No i dobrze zrobił, tak trudno się otrzepać? przecież to tylko kilka sekund. A jak by go wpuścił to śnieg by stopniał, zamoczył siedzenie, a Wy później byście narzekali, że nie można usiąść bo są mokre siedzenia.
Młody mógł się otrzepać a zamiast tego jeszcze pewnie pyszczył jak mu kierowca zwrócił uwagę a rodzice są tak naiwni że myślą że ich gówniak to złoty chłopak bez skazy. Święty wręcz i biedny się poskarżył jak to on został brutalnie potraktowany.
nie, najlepiej nauczyć smarkacza że można sobie wszędzie włazić będąc uwalonym, brudnym, zabłoconym, bo coś jest publiczne to można.... bardzo dobrze niech marźnie... roszczeniowi rodzice nie nauczyli, nauczył kierowca
Jeżeli faktycznie tak było to do zwolnienia, brak empatii u kierowcy tym bardziej dla dziecka eliminuje go z takiej roboty, na magazyniera może i by się nadał, wyładowałby swoją frustrację na towarach !
Za brak empatii się nie zwalnia, a w pewnych przypadkach pochwala. Natomiast jeśli porównujesz do magazyniera i rzucania towarami, sprawa jest bardzo prosta. Musisz mieć zaburzenia i problemy psychiczne myśli wyładowujesz się na towarach
Autobus zwolnić, kierowcę na złom.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2019 o 12:32
Miejmy nadzieję że ten zidiociały kierowca za długo już nie popracuje .
Znaczy się miał czas na otrzepani się ze śniegu.
No i dobrze zrobił, tak trudno się otrzepać? przecież to tylko kilka sekund. A jak by go wpuścił to śnieg by stopniał, zamoczył siedzenie, a Wy później byście narzekali, że nie można usiąść bo są mokre siedzenia.
A co na to pozostali pasażerowie??? Nikt się za dzieckiem nie ujął???
Młody mógł się otrzepać a zamiast tego jeszcze pewnie pyszczył jak mu kierowca zwrócił uwagę a rodzice są tak naiwni że myślą że ich gówniak to złoty chłopak bez skazy. Święty wręcz i biedny się poskarżył jak to on został brutalnie potraktowany.
Za bezmyślność się płaci.
nie, najlepiej nauczyć smarkacza że można sobie wszędzie włazić będąc uwalonym, brudnym, zabłoconym, bo coś jest publiczne to można.... bardzo dobrze niech marźnie... roszczeniowi rodzice nie nauczyli, nauczył kierowca
Zawsze mógł wrócić do domu ;)
Brajanek nie potrafił otrzepać bucików... Buuuuu
Ciężkie życie młodego bezstresowca xD
Nie mógł mu po prostu powiedzieć, żeby się otrzepał?
Bez słowa by go nie wyrzucił przecież xD
mam wrazenie ze historia mocno naciagana
Jeżeli faktycznie tak było to do zwolnienia, brak empatii u kierowcy tym bardziej dla dziecka eliminuje go z takiej roboty, na magazyniera może i by się nadał, wyładowałby swoją frustrację na towarach !
Za brak empatii się nie zwalnia, a w pewnych przypadkach pochwala. Natomiast jeśli porównujesz do magazyniera i rzucania towarami, sprawa jest bardzo prosta. Musisz mieć zaburzenia i problemy psychiczne myśli wyładowujesz się na towarach