Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
411 424
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Y yankers
+5 / 5

Nie ma to jak protestować przeciwko władzy niszcząc prywatne mienie innych obywateli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+1 / 1

@yankers to w socjalistycznej francji istnieje coś takiego jak mienie prywatne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cuteer
0 / 2

Ale oni sami nie mają samochodówsamochodów., oni jeżdżą metrem....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wyrzutekzdemotow
0 / 0

@cuteer Kto, rolnicy z prowincji, którzy urządzili te protesty? Tam nie protestowali Paryżanie! I palili ogniska na rogach ulic, nie samochody. Samochodów kilka podpalili bojówkarze pani Le Pen, żeby sprowokować policję. Przeczytaj coś, zanim się wypowiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar meatgun
0 / 0

Niby czemu? Przecież zniszczono by mniej samochodów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+2 / 2

a w jaki sposob by to problem rozwiazalo? wiesz ze ten problem dotyka rowniez tych ktorzy samochodow nie maja?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 1

Nie rozwiązałoby to żadnego problemu, bo podniesienie podatków było punktem zapalnym, a nie przyczyną (jest to objaw głębokich problemów strukturalnych w społeczeństwie francuskim). Tak samo z brexitem, jest raptem objawem, a nie problemem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
0 / 0

i wlasnie dlatego uwazam ze takie bydlo powinno sie tepic. Protest protestem, niszczenie mienia bogu ducha winnych ludzi to inna inszosc

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SailorMerkury
0 / 0

Niby rozchodzi się o ceny benzyny ale przecież ona kosztuje 1.50 czyli jakieś 6 zeta.U nas jak jest 5-6 zł to nikt nie podpala Warszawy. Przeciętny francuz zarabia na pewno 2x więcej od przeciętnego Polaka....nierobom w dupiu się z dobrobytu przewraca. Tam powinno wejść jakieś zomo i tak futro przetrzepać żeby te głupoty roszczeniowym nierobom ze łba wybić, druga Grecja się robi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wyrzutekzdemotow
0 / 0

@SailorMerkury Gadałam z Francuzem, mężem kuzynki i pytałam o to, wyjaśnił mi tak: We Francji nie ma prawie transportu publicznego poza dużymi miastami, więc na wioskach do pracy dojeżdża się autem i dzieci do szkół też się samemu dowozi, co jest bardzo kosztowne. Ludzie z prowincji często pół życia harowali na diesla, żeby paliwo ich mniej kosztowało, a tu bach - podwyżka! Nie wszyscy Francuzi są bogaci, a chleb tam też jest droższy niż u nas, dlatego protestują. Zresztą można o tym przeczytać na uczciwych portalach w internecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rkcb
+1 / 1

Wbrew pozorom podpalanie cudzych samochodów ma sens. Jak jest mniej samochodów, to jest mniejszy popyt na paliwo, a jak jest mniejszy popyt to ceny powinny spaść. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~g3j35jk35j
0 / 0

Zostaje protestować przeciw podpalaniu własnych samochodów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem