Primo, demot ze skwerem już był. Secundo, nie łatwo jest coś z taką skrzynką zrobić. Przenieść nie można. Musi być stały i łatwy dostęp do niej. Wysokimi roślinami nie obsadzisz, bo będzie konflikt między kablami i korzeniami. Małe rośliny zostaną zadeptane w razie jakichś prac przy skrzynce, a i tak jej nie zasłonią. Duża rzeźba - wracamy do dostępności i koszty, a te inwestor tnie jak może. Wbudować skrzynkę w jakiś ciekawy murek? Zgoda właściciela skrzynki - niekoniecznie musi ją wydać. No i murek zabierze/rozbije tę wolną przestrzeń, która też jest potrzebna. Wbrew pozorom to mogło być najlepsze rozwiązanie, choć nie najpiękniejsze.
@bromba_2k, plastikowa palma Joanny Rajkowskiej ma sens jedynie w Alejach Jerozolimskich. W każdym innym miejscu będzie kiczowata. Bałwan też plastikowy, bo tani? Na prawdę chcesz ludzi "paść" kiczem? Wystarczy, że supermarkety to robią.
@bromba_2k, więcej to złe słowo. Skrzynka to urządzenie techniczne jakich wiele i po jakimś czasie stają się niezauważalne (kolor oraz fakt, że zwykle patrzymy powyżej). W przeciwieństwie do straszących kiczem dużych bałwanów. A co Ty byś zrobił uwzględniając powyższe ograniczenia (w tym fakt, że palma/bałwan utrudniają swobodny dostęp) oraz to, że architekt odpowiada za jakość przestrzeni?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 stycznia 2019 o 20:13
@Laviol
Co bym zrobił? Przede wszystkim poprawiłbym bezpieczeństwo tej aranżacji. Bardzo łatwo mi sobie wyobrazić biegające dzieciaki, rolkarzy, czy rowerzystów rozwalających się o wystający z ziemi "kloc". A placyk bardzo sprzyja takiej aktywności.
To "coś" musi być znacznie wyższe (np. 2-3 metry) i dobrze widoczne. Fajnie, gdyby nie było kanciaste ani bardzo twarde. Bałwan to tylko przykład z grubsza spełniający warunki. Są jacyś architekci krajobrazu, znają się na tym, więc niech wymyślą.
Pewnie w skrzynce jest prąd TRÓJFAZOWY.
Primo, demot ze skwerem już był. Secundo, nie łatwo jest coś z taką skrzynką zrobić. Przenieść nie można. Musi być stały i łatwy dostęp do niej. Wysokimi roślinami nie obsadzisz, bo będzie konflikt między kablami i korzeniami. Małe rośliny zostaną zadeptane w razie jakichś prac przy skrzynce, a i tak jej nie zasłonią. Duża rzeźba - wracamy do dostępności i koszty, a te inwestor tnie jak może. Wbudować skrzynkę w jakiś ciekawy murek? Zgoda właściciela skrzynki - niekoniecznie musi ją wydać. No i murek zabierze/rozbije tę wolną przestrzeń, która też jest potrzebna. Wbrew pozorom to mogło być najlepsze rozwiązanie, choć nie najpiękniejsze.
@Laviol
Ale chociaż plastikową palmę (albo bałwana) na tym by ustawili!
@bromba_2k, plastikowa palma Joanny Rajkowskiej ma sens jedynie w Alejach Jerozolimskich. W każdym innym miejscu będzie kiczowata. Bałwan też plastikowy, bo tani? Na prawdę chcesz ludzi "paść" kiczem? Wystarczy, że supermarkety to robią.
@Laviol
"Na prawdę" uważasz, że goła skrzynka reprezentuje sobą coś więcej, niż palma, czy bałwan?
@bromba_2k, więcej to złe słowo. Skrzynka to urządzenie techniczne jakich wiele i po jakimś czasie stają się niezauważalne (kolor oraz fakt, że zwykle patrzymy powyżej). W przeciwieństwie do straszących kiczem dużych bałwanów. A co Ty byś zrobił uwzględniając powyższe ograniczenia (w tym fakt, że palma/bałwan utrudniają swobodny dostęp) oraz to, że architekt odpowiada za jakość przestrzeni?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2019 o 20:13
@Laviol
Co bym zrobił? Przede wszystkim poprawiłbym bezpieczeństwo tej aranżacji. Bardzo łatwo mi sobie wyobrazić biegające dzieciaki, rolkarzy, czy rowerzystów rozwalających się o wystający z ziemi "kloc". A placyk bardzo sprzyja takiej aktywności.
To "coś" musi być znacznie wyższe (np. 2-3 metry) i dobrze widoczne. Fajnie, gdyby nie było kanciaste ani bardzo twarde. Bałwan to tylko przykład z grubsza spełniający warunki. Są jacyś architekci krajobrazu, znają się na tym, więc niech wymyślą.
To wygląda trochę jak mniejsza wersja Mekki, tylko bez tych tłumów.