we mnie widzisz? Heh, czego to ludzie w wypranych głowach nie mają:-)