@J_R Nie znam żadnego zwolennika absolutnej wolności (anarchii).
Chodzi o to, aby nie być zmuszanym do durnych składek i redystrybucji, ale zapewniać to muszą policja i wojsko.
@kondon Anarchia to brak hierarchii. Samo w sobie z absolutną wolnością nie ma nic wspólnego, ze stanem panującym w Somalii też nie, tam nie ma anarchii, tam jest krzyżówka wojny domowej z upadłym sektorem państwowym). Można jak najbardziej mieć anarchistyczne i bardzo uporządkowane społeczeństwo, tylko że nie ma ono szans w starciu z pobliskimi hierarchicznymi społeczeństwami (dlatego na większą skalę nigdy się nie rozwijały, okoliczne hierarchie je "zjadały"). Dlatego też w anarchistycznej Somalii od razu po zapadnięciu się państwa zaczęły rozwijać się konkurujące ze sobą zalążki nowych państw, w polskim prawie definiowane jako zorganizowana grupa przestępcza o charakterze zbrojnym.
Absolutna wolność to brak kogokolwiek, kto by mógł mieć jakiś argument, że miłośnik absolutnej wolności robi źle i ma zmienić swoje zachowanie. Patrz bezludna wyspa, ale to też się miłośnikom absolutnej wolności nie podoba. Im się po prostu nie podoba to, że jakaś, zazwyczaj dla każdego nieco inna, część przepisów prawa jest taka, a nie inna i czegoś im zabrania lub nakłada na nich jakieś obowiązki w związku z tą czy inną aktywnością. I strasznie bardzo tego przeżyć nie mogą.
@amomimowy Porwiesz parę osób, zabijesz kilkaset, zrabujesz kilka majątków, napadniesz na jakieś łajby na oceanie, oczywiście nie sam, tylko z pomocą swoich podwładnych, to zarówno na klimę jak i na każde inne luksusy będziesz mógł sobie pozwolić.
@J_R Dzięki, wolę Alaskę xD No a tak na poważnie, to serio, momentami chciałbym żyć w miejscu gdzie nie ma prawa. Ale nie dlatego, żem zbir czy coś. Ale np. jak pomyślę, że mógłbym sobie zbudować samochód, jaki tam chcę, bo mam możliwości, tak nie mogę (tzn mogę, ale nie mogę nim wyjechać na drogi publiczne) spełnić swoich zachcianek, bo milion regulacji jest. Wiem, że to dla dobra społeczeństwa itp, ale frajdy z życia nie ma. Tyle fajnych rzeczy można byłoby zrobić, a tak to meh :|
Wolność to wartość ponad durnym podziałem na prawicę i lewicę. Obie strony pod względem zamordyzmu są tyle samo warte. Dyktatura nieważne czy prawicowa czy lewicowa, zawsze jest syfem.
@Klindal Tutaj się już kompletnie nie zgadzam, może oprócz ostatniego akapitu. życie w dyktaturze jest zmarnowane. Przez cenzurę i odgórne wyznaczenie stylu życia człowiek nawet nie wie kim jest, tylko wegetuje. Korea Północna jest najlepszym przykładem tej patologii. A anarchia ma ten plus, ze np dyktatura by zlinczowała na krwawe mięso, wraz z jego brygadzistami.
@Klindal Tylko, ze dyktatura, każda robiła to samo z ludźmi jak podałeś w przykładzie anarchii. A w anarchi tacy łajdacy mogą być zlinczowani. Ogólnie finalnym etapem cywilizacji jest anarchia, tylko ewolucjonistyczna, dgzie dzięki postępowi każda jednostka sięgnie po taki pułap świadomości, gdzie normy etyczne i dobrobyt konsumpcjonizmu porzuci każdą formę władzy i ograniczeń.
@Klindal W całej twojej wypowiedzi widać usprawiedliwienie dla ustroju totalitarnego, którego przecież grozę reprezentuje wyżej wymieniona korea północna. Chcesz deprecjonować anarchię,a wymieniasz jako mniejsze zło faktycznie większe zło jakie znamy przez np historię. Znasz na pewno filmik z egzekucji Ceausescu. Wojsko musiało go eskortować pod pluton, bo Rumuni chcieli go zlinczować. Oczywiście mieli przy tym moralną słuszność za zbrodnie jakie dokonał na swoim narodzie.
Czasy jakie przestawiłem nastaną, nawet jak to nie będzie zbyt wcześnie. I to ewoluuje, bo model np społeczeństwa konsumpcyjnego ma coraz więcej do stracenia, wiec wymaga ono pokoju, stabilności i dobrobytu czego nie gwarantuje ani dyktatura, ani inna, antydemokratyczna forma ustroju. Dyktatury prowadzą do rewolucji, w większości słusznych. Francuzi nie chcieli tyrana monarchy. Amerykanie z tego samego powodu wypędzili Anglików. Polacy stale buntowali się nieważne czy przeciw zaborcom czyt komunistom.Punktem zapalnym do anarchii jest własnie dyktatura, bo w końcu ludzie przestają mieć cokolwiek do stracenia ruszają na głód krwi swoich katów
tylko jeden wlaciwy narod. wszyscy inni gorsi - nieludzie usluguja narodowi. raj dla prawicy. i Adolfa H. tez
@Aypeross nie wiedziałem że narodowy socjalizm jest prawicowy :)
@Klindal Adolf H był narodowcem?
Po prostu człowiek jest upośledzony, jeśli myśli, że zamknie 8mld umysłów w 1 wymiarowej skali "lewo-prawo"
Każdy jest wolny, może mieć broń, narkotyki i handlować czym chce, nie musi płacić podatków, prawicowy raj, którym jest Somalia.
@J_R Nie wydaje Ci się, że przed anarchią jest jeszcze kilka rozsądniejszych opcji?
@kondon Ale są sprzeczne z tym, czego chcą miłośnicy absolutnej wolności. Poza tym, to porównanie jest równie mądre, jak to z demota.
@J_R Nie znam żadnego zwolennika absolutnej wolności (anarchii).
Chodzi o to, aby nie być zmuszanym do durnych składek i redystrybucji, ale zapewniać to muszą policja i wojsko.
@kondon Anarchia to brak hierarchii. Samo w sobie z absolutną wolnością nie ma nic wspólnego, ze stanem panującym w Somalii też nie, tam nie ma anarchii, tam jest krzyżówka wojny domowej z upadłym sektorem państwowym). Można jak najbardziej mieć anarchistyczne i bardzo uporządkowane społeczeństwo, tylko że nie ma ono szans w starciu z pobliskimi hierarchicznymi społeczeństwami (dlatego na większą skalę nigdy się nie rozwijały, okoliczne hierarchie je "zjadały"). Dlatego też w anarchistycznej Somalii od razu po zapadnięciu się państwa zaczęły rozwijać się konkurujące ze sobą zalążki nowych państw, w polskim prawie definiowane jako zorganizowana grupa przestępcza o charakterze zbrojnym.
Absolutna wolność to brak kogokolwiek, kto by mógł mieć jakiś argument, że miłośnik absolutnej wolności robi źle i ma zmienić swoje zachowanie. Patrz bezludna wyspa, ale to też się miłośnikom absolutnej wolności nie podoba. Im się po prostu nie podoba to, że jakaś, zazwyczaj dla każdego nieco inna, część przepisów prawa jest taka, a nie inna i czegoś im zabrania lub nakłada na nich jakieś obowiązki w związku z tą czy inną aktywnością. I strasznie bardzo tego przeżyć nie mogą.
@J_R Akurat mi się to podoba. Tylko szkoda, że bieda i gorąc. Wolę zimę.
@amomimowy Porwiesz parę osób, zabijesz kilkaset, zrabujesz kilka majątków, napadniesz na jakieś łajby na oceanie, oczywiście nie sam, tylko z pomocą swoich podwładnych, to zarówno na klimę jak i na każde inne luksusy będziesz mógł sobie pozwolić.
@J_R Dzięki, wolę Alaskę xD No a tak na poważnie, to serio, momentami chciałbym żyć w miejscu gdzie nie ma prawa. Ale nie dlatego, żem zbir czy coś. Ale np. jak pomyślę, że mógłbym sobie zbudować samochód, jaki tam chcę, bo mam możliwości, tak nie mogę (tzn mogę, ale nie mogę nim wyjechać na drogi publiczne) spełnić swoich zachcianek, bo milion regulacji jest. Wiem, że to dla dobra społeczeństwa itp, ale frajdy z życia nie ma. Tyle fajnych rzeczy można byłoby zrobić, a tak to meh :|
Wolność to wartość ponad durnym podziałem na prawicę i lewicę. Obie strony pod względem zamordyzmu są tyle samo warte. Dyktatura nieważne czy prawicowa czy lewicowa, zawsze jest syfem.
@Symulakr Podział dwuosiowy jest wypaczony i bez sensu, nie wiem co przez niego tutaj rozumiesz.
@Klindal Tutaj się już kompletnie nie zgadzam, może oprócz ostatniego akapitu. życie w dyktaturze jest zmarnowane. Przez cenzurę i odgórne wyznaczenie stylu życia człowiek nawet nie wie kim jest, tylko wegetuje. Korea Północna jest najlepszym przykładem tej patologii. A anarchia ma ten plus, ze np dyktatura by zlinczowała na krwawe mięso, wraz z jego brygadzistami.
@Klindal Tylko, ze dyktatura, każda robiła to samo z ludźmi jak podałeś w przykładzie anarchii. A w anarchi tacy łajdacy mogą być zlinczowani. Ogólnie finalnym etapem cywilizacji jest anarchia, tylko ewolucjonistyczna, dgzie dzięki postępowi każda jednostka sięgnie po taki pułap świadomości, gdzie normy etyczne i dobrobyt konsumpcjonizmu porzuci każdą formę władzy i ograniczeń.
@Klindal W całej twojej wypowiedzi widać usprawiedliwienie dla ustroju totalitarnego, którego przecież grozę reprezentuje wyżej wymieniona korea północna. Chcesz deprecjonować anarchię,a wymieniasz jako mniejsze zło faktycznie większe zło jakie znamy przez np historię. Znasz na pewno filmik z egzekucji Ceausescu. Wojsko musiało go eskortować pod pluton, bo Rumuni chcieli go zlinczować. Oczywiście mieli przy tym moralną słuszność za zbrodnie jakie dokonał na swoim narodzie.
Czasy jakie przestawiłem nastaną, nawet jak to nie będzie zbyt wcześnie. I to ewoluuje, bo model np społeczeństwa konsumpcyjnego ma coraz więcej do stracenia, wiec wymaga ono pokoju, stabilności i dobrobytu czego nie gwarantuje ani dyktatura, ani inna, antydemokratyczna forma ustroju. Dyktatury prowadzą do rewolucji, w większości słusznych. Francuzi nie chcieli tyrana monarchy. Amerykanie z tego samego powodu wypędzili Anglików. Polacy stale buntowali się nieważne czy przeciw zaborcom czyt komunistom.Punktem zapalnym do anarchii jest własnie dyktatura, bo w końcu ludzie przestają mieć cokolwiek do stracenia ruszają na głód krwi swoich katów
Debilne porównania na poziomie przedszkola - ulubione zajęcia prawicowców