@Ashardon nieboszczycy za to się raczej nie obrażą :)
btw. śmierć jest elementem życia. i czy tego chcesz czy nie czeka nas wszystkich. jednakże tylko ludzie którzy jej się boją uważają za niepoważne śmianie się ze śmierci :)
@olmajti Uważam, że zakładowi pogrzebowemu nie przystoi tego typu zachowanie. Widać, że zapewne nikt bliski jeszcze w Twojej rodzinie nie odszedł. Wtedy porozmawiamy o podejściu "na luzie" do tego zagadnienia.
@kamileo123456 na takiej właśnie narracji buduje się poprawność polityczną która zakazuje wolności słowa. Nie za bardzo interesuje mnie czy moje wypowiedzi obrażają kogoś do kogo nie są bezpośrednio kierowane. Daj maila. A napewno nie omieszkam wspomnieć kiedy kolejna osoba w mojej rodzinie powróci do ekosystemu :)
@Ashardon a jaki to ma związek czy ktoś bliski w mojej rodzinie odszedł? Takie podejście mam odkąd pamiętam. Pochowałem już wszystkich dziadków, 2 wujkow, 2 kuzynów i moje podejście się nie zmieniło. Cały czas podchodzę na luzie do tego zagadnienia. I co najsmieszniejsze. W takich sytuacjach problemem nie jestem ja tylko ludzie którzy uważają że jeśli nie zalewam się się łzami to coś ze mną nie tak. I w związku z tym mam propozycję. Wsadź sobie to ad personam tak głęboko w dupę że zobaczy migdałki :)
@olmajti No najwidoczniej jest z Tobą coś nie tak, skoro odejście najbliższych Cię nie rusza. Pozostaje współczuć relacji rodzinnych.
Pochowałem już kilka osób, które miały jeszcze w ciul dużo czasu, aby stać się dla kogoś powodem do bycia częścią tłumu. Dlatego do śmierci nie podchodzę "na luzie", bo nie ma tu na niego miejsca.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 grudnia 2018 o 8:04
@Ashardon czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? wyraźnie napisałem że dla mnie śmierć jest elementem życia człowieka. jest naturalnym procesem na który nie mamy wpływu. lamentowanie nie pomoże zmarłej osobie. nie pomoże też ludziom którzy opłakują 'stratę' bo nic nie zmieni. moje rodzinne relacje nie są tu argumentem w sprawie. mało tego. poruszanie tego tematu dyskredytuje Twoje argumenty bo atakujesz mnie personalnie. proszę Cię zatem. przestań pie*dolić i wmawiać mi jak mam się zachowywać i co nie przystoi. chcesz? lamentuj, zapijaj się alkoholem, miej problemy z ogarnięciem życia po stracie bliskiej osoby ale nie mów ku*wa innym JAK MAJĄ ŻYĆ! :)
Wyjątkowo fajny czarny humor produkuje ten "Zakład", ostry, ale nie chamski lub niesmaczny. Chociaż trzeba też zrozumieć, że ktoś może takiego humoru nie cenić albo być w takiej sytuacji życiowej, że nie doceni. Moja rodzina to jakoś zawsze śmieszkuje na stypach, oczywiście już po złożeniu kondolencji i stosownym okazaniu żalu.
Nie klikać cep reklamuje swój kanał.
Nie wiem, czy robienie sobie jaj ze śmierci jest takie "śmieszne".
@Ashardon nieboszczycy za to się raczej nie obrażą :)
btw. śmierć jest elementem życia. i czy tego chcesz czy nie czeka nas wszystkich. jednakże tylko ludzie którzy jej się boją uważają za niepoważne śmianie się ze śmierci :)
@olmajti Uważam, że zakładowi pogrzebowemu nie przystoi tego typu zachowanie. Widać, że zapewne nikt bliski jeszcze w Twojej rodzinie nie odszedł. Wtedy porozmawiamy o podejściu "na luzie" do tego zagadnienia.
@kamileo123456 na takiej właśnie narracji buduje się poprawność polityczną która zakazuje wolności słowa. Nie za bardzo interesuje mnie czy moje wypowiedzi obrażają kogoś do kogo nie są bezpośrednio kierowane. Daj maila. A napewno nie omieszkam wspomnieć kiedy kolejna osoba w mojej rodzinie powróci do ekosystemu :)
@Ashardon a jaki to ma związek czy ktoś bliski w mojej rodzinie odszedł? Takie podejście mam odkąd pamiętam. Pochowałem już wszystkich dziadków, 2 wujkow, 2 kuzynów i moje podejście się nie zmieniło. Cały czas podchodzę na luzie do tego zagadnienia. I co najsmieszniejsze. W takich sytuacjach problemem nie jestem ja tylko ludzie którzy uważają że jeśli nie zalewam się się łzami to coś ze mną nie tak. I w związku z tym mam propozycję. Wsadź sobie to ad personam tak głęboko w dupę że zobaczy migdałki :)
@olmajti No najwidoczniej jest z Tobą coś nie tak, skoro odejście najbliższych Cię nie rusza. Pozostaje współczuć relacji rodzinnych.
Pochowałem już kilka osób, które miały jeszcze w ciul dużo czasu, aby stać się dla kogoś powodem do bycia częścią tłumu. Dlatego do śmierci nie podchodzę "na luzie", bo nie ma tu na niego miejsca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2018 o 8:04
@Ashardon czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? wyraźnie napisałem że dla mnie śmierć jest elementem życia człowieka. jest naturalnym procesem na który nie mamy wpływu. lamentowanie nie pomoże zmarłej osobie. nie pomoże też ludziom którzy opłakują 'stratę' bo nic nie zmieni. moje rodzinne relacje nie są tu argumentem w sprawie. mało tego. poruszanie tego tematu dyskredytuje Twoje argumenty bo atakujesz mnie personalnie. proszę Cię zatem. przestań pie*dolić i wmawiać mi jak mam się zachowywać i co nie przystoi. chcesz? lamentuj, zapijaj się alkoholem, miej problemy z ogarnięciem życia po stracie bliskiej osoby ale nie mów ku*wa innym JAK MAJĄ ŻYĆ! :)
@Ashardon Śmierć jest normalną sprawą. Dla katolików niekoniecznie smutną.
Wyjątkowo fajny czarny humor produkuje ten "Zakład", ostry, ale nie chamski lub niesmaczny. Chociaż trzeba też zrozumieć, że ktoś może takiego humoru nie cenić albo być w takiej sytuacji życiowej, że nie doceni. Moja rodzina to jakoś zawsze śmieszkuje na stypach, oczywiście już po złożeniu kondolencji i stosownym okazaniu żalu.