W "dobrych" firmach - na dość "lukratywnych" stanowiskach (jak np w Programowaniu - senior/regular developer, nie "junior" po "kursie rocznym internetowym") coraz częściej się spotyka że piszą chociaż maila zwrotnego, że się nie udało... Oczywiście nie przy stanowisku gdzie mamy 10 kandydatów na miejsce, bo stawka jest o 100zł wyższa niż u "Janusza" za rogiem...
Można się śmiać, ale niedługo po szkole startowałem do większej firmy zgodnej z moim zawodem. Zero odzewu to zacząłem prace w handlu, potem zmieniłem zakład pracy. A tu nagle, ni z gruszki ni z pietruszki, po ponad dwóch latach dostałem odpowiedź że niestety z przykrością zawiadamiają mnie że nie dostanę roboty o którą się starałem. Volvo to jednak solidna firma...
W "dobrych" firmach - na dość "lukratywnych" stanowiskach (jak np w Programowaniu - senior/regular developer, nie "junior" po "kursie rocznym internetowym") coraz częściej się spotyka że piszą chociaż maila zwrotnego, że się nie udało... Oczywiście nie przy stanowisku gdzie mamy 10 kandydatów na miejsce, bo stawka jest o 100zł wyższa niż u "Janusza" za rogiem...
No ale jak to ? przecież mam wyższe wykształcenie. Jestem magistrem filologii mongolskiej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2019 o 8:15
@ZrytyRyj filologii
ellaella87 - witam filolożkę , dziękuję za zwrócenie uwagi
Można się śmiać, ale niedługo po szkole startowałem do większej firmy zgodnej z moim zawodem. Zero odzewu to zacząłem prace w handlu, potem zmieniłem zakład pracy. A tu nagle, ni z gruszki ni z pietruszki, po ponad dwóch latach dostałem odpowiedź że niestety z przykrością zawiadamiają mnie że nie dostanę roboty o którą się starałem. Volvo to jednak solidna firma...