Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar DonSalieri
+22 / 26

Gdyby ktoś ścigał za ilość lumenów - xenony, bixenony, lasery i wszystko, co nie jest zwykłą żarówką byłoby zakazane.

Problem z rowerzystami polega na tym, że korzystają z dróg publicznych, rzadko znając panujące na niej zasady. W tym nakaz nieoślepiania kierowców zbyt wysokim słupem światła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alkazz
+2 / 2

@DonSalieri bardzo dobrze, że wszystko poza zwykłymi żarówkami byłoby zakazane w pojazdach. Jechałeś kiedyś w nocy drogą międzymiastową, gdy tuż za tobą lub z naprzeciwka jechał suv z ledami? Wtedy nie widzisz końca maski swojego auta, a co dopiero drogi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
-1 / 1

@Alkazz Jechałem, nie raz. Wkurzałoby, gdyby nie jedna, stara sztuczka. Nie gapić się w lampy, a przed siebie, czy nawet na linię boczną drogi (o ile jest, w końcu jesteśmy w Polsce)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Le6eau
+16 / 22

Pal sześć jasność. Widziałem rowerzystę o wyjątkowo jasnych światłach jeszcze migających tak, że szło się porzygać ew. dostać padaczki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+1 / 9

Zawsze mnie zastanawiało po co rowerzystą takie swiatła...

@rytrytreyu Są jednak jeszcze przechodnie i pasażerowie, którzy lepiej jakby jej też nie dostali z powodu fanaberii rowerzystów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VipeRsan
-3 / 11

@Livanir - bardzo przydatne bo zwykle święte krowy w samochodach nie widzą rowerzysty, któremu blokują drogę rowerową, a jak mu coś miga w mordę to lampka się mu w pustym łbie zaświeca, że może to gliniarze. Dzięki temu obraca taki debil głowę i często jest zdziwiony, istnieniem rowerzysty na drodze rowerowej, która delikwent blokuje.

Poza powyższym przypadkiem przydaje się też w dzień przy słabej widoczności.

A poza powyższymi przypadkami całkowicie nie przydatne. Wolę niemieckie lampki które ładnie oświetlają drogę przed rowerem oraz pobocza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mazur68
-1 / 7

@Savim - napisz kiedy już "coś z tym zrobisz"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Savim
+5 / 9

@~Mazur68 Prośba: wyłącz sarkazm i napisz coś konstruktywnego w temacie.

Twoja propozycja? Jasne. Jutro jadę na komendę zapytać o tę kwestię. Tak, zamierzam "coś z tym zrobić". Rozbierasz sobie, widzę, tę sprawę fajnie sarkastycznie, no cóż, Bóg z Tobą i Twoje prawo, ale zauważ - i to nie żadna przenośnia czy konfabulacja - ja dziś o mało nie trzasnąłem samochodem w barierki ochronne. Albo w tegoż rowerzystę. Nie życzę Ci podobnej sytuacji.

Tak, zamierzam coś z tym zrobić. I, tak, na pewno o tym napiszę. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mazur68
-5 / 5

@Savim Czyli nic z tym nie zrobisz. Więc nie warto było sprawdzać. I wszystko jasne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
-1 / 1

@Irvis30 "a winy twojej by nie było" - chciałbym usłyszeć tak skuteczną linię obrony po potrąceniu rowerzysty jadącego z przeciwka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xmen1
+7 / 7

Znajomy sobie zrobił światełko do roweru z 3 supermocnych diod CREE zasilanych akumulatorem od skuterka. Świecił na jakieś 200 m, w to się kuźwa nie dało spojrzeć. Na szczęści miał rozum i po zobaczeniu, jak to działa - zdemontował. Dawało światła jak jakiś reflektor na stadionie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~chichuachua666
-1 / 1

@Mazur68: wlasnie doswiadczasz minusowania przez wiekszosc niemajaca racji (ani wiedzy) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tfujnick
0 / 0

@~Mazur68 Wystarczy XHP-70, 50W w każdą. Dla lepszego efektu tint 1x; gwarantuję że ciężko spojrzeć nawet w jedną (przetestowałem na Convoy L6, gdzie jest "tylko" 30W...)
Problem w tym, że rowerzysta, podjarany mocą "prawdziwych" ledów i że wszytko przed sobą widzi nie bierze pod uwagę że za to ci z naprzeciwka nic nie widzą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B belferka
+1 / 23

nie maja świateł źle, mają światła terz niedobrze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T ToTylkoJa52
+3 / 5

Chodzi o wysokość słupa światła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+5 / 7

@belferka Jak cię oślepi taki, to zrozumiesz, że nie tylko mają być, ale jeszcze mają nie szkodzić innym. Tak oślepiony kierowca może kogoś potrącić na pasach. I co jak to będzie ktoś z twojej rodziny? (czy to za kółkiem czy to przed maską)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fgb345
+4 / 4

@belferka sam jeżdżę rowerem i staram się uważać, żeby nie mieć za wysoko światła, bo mam mocne. Prawie, że codziennie mnie jakoś rowerzysta oślepia i zastanawiam się, czy może mu coś krzyknąć, bo jedziemy w przeciwnym kierunku. Może kiedyś wprowadzą coś, do sprawdzania wysokości światła. Rzadko bywam oślepiany przez kierowców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BioNano
+8 / 14

Ile razy ja zostałem oślepiony przez kierowców ze złe ustawionymi światłami lub jadących na długich..
Co do rowerzystów to nie ważne jest ilość lumenów a mózg, mocna latarka fajna sprawa ale kuźwa ustawiona w dół a nie przed siebie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wanda_co_nie_chciala_niemca
+2 / 6

Jak już narzekać to i na kierowców, bo sami nie są święci i często jeżdząc na długich sami siebie nawzajem oslepiaja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tz
+2 / 4

w sumie nie jest problemem jasność ale to że obecnie te światła są całkiem jasne a do tego źle ustawione.
þół biedy gdy świeca światłem ciągłym najgorsi są debile (inaczej braku wyobraźni tych osób nie potrafię określić) którzy mają mocne źle ustawione i do tego migające światła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pablo010101
-3 / 15

CHYBA musiał mieć reflektory żeby Cię oślepić, takie jak ma policja w GOTHAM żeby wezwać BATMANA :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pistolero10
-1 / 9

Na tym portalu, frustraci mają obsesję na punkcie świateł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

+ - 17:00 rowerzysta go oślepia, a on w ciągu +- 54 minut wraca do domu, siada do kompa, robi screenshota i demota... Taki oślepiony, że nawet ma 2 pytania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Savim
+6 / 8

@~ten_sam_rowerzysta_będzie_na_ciebie_czekać_jutro Po prostu masz odpowiedź jak bardzo poruszyła mnie ta sytuacja skoro zareagowałem od razu.
Nie "screenshot" tylko fotka z neta.
Sytuacja miała miejsce jakieś siedem minut jazdy od mojego domu.
Według Ciebie po zaświeceniu komuś mocnym światłem w oczy to ile on nie widzi? Godzinę? Dwie?
Wiesz? Mam nadzieję, że "ten_sam_rowerzysta_będzie_na_mnie_czekać_jutro". Bo, jak pragnę nutelli, zawrócę, grzecznie poproszę go żeby dał mi na chwilę tę latarkę i przyświecę mu po oczach. I zapytam dlaczego usilnie robi wszystko by zginąć na drodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tfujnick
+1 / 5

@Savim: Czy wyłączyłeś drogowe? Bo może oddał Ci pięknym za nadobne - z tego co często widzę, kierowcom niespecjalnie chce się dla "pedalarza" przełączać światła z długich na krótkie. Zaręczam zaś że na rowerze oberwanie po ślepiach drogowymi jest równie bolesne - nie mówiąc już o chińskich ksenonach, zamontowanych bez przejmowania się detalami jak homologacja.

Nie wiem jak było w Twoim wypadku, może po prostu jechał z lampą na wprost, jak debil - są ludzie i parapety. Z drugiej strony mógł Ci po prostu zasygnalizować że dostał po ślepiach.

Rowerzystom zaś polecam latarki z diodami o ciepłym tincie (np. Cree XM-L2 T6-4C/T5-5B - pierwsza kombinacja to wydajność diody (od najlepszej do najgorszej - U3 ---U1 ---T6---T1), druga to właśnie temperatura barwowa, im wyższa liczba tym lepsza dioda jako światło drogowe). O wiele lepiej widać w tym świetle wyboje, mniej oślepiają jadących naprzeciw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Savim
+2 / 4

@Tfujnick Wymagam szacunku dlatego szanuję innych. Zawsze przełączam światła, niezależnie czy widzę z przeciwka samochód, motocyklistę, rowerzystę czy pieszego. Zawsze. Rowerzysta miał po prostu po chamsku lampę ustawioną prosto w oczy i wierz mi, miała cholerną moc. Nie ruszałbym tematu gdyby było inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~radek988
0 / 0

@Savim miał nie miał sam jeżdżę z naprawdę mocnym oświetleniem zbudowanym tak by widzieć dobrze to co jest zaraz przede mną po bokach i na dalszym planie w zależności czego potrzebuję często jadąc po lesie mam odpalony cały komplet natomiast normalnie jadać nie potrzebuję aż tak silnego oświetlenia ale do meritum owe oświetlenie przydaje się jeszcze gdy z naprzeciwka jedzie buc na długich często oślepiając wiesz jak szybko takiego można nauczyć ze zmienia się światełka wystarczy się odwdzięczyć odpalając cały komplet od razu pan w swoim autku uświadamia sobie ze nie jest sam i zmienia światełka ja rowerem jeżdżę cały rok dzień dnia i codziennie przynajmniej 4 razy zostaję oslepiony może coś z tym zrobić ?? twojej sytuacji nie znam bo to tak naprawdę słowo przeciw słowu tutaj praw nie trzeba wystarczy zdrowy rozsądek jak ze wszystkim zastanawia mnie natomiast dlaczego jesteś tak oburzony na rowerzystę patrz ilu kierowców się oślepia a jakoś nikt nic z tym nie robi mi naprawdę jest ciężko jechać gdy po oczach dostaję wiązką światłą wolno tez nie jeżdżę a jakoś nikt tym się nie przejmuje ze rowerzysta dostał po oczach stąd mam bardzo dobry sposób na odpłacanie się
tak samo tyle wypadków z rowerzystami samemu często nie wiem co robić gdy widzę jadące auto nie używa kierunku wiec myślę ze jedzie prosto a taki nagle skręca i zmusza mnie do wyhamowania czesto gdy jestem już na ulicy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jasssu
-1 / 5

z lampką źle bez lampki tez...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sosen9
+2 / 4

Bardzo łatwo można coś z tym zrobić. Wystarczy nie hamować i kierować się w stronę światła. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tfujnick
0 / 6

Już jutro: demot o nieoświetlonych, niewidocznych rowerzystach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szczurro
-2 / 6

Popłacz się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 9

Temat znany. Dla niektórych moc tych lampek to jak kolejna przedłużka fiuta. Bywa, że po dwie mają, na najmocniejszych LEDach, nie bacząc na koszty. Gotowi są dodatkowy akumulator do tego wozić.

Tak więc, oni tak specjalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2018 o 8:54

avatar ~takjestgosciu
-4 / 6

Jak Cię rowerzysta oślepił to Ty lepiej nie wsiadaj za kierownicę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eagle82
+2 / 8

Jako rowerzysta jestem prawie codziennie oślepiany przez kierowców. czy policja coś tym zrobi ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przemo112
-2 / 2

wszystko jest zgodnie z prawem wysokosc bialego swiatla jakos nie moze przekracac 1.2metra. patrz kodeks drogowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KittyBio
+3 / 3

Ja raczej mijam rowerzystów BEZ świateł, kamizelki...czegokolwiek. To jest tregedia, jedziesz przez teren podmiejski i nagle Iksiński przed maską są pojawia.
Mi dużo bardziej przeszkadzają idioci, którzy jadą na długich i nie raczą pstryknąć nawet na chwilę na krótkie < nie wiem skąd te światła, ale naprawdę są tak jasne, że hamujesz, bo nic nie widzisz>. I gdzie wtedy jest policja?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Niccolo
+2 / 4

Żeby poziom jasności policja kierowcom samochodów sprawdzała, bo mam wrażenie, że jakiś wyścig w tej dziedzinie się odprawia. Jeden świeci mocniej od drugiego, przez co jeden oślepia drugiego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2018 o 9:34

avatar ~Az
-4 / 4

Być może zapomniałeś włączyć światła mijania. Następnym razem polecam jeździć z włączonymi światłami ... Będzie dużo lepiej i wygodniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
+2 / 6

Do kilku watowej żarówki na rowerze się czepiają, a że co trzeci samochód ma reflektory źle ustawione i oślepia tych z naprzeciwka, to już cisza. Albo jadą na długich i w 4 literach mają tych z naprzeciwka. Albo jadą na chińskich ledówkach, które z odległości 2 metrów już są niewidoczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ello_500
0 / 4

Potraktuj to jako rekompensatę za te wszystkie lata, kiedy były słabiutkie żaróweczki i wtedy to rowerzyści byli oślepiani przez światła drogowe samochodów, których kierowcy nie widząc słabej lampeczki nie zmieniali świateł na mijania. Dla mnie w latach 90-tych była to codzienność. A światła drogowe oślepiały mocno i było to niebezpieczne, to pamiętam doskonale!!! Teraz prawo stoi po stronie rowerzystów i jest ok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rricardo
-1 / 3

Kolego kierowco - oślepianie lampami samochodów to codzienność na drodze (długie, albo zła regulacja). Podobnie jak jazda z jednym światłem. Więc nie burz się tak, bo cię jeden rowerzysta wkurzył, bo to niemądre. Jeżdżę i tym i tym i powiem tyle - trzeba dbać o pojazd i myśleć o innych użytkownikach dróg. Wszystko w temacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~magda_gosc
0 / 2

Piesi też używają lampek i ładują kierowcą prosto w oczy a to na prawdę oślepia . Fajnie że piesi dają o sobie znać, ale świecąc pod nogi też jesteście widoczni nie musicie świecić po szybach samochodów .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

Ja mam dwie lampki na przód. Jedna pewnie podobna do tego, co autor widział. Ustawiona praktycznie na wprost i daje po oczach jak szalona, akurat do jazdy w terenie. Druga ustawiona bardziej w dół i ma szerszy kąt świecenia, też jest słabsza. Na miasto więcej nie potrzeba. Mnie widać, ja widzę chodnik/ścieżkę, a w mieście zwykle jest na tyle jasno, że dalej też widzę. Na tył znowu wolniej mrugające czerwone światełko (łatwo rozróżnić rowerzystę od samochodu czy skutera ze stałym światłem z tyłu).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alienapacz
0 / 2

taa,nie dogodzisz,otwórzcie okno, bo gorąco, zamknijcie,bo zimno, a potem jak mnie zjeb jeden z drugim przejedzie to powie sory,nie widziałem, a pocałujcie mnie wszyscy w dupe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Elandiel1
+2 / 2

Jako rowerzysta nie zliczę ile razy zostałem oślepiony przez samochód bo "jak rower jedzie to po co zmieniać". Myślę, że wszyscy powinni zwracać uwagę na światła w swoich pojazdach a nagłośnieniem tego problemu powinny zająć się telewizja i radio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~true_xxxx
-2 / 2

Pytanie numer 3: Ile zapierniczales a do ilu bylo ograniczenie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
0 / 4

Ach ci rowerzyści. Samo zło. Do więzienia za posiadanie roweru! Jakby nie dało się samochodem jeździć. Przecież kierowcy nie powodują wypadków, nie zabijają, znają przepisy i ich przestrzegają. A tu taki rowerzysta. Niedoczekanie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kierowcaa
0 / 0

@UFO_ludek @UFO_ludek Kierowcy samochodów mają zdane prawo jazdy od strony teoretycznej (znajomość przepisów) jak i praktycznej (umiejętność jazdy). Ich pojazdy są rejestrowane, mają system punktów za wykroczenia drogowe. Liczba wypadków drastycznie się zmniejsza, a rowerzystów zwiększa. Więc tak - rowerzyści są problemem. Bo procentowo powodują więcej zdarzeń drogowych niż samochody (adekwatnie do liczby kierujących pojazdami)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asdf306
0 / 0

odpowiedź na pytanie pierwsze i drugie brzmi nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asdf306
-2 / 2

jeśli oślepia cię światło roweru powinieneś udać się do lekarza bo stwarzasz niebezpieczeństwo na drodze skoro jesteś wrażliwy na Olśnienie. w badaniach dla kierowców testuje się wrażliwość na olśnienie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ch2
-1 / 1

Można się przyzwyczaić. Gdy wracam z pracy rowerem taką boczną uliczką, też często jestem oślepiany przez kierowców jadących na długich światłach. I nie gaszą ich od razu, widząc moją lampkę z przeciwka, ba, rekordzista nie zrobił tego nawet mijając mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ziomeczek_z_lawki
0 / 0

Barwa(kolor) światła czyli lumeny nie bardzo ma w tym przypadku znaczenie. Raczej przeszkadzało Ci natężenie tego światła czyli luksy.
Mam nadzieje, ze pomogłem. Jak już masz takie problemy, ze oślepia Cie rower to jednak polecam przesiąść się na autobus tudzież tramwaj - czy co tam na tych twoich prowincjach kursuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tfujnick
0 / 0

@~ziomeczek_z_lawki Barwa ma spore znaczenie - światło niebieskobiałe oślepia znacznie bardziej niż białożółte o podobnej wartości strumienia świetlnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Freddie_M
+1 / 1

Ja też używam bardzo mocnego światła w rowerze, naprawdę mocnego, prawie topi asfalt. i raz zdarzyło mi się kogoś oślepić - mój błąd. Mrugnął mi światłami dając do zrozumienia, że mam za wysoko swoje ustawione (myślał, że jadę motocyklem na drogowych) i natychmiast przełożyłem światło żeby świeciło niżej, na rowerze to się robi jedną ręką podczas jazdy przecież. Wystarczy tylko mrugnąć takiemu niesfornemu rowerzyście, bo wcale tego nie robi celowo, tak jak kierowca auta, który zapomni przełączyć z długich na krótkie kiedy coś nadjeżdża z przeciwka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~66kropek
-1 / 1

To jest detal Ostatnio gość na rowerze władował się na chodnik o szerokości 25cm, biegnący pod remontowana kamienicą i osłonięty wiatą oczywiście wesoło sobie podzwaniał.Oczywiście nie miał zamiaru korzystać z jezdni. Mam nadzieję,że nasze miasto już niedługo wpieprzy w te 25cm, 15 cm ścieżki rowerowej. Nie jesteśmy przecież zaściankiem!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tomek234234
0 / 0

Misie pysie, rozumiem że przeszkadza oślepianie, ale rozglądajcie się trochę na drogach. Ja jeżdżę z taką lampką, bo kiedyś kierowca wymuszając na mnie pierwszeństwo na drodze rowerowej skasował mnie na tyle że straciłem przytomność. Pomyślałem może lampka słabo świeci, kupiłem coś mocniejszego, jadę sobie inną ścieżką rowerową i co, znowu jaki "uważny i roztropny" kierowca, wymusił pierwszeństwo, tym razem skończyło się na uszkodzonym rowerze. BTW jeżdżę też dużo autem, i naprawdę ta się jeździć na tyle przewidująco i przewidywalnie żeby nie kasować co drugiego napotkanego rowerzysty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Majss01
+1 / 1

dobrze ze swiecil bo jak by nie mial swiatla pewnie bys go przejechal

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UberPanda
+1 / 1

Coś mi tu nie pasi w tej historii. Jak jest niebezpieczna droga (słabo oświetlona, dużo zakrętów) to jedzie się powoli... 20-30km/h a nie zapier.... 80/h. Jak jedziesz 30km/h (ja tak jeżdżę po drogach leśnych do domu) to wyhamowanie to chwila moment nawet jak jest mokro. Tym bardziej jak znasz drogę. Najwyraźniej król szos musiał jechać 80 bo jest władcą tego świata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rambo8589
+1 / 1

a jechał ty kiedyś rowerem po ciemku? aa. ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szybki1
-1 / 1

Nie popieram takiego zachowania rowerzystów.
Lecz gdy nie można pokonać "wroga" to może warto się do niego "przyłączyć" czyt. samemu zacząć jeździć rowerem? (może nie teraz gdy zima daje o sobie znać ale np od kwietnia).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2018 o 4:43

avatar ~asdam223131
0 / 0

mogłes go przejechac durnia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tomek_wroc
0 / 0

jak tak pisazesz to sam jestes duren,niedojeb i prostak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
0 / 0

Miałem raz, je*ało po oczach niemiłosiernie. Zwróciłem uwagę, wyłączył lampę. Może czasem ludzie nie zdają sobie z tego sprawę. Może robią, bo mają w d*pie innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem