Miało to wyglądać tak, że babeczka jechała autem rozmawiając przez telefon. Za to policja ją zatrzymała, ale im dogłębniej ją sprawdzali tym większy kwiatek wychodził. Mianowicie nie miała zapiętych pasów, jechała autem bez przeglądu a na bonusik nawet nie posiadała prawa jazdy XD...
@Quant Musicie się nauczyć paru rzeczy:
1. Nigdy nikt nie jest w stanie określić choroby psychicznej bez zbadania pacjenta
2. Nikt poza psychiatrami i psychologami klinicznymi nie jest w stanie tego zrobić tak, czy siak. Psycholodzy niekliniczni maja na tyle wiedzy, że coś mogą podejrzewać.
3. Od informacji na temat chorób są podręczniki medyczne i Medycyna Praktyczna. Nie Wikipedia i randomowe filmy.
@Innkeeper - nie, nie postawiłem diagnozy. Właśnie dlatego, że diagnoza nie jest możliwa bez badania (czasem nawet obserwacji), nie napisałem, że ta kobieta na pewno choruje na schizofrenię, tylko że NAJPRAWDOPODOBNIEJ na nią choruje. Dostrzegasz różnicę pomiędzy diagnozą a przypuszczeniem?
@Innkeeper - brawo, celne uwagi, jednak błędnie zakładasz, że o tym nie wiem. Pozwól, że nieco zweryfikuję Twoje punkty.
ad. 1) Nie jest prawdą, że nie da się stwierdzić choroby psychicznej bez zbadania pacjenta. Co prawda tak się nie robi, jednak jest to możliwe. Bez zbadania pacjenta nie da się natomiast postawić diagnozy czyli określić nie tylko to, że pacjent jest chory, ale przede wszystkim określić na co jest chory. Nie wdając się w szczegóły, jedynie obserwując pacjenta można stwierdzić, że jest chory. Natomiast odróżnienie "z daleka" konkretnych jednostek chorobowych nie jest już możliwe (jakkolwiek są psychiatrzy, którzy twierdzą inaczej). Dlatego też, obserwując zachowanie jakiejś osoby - nawet krótko - można stwierdzić, że jest to osoba chora, ale konkretnej choroby raczej się w ten sposób nie rozpozna. Napisałem, że kobieta na filmie najprawdopodobniej choruje na schizofrenię, chociaż nie będę się kłócił, że nie jest to np. choroba afektywna dwubiegunowa bo to też możliwe. Po prostu widzę tu osiowe objawy schizofrenii.
ad. 2) Tu zupełnie naplątałeś. Choroby psychiczne diagnozują psychiatrzy i tylko psychiatrzy. Psycholog kliniczny nigdy nie postawi formalnej diagnozy psychiatrycznej, bo nie ma do tego uprawnień. Nie jest również prawdą, że psycholog niekliniczny może tylko coś tam podejrzewać. Dobry "zwykły" psycholog bez problemu poradzi sobie z rozpoznaniem choroby psychicznej. Wiedza i doświadczenie mu na to pozwoli, ale nie zrobi tego, bo mu nie wolno.
ad.3) Generalnie od informacji to są wszystkie źródła informacji, nie wyłączając Wikipedii. Natomiast od stawiania diagnoz psychiatrycznych nie są podręczniki medyczne, tylko sześcioletnie studia + staż + specjalizacja. Co do "randomowych filmów", to zdziwiłbyś się ile wiedzy z zakresu psychiatrii opiera się na filmach. Oczywiście nie takich jak w tym democie, bo to jest nagranie przypadkowe (aczkolwiek głowy nie dam, że jakiś doktorant nie użyje tego filmiku do swojej pracy doktorskiej - tak było już nie raz). Filmy są bardzo ważnym źródłem informacji, zarówno w historii psychiatrii, jak i w diagnozowaniu konkretnych przypadków. Właśnie na filmach uczy się stażystów rozpoznawania np. niezborności afektu, stuporu, reakcji kataleptycznych i tak dalej. Jak im to inaczej pokazać? Nie ma takiego szpitala na świecie, w których byliby chorzy na wszystkie możliwe choroby psychiczne, więc pokazywanie "na żywo" nie wchodzi w rachubę. Co do diagnoz indywidualnych to często choroba jest przerywana remisjami, a u pacjenta w remisji nie stwierdzisz objawów żadnym badaniem. Pomagają wtedy filmy z pacjentem. Czasem z wesela, czasem z komunii dziecka czy jakieś inne, a w dzisiejszych czasach smatrfonów, to już każdy ma jakieś filmy. W praktyce klinicznej, a szczególnie sądowej, nie raz się zdarza, że diagnoza jest stawiana nie na podstawie badania przedmiotowego, tylko właśnie na podstawie filmów i relacji bliskich pacjenta. W danej chwili badanie może nie pokazać objawów choroby czy to z powodu remisji, czy to z powodu wyprowadzenia l pacjenta lekami. U pacjenta, który od lat zażywa haloperidol, nie stwierdzisz schizofrenii badaniem. Nie będzie miał objawów, bo jest na lekach. Aby stwierdzić, że jest chory, będziesz musiał sięgnąć do jego przeszłości - gdy jeszcze nie brał leków. Istnieje lepszy sposób niż jego filmy? Ja nie znam. Nawet relacje współmałżonka czy dzieci pacjenta nie są tyle warte, bo ludzie lubią idealizować swoich bliskich i z zasady nie są obiektywni. Nie będę Ci robił wykładu z psychiatrii sądowej, ale uwierz mi, że na filmie z tego demota da się zobaczyć stan patologiczny. Nie będę się upierał, że to na pewno nie jest efekt zażycia jakichś narkotyków, albo że to nie dwubiegunówka - może i tak jest. Jednak na moje oko to jednak schizofrenia. Już mi się zdarzało postawić taką "diagnozę" na oko i jakoś nigdy dotąd się nie pomyliłem.
I policjant ma dylemat - wzywać psychiatrę, czy egzorcystę.
@efek świetny komentarz
Ale padaka.
W radiu wspominali o tej sytuacji.
Miało to wyglądać tak, że babeczka jechała autem rozmawiając przez telefon. Za to policja ją zatrzymała, ale im dogłębniej ją sprawdzali tym większy kwiatek wychodził. Mianowicie nie miała zapiętych pasów, jechała autem bez przeglądu a na bonusik nawet nie posiadała prawa jazdy XD...
A już myślałem że za chwilę zacznie drzeć się "K O N S T Y T U C J A"
..... 3_2_1_0_ dno glupoty
~K_O_N_S_TY wracaj lizać dupę szwabom.
Ta kobieta jest po prostu chora, najprawdopodobniej na schizofrenię.
@Quant Ta. I postawiłeś tę diagnozę po obejrzeniu krótkiego filmiku, na którym nawiasem nie widać żadnych objawów schizofrenii...
@Quant Musicie się nauczyć paru rzeczy:
1. Nigdy nikt nie jest w stanie określić choroby psychicznej bez zbadania pacjenta
2. Nikt poza psychiatrami i psychologami klinicznymi nie jest w stanie tego zrobić tak, czy siak. Psycholodzy niekliniczni maja na tyle wiedzy, że coś mogą podejrzewać.
3. Od informacji na temat chorób są podręczniki medyczne i Medycyna Praktyczna. Nie Wikipedia i randomowe filmy.
@Innkeeper - nie, nie postawiłem diagnozy. Właśnie dlatego, że diagnoza nie jest możliwa bez badania (czasem nawet obserwacji), nie napisałem, że ta kobieta na pewno choruje na schizofrenię, tylko że NAJPRAWDOPODOBNIEJ na nią choruje. Dostrzegasz różnicę pomiędzy diagnozą a przypuszczeniem?
@Innkeeper - brawo, celne uwagi, jednak błędnie zakładasz, że o tym nie wiem. Pozwól, że nieco zweryfikuję Twoje punkty.
ad. 1) Nie jest prawdą, że nie da się stwierdzić choroby psychicznej bez zbadania pacjenta. Co prawda tak się nie robi, jednak jest to możliwe. Bez zbadania pacjenta nie da się natomiast postawić diagnozy czyli określić nie tylko to, że pacjent jest chory, ale przede wszystkim określić na co jest chory. Nie wdając się w szczegóły, jedynie obserwując pacjenta można stwierdzić, że jest chory. Natomiast odróżnienie "z daleka" konkretnych jednostek chorobowych nie jest już możliwe (jakkolwiek są psychiatrzy, którzy twierdzą inaczej). Dlatego też, obserwując zachowanie jakiejś osoby - nawet krótko - można stwierdzić, że jest to osoba chora, ale konkretnej choroby raczej się w ten sposób nie rozpozna. Napisałem, że kobieta na filmie najprawdopodobniej choruje na schizofrenię, chociaż nie będę się kłócił, że nie jest to np. choroba afektywna dwubiegunowa bo to też możliwe. Po prostu widzę tu osiowe objawy schizofrenii.
ad. 2) Tu zupełnie naplątałeś. Choroby psychiczne diagnozują psychiatrzy i tylko psychiatrzy. Psycholog kliniczny nigdy nie postawi formalnej diagnozy psychiatrycznej, bo nie ma do tego uprawnień. Nie jest również prawdą, że psycholog niekliniczny może tylko coś tam podejrzewać. Dobry "zwykły" psycholog bez problemu poradzi sobie z rozpoznaniem choroby psychicznej. Wiedza i doświadczenie mu na to pozwoli, ale nie zrobi tego, bo mu nie wolno.
ad.3) Generalnie od informacji to są wszystkie źródła informacji, nie wyłączając Wikipedii. Natomiast od stawiania diagnoz psychiatrycznych nie są podręczniki medyczne, tylko sześcioletnie studia + staż + specjalizacja. Co do "randomowych filmów", to zdziwiłbyś się ile wiedzy z zakresu psychiatrii opiera się na filmach. Oczywiście nie takich jak w tym democie, bo to jest nagranie przypadkowe (aczkolwiek głowy nie dam, że jakiś doktorant nie użyje tego filmiku do swojej pracy doktorskiej - tak było już nie raz). Filmy są bardzo ważnym źródłem informacji, zarówno w historii psychiatrii, jak i w diagnozowaniu konkretnych przypadków. Właśnie na filmach uczy się stażystów rozpoznawania np. niezborności afektu, stuporu, reakcji kataleptycznych i tak dalej. Jak im to inaczej pokazać? Nie ma takiego szpitala na świecie, w których byliby chorzy na wszystkie możliwe choroby psychiczne, więc pokazywanie "na żywo" nie wchodzi w rachubę. Co do diagnoz indywidualnych to często choroba jest przerywana remisjami, a u pacjenta w remisji nie stwierdzisz objawów żadnym badaniem. Pomagają wtedy filmy z pacjentem. Czasem z wesela, czasem z komunii dziecka czy jakieś inne, a w dzisiejszych czasach smatrfonów, to już każdy ma jakieś filmy. W praktyce klinicznej, a szczególnie sądowej, nie raz się zdarza, że diagnoza jest stawiana nie na podstawie badania przedmiotowego, tylko właśnie na podstawie filmów i relacji bliskich pacjenta. W danej chwili badanie może nie pokazać objawów choroby czy to z powodu remisji, czy to z powodu wyprowadzenia l pacjenta lekami. U pacjenta, który od lat zażywa haloperidol, nie stwierdzisz schizofrenii badaniem. Nie będzie miał objawów, bo jest na lekach. Aby stwierdzić, że jest chory, będziesz musiał sięgnąć do jego przeszłości - gdy jeszcze nie brał leków. Istnieje lepszy sposób niż jego filmy? Ja nie znam. Nawet relacje współmałżonka czy dzieci pacjenta nie są tyle warte, bo ludzie lubią idealizować swoich bliskich i z zasady nie są obiektywni. Nie będę Ci robił wykładu z psychiatrii sądowej, ale uwierz mi, że na filmie z tego demota da się zobaczyć stan patologiczny. Nie będę się upierał, że to na pewno nie jest efekt zażycia jakichś narkotyków, albo że to nie dwubiegunówka - może i tak jest. Jednak na moje oko to jednak schizofrenia. Już mi się zdarzało postawić taką "diagnozę" na oko i jakoś nigdy dotąd się nie pomyliłem.
A gdzie jest teraz feminizm? Powinni ja odrazu skuc i do radiowozu. Z facetem tak by sie nie cackali.
Karny kutas za film w pionie!
Typowa kobieta. Nie ma się czym podniecać. 9/10 mężów ma tak w domu ....
@pawelkolodziej Typowe wyciąganie skrajnego przykładu i przypisywanie temu zachowaniu całej grupy danych osób.