Nie wiem jak długo pies uczył się pilnować kubka ze smakołykiem, ale pewnie chwilę to trwało i kiedy już to opanował, jego tzw przyjaciel wbija mu nuż w plecy takim głupim prankiem. W jednej chwili, wszystko co Burek wiedział, zostało poddane w wątpliwość, świat przestał być racjonalnym miejscem, w którym warto się czegoś uczyć bo to prowadzi do wymiernych korzyści. Gratuluje autorze, przechytrzyłeś psa i zrobiłeś mu wodę z mózgu. Też mi przyjaciel.
Cudny, kochany psiak, choć dobija mnie ta bezwzględna pokora wobec człowieka. Moja suczka Majka wybrałaby zapewne jak ten psiak, nie miałaby jednak skrupułów wszamać bez chwili wahania smakołyków i spod drugiego kubka gdyby tylko go odsłonięto.
Nie wiem jak długo pies uczył się pilnować kubka ze smakołykiem, ale pewnie chwilę to trwało i kiedy już to opanował, jego tzw przyjaciel wbija mu nuż w plecy takim głupim prankiem. W jednej chwili, wszystko co Burek wiedział, zostało poddane w wątpliwość, świat przestał być racjonalnym miejscem, w którym warto się czegoś uczyć bo to prowadzi do wymiernych korzyści. Gratuluje autorze, przechytrzyłeś psa i zrobiłeś mu wodę z mózgu. Też mi przyjaciel.
Czyli za wybranie niewłaściwego jest lepsza nagroda?
Cudny, kochany psiak, choć dobija mnie ta bezwzględna pokora wobec człowieka. Moja suczka Majka wybrałaby zapewne jak ten psiak, nie miałaby jednak skrupułów wszamać bez chwili wahania smakołyków i spod drugiego kubka gdyby tylko go odsłonięto.
To nie zawód, tylko pies czeka na zgodę, czy może zjeść.
Why u do dis, hooman?
y u do dis ;-;
Normalny piesel by zjadl i sie nie zastanawial ;)