Mężczyźni najpierw sami robią z siebie obleśnych półgłówków, którym do szczęścia wystarczy zobaczyć damską bieliznę, a później płaczą, że normalne kobiety się nimi nie interesują. Jak dobrze, że poznałam mojego męża zanim pojawiły się demotywatory, bo chyba zostałabym przy opcji "książka+kot". Żarty też powinny mieć jakiś poziom, a nie chrumkacie do siebie porozumiewawczo, bo niby każdy facet tak ma. Przykro mi, ale oszukujecie samych siebie. Na szczęście nie każdy zniża się do poziomu tego rynsztoka.
Zasada jest prosta, żyj i pozwól żyć innym, przeraża cię to? A co jest ta "normą" u Ciebie? Codzienne zrzędzenie? Twoim "mężem" jest kot, albo nawet kilka, przykro mi, ze musisz tak oszukiwać sama siebie, a poziom rynsztoka to najwidoczniej twój standard.
@BecouseLife
Dystans dystansem, ale po co chwalić się swoim prymitywizmem publicznie?
@słów_kilka
Oj zabolało? Oczywiście, że nie każdy człowiek, to człowiek inteligentny i oczytany, ale po jakie licho mężczyźni sami sprowadzają się do poziomu zwierzęcia? Mój mąż jak widzi takie demotywatory to jest w szoku, bo takie "żarciki" to powinny kończyć się wraz z okresem dojrzewania. Kiedyś ta strona miała coś więcej do zaoferowania, a teraz zaglądam tu raz na jakiś, to spotykam się właśnie z takim rynsztokiem. Przerażające jest to, że ludzie nie starają się już wcale trzymać pewnych standardów kultury i przyzwoitości.
Być podnóżkiem w miarę atrakcyjnej i w miarę młodej kobiety jest dla niektórych spełnieniem marzeń. Żałosne.
psu na kość przyjdzie ochota, a on jej nawet nie poliże...
@pandoro jakby chciał, to by polizał.
Mężczyźni najpierw sami robią z siebie obleśnych półgłówków, którym do szczęścia wystarczy zobaczyć damską bieliznę, a później płaczą, że normalne kobiety się nimi nie interesują. Jak dobrze, że poznałam mojego męża zanim pojawiły się demotywatory, bo chyba zostałabym przy opcji "książka+kot". Żarty też powinny mieć jakiś poziom, a nie chrumkacie do siebie porozumiewawczo, bo niby każdy facet tak ma. Przykro mi, ale oszukujecie samych siebie. Na szczęście nie każdy zniża się do poziomu tego rynsztoka.
I mąż z tobą wytrzymuje, osobą bez odrobiny dystansu? Współczucia dla niego.
Zasada jest prosta, żyj i pozwól żyć innym, przeraża cię to? A co jest ta "normą" u Ciebie? Codzienne zrzędzenie? Twoim "mężem" jest kot, albo nawet kilka, przykro mi, ze musisz tak oszukiwać sama siebie, a poziom rynsztoka to najwidoczniej twój standard.
@BecouseLife
Dystans dystansem, ale po co chwalić się swoim prymitywizmem publicznie?
@słów_kilka
Oj zabolało? Oczywiście, że nie każdy człowiek, to człowiek inteligentny i oczytany, ale po jakie licho mężczyźni sami sprowadzają się do poziomu zwierzęcia? Mój mąż jak widzi takie demotywatory to jest w szoku, bo takie "żarciki" to powinny kończyć się wraz z okresem dojrzewania. Kiedyś ta strona miała coś więcej do zaoferowania, a teraz zaglądam tu raz na jakiś, to spotykam się właśnie z takim rynsztokiem. Przerażające jest to, że ludzie nie starają się już wcale trzymać pewnych standardów kultury i przyzwoitości.
Co za żenada. To, że zobaczysz kobiece majtki to ma być lepszy dzień? Współczuję.
Chyba że jesteś szambonurkiem
a jak tydzień nie myla? Ty byś chciał lizać takiego śledzia? bo ja nie hahahaha