Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
166 200
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~xxes
+6 / 8

Weź to usuń, bo jeszcze jakaś nieświadoma przeczyta i narobisz innym problemów takimi głupotami.
Ludzie to rzucają tym "kochaniem" na prawo i lewo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
+1 / 7

Chyba gimnazjalista. Ja noszę spory plecak z systemem molle, więc to raczej MI kobiety dają rzeczy do noszenia. Ale jak się jest cipeuszem w rurkach, to można ładować niewiaście swoje rzeczy do torebki. Się jeszcze schowajcie za spódnicą. Ja pier...le jak dobrze, że się nie rozmnażacie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grescio
-3 / 5

@Jeremi978 Zawsze śmiać mi się chce z tego jak ktoś coś napisze dla beki, a w komentarzu jakiś gość tłumaczy z pełną powagą, bo nie zrozumiał humoru :) p.s. Na randki też chodzisz z plecakiem z "systemem molle"? Pozdrawiam i życzę więcej uśmiechu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AsikRambo
+2 / 6

CO ZA SEKSISTOWSKIE GÓWNO!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kreos
+4 / 8

Powiem szczerze,że odcinam się od tego chłamu. Takie spostrzeżenia ma uczeń liceum albo student a nie dorosły mężczyzna. W prawdziwym życiu kobieta musi mieć takie samo oparcie w mężczyźnie jak on w swojej kobiecie bo świat potrafi równo kopać po tyłku i nie ma sensu udawać twardziela bo życie to nie film akcji. Tacy właśnie kończą sami albo z miejscową prostytutką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar czacknoris
-4 / 6

cycki to najważniejszy argument.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slukis
+2 / 2

xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P phoenix84
0 / 6

1. Mimo, że w ich postępowaniu nie ma żadnej logiki i prawie nigdy nie mają racji, to zawsze nam wmawiają, że ją mają, a że kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą i czasem udaje się im nam wmówić, że rację mają, choć nie mają.

2. Nie tylko chusteczki... lusterko, szminkę i zapasowego boyfrienda też...

3. Nie ubierają się dla nas, a dla siebie. Kiedy wyglądają lepiej niż konkurencja, to się dobrze czują, a kiedy się dobrze czują, rośnie ich Sexual Market Value, a wtedy mogą złowić faceta, który dysponuje większą ilością zasobów, a jak ma dużo, to i im coś skapnie.

4. Nie jest ważne, co jest przyczyną prawdziwą. Zawsze winny jest facet. Jeśli się gapi to zboczeniec, jeśli się nie gapi to pi2da.

5. Wychowuje ojciec, matka niańczy. Więc, ani matka, ani żona nie może Cię wychować. Jak nie wierzysz, spytaj psychologa dziecięcego. To ojciec ustala zasady w domu i pilnuje ich respektowania. Matka opiekuje się dzieckiem, by nie zrobiło sobie krzywdy, manipulując i naginając zasady do chwilowych potrzeb (nie mówię, że to jest kompletnie pozbawione sensu, ale to nie jest wychowanie).

6. Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek kobieta zapłaciła za moje jedzenie. Nawet jak coś ugotowała, to zawsze odbierała sobie to jakoś inaczej i w efekcie zawsze było drożej niż w knajpie. To może działać jeśli ktoś nie umie liczyć...

7. Gwarantuje Ci, że sam lepiej byś sobie uprał, ale nosz kurła... Pracujesz, zarabiasz, kupiłeś dom za swoje, płacisz rachunki, pomagasz w wychowaniu dziecka, a księżniczka co? No nie umie zarabiać, ani ogarniać podstawowych kwestii związanych z jej własnym życiem, to niech chociaż to pranie nastawi... ale jak jej się narazisz, to nagle się okaże, że do twoich białych koszul przypadkiem wpadły jej czerwony stringi i teraz wszystko masz różowe... Jakimś cudem tobie takie pomyłki się nie zdarzają...

8. Wsadzają do naszych kieszeni i walizek wszystko, co nie mieści im się w torebce i torbach.

9. Zapomniałeś dodać, że następuje to w 2 przypadkach:
A: Nie dałeś się zmanipulować i ona to zrozumiała i uznała swoją przegraną i próbuje załagodzić napięcie. Postanowi ponownie przetestować tę granicę za tydzień lub miesiąc.
B: Dałeś się zmanipulować i przyznałeś jej rację. Zdobyła bastion i Cie całuskuje, żebyś nie czuł się do końca wyrolowany. Za kilka godzin lub dni przystąpi do testowania Twojej kolejnej granicy.

10. Manipulacja to podstawa jej egzystencji. Obrażą się na Ciebie, bo obrobiły pałkę jakiemuś kolesiowi na imprezie w kiblu. A co mają powiedzieć, że to ich wina? Albo co gorsza tak pomyśleć?!?

11. Chcą się upewniać, że nadal jesteśmy ich niewolnikami. Ty "kocham Cię" rozumiesz jako "oddam za Ciebie życie", a ona Twoje kocham cię rozumie jako "jesteś moją prywatną pi2dą, będziesz na mnie bulić, a ja się będę obrażać, a jak będziesz dla mnie niemiły, to w dogodnym momencie opierdzielę gałę hydraulikowi i to będzie twoja wina, bo byłeś dla mnie niemiły"

12. Patrz punkt wyżej. Masz być jej niewolnikiem. Zabranianie wychodzenia na piwo ma przynajmniej trzy podprzyczyny...
A. Wychodzenie na piwo, to twoja wolność - jeszcze byś pomyślał, że to Ty tu rządzisz...
B. Na piwie są inni mężczyźni... Wbrew obiegowej opinii, kobiety mają świadomość, że nie każdy facet to ostatni związkowy zmanipulowany jełop i może po alkoholu weźmie Cię na smutki i zaczniesz się żalić, że jednak nie jest tak różowo jak deklarowałeś na trzeźwo i któryś kolega powie Ci jak twoja kobieta robi Cię w trąbę na każdym kroku i się ockniesz... szansa mała - ale nie mogą ryzykować
C. W pubie może być akurat jakaś zawodniczka bez własnego niewolnika, a żyć trzeba... co, do pracy pójdzie? No to próbuje coś upolować... Jak widzi, że jesteś pantoflarz, to początek proponuje lepsze warunki i istnieje szansa, że się skusisz i odejdziesz od aktualnej. Później się okazuje, że zamienił stryjek siekierkę na kijek, ale Twoja laska musi sobie szukać następnego niewolnika... a to jednak kosztuje trochę zachodu... po co to... lepiej zabronić wyjścia!

13.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2018 o 15:34

avatar ~Yoanne
+1 / 1

@phoenix84 Z jakimi przestajesz, takie masz doświadczenia :-P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P phoenix84
0 / 2

@Yoanne Argument oczywiście trafiony, za to plus. Jednak mimo, że każda zapewnia, że jest inna, to kiedy kończy się u niej tryb kameleona dzieje się to, co opisane powyżej... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bezsensutowszystko
0 / 0

@phoenix84 To może zadawaj się z takimi które mają przysłowiowo wywalone na to jakie są inne dziewczyny i po prostu zajmują się sobą i swoim życiem (To tak a propo zapewniania "że jest inna". Żeby wiedzieć, że jest się tą "inną" trzeba najpierw wiedzieć jakie te "inne" są. A po cholerę się zajmować "innymi"?)? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P phoenix84
0 / 0

@bezsensutowszystko

Bardzo ciekawa rada... jednakże nie spotkałem jeszcze takiej, która by nie kipiała, gdy w okolicy pojawi się "lepszy izotop" (czyli każda się porównuje do innych, bo to jest cecha ludzka, a nie tylko kobieca)... mity są bardzo ciekawe... szukanie jednorożca również, ale powiedzmy sobie szczerze, że nie za bardzo chcą istnieć... zanim je odnajdziemy już sobie ścierają róg...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bezsensutowszystko
+1 / 1

@phoenix84 Każdy ma takie jednorożce jaką ma krainę w której żyje. Z jakiegoś powodu otaczasz się takimi laskami i wydają ci się atrakcyjne, skoro wchodzisz z nimi w związki. Dla Ciebie to jest "tryb kameleona", a jakiś facet o innym charakterze i z innymi predyspozycjami kopnął by taką laskę, że leciałabyyy dalekoooo... I póki nie weźmiesz tego na siebie i nie zrobisz ze sobą porządku (tak naprawdę) to takie lambadziary to będzie Twoja codzienność. I tylko Ty masz wybór, czy coś z tym zrobisz (weźmiesz się za siebie i odkryjesz co jest u Ciebie nie tak) czy będziesz sobie snuł w głowie teorie, że wszystkie takie są. Jeśli wybierzesz to drugie, to rzeczywiście tak będzie. Bo skoro wszystkie takie są to po co robić cokolwiek, nie? I będziesz powtarzać schemat.

A tak bajdełejem...to po ch*j być z dziewoją która nie ogarnia podstawowych kwestii związanych ze swoim życiem? To jest aseksualne wręcz, tak się musieć kimś zajmować. Laskę chcesz mieć czy córkę? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P phoenix84
0 / 0

@~bezsensutowszystko

Powtórzę jeszcze raz: teoretycznie masz rację i wywód logiczny jest u Ciebie jak najbardziej prawidłowy i nie ma się do czego przyczepić poza empiryką :). Ja też naprawdę ciągle wierzę (naiwnie), że gdzieś tam jest jakiś jednorożec... jednak jak widzisz na załączonym przykładzie... cały czas jakieś laski mi mówią (w tym Ty również), że ponoć gdzieś tam są jakieś jednorożce, które są "inne", jednak znajdź mi faceta z powiedzmy 10 letnim stażem, który takiego spotkał i z takim jest... znasz? obstawiam, że nie :). Ja nie znam na pewno... A jak Ci się wydaje, że znasz, to mnie z Nim zapoznaj i ja bardzo chętnie zweryfikuję, czy jest tak, jak mówi (obstawiam, że jedynie deklaruje, bo głupio mu się przyznać do porażki)... to coś jak szukać rządu dobrego dla obywateli... niby gdzieś jakiś jest, ale każdy jednak na swój rząd narzeka... bo każdy rząd z definicji jest nieudolny i działa przeciw swoim obywatelom...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bezsensutowszystko
0 / 0

@phoenix84 I ja również Ci powtórzę po raz drugi: każdy ma takie jednorożce na jakie zasługuje. Dla Ciebie jednorozcem jest ogarnięta laska a dla kogoś innego będzie np. niematkująca mu, bo akurat takie schematy z domu wyniósł. Ja Ci w żadnym wypadku nie udowadniam inności kogokolwiek, zupełnie źle mnie zrozumiałeś. Raczej mówię tu o inności schematów w głowie, to one są różne.Poukładasz sobie pod kopułą to i zaczniesz przyciągać innych ludzi. Póki tego nie zrobisz to będziesz dostawał od losu ciągle to samo, powtarzając znane Ci schematy, tyle że w innych ciałach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bezsensutowszystko
0 / 0

@phoenix84 A nieszczęśliwi po 10 latach w zwiazku jesteśmy nie dlatego, że ktoś istnieje bądź nie. Jesteśmy nieszczęśliwi bo juz wiemy, że schemat znowu ktos nie zadziałał tak jak myśleliśmy, że zadziała. Osoba która miała nam zlepić braki (wg nich została przecież wybrana) wbiła je w nas jeszcze mocniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P phoenix84
0 / 0

@bezsensutowszystko

Bardzo fajnie piszesz, chętnie bym pokontynuował temat, ale doszliśmy do etapu, w którym dalsze wywody na piśmie są bezcelowe :). Trzeba to pociągnąć dalej na żywo. Jeśli masz ochotę, to daj znać, z którego miasta jesteś i może się uda temat dokończyć :). Pozdrawiam!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Yo
0 / 0

Dlatego nie interesują mnie faceci, a mężczyźni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem