Nie jestem jakimś eko-terrorystą, bo z nimi mi nie po drodze, ale staram się dbać o środowisko. Tu, w pełni się z Tobą zgadzam. Korzystajmy z produktów naturalnych. Nośmy na sobie skóry, futra, ale pod jednym warunkiem. Hodujmy zwierzęta w celach konsumpcyjnych, a przy okazji wykorzystajmy "produkty uboczne" w postaci skór, czy futer. Hodowli zwierząt w celu uzyskania, tylko i wyłącznie futer jestem przeciwny.
No coz, problemem tego swiata jest...liczba ludnosci i zadne dzialania sluzace powstrzymaniu degradacji nie przyniosa skutkow jesli nie zmniejszymy populacji. Kazdy z nas jest konsumentem. Prawie 8 000 000 000 konsumentow przez ok 60 lat, to nie moze pozostac bez konsekwencji.
@KulturaOryniacka To teraz trzeba wymyślić w jaki sposób zmniejszyć populacje. Trzeba by powiedzieć to takim Chinom, Rosji, Ameryce... Tylko kurde nie mam pomysłu jak. XD
No coz, populacja bedzie sie rozrastac do pewnego punktu krytycznego a potem drastycznie soe zmniejszy. Jeszcze nie wiadomo z jakiego powodu to nastapi i nie wiadomo dokladnie kiedy, 200-300 lat? Ja niestety nie doczekam upadku istoty ktora mianuje sie ta najinteligentniejsza a nie potrafi nawet trzymac na wodzy swoich instynktow. Co za ironia...
@Cascabel Moja wypowiedź to był sarkazm. Bo przecież Chiny, Rosja, czy USA mają to w głębokim poważaniu, czytaj we du... I jeśli zależy nam na walce o środowisko, to właśnie powinniśmy się mnożyć - żeby lubi o naszych poglądach i ideach było więcej.
Ech te "mądrości" głupców
Żeby wyprodukować ubrania ze skór , futer (nawet gdyby to było fizycznie możliwe, nie będę tego dalej rozwijał - bo to samo w sobie jest niezłą komedią) dla 8 mld ludzi trzeba by mieć z 10 takich planet jak ziemia i je wszystkie w wyniku takiej megahodowli zmienić w pustynię metanu... a później i tak chodzić z gołymi dupami.
Proponuje najpierw skończyć parę lat podstawówki a dopiero później brać się za edukowanie innych.
Powinienem dodać jeszcze kilka planet na wyniszczenie produkcją bawełny - ale i tak zabrakło by na to wody, dzieci - niewolników i toksycznych substancji koniecznych przy masowej produkcji.
Już teraz ta "eko" bawełna nie ma nic wspólnego z eko a na taką masową skalę....
Skóry są naturalne? Słyszał kiedyś ktoś o Śarczanie-Chromu III? kolejna dezinformacja na demotach. Wystarczy trochę pogrzebać i się okazuje że produkty eko SĄ ekologicznie dające nowe życie odpadom zmniejszając ich wpływ na środowisko lub też naturalne projektowane pod kątem rozpadu. Produkty uznawane za Naturalne jak skóra pomimo pochodzenia zwierzęcego WCALE NATURALNE NIE SĄ. Nie mniej jednak sugeruję umiar i wykonanie prac domowych we własnym zakresie nie brak firm na rynkach światowych które nadużywają określeń "naturalny" i "ekologiczny" "zdrowy".
Teoretycznie niektóre słodziki które mają więcej kalorii od cukru są sprzedawane jako 0 kalorii tylko i wyłącznie dlatego że w jednej porcji jest mniej kalorii niż określona prawnie granica poniżej której produkt może się reklamować jako dietetyczny.
To samo tyczy się galanterii, odzieży, obuwia, technologii, jedzenia i picia. czytanie gwiazdek i drobnego druku jest w dzisiejszych czasach coraz ważniejsze. A trzeba pamiętać też o tym aby nie wierzyć wszystkiemu co jest w internecie tak jak nie wierzymy wszystkiemu co jest w telewizji.
Problem jest w tym, że świat zachodu żyje tak jakby codziennie miał święto i używa za dużo wszystkiego: mięsa wody ubrań energii, reszta świata dla kontrastu żyje w skrajnej biedzie a dzięki internetowi jest tego coraz bardziej świadoma...
Co ty pierdzielisz, po pierwsze to nikt nie rezygnuje ze skór by być "eko" tylko by nie przysparzać cierpienia zwierzętom hodowanym na skóry-doczytaj a nie wprowadzasz ludzi w błąd. Po drugie, przykładowo wełna to tworzywo w pełni naturalne, jest mase tworzyw półsyntetycznych które rozkładają się szybko, a nawet jeśli mówimy o tworzywach sztucznych, to jest coś takiego jak recykling-właśnie po to segregujesz odpady. Brak słów co ty tu za głupoty próbujesz wcisnąć.
Nie jestem jakimś eko-terrorystą, bo z nimi mi nie po drodze, ale staram się dbać o środowisko. Tu, w pełni się z Tobą zgadzam. Korzystajmy z produktów naturalnych. Nośmy na sobie skóry, futra, ale pod jednym warunkiem. Hodujmy zwierzęta w celach konsumpcyjnych, a przy okazji wykorzystajmy "produkty uboczne" w postaci skór, czy futer. Hodowli zwierząt w celu uzyskania, tylko i wyłącznie futer jestem przeciwny.
No coz, problemem tego swiata jest...liczba ludnosci i zadne dzialania sluzace powstrzymaniu degradacji nie przyniosa skutkow jesli nie zmniejszymy populacji. Kazdy z nas jest konsumentem. Prawie 8 000 000 000 konsumentow przez ok 60 lat, to nie moze pozostac bez konsekwencji.
@KulturaOryniacka To teraz trzeba wymyślić w jaki sposób zmniejszyć populacje. Trzeba by powiedzieć to takim Chinom, Rosji, Ameryce... Tylko kurde nie mam pomysłu jak. XD
@Jeremi978 A potem patrz na Europę, gdzie brakuje młodych ludzi do pracy na tych starych...
No coz, populacja bedzie sie rozrastac do pewnego punktu krytycznego a potem drastycznie soe zmniejszy. Jeszcze nie wiadomo z jakiego powodu to nastapi i nie wiadomo dokladnie kiedy, 200-300 lat? Ja niestety nie doczekam upadku istoty ktora mianuje sie ta najinteligentniejsza a nie potrafi nawet trzymac na wodzy swoich instynktow. Co za ironia...
@Cascabel Moja wypowiedź to był sarkazm. Bo przecież Chiny, Rosja, czy USA mają to w głębokim poważaniu, czytaj we du... I jeśli zależy nam na walce o środowisko, to właśnie powinniśmy się mnożyć - żeby lubi o naszych poglądach i ideach było więcej.
Ech te "mądrości" głupców
Żeby wyprodukować ubrania ze skór , futer (nawet gdyby to było fizycznie możliwe, nie będę tego dalej rozwijał - bo to samo w sobie jest niezłą komedią) dla 8 mld ludzi trzeba by mieć z 10 takich planet jak ziemia i je wszystkie w wyniku takiej megahodowli zmienić w pustynię metanu... a później i tak chodzić z gołymi dupami.
Proponuje najpierw skończyć parę lat podstawówki a dopiero później brać się za edukowanie innych.
To ile Ci zostało do końca podstawówki?
Powinienem dodać jeszcze kilka planet na wyniszczenie produkcją bawełny - ale i tak zabrakło by na to wody, dzieci - niewolników i toksycznych substancji koniecznych przy masowej produkcji.
Już teraz ta "eko" bawełna nie ma nic wspólnego z eko a na taką masową skalę....
Skóry są naturalne? Słyszał kiedyś ktoś o Śarczanie-Chromu III? kolejna dezinformacja na demotach. Wystarczy trochę pogrzebać i się okazuje że produkty eko SĄ ekologicznie dające nowe życie odpadom zmniejszając ich wpływ na środowisko lub też naturalne projektowane pod kątem rozpadu. Produkty uznawane za Naturalne jak skóra pomimo pochodzenia zwierzęcego WCALE NATURALNE NIE SĄ. Nie mniej jednak sugeruję umiar i wykonanie prac domowych we własnym zakresie nie brak firm na rynkach światowych które nadużywają określeń "naturalny" i "ekologiczny" "zdrowy".
Teoretycznie niektóre słodziki które mają więcej kalorii od cukru są sprzedawane jako 0 kalorii tylko i wyłącznie dlatego że w jednej porcji jest mniej kalorii niż określona prawnie granica poniżej której produkt może się reklamować jako dietetyczny.
To samo tyczy się galanterii, odzieży, obuwia, technologii, jedzenia i picia. czytanie gwiazdek i drobnego druku jest w dzisiejszych czasach coraz ważniejsze. A trzeba pamiętać też o tym aby nie wierzyć wszystkiemu co jest w internecie tak jak nie wierzymy wszystkiemu co jest w telewizji.
Problem jest w tym, że świat zachodu żyje tak jakby codziennie miał święto i używa za dużo wszystkiego: mięsa wody ubrań energii, reszta świata dla kontrastu żyje w skrajnej biedzie a dzięki internetowi jest tego coraz bardziej świadoma...
Co ty pierdzielisz, po pierwsze to nikt nie rezygnuje ze skór by być "eko" tylko by nie przysparzać cierpienia zwierzętom hodowanym na skóry-doczytaj a nie wprowadzasz ludzi w błąd. Po drugie, przykładowo wełna to tworzywo w pełni naturalne, jest mase tworzyw półsyntetycznych które rozkładają się szybko, a nawet jeśli mówimy o tworzywach sztucznych, to jest coś takiego jak recykling-właśnie po to segregujesz odpady. Brak słów co ty tu za głupoty próbujesz wcisnąć.