„Patrz na mnie tak jak Marcelo Rebelo de Sousa na Xi Jinpinga” chciałaby powiedzieć niejedna zakochana osoba. Portugalskiemu prezydentowi ulało się nieco z ust podczas spotkania z prezydentem Chin, który przyjechał do Portugalii z wizytą. Komentatorzy twierdzą, że de Sousa nie mógł powstrzymać swojej radości na myśl, że Chińczycy chcą, by Portugalia znalazła się na „nowym Szlaku Jedwabnym” – wartym potężne pieniądze projekcie handlowym Państwa Środka. Komentatorzy rozumieją podniecenie portugalskiego prezydenta, ale apelują też, by choć spróbował się kontrolować.
Do zdarzenia doszło w listopadzie 2018 roku. Jedna z finalistek odbywającego się w Brazylii konkursu Miss Bumbum, Aline Uva, zdarła szarfę ze zwyciężczyni Ellen Santany. Uva nie mogła pogodzić się z wygraną rywalki, którą oskarżyła o posiadanie sztucznych pośladków, podczas gdy ona „pracuje ciężko na siłowni na swoje krągłości”. Uva została ukarana przez organizatora konkursu grzywną w wysokości odpowiednika ponad 100 tysięcy złotych i nakazano jej zwrócić ukradzioną szarfę zwyciężczyni. Na to się jednak nie zanosi, bo Uva sądzi, że jest jedyną kobietą, która zasługuje na tytuł miss pośladków.
Grecki minister obrony Panos Kammenos poprosił przemysł stoczniowy o pomoc w budowie nowych okrętów wojennych. W przemówieniu z okazji dnia świętego Mikołaja, patrona greckich marynarzy i greckiej marynarki wojennej, minister zaapelował do przedstawicieli przemysłu stoczniowego oraz zwykłych Greków, by wspomogli oni realizację planu modernizacji greckiej floty. Kammenos zapewnił, że sam przeznaczy na ten cel część swojej wypłaty i przeleje pieniądze na przeznaczone do zbiórki konto.
Mężczyzna wyprzedzał nieoznakowany radiowóz na jednej z ulic brytyjskiego Sheffield. Tak mu się śpieszyło, że przy okazji przekroczył dozwoloną prędkość, więc policjanci musieli go zatrzymać. Zaskoczony kierowca tłumaczył, że śpieszy się do domu, bo nie chce, żeby wystygło mu jedzenie, które odebrał w jednym z miejscowych makdonaldów. Pełni współczucia policjanci sprawdzili dokumenty przedstawione przez kierowcę i odkryli, że prowadzony przez niego volkswagen golf nie posiada ubezpieczenia. Na miejsce wezwano lawetę, która odholowała auto. Rzecznik policji podsumował sytuację słowami: „Zorganizowaliśmy mu własny dowóz”.
W wywiadzie udzielonym agencji informacyjnej RIA Nowosti Tatiana Moskalkowa powiedziała, że prawo nie chroni rosyjskich rodzin przed krzywdą wyrządzaną im przez ich bliskich. W 2017 roku w Rosji wprowadzono przepisy, które umożliwiają odstąpienie od karania osób przyłapanych po raz pierwszy na stosowaniu przemocy domowej, w wyniku której ofiara przemocy doznaje niewielkich obrażeń. Moskalkowa, rzeczniczka praw człowieka, która popierała nowe przepisy, przyznała, że ich wprowadzenie to błąd i że trzeba je ponownie zmienić, ponieważ od czasu aktualizacji prawa liczba incydentów związanych z przemocą domową wzrosła lawinowo.
25 tysięcy urzędników amerykańskiego stanu Utah otrzymało e-maila w sprawie świątecznej zrzutki. Problem w tym, że wiadomość została wysłana z adresami urzędników w polu Do wiadomości, a wielu z nich tego nie zauważyło i na e-maile odpowiada za pomocą przycisku Odpowiedz wszystkim. Rzecznik władz stanu opublikował na swoim profilu na Twitterze zrzuty ekranu z odpowiedziami, które otrzymał jako jedna z osób, której adres znalazł się na liście. Wiele z nich zaczynało się po prostu od słów „PRZESTAŃCIE ODPOWIADAĆ WSZYSTKIM”, ale apel nie zawsze przynosił zamierzony efekt i prawdopodobnie wymiana trwa do tej pory.
Wygląda na to, że sprawa tzw. afery żarówkowej dobiegła końca. Dyrektor Krajowej Administracji Skarbowej odwołał ze stanowiska naczelniczkę urzędu skarbowego w Bartoszycach. Być może ktoś jeszcze nie słyszał, ale Małgorzata Sipko zleciła prowokację, o której usłyszała cała Polska. Z powodu nadgorliwości naczelniczki Skarb Państwa stracił ogółem 1100 zł w akcji rodem z filmów o Bondzie, na której miał zarobić całe 3,81 zł. Nie wiadomo, czy konsekwencje poniosą też podwładne naczelniczki, które wykonywały jej polecenia, nie wiadomo też co będzie robić sama naczelniczka, ale zdobyta sława z pewnością wyprzedzi ją gdziekolwiek się nie ruszy.
Ale nie rozumiem kary na tym chińczyki. Dzięki takim ludziom jak on w przyszłości każdy ma szansę na zdrowie i długie życie.
No właśnie to jest problemem :)
No niekoniecznie. Takie badania trzeba przeprowadzić w sposób kontrolowany, obserwować ileś lat - nie wiesz, czy grzebanie dziś w genach nie odbije się czkawką w zaburzeniach genetycznych kolejnych pokoleń (dzieci, wnuków tych zmodyfikowanych dzieci). I nie może być tak, że ktoś sobie nagle sam grzebie w genach osoby (która w dodatku nie miała na to żadnego wpływu), bez żadnego nadzoru, bez dokumentacji badawczej.
@didja a tam w chinach mają pod dostatkiem dzieci xD
Kto powiedział, że go ukarano. Został przeniesiony do tajnego ośrodka i tam robi to samo.
Wszystkie potęgi światowe prowadzą podobne badania tylko nikt się do nich poza Chinami oficjalnie nie przyznaje.
Nawet nie wiedziałem że istnieją dmuchane sex-zabawki w postaci kozy. Człowiek całe życie uczy się czegoś nowego :)
Grecy bardzo możliwe że kupią wycofane australijskie fregaty OHP, z których nasz rząd ostatnio zrezygnował.
dostęp do internetu uwidocznił choroby psychiczne niektórych ludzi, niektórzy najzwyczajniej w świecie próbują zabłysnąć, problem w tym, że nie bardzo mają czym
"Ankietowani uznali, że kierujący pojazdami BMW serii 1 jeżdżą najbardziej ryzykownie, przy czym wszystkie osoby, które wzięły udział w ankiecie twierdziły, że same jeżdżą bezpiecznie" czyli na zasadzie ci co jadą wolniej ode mnie to ślamazary a ci co jadą szybciej to wariaci :D
Kretyńska ankieta. Jedyne rzetelnie badania to statystyki wypadków.
Skoro Jiankui zniknął to znaczy, że mu się powiodło i albo zgarnął go rząd, żeby pracował dla nich, albo sprzątnęły go kartele medyczne.
@dracon2002 Albo porwano go da okupu. Ew. pojechał na wakacje wyłączył telefon, bo ma w dupie reporterów.
To mi przypomina mojego znajomego. 3 dni zero kontaktu. Nie było go na FaceBooku, nie odbierał telefonu, nie odpisał na maile... Po tygodniu się pytam co z nim,, a on na to "A wiesz komputer miałem w naprawie, a telefon przypadkiem zostawiłem wyciszony w toalecie, jak grałem.
Tak, bójki miss zadka nas bardzo interesują.
Nie ma czegoś takiego, ja k darmowy transport publiczny.
nie wiedziałem, że jest coś takiego jak miss tylkow, ale gdyby tak było w Polsce to co druga by wygrała
Ostatnio zatrzymałem się przed przejsciem, pieszy stał i czekał. Z naprzeciwka przejechały jeszcze 4 samochody (vw, citroen, 2x ford) i dopiero kierowca bmw zatrzymał się żeby puścić pieszego... To tak co do ostatniego slajdu.