Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
484 505
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Sudowiec
+17 / 21

Jesteśmy jedną z bardziej niedocenionych grup demograficznych. Jesteśmy na tyle dojrzali, że świadomość świata potrafi przygnieść, a z drugiej strony na tyle młodzi, że jesteśmy ignorowani. Mało tego. Moda, technologia i nasza socjologia zmieniła nas w swego rodzaju subkulturę, która nie jest rozumiana i bywa często szkalowana. Jeśli ktoś z nas nawet ma pomysł, inicjatywę, mądrość; nie będzie często wysłuchany. Pal sześć, że wiele, wiele nastolatków jest mądrzejszych on niejednego dorosłego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+6 / 12

@J_R

Masz 35 lat i gadasz jak stary pryk.
Właśnie o takich jak ty mówi Sudowiec :v

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 3

@Dordie Nie zrozumie? W nich nie ma wiele do zrozumienia. Po prostu trzeba wiedzieć kiedy nic nie mówić, kiedy potakiwać, kiedy się wycofać. A do tego trzeba doświadczenia i zdrowego rozsądku. Coś, czego młodym brakuje. A brakuje, bo są młodzi.
@AllHailMegatron26 Taa, wiem, stary się zrobiłem, kiedyś też tak myślałem jak @Sudowiec, więc chciałbym mu czasu zaoszczędzić. Ale jak chce, to niech się uczy na własnych błędach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+1 / 1

@J_R i na dodatek gadasz jakbyś miał depresje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 1

@Dordie Tak jak nie da się ciągle wierzyć w świętego Mikołaja, tak nie da się ciągle wierzyć w inne bajki o działaniu tego świata. Ale jedno co zauważyłem, to zawsze jesteś tym samym człowiekiem. Możesz się uczyć ile chcesz, pracować nad sobą ile chcesz, ale to jaki się urodziłeś, to zawsze jest w tobie. Możesz nad tym panować lepiej lub gorzej, ale jedyne co się zmienia to suma doświadczeń i wynikająca z tego utrata naiwności i wzrost cyniczności.
@AllHailMegatron26 Bo mam depresję, co z tego... Każdy swój krzyż musi dźwigać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@Dordie Chyba nie rozumiesz pojęcia naiwności. Przez naiwność nastolatków mam na myśli wiarę w to, co im się mówi na temat życia dorosłych. Jeżeli już przebiłaś granicę dorosłości i musisz się sama utrzymywać i sama sobie wszystko organizować, to powinnaś już wiedzieć, że wiele informacji o dorosłym życiu było co najmniej koloryzowane.

Moje doświadczenie życiowe od samego początku mnie uczyło, że jak się weszło między wrony, to trzeba krakać tak jak one. Moi szkolni koledzy i koleżanki uprawiali to, nim przekroczyliśmy 10 rok życia i wychodzili na tym znacznie lepiej, niż ja na swoim nonkonformizmie.

Negatywne cechy, które tak ochoczo przypisałaś ludziom pasują do każdego gatunku, tylko mało który gatunek ma takie życie jak człowiek, by wylazły z niego te cechy, ale jak człowiek w ramach eksperymentów behawioralnych daje gatunkom społecznym takie warunki, jakie sobie potrafił stworzyć, to zwierzaki robią się tak samo "ludzkie" i nabierają takich fantastycznych cech. Przy czym nadmienię, że jest odnotowane, jak dziko żyjące szympansy toczą wojny, zabijają pobitych samców, stare samice i biorą sobie młode samice. Tak samo jak jest odnotowane, że jak tylko naczelne nauczy się używać pieniądza, to następną rzeczą, jaką same wymyślą jest prostytucja.

Jakbyś nie czytała, to ostatnio w Bydgoszczy 13 latki się pokłóciły o chłopaka i jedna zorganizowała drugiej bicie i maltretowanie przez 30-osobową grupę. I raczej żaden dorosły jej tego nie uczył. Ta dziewuszka, jakby miała powód i okazję, to i wojnę by wywołała, by dostać, co chce. Stąd i wojny są, jedni chcą dostać coś, co trzeba drugim z martwych rąk wyrwać. I wiek nie ma tu znaczenia, znaczenie ma, czy będą robić wojnę.

Mądrość to na pewno nie synonim inteligencji. Ale co to jest, to chyba każdy dochodzi sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pedro65
-4 / 8

Smartfony nie powodują depresji, to uproszczenie. Depresję i wyobcowanie społeczne powoduje pomylenie świata wirtualnego z rzeczywistym, które to pomylenie byłoby znacznie mniej prawdopodobne bez środków "bycia online".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pedro65
+1 / 1

@Dordie - takie postawienie sprawy jest sensowne. Tyle, że trzeba jednak zwrócić uwagę, że kontakt elektroniczny jest niepełny w porównaniu z rzeczywistym, powiedziałbym fizycznym. A człowiek jest całością i całym sobą nawiązuje kontakt. Zatem kontakt elektroniczny jest znacznie lepszy niz brak kontaktu w ogóle (np. Skype z osobą, która daleko wyjechała) ale dużo gorszy niż kontakt fizyczny: widok, głos, dotyk, zapach, to wszystko się liczy. I jeszcze jedno: kontakt w świecie realnym kosztuje dużo więcej wysiłku, dlatego jest dużo więcej wart. Taka już natura nasza: w gruncie rzeczy nie cenimy tego, co jest łatwe. Jak to powiedział Lis do Małego Księcia: "Twoja róża ma dla ciebie tak wielkie znaczenie, ponieważ poświęciłeś jej wiele czasu." :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+10 / 10

@Bora2003 kiedyś fejsa nie było, a też było dręczenie i prześladowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Symulakr
0 / 0

@Paszkwilant Albo wymarcie poprzedniej generacji, którym się marzą takie potworności. Jeszcze 30 lat i po siermiężnych ludziach nie będzie śladu, bo młode seby wpadną w alkoholizm i się zapiją. Fajnie, ze doczekam czasów, gdzie cały model niszczenia młodości umrze na dobre, wraz z pokoleniem, które je agitowało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
0 / 0

@Dordie jako rodzic trójki dzieci stwierdzam, że najlepszym lekarstwem byłoby wysłanie na miesiąc do jakiegoś zabiedzonego sierocińca czy innego miejsca, gdzie zobaczyłby taki delikwent na własne oczy, co to naprawdę jest nieszczęście. A trzymanie dzieci pod kloszem i odcięte od stresu są właśnie później nadwrażliwe i z byle powodu wpadają w "depresję". Później media żyją jakimś synem Martyniuka, który nie potrafi zachować się jak facet i ucieka.
@Symulakr a wiesz, że już byli tacy, którzy chcieli budować społeczeństwo od nowa? Taki Pol Pot na przykład, całkiem nieźle zaczął. Tak że to wymarcie poprzedniej generacji brzmi nieźle...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sliceum
-2 / 2

Przemęczeni szkoła? Mam 34 lata i jak chodziłem do szkoly, to po lekcjach zawsze grało się w zośkę, kosza czy inna nogę, potem obiad, odrobienie lekcji i łazilo się po mieście ze znajomymi do wieczora i nikt nie pie..ol...ił jaki to on nie zmęczony..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rafael60
0 / 0

ty nie wiesz co piszesz i przede wszystkim myślisz. Co możesz wiedzieć o wojnie Ciebie o stanie wojennym to uczyli na PiSowskiej historii, więc nie zabieraj głosu na temat depresji nie życzę Tobie co się dzieje z człowiekiem, to wrak bez jakichkolwiek pomocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem