@irvis3000 nie ale dostaje rachunek co miesiąc do zapłaty, a nie fakturę? wiec skąd wiola mu się faktura od elektrowni, no i na memie jest faktura za drzwi a nie za to co pisze w opisie
@piasek99
Gdy zaczniesz sam płacić za prąd, ze zdziwieniem odkryjesz, że Tauron - czy inna firma - wystawia fakturę i to często z góry na za okres pół roku (ja tak mam). Po czym należność jest rozbijana na miesięczne należności.
@piasek99 - a to ciekawe, bo ja za wszystkie media otrzymuję faktury. Poza tym, z tego co mi wiadomo, wszyscy dostawcy energii elektrycznej, wody oraz gazu, są podatnikami VAT i nie mogą wystawić rachunku uproszczonego. Pozostaje więc faktura lub paragon, przy czym z całą pewnością nie otrzymujesz paragonów.
Chyba minęliście się z prawdą.
Podpisaliście umowę o dostawę prądu, która ma określone warunki. Dostajecie (zapewne co pół roku) odczyt zużycia prądu za ten okres i pełne wyliczenie ile za co należy zapłacić zgodnie z podpisaną umową. Tak samo zgodnie z tą umową szacuje się na podstawie dotychczasowego zużycia prądu prognozę na kolejny okres, która jest rozbita na kolejne miesiące. Na końcu okresu liczy się wyrównanie w stosunku do poprzedniej prognozy i nową prognozę, wszystko zgodnie z podpisaną umową i aktualnymi stawkami, a faktura jest jedynie ostatecznym wynikiem.
Inaczej mówiąc, płacicie za to, co zostało określone umową, nie za sam fakt wystawienia faktury.
@ZONTAR
Czego próbujesz dowieść to nie wiem. Tak co określony czas zbierane są odczyty. Na ich podstawie jest wyliczana należność/nadpłata i wyliczana na "wydaje nam się, że" prognoza zużycia na kolejny okres. Na podstawie tej prognozy jest wystawiana faktura z rozłożenie należności na 6 kolejnych wpłat.
W sumie prawie tak jak piszesz. Wybacz, nie widzę gdzie tu jest rozmijanie się z 'prawdą'.
To, że należność dla energetyki jest nazywana tradycyjnie rachunkiem, nie zmienia faktu, że formalnie jest fakturą.
Jeśli będę miał zużycie 0 (słownie zero) to tyle zapłacę zgodnie z fakturą której tym razem może nawet nie otrzymam.
Umowa może być argumentem np przy usłudze dostępu do internetu gdzie masz co miesiąc stała kwotę.
Tutaj masz fakturę wystawioną na podstawie odczytu i na jej podstawie płacisz.
Inaczej mówiąc usługa jest świadczona zgodnie z umową, i umowa też reguluje formę i podstawę płatności. Jeśli umowa mówi, że jest wystawiana faktura i na jej podstawie regulujesz należność to tak robisz.
@bobycob Nadal rozmijasz się z prawdą. W umowie masz dwie proste rzeczy. Masz zapłacić prognozę szacowaną na wstępie okresu rozliczeniowego i masz zapłacić korektę po jego zakończeniu. Jeśli nie zgadzasz się z prognozą, to możesz zrezygnować z umowy i nikt nie może tej prognozy zażądać. Jeśli okres rozliczeniowy się zaczął i nie opłaciłeś prognozowanej kwoty, to zgodnie z umową naliczane są odsetki. Znowu możesz zerwać umowę i płacisz jedynie to, z czego już skorzystałeś.
Prognoza jak łatwo się domyślić jest przedstawiana przed wykonaniem usługi. Nie zmusza do zapłacenia niczego. Warunkiem umowy jest jej płacenie i możesz w każdej chwili zrezygnować gdy prognozy są według Ciebie niewłaściwe.
@wyblinka
Masz rację, ale prawo w Polsce nie jest tak logiczne.
Przepisy nie regulują zasadności wystawienia faktury. Za to fakt jej wystawienia automatycznie tworzy obowiązek fiskalny.
Nie zapłacisz - pozostaje droga sądowa. Sprawa może ciągnąć się długo, zwłaszcza gdy zacznie się łańcuszek odwołań, kasacji itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lutego 2019 o 8:15
Cała ta g. burza na nic. Mial racje ze nie zaplacil, bo gdyby zaplacil w takiej formie to mozna by mu zarzucić niegospodarność bądź też cos gorszego, choćby ze wzgledu na to że to jakaś jego dalsza rodzina... sam zaproponował drogę sądową by było transparentnie. A co do umowy ustnej w przypadku takiej inwestycji to jakaś kpina, w grę wchodzą zbyt duże pieniądze by to na gębę robić.
Na tej fakturze jest napisane 'dzwi' wiec jest jasne za co jest. Na tamtej 'refakturacja kosztów'. Jak ktoś umie mi wytłumaczyć co to znaczy, to byłoby super. Gdzie jest dokument potwierdzający poniesienie tych kosztów?
mylisz fakturę z rachunkiem, za prąd płacisz rachunek za prąd na podstawie licznika
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2019 o 17:44
@irvis3000 nie ale dostaje rachunek co miesiąc do zapłaty, a nie fakturę? wiec skąd wiola mu się faktura od elektrowni, no i na memie jest faktura za drzwi a nie za to co pisze w opisie
@piasek99
Gdy zaczniesz sam płacić za prąd, ze zdziwieniem odkryjesz, że Tauron - czy inna firma - wystawia fakturę i to często z góry na za okres pół roku (ja tak mam). Po czym należność jest rozbijana na miesięczne należności.
@piasek99 - a to ciekawe, bo ja za wszystkie media otrzymuję faktury. Poza tym, z tego co mi wiadomo, wszyscy dostawcy energii elektrycznej, wody oraz gazu, są podatnikami VAT i nie mogą wystawić rachunku uproszczonego. Pozostaje więc faktura lub paragon, przy czym z całą pewnością nie otrzymujesz paragonów.
Chyba minęliście się z prawdą.
Podpisaliście umowę o dostawę prądu, która ma określone warunki. Dostajecie (zapewne co pół roku) odczyt zużycia prądu za ten okres i pełne wyliczenie ile za co należy zapłacić zgodnie z podpisaną umową. Tak samo zgodnie z tą umową szacuje się na podstawie dotychczasowego zużycia prądu prognozę na kolejny okres, która jest rozbita na kolejne miesiące. Na końcu okresu liczy się wyrównanie w stosunku do poprzedniej prognozy i nową prognozę, wszystko zgodnie z podpisaną umową i aktualnymi stawkami, a faktura jest jedynie ostatecznym wynikiem.
Inaczej mówiąc, płacicie za to, co zostało określone umową, nie za sam fakt wystawienia faktury.
Ale macie z nimi umowy... jeżeli jesteście tacy cwani to proszę o dane wystawie osobiście każdemu fakturę... rozumiem że zapłacicie wszyscy...
@ZONTAR
Czego próbujesz dowieść to nie wiem. Tak co określony czas zbierane są odczyty. Na ich podstawie jest wyliczana należność/nadpłata i wyliczana na "wydaje nam się, że" prognoza zużycia na kolejny okres. Na podstawie tej prognozy jest wystawiana faktura z rozłożenie należności na 6 kolejnych wpłat.
W sumie prawie tak jak piszesz. Wybacz, nie widzę gdzie tu jest rozmijanie się z 'prawdą'.
To, że należność dla energetyki jest nazywana tradycyjnie rachunkiem, nie zmienia faktu, że formalnie jest fakturą.
Jeśli będę miał zużycie 0 (słownie zero) to tyle zapłacę zgodnie z fakturą której tym razem może nawet nie otrzymam.
Umowa może być argumentem np przy usłudze dostępu do internetu gdzie masz co miesiąc stała kwotę.
Tutaj masz fakturę wystawioną na podstawie odczytu i na jej podstawie płacisz.
Inaczej mówiąc usługa jest świadczona zgodnie z umową, i umowa też reguluje formę i podstawę płatności. Jeśli umowa mówi, że jest wystawiana faktura i na jej podstawie regulujesz należność to tak robisz.
@bobycob Nadal rozmijasz się z prawdą. W umowie masz dwie proste rzeczy. Masz zapłacić prognozę szacowaną na wstępie okresu rozliczeniowego i masz zapłacić korektę po jego zakończeniu. Jeśli nie zgadzasz się z prognozą, to możesz zrezygnować z umowy i nikt nie może tej prognozy zażądać. Jeśli okres rozliczeniowy się zaczął i nie opłaciłeś prognozowanej kwoty, to zgodnie z umową naliczane są odsetki. Znowu możesz zerwać umowę i płacisz jedynie to, z czego już skorzystałeś.
Prognoza jak łatwo się domyślić jest przedstawiana przed wykonaniem usługi. Nie zmusza do zapłacenia niczego. Warunkiem umowy jest jej płacenie i możesz w każdej chwili zrezygnować gdy prognozy są według Ciebie niewłaściwe.
Faktura nie jest podstawą do zapłaty, czy jesli wystawię Ci fakturę to ją opłacisz? Oczywiście, że nie , musi być podstawa do wystawienia faktury
@wyblinka
Masz rację, ale prawo w Polsce nie jest tak logiczne.
Przepisy nie regulują zasadności wystawienia faktury. Za to fakt jej wystawienia automatycznie tworzy obowiązek fiskalny.
Nie zapłacisz - pozostaje droga sądowa. Sprawa może ciągnąć się długo, zwłaszcza gdy zacznie się łańcuszek odwołań, kasacji itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2019 o 8:15
@bobycob Prowadzę działalność, wielokrotnie różni naciągacze wysyłali mi faktury, nie płacę.
@wyblinka
Wcale się nie dziwię - ja też :)
Albo mamy dwu tygodniowy festiwal manipulacji, albo mamy niesamowitą aktywność "geniuszy", może to przez księżyc?
@mygyry87 albo działalność gospodarczą prowadzi znacznie więcej osób niż Ci się wydaje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2019 o 8:10
@bobycob Również prowadzę działalność. Pozdrawiam.
Cała ta g. burza na nic. Mial racje ze nie zaplacil, bo gdyby zaplacil w takiej formie to mozna by mu zarzucić niegospodarność bądź też cos gorszego, choćby ze wzgledu na to że to jakaś jego dalsza rodzina... sam zaproponował drogę sądową by było transparentnie. A co do umowy ustnej w przypadku takiej inwestycji to jakaś kpina, w grę wchodzą zbyt duże pieniądze by to na gębę robić.
@M4RQU5
Podpisujesz umowy z rodziną, czy raczej rodzinie to ufasz na tzw. gębę?
Jak zwykle nic KODomito nie zrozumiałeś
Nie rozumiem co jest nie tak z tą fakturą z demota?
@therosiu
Właśnie stąd ten demot.
Jest tak samo poprawna jak ta przez rząd podważana. Kurcze! od 10 lat wystawiam źle faktury! I ludzie płacą!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2019 o 0:30
Na tej fakturze jest napisane 'dzwi' wiec jest jasne za co jest. Na tamtej 'refakturacja kosztów'. Jak ktoś umie mi wytłumaczyć co to znaczy, to byłoby super. Gdzie jest dokument potwierdzający poniesienie tych kosztów?