Łał... Chociaż w czymś jesteśmy jak Japonia. Jakby autor nie wiedział, w Polsce też w klasach 1-3 nie pisze się testów. Co więcej, w klasach 1-3 nie ma ocen!!! Są co najwyżej "buźki" i roczne oceny opisowe. Co najwyżej za zgodą (lub na prośbę) rodziców, uczniowie klas 3 mogą otrzymywać oceny za swoje prace, tak aby dla nich czwarta klasa nie była za dużym "szokiem".
Tak było jeszcze kilka lat temu, gdy moi synowie chodzili do klas 1-3. Jak jest teraz po "reformach" obecnego rządu - nie mam pojęcia.
Jak nie ma jak są? syn ma testy sprawdziany kartkówki normalne oceny buźki to są w zerówce. Nie mówiąc o testach takich jak kangur matematyczny na które syn co roku chodzi. Na koniec 3 klasy są egzaminy sprawdzające coś jak egzamin gimnazjalny ale w podstawówce w 3 klasie ... Ale na semestr są oceny opisowe z przedmiotów
A później Japończycy tak katują wkuwaniem, że uczniowie nie mają na nic innego czasu. A jak czegoś nie rozumiesz to i tak nie masz prawa zapytać nauczyciela.
No na prawdę cudowny naród......
Oj zapewniam, że gdyby w Polsce wprowadzić japoński system nauczania, to wielu powiedziałoby, że to tresura. Wiecie, że tam nie sprzątaczek, a dzieci same sprzątają szkołę?
Tylko że cała kultura pracy i polityki jest nastawiona na bycie najlepszym w tym co robisz. A w polszy? Najmniej zrobić i najwięcej dostac.... za nic :P
Łał... Chociaż w czymś jesteśmy jak Japonia. Jakby autor nie wiedział, w Polsce też w klasach 1-3 nie pisze się testów. Co więcej, w klasach 1-3 nie ma ocen!!! Są co najwyżej "buźki" i roczne oceny opisowe. Co najwyżej za zgodą (lub na prośbę) rodziców, uczniowie klas 3 mogą otrzymywać oceny za swoje prace, tak aby dla nich czwarta klasa nie była za dużym "szokiem".
Tak było jeszcze kilka lat temu, gdy moi synowie chodzili do klas 1-3. Jak jest teraz po "reformach" obecnego rządu - nie mam pojęcia.
Jest tak samo, w klasach 1-3 (nauczanie początkowe) nie ma ocen.
@immonikus to się zajebiście pozmieniało. za moich czasów oceny były od 1 klasy...
https://i.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/000/044/032/heart-attack.jpg
Jak nie ma jak są? syn ma testy sprawdziany kartkówki normalne oceny buźki to są w zerówce. Nie mówiąc o testach takich jak kangur matematyczny na które syn co roku chodzi. Na koniec 3 klasy są egzaminy sprawdzające coś jak egzamin gimnazjalny ale w podstawówce w 3 klasie ... Ale na semestr są oceny opisowe z przedmiotów
A później Japończycy tak katują wkuwaniem, że uczniowie nie mają na nic innego czasu. A jak czegoś nie rozumiesz to i tak nie masz prawa zapytać nauczyciela.
No na prawdę cudowny naród......
Ja mam to w dupie. Pisałem egzamin gimnazjalny i maturę, a i w klasach 1-3 dostawaliśmy oceny. Czy to było złe? Jak na wstępie - dziś mam to w dupie
Oj zapewniam, że gdyby w Polsce wprowadzić japoński system nauczania, to wielu powiedziałoby, że to tresura. Wiecie, że tam nie sprzątaczek, a dzieci same sprzątają szkołę?
Tylko że cała kultura pracy i polityki jest nastawiona na bycie najlepszym w tym co robisz. A w polszy? Najmniej zrobić i najwięcej dostac.... za nic :P
Więc... co z tego?
Ale w IV klasie zaczyna się piekło, tam się produkuje roboty do pracy w korporacjach https://www.quora.com/What-is-wrong-with-the-Japanese-educational-system