Raz dostałem prezent na Mikołaja od rodziców. Aktualnie od kiedy pracuje i mam swoje pieniądze, to sam sobie kupuję prezenty. Zawsze prezent jest trafiony, tylko zaskoczenia nie ma.
@grzechotek A u mnie przeszło to płynnie do tradycji, że ja podrzucam prezenty rodzicom, a oni mi. Nawet znalezienie głupiej ulubionej czekolady sprawia dorosłym frajdę.
Jak mieszkałam w innym mieście, to te mikołaje były wysyłane i przychodziły pocztą.
a co z tatą?
A teraz dziwnie prezenty pakuje się pod choinkę.
Raz dostałem prezent na Mikołaja od rodziców. Aktualnie od kiedy pracuje i mam swoje pieniądze, to sam sobie kupuję prezenty. Zawsze prezent jest trafiony, tylko zaskoczenia nie ma.
@grzechotek A u mnie przeszło to płynnie do tradycji, że ja podrzucam prezenty rodzicom, a oni mi. Nawet znalezienie głupiej ulubionej czekolady sprawia dorosłym frajdę.
Jak mieszkałam w innym mieście, to te mikołaje były wysyłane i przychodziły pocztą.
To na Gwiazdora. Mikołaj jest 6 grudnia i chyba większość ludzi nie ma jeszcze choinki wtedy.
TO RODZICE PRZYNOSZĄ PREZENTY? Dzięki za spoiler.
Dla mnie teraz magiczny jest każdy koniec miesiąca kiedy dostaje pensje :D
Nadal jest !